Skocz do zawartości

Mamy listopadowe jak sie czujecie | Forum o ciąży


Marzi

Rekomendowane odpowiedzi

Jej Leniuch to potraktowali Cie jak panikująca wariatkę 😠 Wybacz za słowa ale takie jest moje zdanie 😞

Z Twojego opisu przecież definitywnie wychodzi że zaczął się poród 🤨
To co masz do szpitala przyjść z dzieckiem na rękach 🥴

Ty kochana nie czekaj do wieczora tylko zmykaj teraz szybko do innego szpitala bo potem możesz nie zdążyć ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosia82

    1431

  • leniuch

    1490

  • Sathi

    1519

  • akigo

    1373

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
AgnieszkaK1601 napisał:
Jej Leniuch to potraktowali Cie jak panikująca wariatkę 😠 Wybacz za słowa ale takie jest moje zdanie 😞

I wlasnie tego sie boje ze jak pojade gdzie indziej to znowu powiedza to samo. No ale sprawdzilam wszystkie objawy nie jechalam od razu tylko poczekalam kilka godzin az skurcze beda czesciej. Probowalam najpierw innych sposobow zeby sie nie okazalo ze jestem wlasnie panikara ale one nic nie daly. Wlasnie dziwne czemu mi nic nie zalecili na te bole... hm sama tez zapomnialam sie upomniec. Posiedze jeszcze troche wezme jeszcze raz kapiel i najwyzej pojade gdzies indziej. A i tam musze znowu tam jechac bo nie oddali mi karty ciazy ech...
A co do skurczy to czuje jak sie zaczyna bol pozniej czuje jak natezenie bolu wzrasta i nastepnie puszcza. Wiec to raczej na pewno sa surcze...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leniuch to jeżeli nie oddali Ci karty to spróbuj jeszcze raz w tym samym szpitalu. Zmiana nocna poszła do domu więc może ta następna potraktuję Cie jak normalna rodząca kobietę 😉

Ja dwa tygodnie temu leżałam na podtrzymaniu bo groził mi przedwczesny poród i jak kobieta która mnie przyjmowała powiedziała że i tak za długo chodziłam ze skurczami a trwały one od 2 dni ale byłam dzień wcześniej na pogotowiu i KTG nic nie wykazało i tez poczułam się jak panikująca wariatka ale na drugi dzień nie dałam się zwieść i już KTG wykazało skurcze i to w rozmiarze Himalajów 😉
Także głowa do góry i jazda do szpitala 😉
Łap buziak na pocieszenie 😘 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asiu migusiem do szpitala,nie czekaj do wieczora,nie ma na co czekać.
I doprowadź ich tam do porządku,po to są żeby Tobie pomogli a nie odesłali do domu z takimi bólami,postaw się i powiedz że dopóki nic z tym nie zrobią to nie wyjdziesz i tyle.

Trzymaj się kochana,jeszcze trochę musimy znieść 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewuszki 🙂 ja nadal 2w1 🙂
widze, że mam sporo zaległości do nadrobienia, zaraz postaram sie wszytsko przeczytać.

HAnia już jest w domku i napisała, że ma własnie przeprawe przez karmienie 🙂 🙂 🙂

Zerknełam na ostatnie posty i widze, że Asia chyba rodzi 🤪
oki ide dokładnie poczytać o czym pisałyście podczas mojej obecności
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej! Ja też wróciłam z Szpitala 🙂 odebrałam wypis z soboty i się uśmiałam 🙂 bo miałam przyjść tylko na ktg; a tam diagnoza: poród fałszywy...Jutro do lek.

Asiu jedź jeszcze raz do szpitala, teraz już jest inna zmiana... Na pocieszenie mnie dziś też potraktowali nie ładnie w własnym szpitalu. Fakt, faktem to była tylko sekretarka, która mnie znała, ale nie chciała mnie przyjąć kazała mi czekać, bo ona nie ma teraz czasu, a piel. zamiast mi wypełnić kartę, bym mogła iść na oddział to ją posłuchała. Po chwili przyszła położna i wzięła mnie od razu i szybko obsłużyła....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie!
Termin miałam na sobotę i... po dzisiejszej wizycie u gin mam termin ale wyznaczony do szpitala 😉 nie wiem czy się śmiać, czy płakać ale ja już bym chciała być po! wczoraj miałam dwa bóle jeden po drugim, takie, że aż ręce miałam mokre ze strachu.

Tracę nadzieje!
A jak u Was?
Któraś dołączyła do grona szczęśliwych mam... ?!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asia mam nadzieje, że nie siedzisz w domu tylko pojechałaś gdzies indziej do szpitala! bidulka, nie stresuj sie 😘

ja miałam wczoraj dosyc bolesne sukrcze przepowiadające, czuje takie parcie na krocze, na stolec od środka i pobolewa ból brzucha, do tego ból krzyzowy ale nic wiecej


aha no i powiedzcie mi macie duże upławy?? bo ja mam bardzo duże, juz przez głowe mi przechodzą różne myśli czy to może wody płodowe mi sie nie saczą... a może wariuje hehe

wczoraj urodzial moja koleżanka a miaął termin tak jak ja na 19stego.... ja też już bym chciała...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no jestem w szoku, ze leniuszka tak potraktowali co za chamstwo!
Kurde dziewczyna cierpi z bolu to jej pierwszy porod a tu olewka ze strony sluzby zdrowia...

Mnie zaczely lapac skurcze bolesne ale do zniesienia na poczatku nieregularne ale za pare godzin to sie rzeczywiscie w chwilach skurczu slanialam sie na kolanach...
a parcie na stolec dostalam dopiero jak byly czeste co 4 min wiec kazda kobieta inaczej odczuwa i reaguje na zaczynajacy sie porod...
w szpitalu jak weszlam po schodach na pierwsze pietro to myslama, ze umre z bolu... wiec moze jak czujecie, ze sie zbliza i skurcze sa dosc czeste - zrobcie spacer po schodach wtedy powinny sie nasilic jeszcze bardziej- tak mi powiedziano!

A ja melduje ladnie przespana nocke 😁
wczorajsza kapiel juz tez wygladala o niebo lepiej - chyba ja polubimy jednak 😉
Dzis byla u nas polozna i porobila badania krwi i inne naszej malej - tego to my nie polubimy - tylko nas wymeczyli i pokloli 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U mnie jest na 15, więc jak nic się nie będzie działo to po obiadku ładnie się ubierzemy i wypełźniemy w kierunku szpitala.

U mnie nic nie zwiastuje, kurcze. Fakt, ze upławy czasem większe, ale nie obfite, jak opisuje Beatka. Mam tak olbrzymie łaknienie na słodkie... jakaś stagnacja emocjonalna mnie dopadła;/

A Malutka faktycznie śliczna, wszystkie maluszki listopadowe śliczne 🤪

A z tym szpitalem to przegięli i to bardzo - dziewczyna słania się z bólu a oni z takimi tekstami! ale jak to mi powiedziała moja gin - wszędzie pracują tylko ludzie i dużo zależy od tego na kogo się trafi.
Gdyby to jeszcze był któryś z kolei poród - a tu pierwszy raz, w bólach, wystraszona... zero empatii! Sama się obawiam, żeby za wcześnie się nie udać, jakby coś jednak zaczęło się dziać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc..ja wciaz z dzidziusiem w brzusiu..ale ta ostatnia noc..ahh..wczoraj pisalam Wam ze klul mnie brzuch caly dzien..przeszlo..pozniej jakies takie skurcze..ale nieregularne..klucie w pochwie.zaczelam panikowac bo to nic przyjemnego.mam wrazenie jakby ktos mi miednice rozpychal..obudzilam sie o 4 w nocy bo bolalo..pochodzilam po domu i przeszlo..maly dzis prawie wcale sie nie rusza..martwie sie..odnosnie uplawow..mialam mocne ale od 2 dni cos oslably..trzymam kciuki za Asie..Magde..a zreszta za nas wszystkie..dzis jest moj ostateczny termin..bo mialam trzy terminy na 5 ..7..i 9..chyba zaczynam sie bac wizji porodu ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej juz Wam wszystko mowie zanim mnie znowu skurcz zlapie, pojchalam do tego innego szpitala tu gdzie mam blizej, fakt wyglad jest tragiczny ale wszystko jest tu za darmo (tzn znieczulenie). Zrobili mi ktg wyszluy skurcze co 10min (tak jak mowilam), rozwarcie na 2,3cm szyjka sie skraca i chcieli mnie zostawic. Ale doszlam z lekarzem do wniosku ze pojade do domu i wroce za kilka godzin chyba ze skurcze beda czestsze to wtedy wczesniej a jak ustanie to wtedy rano bo juz jestem 7dni po terminie i musza mnie zatrzymac. No i jestem w domku skurcze caly czas wiec sie wyginam (w domu wiekszy komfort), za chwile wezme kapiel (w szpitalu tam nie ma tekiej mozliwosci) i chyba bede spadac bo skurcze sa juz co 5min i coraaz bardziej bolesne. Jak na razie to spacer i wygibanie sie i szybkki oddech pomaga oby tak bylo do konca. Mam nadzieje ze to nie ustanie tylko bedzie brnac dalej. Najgorsze jest to ze jestem straaaasznie glodna a lekarz mi zabronil cokolwiek jesc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...