Mamy listopadowe jak sie czujecie | Forum o ciąży

Kukunari też wcinam czekoladę i małemu nic nie jest. 😉 Choć z wieloma rzeczami wciąż uważam - np. rzeczy typowo mleczne... jak samo mleko na przykład nie ruszam.

Hm... mam pytanie dziewczyny: jecie już cytrusy? Albo pijecie gazowane napoje (no dobra, colę mam na myśli... 😉). Ja tak czasem próbuję w niewielkich ilościach, bo nie wiem wciąż jak z tym, na ile mogę sobie pozwolić. 🤨

cytrosow nie jem (no chyba ze cytrynka do herbaty sie liczy 😉), czekolade no coz zawsze jak ide na duze zakupy to musowo kupuje kinder niespodzianke takie male conieco, napojow gazowanych nie pije chyba ze maz pije piwko to sobie lyczka wezme. Zauwazylam ze Aleks najbardziej pierdzi po pizzy wiec na razie sobie odpuszcze
Mamusie ktore maja sokowirowki mam pytanie czy robicie swoim pociechom soczki czy kupujecie?

ja się przyznam że już dawno cole piję i to nie po łyczku mogę liczyc na szklanki ☺️
ale co by to była za pizza czy inne pysznosci bez coli:P

cytrusy te zjuż wcianm :P ale mam to szczęscie ze nadii nie zaszkodziło z mojej diety, a od początku jem wszytsko prócz octu:P

ja soki kupuje, zreszta warzywka, zupki, deseki owocowe tez - nie mam czasu przygotowywac, poza tym podobno najbardzije mozna ufac tym owocom, warzywkom co sa w nich zawarte - tutaj ciezko kupic jakies dobre nie "psikane" pestycydami jedzonko. Wszystkie owoce warzywa w sklepach maja ten sam ksztalt i kolor 🤔
tak a propos - malej najbardzijej zasmakowaly wlasnie zieniaczki ze szpinakiem 😁
Ja sobie pozwolilam kiedys na szklanke fanty bo mnie naszla ochota choc nie jestem zwolennikiem gazowanych napoi...
Cytrusow nie jem jeszcze - ale moze wkrotce sprobuje - dzis wypilam szklanke soku pomaranczowego tak na poczatek... No i herbataka obowiazkowo z cytrynka!!! 😁

Sandro też tak się ważymy 😉 i niestety ale mamy ten sam problem na spacerach,czyli marudzenie,wczoraj to był taki krzyk i płacz że szok 😞 musiałam do domu wrócić,a w domu uśmiech,i o co chodzi 🤔 w ogóle tak jak była grzeczna i nie płakała,tak teraz nadrabia.

Pampersy nosimy jeszcze 3 ale już zauważyłam że za malusie 🤔 ale zużyć trzeba.

No i zapomniałam,co miałam napisać ☺️

Marzenko to musi być Twój wybór,ja osobiście bym nie poszła,a została z dzidzią,tak jak wcześniej pisałam żałobę nosi się w serduszku.

U Nas też jest masakra z siadaniem,we wózku się położyć nie chce dać a nie może siedzieć bo się chwieje i przechyla do przodu,fakt że bardziej Jej się podoba stanie na pytkach,ale to to już w ogóle za szybko.

Brzuchol mam wielki i w ogóle mi waga się zatrzymała,dalej mam 7kg na plusie 😞 moja przemiana to porażka,a jak już idę to z wielkim bólem 😞 echhhh

Muszę zobaczyć za takimi gatkami tutaj,bo pas nie zdał egzaminu 🤢

U Nas niestety wysypka się pokazuje co jakiś czas,i plamy w zgięciach,także cały czas walczymy 😞 skuszę się czasami na czekoladkę czy ostatnio na rybkę się skusiłam ale niestety pokazało się.

Pijam colę ☺️ niewiele ale zdarza mi się,gazowane piję,Małej nic nie jest.Octu używałam do galarety i też nic się nie działo ☺️ cytrusów nie jem jak na razie.

Asiu wchodzisz na tę stronkę http://imageshack.us/
Następnie BROWSE wybierasz fotkę i PRZEŚLIJ TERAZ.
Na dole pokazują się LINKI DO UDOSTĘPNIENIA TWOJEGO OBRAZU kopiujesz MINIATURA FORUM i WKLEJASZ NA BRZUSZKA 😉

[URL=http://img411.imageshack.us/i/dsc01371q.jpg/][IMG]http://img411.imageshack.us/img411/6351/dsc01371q.th.jpg[/IMG][/URL]

I jak klikniemy My na tę fotkę to Nam się wyświetli w nowym oknie duża 🙂

Dzięki za odpowiedzi dziewczyny. 🙂 Hm, to ja się może jeszcze wstrzymam trochę, jednak Witek jest zwykle dość wrażliwy na to co zjem. 🤨 Choć nie mogę się dać zwariować... 🤔

o boziu ale manewrow z tymi fotkami...
to ja wkleje jedna troche niesmaczna - wybaczcie ale musimy sie pochwalic 😉
[URL=http://img191.imageshack.us/i/ciachoc.jpg/][IMG]http://img191.imageshack.us/img191/5503/ciachoc.jpg[/IMG][/URL]

😁 super fotka 😁 ale się uśmiałam 😁

co do nocniczka to właśnie był mało stablny. w środku jest część którą się wyciąga z tyłu i nie raz dziewczyny wywracały się, kręciły i zawartość lądowała na podłodze, albo też jak ja chciałam przenieść to rówqnież. ten to sandra ma - super zdjęcie 😁 - wydaje się być stabilniejszy ale i cena pewnie duuuuuużo większa. ja bym osobiście tego taniego nie polecała, już wolałabym zwykły.

fajne fotki dziewczyny...co do nocnika to podobają mi się jeszcze 2 tyko że jeden kosztuje 100 a 2 130 zł; jak na pensje pielęgniarki to dużo za nocniczek 🙂

karola to może najzwyklejszy dla chłopców ?? ten co podałaś linka, co ja miałam ma węższy spód od góry dlatego chyb jest wywrotny. ja go nie lubiłam i czekałam aż go wywale 😜

Kukunari jak dla mnie fotka zabawna. 😁 Ale obawiam się, że dziecko jak będzie starsze może się jej wstydzić... 😉

Kasiu dobrze wiedzieć co do tego nocnika... 🤨 Ale rany, to niby tylko nocnik, a tyle problemu! 😁

Uwaga probuje
[URL=http://img196.imageshack.us/i/obraz119e.jpg/][IMG]http://img196.imageshack.us/img196/9397/obraz119e.jpg[/IMG][/URL]

Udalo sie!!!
ogladam teraz przyejaz ciala Marii Kaczynskiej przez Warszawe. Moze mi sie uda namowic dzis meza i pojedziemy pod Palac
kurcze dosyc szybko wszystko leci juz o nocniczkach gadamy
ja znalazlam jeden pas kosztuje 50zl i chyba go sobie zamowie tylko czekam na info ile ma w pasie cm bo na stronce nie napisali

a to zdjecie chcialam Wam juz dawno przeslac dotyczy smieszynch i dziwnych min naszych dzieciaczkow
[URL=http://img691.imageshack.us/i/obraz356ah.jpg/][IMG]http://img691.imageshack.us/img691/6854/obraz356ah.jpg[/IMG][/URL]

http://www.allegro.pl/item983334800_zapachowy_nocnik_z_pozytywka_disney_nocniki_new.html

ja mam taki nocniczek-niebeski bo dostałam w dniu śłubu od dziecka co mówiło taki śmieszny wierszyk i taki nocnik nam w tedy dał:P jeszcze nadia z niego nie korzysta ale jak ją na nim dla próby posadziłam to wydaje mi się że jst fajny bo maal i się oprzeć może:P

Lenichu, he, he, też zabawne zdjęcia. 🙂

Ja nic z tych wiadomości teraz nie oglądam. Może to i źle...ale poczekam aż te emocje opadną i wtedy, na spokojnie poczytam, etc. Wiem, że to wielka tragedia, ale też nie widzę sensu się dołować co dzień.

super fotka 🤪 😁 😁świetna minka Mii 😁

czasem wypije szklaneczke albo pare łyczkow gazowanego napoju ale głównie dlatego, ze nei przepadam za gazowanym (chyba, że whisky z cola pychaaa)
soki pomarańczowe czasami pije, cytryna do surówek czy potraw dodaje bez ograniczeń, tyle ile trzeba, jednak owoców nie jem narazie bo właśnie też nie wim czy juz można, czy powinnam 🤔

to samo z orzechami, kilka orzeszków pistacjowych zjadłam, mam ochote na więcej albo ciasteczka z orzechami zrobić ale narzie sie jednak wstrzymuje.


Dziewczyny u nas niestety znów problemy 😞. Wczoraj gorączka prawie 38, poszłam dzis do lekarza bo miało być szczepienie. Jak lekarz zobaczył wynik moczu to za głowe sie złapał 😞 😞 😞
bardzo zle 😞
leukocyty nei podwyższone tylko zalegają co oznacza, że infekcja trwa juz dlugo, także tydzien temu to nie była prawdopodobnie trzydniowka a gorączka i wymioty od tej infekcji 😞
antybiotyk, dzis jeszcze posiew zrobiliśmy, musimy isc na usg nerek, bo lekarz nie wyklucza, ze to sprawa nerek albo wrodzonych jakiś zastojów: 😞 😞 😞 😞 😞 moje biedactwo 😞
szymonek siedzi na kolanach u mnie i raptem zaczyna bardzo płakać i to pewnie dlatego 😞

lekarz powiedział, ze narzie szczepienia długo nie bedzie i musimy zrobic duzo badań, zeby wykluczyc i dobrze zdiagnozować ...

Sathi napisał(a):

Kukunari jak dla mnie fotka zabawna. 😁 Ale obawiam się, że dziecko jak będzie starsze może się jej wstydzić... 😉

postaram sie Mie uczyc od malenkosci, ze kupa to cos normalnego, ze wszyscy kupe robia i nie ma sie czego wstydzic :P poza tym mam ndzieje, ze od malenkosci uda mi sie wszczepic odrobine poczucia humoru i kiedys bedziemy sie razem z tego smiac 😁 - jaka byla dumna jak strzelila pierwsza kupe na nocnik kiedy miala niespełna 5 miesiecy 🤪

co do tragedii - bardzo przykra, smutna sprawa...nawet tu- tak daleko czuje sie poruszenie tym wydarzeniem 😞

oj Beatko - wspolczuje!! Zycze szybkiego powrotu do zdrowia malego Szymka!

cos mi dziwnie brzuszek działa, bo dopiero teraz zobaczyłam wasze wpisy, a wcześniej widziałam ostatni post- zdjecie Mii i jej nocniczka z zawartością.

Dodam jeszcze, że być może Szymon miał problemy od urodzenia i dlatego ciągle bardzo plakał, pewnie pamiętacie jak narzekałam, że placze cały dzien i noc, mowilam to nie raz lekarzom ale twierdzili, że pewnie ma kolke...
robiłam tez juz wczesniej badanei moczu ale lekarz twierdzi, że mogły wyjsc dobrze nawet jak był stan zapalny, że po prostu danego dnia mógł wypić wiecej płynów i mogło to nie wyjsc jakos tak mi tłumaczył.


leniuchu zdjęcia rewelacyjne, uśmiałam sie, piesek myje stopy Aleksowi hehhee