Skocz do zawartości

\"Jestem jak male ziarenko..\"-Bejbiki styczniowe 2011 | Forum o ciąży


molala

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
kolo177 napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
joanna2236 napisał(a):
blue ja jestem w twoim wieku tylko ze ty z kwietnia a ja z listopada


O Ty stara dupo 😁 😁 😁 😁 😁

chciałam zauważyć ze jest młodsza od Ciebie 🤪


Miesiące się nie liczą !! 😁 😁

Ty jestes stara dupa ! ja tu jestem tylko taka młodziutka 😉
🤪
wiecie co, jestem bardzo szczęśliwa ze jestem stycznióweczką bo są tu same równe babeczki 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 23 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • wesa

    2463

  • kasiulek85

    1984

  • nusia27

    1988

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
MadziaW napisał(a):
Ej, a my ostatnio nie nadazamy za malym i jest on strasznie wyczerpujacy 😞 Tzn to dobre, bo ma energii za nas troje, ale jednoczesnie opada sie przy nim z sil 😞 Nie umie usiedziec na miejscu. Jak tylko siadziemy sobie na sofie, to zaczyna sie po nas wspinac, wdrapywac, silowac - i to tak dlugo az sie zmeczy a on sie w ogole nie meczy 🤪 Do tego jest silny jak nie wiem. Dzis zrobil cyrk przed domem jak wychodzilismy do pracy. Ja z trzema torbami (nie lekkimi), on obok mnie i nagle odbilo mu, zeby mi zaczac uciekac...Ja do tego w butach na obcasach zaczelam go gonic...mozecie sobie wyobrazic 😜 😞 A pozniej jak go dorwalam, to jak sie pewnie domyslacie (albo nie), bylo teatralne rzucenie sie najpierw na trawe a pozniej jak go zaczelam zaciagac do auta - na chodniku. Wiecie jaka ja jestem 'duza' a z niego sie silne chlopisko robi, no powaznie mialam z nim problem fizycznie 😞 Jakos mi sie udalo go wsadzic do auta - tam mialam kolejny cyrk, bo nie chcial siasc w foteliku. Zaczelam go wkladac tam, to sie prezyl, kopal, wyginal, darl - co tylko - tragizowanie i buntowanie sie. Wygralam, bo sie nie poddaje, ale jak siadlam, to mialam wrazenie, jakbym odwalila jakies cwiczenie na silowni. Napracowalam sie wiecej niz przez ostatni miesiac (jak nie wiecej). Teraz tak samo sie po mnie wspina i skacze mi za plecami na sofie. Juz mnie glowa boli od tego wariactwa 😞 Wiem, ze to strasznie zabrzmi, ale nie moge sie doczekac az juz pojdzie do lozka ten babel ☺️

tak to juz jest ze dzieciaki potrafia rodziców wykończyć 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MadziaW napisał(a):
Ej, a my ostatnio nie nadazamy za malym i jest on strasznie wyczerpujacy 😞 Tzn to dobre, bo ma energii za nas troje, ale jednoczesnie opada sie przy nim z sil 😞 Nie umie usiedziec na miejscu. Jak tylko siadziemy sobie na sofie, to zaczyna sie po nas wspinac, wdrapywac, silowac - i to tak dlugo az sie zmeczy a on sie w ogole nie meczy 🤪 Do tego jest silny jak nie wiem. Dzis zrobil cyrk przed domem jak wychodzilismy do pracy. Ja z trzema torbami (nie lekkimi), on obok mnie i nagle odbilo mu, zeby mi zaczac uciekac...Ja do tego w butach na obcasach zaczelam go gonic...mozecie sobie wyobrazic 😜 😞 A pozniej jak go dorwalam, to jak sie pewnie domyslacie (albo nie), bylo teatralne rzucenie sie najpierw na trawe a pozniej jak go zaczelam zaciagac do auta - na chodniku. Wiecie jaka ja jestem 'duza' a z niego sie silne chlopisko robi, no powaznie mialam z nim problem fizycznie 😞 Jakos mi sie udalo go wsadzic do auta - tam mialam kolejny cyrk, bo nie chcial siasc w foteliku. Zaczelam go wkladac tam, to sie prezyl, kopal, wyginal, darl - co tylko - tragizowanie i buntowanie sie. Wygralam, bo sie nie poddaje, ale jak siadlam, to mialam wrazenie, jakbym odwalila jakies cwiczenie na silowni. Napracowalam sie wiecej niz przez ostatni miesiac (jak nie wiecej). Teraz tak samo sie po mnie wspina i skacze mi za plecami na sofie. Juz mnie glowa boli od tego wariactwa 😞 Wiem, ze to strasznie zabrzmi, ale nie moge sie doczekac az juz pojdzie do lozka ten babel ☺️


Prawie jak ADHD tyle, że to się stwierdza w wieku 5-7l i taka ciekawostka, że częściej na to chorują chłopcy niż dziewczynki. A tak na poważnie to on chyba przeżywa bunt.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
MadziaW napisał(a):
Ej, a my ostatnio nie nadazamy za malym i jest on strasznie wyczerpujacy 😞 Tzn to dobre, bo ma energii za nas troje, ale jednoczesnie opada sie przy nim z sil 😞 Nie umie usiedziec na miejscu. Jak tylko siadziemy sobie na sofie, to zaczyna sie po nas wspinac, wdrapywac, silowac - i to tak dlugo az sie zmeczy a on sie w ogole nie meczy 🤪 Do tego jest silny jak nie wiem. Dzis zrobil cyrk przed domem jak wychodzilismy do pracy. Ja z trzema torbami (nie lekkimi), on obok mnie i nagle odbilo mu, zeby mi zaczac uciekac...Ja do tego w butach na obcasach zaczelam go gonic...mozecie sobie wyobrazic 😜 😞 A pozniej jak go dorwalam, to jak sie pewnie domyslacie (albo nie), bylo teatralne rzucenie sie najpierw na trawe a pozniej jak go zaczelam zaciagac do auta - na chodniku. Wiecie jaka ja jestem 'duza' a z niego sie silne chlopisko robi, no powaznie mialam z nim problem fizycznie 😞 Jakos mi sie udalo go wsadzic do auta - tam mialam kolejny cyrk, bo nie chcial siasc w foteliku. Zaczelam go wkladac tam, to sie prezyl, kopal, wyginal, darl - co tylko - tragizowanie i buntowanie sie. Wygralam, bo sie nie poddaje, ale jak siadlam, to mialam wrazenie, jakbym odwalila jakies cwiczenie na silowni. Napracowalam sie wiecej niz przez ostatni miesiac (jak nie wiecej). Teraz tak samo sie po mnie wspina i skacze mi za plecami na sofie. Juz mnie glowa boli od tego wariactwa 😞 Wiem, ze to strasznie zabrzmi, ale nie moge sie doczekac az juz pojdzie do lozka ten babel ☺️


Prawie jak ADHD tyle, że to się stwierdza w wieku 5-7l i taka ciekawostka, że częściej na to chorują chłopcy niż dziewczynki. A tak na poważnie to on chyba przeżywa bunt.

Brawo Madziu za wytrwałość 😉 mały buntownik przejdzie mu 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
uff nareszcie Anastazja zasnęła
dziś cały dzień wymagała 100% uwagi jak tylko zniknęłam jej z oczu zaczynał się płacz
pisałyście o nóżkach w górze
moja najfajniej jak leży na macie edukacyjnej i nóżkami łapie wiszące zabawki 😁 😁 😁 super to wygląda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kamila1 napisał(a):
a tak cieszy się moja gwiazda, oczywiście z wydurnianiem w roli głównej
http://imageshack.us/clip/my-videos/220/hra.mp4/

nie wyświetla mi się filmik ale to pewnie wina mojego neta ;/ może później albo jutro mi się wyświetli 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
MadziaW napisał(a):
Ej, a my ostatnio nie nadazamy za malym i jest on strasznie wyczerpujacy 😞 Tzn to dobre, bo ma energii za nas troje, ale jednoczesnie opada sie przy nim z sil 😞 Nie umie usiedziec na miejscu. Jak tylko siadziemy sobie na sofie, to zaczyna sie po nas wspinac, wdrapywac, silowac - i to tak dlugo az sie zmeczy a on sie w ogole nie meczy 🤪 Do tego jest silny jak nie wiem. Dzis zrobil cyrk przed domem jak wychodzilismy do pracy. Ja z trzema torbami (nie lekkimi), on obok mnie i nagle odbilo mu, zeby mi zaczac uciekac...Ja do tego w butach na obcasach zaczelam go gonic...mozecie sobie wyobrazic 😜 😞 A pozniej jak go dorwalam, to jak sie pewnie domyslacie (albo nie), bylo teatralne rzucenie sie najpierw na trawe a pozniej jak go zaczelam zaciagac do auta - na chodniku. Wiecie jaka ja jestem 'duza' a z niego sie silne chlopisko robi, no powaznie mialam z nim problem fizycznie 😞 Jakos mi sie udalo go wsadzic do auta - tam mialam kolejny cyrk, bo nie chcial siasc w foteliku. Zaczelam go wkladac tam, to sie prezyl, kopal, wyginal, darl - co tylko - tragizowanie i buntowanie sie. Wygralam, bo sie nie poddaje, ale jak siadlam, to mialam wrazenie, jakbym odwalila jakies cwiczenie na silowni. Napracowalam sie wiecej niz przez ostatni miesiac (jak nie wiecej). Teraz tak samo sie po mnie wspina i skacze mi za plecami na sofie. Juz mnie glowa boli od tego wariactwa 😞 Wiem, ze to strasznie zabrzmi, ale nie moge sie doczekac az juz pojdzie do lozka ten babel ☺️


Prawie jak ADHD tyle, że to się stwierdza w wieku 5-7l i taka ciekawostka, że częściej na to chorują chłopcy niż dziewczynki. A tak na poważnie to on chyba przeżywa bunt.

no, on chyba wlasnie wszedl w tek okres buntu dwulatka, eh...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
youmit napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
MadziaW napisał(a):
Ej, a my ostatnio nie nadazamy za malym i jest on strasznie wyczerpujacy 😞 Tzn to dobre, bo ma energii za nas troje, ale jednoczesnie opada sie przy nim z sil 😞 Nie umie usiedziec na miejscu. Jak tylko siadziemy sobie na sofie, to zaczyna sie po nas wspinac, wdrapywac, silowac - i to tak dlugo az sie zmeczy a on sie w ogole nie meczy 🤪 Do tego jest silny jak nie wiem. Dzis zrobil cyrk przed domem jak wychodzilismy do pracy. Ja z trzema torbami (nie lekkimi), on obok mnie i nagle odbilo mu, zeby mi zaczac uciekac...Ja do tego w butach na obcasach zaczelam go gonic...mozecie sobie wyobrazic 😜 😞 A pozniej jak go dorwalam, to jak sie pewnie domyslacie (albo nie), bylo teatralne rzucenie sie najpierw na trawe a pozniej jak go zaczelam zaciagac do auta - na chodniku. Wiecie jaka ja jestem 'duza' a z niego sie silne chlopisko robi, no powaznie mialam z nim problem fizycznie 😞 Jakos mi sie udalo go wsadzic do auta - tam mialam kolejny cyrk, bo nie chcial siasc w foteliku. Zaczelam go wkladac tam, to sie prezyl, kopal, wyginal, darl - co tylko - tragizowanie i buntowanie sie. Wygralam, bo sie nie poddaje, ale jak siadlam, to mialam wrazenie, jakbym odwalila jakies cwiczenie na silowni. Napracowalam sie wiecej niz przez ostatni miesiac (jak nie wiecej). Teraz tak samo sie po mnie wspina i skacze mi za plecami na sofie. Juz mnie glowa boli od tego wariactwa 😞 Wiem, ze to strasznie zabrzmi, ale nie moge sie doczekac az juz pojdzie do lozka ten babel ☺️


Prawie jak ADHD tyle, że to się stwierdza w wieku 5-7l i taka ciekawostka, że częściej na to chorują chłopcy niż dziewczynki. A tak na poważnie to on chyba przeżywa bunt.

Brawo Madziu za wytrwałość 😉 mały buntownik przejdzie mu 😉

Na to licze 😜 😉 Kladlam go spac i kazal m sie obok siebie polozyc - prawie sama tam zasnelam a glowa mnie boli i nie wiem czy mam tabletki w domu, buuu... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MadziaW napisał(a):
youmit napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
MadziaW napisał(a):
Ej, a my ostatnio nie nadazamy za malym i jest on strasznie wyczerpujacy 😞 Tzn to dobre, bo ma energii za nas troje, ale jednoczesnie opada sie przy nim z sil 😞 Nie umie usiedziec na miejscu. Jak tylko siadziemy sobie na sofie, to zaczyna sie po nas wspinac, wdrapywac, silowac - i to tak dlugo az sie zmeczy a on sie w ogole nie meczy 🤪 Do tego jest silny jak nie wiem. Dzis zrobil cyrk przed domem jak wychodzilismy do pracy. Ja z trzema torbami (nie lekkimi), on obok mnie i nagle odbilo mu, zeby mi zaczac uciekac...Ja do tego w butach na obcasach zaczelam go gonic...mozecie sobie wyobrazic 😜 😞 A pozniej jak go dorwalam, to jak sie pewnie domyslacie (albo nie), bylo teatralne rzucenie sie najpierw na trawe a pozniej jak go zaczelam zaciagac do auta - na chodniku. Wiecie jaka ja jestem 'duza' a z niego sie silne chlopisko robi, no powaznie mialam z nim problem fizycznie 😞 Jakos mi sie udalo go wsadzic do auta - tam mialam kolejny cyrk, bo nie chcial siasc w foteliku. Zaczelam go wkladac tam, to sie prezyl, kopal, wyginal, darl - co tylko - tragizowanie i buntowanie sie. Wygralam, bo sie nie poddaje, ale jak siadlam, to mialam wrazenie, jakbym odwalila jakies cwiczenie na silowni. Napracowalam sie wiecej niz przez ostatni miesiac (jak nie wiecej). Teraz tak samo sie po mnie wspina i skacze mi za plecami na sofie. Juz mnie glowa boli od tego wariactwa 😞 Wiem, ze to strasznie zabrzmi, ale nie moge sie doczekac az juz pojdzie do lozka ten babel ☺️


Prawie jak ADHD tyle, że to się stwierdza w wieku 5-7l i taka ciekawostka, że częściej na to chorują chłopcy niż dziewczynki. A tak na poważnie to on chyba przeżywa bunt.

Brawo Madziu za wytrwałość 😉 mały buntownik przejdzie mu 😉

Na to licze 😜 😉 Kladlam go spac i kazal m sie obok siebie polozyc - prawie sama tam zasnelam a glowa mnie boli i nie wiem czy mam tabletki w domu, buuu... 😞

Powiem Ci, że mnie też ostatnio często boli, nie wiem czemu... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
youmit napisał(a):
MadziaW napisał(a):
youmit napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
MadziaW napisał(a):
Ej, a my ostatnio nie nadazamy za malym i jest on strasznie wyczerpujacy 😞 Tzn to dobre, bo ma energii za nas troje, ale jednoczesnie opada sie przy nim z sil 😞 Nie umie usiedziec na miejscu. Jak tylko siadziemy sobie na sofie, to zaczyna sie po nas wspinac, wdrapywac, silowac - i to tak dlugo az sie zmeczy a on sie w ogole nie meczy 🤪 Do tego jest silny jak nie wiem. Dzis zrobil cyrk przed domem jak wychodzilismy do pracy. Ja z trzema torbami (nie lekkimi), on obok mnie i nagle odbilo mu, zeby mi zaczac uciekac...Ja do tego w butach na obcasach zaczelam go gonic...mozecie sobie wyobrazic 😜 😞 A pozniej jak go dorwalam, to jak sie pewnie domyslacie (albo nie), bylo teatralne rzucenie sie najpierw na trawe a pozniej jak go zaczelam zaciagac do auta - na chodniku. Wiecie jaka ja jestem 'duza' a z niego sie silne chlopisko robi, no powaznie mialam z nim problem fizycznie 😞 Jakos mi sie udalo go wsadzic do auta - tam mialam kolejny cyrk, bo nie chcial siasc w foteliku. Zaczelam go wkladac tam, to sie prezyl, kopal, wyginal, darl - co tylko - tragizowanie i buntowanie sie. Wygralam, bo sie nie poddaje, ale jak siadlam, to mialam wrazenie, jakbym odwalila jakies cwiczenie na silowni. Napracowalam sie wiecej niz przez ostatni miesiac (jak nie wiecej). Teraz tak samo sie po mnie wspina i skacze mi za plecami na sofie. Juz mnie glowa boli od tego wariactwa 😞 Wiem, ze to strasznie zabrzmi, ale nie moge sie doczekac az juz pojdzie do lozka ten babel ☺️


Prawie jak ADHD tyle, że to się stwierdza w wieku 5-7l i taka ciekawostka, że częściej na to chorują chłopcy niż dziewczynki. A tak na poważnie to on chyba przeżywa bunt.

Brawo Madziu za wytrwałość 😉 mały buntownik przejdzie mu 😉

Na to licze 😜 😉 Kladlam go spac i kazal m sie obok siebie polozyc - prawie sama tam zasnelam a glowa mnie boli i nie wiem czy mam tabletki w domu, buuu... 😞

Powiem Ci, że mnie też ostatnio często boli, nie wiem czemu... 😞

Mnie dzis to chyba z glodu 😞 Czekalam na malego az pojdzie spac. Ale pamietam ,ze jak mialam czeste bole glowy to z oczu, jak mi sie wzrok pogarszal :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MadziaW napisał(a):
A ja sie wlasnie dowiedzialam, ze 10go maja moja kuzynka zostala mama - coreczka im sie urodzila 🙂

Moja kuzynka też córeczkę będzie miała 🙂 termin na 1 października 🙂
a ja jej takie fajne ciuszki dla chłopczyka zostawiałam 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
youmit napisał(a):
MadziaW napisał(a):
A ja sie wlasnie dowiedzialam, ze 10go maja moja kuzynka zostala mama - coreczka im sie urodzila 🙂

Moja kuzynka też córeczkę będzie miała 🙂 termin na 1 października 🙂
a ja jej takie fajne ciuszki dla chłopczyka zostawiałam 😉

No moja miala termin na jakos chyba 7go czerwca, w dzien swoich urodzin 🙂 Ale wlasnie mi mama napisala, ze wody jej odeszly wczesnie plus dzidzia nie byla odwrocona prawidlowo do porodu i byla cesarka. Fajnie, teraz mam powod ,zeby sie przejsc po sklepie i poszukac czegos slicznego dla dziewczynki (i czegos, co nie byloby dla mnie:P) 🙂 Ja mam wiekszosc ubranek dla Oskarka od mojej innej kuzynki po jej synusiu a moim chrzesniaku - Mateuszku. On skonczy 5 latek w tym roku a ubranka ona chyba wszystkie zachowala i mi sla do Anglii przez moich rodzicow 😉 Jak bylam w Polsce na macierzynskim, to Robbie do UK wracal z recznym bagazem swoich paru rzeczy a bagaz glowny caly wypchany ciuszkami dla malego 😜 Ale przydalo sie jak nie wiem!!! Ja jeszcze zadnych ubranek nie wyrzucilam, wszystko zostawiam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
youmit napisał(a):
MadziaW napisał(a):
A ja sie wlasnie dowiedzialam, ze 10go maja moja kuzynka zostala mama - coreczka im sie urodzila 🙂

Moja kuzynka też córeczkę będzie miała 🙂 termin na 1 października 🙂
a ja jej takie fajne ciuszki dla chłopczyka zostawiałam 😉

Trzymaj, trzymaj - moze Ci sie jeszcze przydac w przyszlosci 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MadziaW napisał(a):
youmit napisał(a):
MadziaW napisał(a):
A ja sie wlasnie dowiedzialam, ze 10go maja moja kuzynka zostala mama - coreczka im sie urodzila 🙂

Moja kuzynka też córeczkę będzie miała 🙂 termin na 1 października 🙂
a ja jej takie fajne ciuszki dla chłopczyka zostawiałam 😉

Trzymaj, trzymaj - moze Ci sie jeszcze przydac w przyszlosci 😉

Liczę na dziewczynę - dla równowagi w rodzinie 😜 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MadziaW napisał(a):
youmit napisał(a):
MadziaW napisał(a):
A ja sie wlasnie dowiedzialam, ze 10go maja moja kuzynka zostala mama - coreczka im sie urodzila 🙂

Moja kuzynka też córeczkę będzie miała 🙂 termin na 1 października 🙂
a ja jej takie fajne ciuszki dla chłopczyka zostawiałam 😉

No moja miala termin na jakos chyba 7go czerwca, w dzien swoich urodzin 🙂 Ale wlasnie mi mama napisala, ze wody jej odeszly wczesnie plus dzidzia nie byla odwrocona prawidlowo do porodu i byla cesarka. Fajnie, teraz mam powod ,zeby sie przejsc po sklepie i poszukac czegos slicznego dla dziewczynki (i czegos, co nie byloby dla mnie:P) 🙂 Ja mam wiekszosc ubranek dla Oskarka od mojej innej kuzynki po jej synusiu a moim chrzesniaku - Mateuszku. On skonczy 5 latek w tym roku a ubranka ona chyba wszystkie zachowala i mi sla do Anglii przez moich rodzicow 😉 Jak bylam w Polsce na macierzynskim, to Robbie do UK wracal z recznym bagazem swoich paru rzeczy a bagaz glowny caly wypchany ciuszkami dla malego 😜 Ale przydalo sie jak nie wiem!!! Ja jeszcze zadnych ubranek nie wyrzucilam, wszystko zostawiam 🙂

Ja nie wyrzucam, też mi żal 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...