Skocz do zawartości

\"Jestem jak male ziarenko..\"-Bejbiki styczniowe 2011 | Forum o ciąży


molala

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
kolo177 napisał(a):
współczuje Daria 😞 😘 😘 😘 nie smutaj się 😘 😘 😘 ja mam z ojcem tak samo...


Aj tam ojciec.. to wiesz to facet, faceta można zrozumieć, ale jak można zrozumieć "kobietę" ?? chwali się przed wszystkimi małą i w ogóle, każe mi zdać szkołę a jak mam to zrobić? 😞 wymyśliła sobie, że mam opiekunkę znaleźć ona jest nienormalna.

Nic nie zrobisz, siłą ją nie posadzisz przy małej. Moja koleżanka ma to samo, jej mama ją nawet na weekend nie zaprosi a ona sama siedzi z małą, bo mąż pracuje. A jak chce dorobić to po koleżankach prosi o pomoc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 23 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • wesa

    2463

  • kasiulek85

    1984

  • nusia27

    1988

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Blue wiesz teraz mi sie przypomniało że ty chcesz kupić śpiworek
twoja Laura taka silna zaraz pewnie będzie się sama na boki przerzucać i wtedy już śpiworek nie jest dobry bo się okręca wokół paszek
ja dostałam 2 śpiworki po 5 miesięcznej dziewczynce właśnie z tego powodu
zaczęła się w nocy obracać na boki sama i plątała się w śpiworku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
youmit napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
kolo177 napisał(a):
współczuje Daria 😞 😘 😘 😘 nie smutaj się 😘 😘 😘 ja mam z ojcem tak samo...


Aj tam ojciec.. to wiesz to facet, faceta można zrozumieć, ale jak można zrozumieć "kobietę" ?? chwali się przed wszystkimi małą i w ogóle, każe mi zdać szkołę a jak mam to zrobić? 😞 wymyśliła sobie, że mam opiekunkę znaleźć ona jest nienormalna.

Nic nie zrobisz, siłą ją nie posadzisz przy małej. Moja koleżanka ma to samo, jej mama ją nawet na weekend nie zaprosi a ona sama siedzi z małą, bo mąż pracuje. A jak chce dorobić to po koleżankach prosi o pomoc

no właśnie facet to inaczej... nie wyobrażam sobie żeby nie mieć kontaktu z mamą... codziennie się widzimy... a mój ojciec też rozpowiada wszystkim jaka to super wnusia i jaka śliczna a nie dość że nas nie odwiedza, to nawet jej na rękach nie miał a wiem że uwielbia dzieci (najwidoczniej obce bo jak się gdzieś w rodzinie dalszej rodziły to się bawił, gadał i na rękach nosił a Judytę ma w duu...) i ani grosza mi nie dał jak się urodzila, a jak do szpitala przyjechał mnie odwiedzić to nie wiem czy 15 min posiedział 😮 ostatni raz był u mnie na dzień kobiet (wpadł dał kwiatka i od razu poszedł a ja byłam chora więc moja mama była z Dyśką na spacerze to nawet jej nie widział )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
HONORATKA napisał(a):
ważyła 3370g
a ty Asiu ważyłaś teraz swoją bo one z tego samego dnia to sobie porównam czy przypadkiem moja nie za mało
choć lekarz powiedział ze to prawidłowo to jak patrze sobie w centyle to wychodzi mi na 25
moja ważyła 3100 a teraz równo 6kg ale ja ją dokarmiam bardzo często a ty tylko piersią więc wg mnie Anastazja waży super 🙂oklask dla was
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolo177 napisał(a):
youmit napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
kolo177 napisał(a):
współczuje Daria 😞 😘 😘 😘 nie smutaj się 😘 😘 😘 ja mam z ojcem tak samo...


Aj tam ojciec.. to wiesz to facet, faceta można zrozumieć, ale jak można zrozumieć "kobietę" ?? chwali się przed wszystkimi małą i w ogóle, każe mi zdać szkołę a jak mam to zrobić? 😞 wymyśliła sobie, że mam opiekunkę znaleźć ona jest nienormalna.

Nic nie zrobisz, siłą ją nie posadzisz przy małej. Moja koleżanka ma to samo, jej mama ją nawet na weekend nie zaprosi a ona sama siedzi z małą, bo mąż pracuje. A jak chce dorobić to po koleżankach prosi o pomoc

no właśnie facet to inaczej... nie wyobrażam sobie żeby nie mieć kontaktu z mamą... codziennie się widzimy... a mój ojciec też rozpowiada wszystkim jaka to super wnusia i jaka śliczna a nie dość że nas nie odwiedza, to nawet jej na rękach nie miał a wiem że uwielbia dzieci (najwidoczniej obce bo jak się gdzieś w rodzinie dalszej rodziły to się bawił, gadał i na rękach nosił a Judytę ma w duu...) i ani grosza mi nie dał jak się urodzila, a jak do szpitala przyjechał mnie odwiedzić to nie wiem czy 15 min posiedział 😮 ostatni raz był u mnie na dzień kobiet (wpadł dał kwiatka i od razu poszedł a ja byłam chora więc moja mama była z Dyśką na spacerze to nawet jej nie widział )


Mnie nikt w szpitalu nie odwiedził (bo 50km to jest przecież niewiarygodna odległość) 🙂 oprócz szwagierki i szwagra i mojego.. 🙂 mi też nikt nic nie daje, nie zapytają się czy coś potrzebuję. Moja matka widziała małą z może z 3-4razy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zresztą szkoda słów. Ja jestem bardzo pamiętliwa. Jak tak chce to zerwę z nią wszelkie kontakty i niech sobie żyje. Mała ogólnie zjadła 890ml na cały dzień 😁 😁 😁 😁 😁 zjadłaby pewnie jeszcze więcej, na noc zrobiłam jej tylko 100ml. Także nieźle jak jadła po 400ml na dzień to teraz taki przeskok, ale nadal krzyczy na początku jak dostaje mleko, chyba dziąsła ją bolą, za gorące może jest, ale jak dam jej letnie to nie będzie pić, bo ona zimnego mleka nie lubi. Już sama nie wiem. Dzisiaj mam jej serdecznie dosyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
moja mama jest tego rodzaju że pomimo iż ma dużo kasy i potrafi w tygodniu kupić sobie po 2 pary butów za ponad 200zł każde czy ciuchy w kosmicznej cenie, albo chodzić do fryzjera na tipsy itp to nigdy jeszcze nie zapytała mnie czy mi czegoś potrzeba albo czy mi czegoś nie brakuje
a jak ja się do niej zgłoszę to nigdy nie daje tylko zawsze pożycza i muszę oddać
to jest dopiero ból jak wiem że ma i wydaje na pierdoły a mi do końca miesiąca nie wystarcza i po nocach gdy córka śpi muszę projektu robić
nawet myślałam że jak będę jej mówić że teściowa która sama nie ma co chwilę daje a to 100 a to 10zł dla małej to ona też coś tam do wózka wrzuci
ale ona tylko pokiwa głową i tyle smutno mi wtedy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja się szykuję na rozmowę z moim
chyba mu powiem że wcale za nim nie tęsknie i żeby dał mi czas na zastanowienie co z tym dalej zrobić
no nie ma co ukrywać nie ma go już 5 dzień a mi samej dobrze
niepowiem przydałaby mi się pomoc przy Anastazji ale to jedyna rzecz do której by się nadał

a jak dzwonił dziś i pytał jak po szczepieniu to jeszcze zapytał mnie czy jakby przyjechał na weekend to może liczyć na jakiś sexik na zgodę 😞
nic mu nie odpowiedziałam bo uważam że to nie jest temat do rozmowy na telefon
a jak tylko o tym pomyśle to mnie skręca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HONORATKA napisał(a):
moja mama jest tego rodzaju że pomimo iż ma dużo kasy i potrafi w tygodniu kupić sobie po 2 pary butów za ponad 200zł każde czy ciuchy w kosmicznej cenie, albo chodzić do fryzjera na tipsy itp to nigdy jeszcze nie zapytała mnie czy mi czegoś potrzeba albo czy mi czegoś nie brakuje
a jak ja się do niej zgłoszę to nigdy nie daje tylko zawsze pożycza i muszę oddać
to jest dopiero ból jak wiem że ma i wydaje na pierdoły a mi do końca miesiąca nie wystarcza i po nocach gdy córka śpi muszę projektu robić
nawet myślałam że jak będę jej mówić że teściowa która sama nie ma co chwilę daje a to 100 a to 10zł dla małej to ona też coś tam do wózka wrzuci
ale ona tylko pokiwa głową i tyle smutno mi wtedy


Nie rozumiem takich osób naprawdę.. ja też mam podobnie. Przecież wiadomo, że na początku jak jest dziecko to jest ciężko, ale nikt nie pomyśli. Jak moja babcia tutaj była to nawet mi głupich 10-50zł nie dała dosłownie nic, a mi było głupio poprosić. I gdyby jeszcze ich nie miała to bym mogła zrozumieć, ale ma.. i to najbardziej boli. 🤨 Dla przykładu moja koleżanka jest w ciąży, ale jej matka i babcia powiedziały, że będą jej pomagać i już pomagają. Niektórzy to mają fajnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
joanna2236 napisał(a):
honorata nie smuc sie bedzie dobrze 🙂 my tez musimy soie radzic.moj maz zarabia 1800-2000 to masz na pocieszenia za telefony pozyczka internet cyfrowy polsat to okolo1000zl rachunki i zyj za 1000zl nie caly przez caly miesiac

u nas podobnie jak odejmę ratę kredytu i inne opłaty(500 oddaje co miesiąc mamie bo pożyczyliśmy na opłaty związane z kupnem mieszkania) to wychodzi że zostanie niecały 1000 tylko ze jak sie uda to posiedzę kilka nocek i parę stówek wpadnie wiec jakoś dajemy radę ale zlecenia też nie są zawsze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja mam wspanialych rodzicow. Wprawdzie sa daleko, ale zawsze pytaja co u nas slychac, jak sie mamy, jak maly i czy wszystko w porzadku Zawsze pierwsi do pomocy, martwia sie o nas i w ogole. Sa raczej tego typu, ze woleliby sobie odebrac, zeby mi dac. sa bardzo pomocni - tzn w miare mozliwosci, bo mieszkamy daleko od siebie. Gdyby nie odleglosc, pierwsi by tu byli, zeby nam pomoc i sie malym zaopiekowac. Bardzo sie troszcza. Siostra mojej mamy z mezem sa tacy sami w stosunku do swoich dzieci i wnukow. Mamy z kuzynka i kuzynem ogromne szescie miec taich rodzicow 🤨 No, ale na ironie losu nie mieszkamy blisko i tez musimy sobie radzic sami, bo nie mamy tu nikogo do pomocy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asiu, ale u was to jeszcze na 4 się dzieli, więc tym bardziej masakra. U mnie też wychodzi coś w okolicach 1tyś. albo mniej. Ostatnio to mieliśmy masakrę. Jak miał dostać dużą wypłatę powyżej 3tyś. to oczywiście przyszedł rachunek za prąd 1500 😉 jak mieliśmy się już odbić finansowo to pralka się zepsuła i kolejne ponad 1200zł do spłaty 😞 i tak ciągle coś, jak ma dostać dużą wypłatę to od razu znajduje się jakaś rzecz do zapłaty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym on też mi wariuje, że nie może utrzymać rodziny na normalnym poziomie to wtedy chodzi z deprechą to ja go muszę przez 2 dni pocieszać 😁 wiecie co ostatnimi czasy ciągle nie mamy kasy, ale się w ogóle o to nie kłócimy 🙂 mam nadzieję, że tak będzie zawsze, bo dla mnie najważniejsza jest mała, ona musi mieć wszystko, a my jakoś przeżyjemy o chlebie i wodzie haha! 🙂 A dzisiaj to znowu on mnie pocieszał przez matkę i szkołę. Dobrze mieć oparcie tym bardziej w mężu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...