Skocz do zawartości

2011 lutowe dzidziusie na start!!! :D | Forum o ciąży


aallicee

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
nanusia69 napisał(a):
Dziewczyny dzieki za info co do wagi maluchow. Troche sie uspokoilam bo w sumie Ala wazyla 3100 jak sie urodzila w srode konczy 2 miesiace i wazy 5 kg. Czyli jak dzieciaki powinny 250 g na tydzien przybierac to wszystko jest w normie. Maju przelicz sobie ile twoja malutka przytyla i rozluz to sobie w tygodniach. Ciekawe po czym lekarz stwierdzil ze mala sie przejada ? I powiedz mi jak wytrzymujesz z mala zeby jej nie karmic wczesniej niz po 3 lub 4 h?
Wczoraj bylo u nas 30 stopni masakra tak goraco 🙂 bylismy 2h na spacerku, ale byl ogromny wiatr niestety musialysmuy miec budke zamknieta. A no i mam jedno jeszcze pytanie. Czy jak maluchy sa duzo na podworku na sloneczku to czy podajecie w ten dzien witamine D ??

mi powiedzieli że do 2 roku życia nie zależnie od pogody podawać więc podaję 🙂 ale nie będę czarować zdarza mi się zapomnieć ☺️
a i jeszcze wczoraj w dzień dobry TVN właśnie mówili że żeby wytwarzał organizm wit D to nie powinniśmy smarować się kremami z filtrem a przecież smarujemy smyki 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Gabryś je co 2,5-3,5h ostatni posiłek ok 20-21 i póżniej dopiero ok 4-6 w zależności jak wstanie i daje mu tyle ile chce że nawet jak płacze z głodu po 1,5 godziny to też mu daję(zdarza się tak po spacerze lub kąpaniu) przecież nie będę głodzić dziecka a wiem że z głodu bo intensywnie cmoka smoka i za chwilę zaczyna uyuyuy i jak nie reaguje to już drze się na maxa 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alwo napisał(a):
Gabryś je co 2,5-3,5h ostatni posiłek ok 20-21 i póżniej dopiero ok 4-6 w zależności jak wstanie i daje mu tyle ile chce że nawet jak płacze z głodu po 1,5 godziny to też mu daję(zdarza się tak po spacerze lub kąpaniu) przecież nie będę głodzić dziecka a wiem że z głodu bo intensywnie cmoka smoka i za chwilę zaczyna uyuyuy i jak nie reaguje to już drze się na maxa 🤪

To Michałek ma tak samo. Jak zacznie płakać a nie dam Mu butli, to mamy alarm na cały blok. Taki płacz, że tylko płacz kolkowy jest intensywniejszy.
Czasem się zastanawiam co o nas myślą sąsiedzi. Czy się zastanawiają, czy nie katujemy malucha, bo czasem ma takie nerwy że się np mleko podgrzewa i musi czekać a jest głodny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
malamyszka napisał(a):
alwo napisał(a):
Gabryś je co 2,5-3,5h ostatni posiłek ok 20-21 i póżniej dopiero ok 4-6 w zależności jak wstanie i daje mu tyle ile chce że nawet jak płacze z głodu po 1,5 godziny to też mu daję(zdarza się tak po spacerze lub kąpaniu) przecież nie będę głodzić dziecka a wiem że z głodu bo intensywnie cmoka smoka i za chwilę zaczyna uyuyuy i jak nie reaguje to już drze się na maxa 🤪

To Michałek ma tak samo. Jak zacznie płakać a nie dam Mu butli, to mamy alarm na cały blok. Taki płacz, że tylko płacz kolkowy jest intensywniejszy.
Czasem się zastanawiam co o nas myślą sąsiedzi. Czy się zastanawiają, czy nie katujemy malucha, bo czasem ma takie nerwy że się np mleko podgrzewa i musi czekać a jest głodny.

hahaha dokładnie on chce teraz i bez dyskusji 😜 a to że podgrzewam to go nie obchodzi 😜 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczynki mam pytanie.
Dostałam miesiączkę (już chyba drugą) i trwa ona już 11 dni. Nie jest obfita bo od kilku dni to raczej plamienia niż krwawienie ale czemu tak długo. Zaczęłam też teraz brać już pigułki? Miała któraś z was tak?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie Mamusie cudownych Maleństw!
Dawno nic nie pisałam, ale poczytuję Was w miarę regularnie.
Gabb Twój Borysek śliczny i jaka fryzurka, Alwo słodki maluszek i jest z tego samego dnia co moja córeczka 🙂
Nanusia córeczka cudna, a Joasiu Twoja Blaneczka wspaniała i filmiki Wasze zachwycające-brawo.
Asiula, gdy czytałam to, co napisałaś o smoczku, to zupełnie jak u nas...

Malutka po 6 tygodniu zaczęła bardzo marudzić i płakać wieczorami – myśleliśmy, że to kolka, bo płakała bez powodu, ale się nie prężyła i brzuszek był miękki i wtedy z ciężkim sercem podaliśmy smoczka, ale malutkiej się nie spodobał, dławiła się i płakała jeszcze bardziej i właściwie smutno mi się zrobiło, bo wiem, że by jej pomógł uspokoić się, gdyby zechciała go użyć. Ona nie pije z butelki, cały czas tylko cycuszek, z którym czasem zasypia i którego traktuje niekiedy jak smoczka, ale w tamtym czasie, gdy już się troszkę napiła to płakała przy nim, prężyła się, wyginała po czym znowu łapczywie chwytała i po chwili wyrzucała i tak w kółko. Do tej pory niekiedy jej się to zdarza.
W Internecie wyczytałam o kryzysie 6 tygodnia, że niby więcej bodźców dociera i dzieci bardziej niespokojne odreagowują dzień, rosną. Wcześniej godzina wybudzenia, dwie godziny snu – jak w zegarku, a teraz różnie, wtedy płakała gdy była głodna, a teraz po prostu czasami płacze. A i znaleźliśmy smoczka, którego czasami bierze – wcześniej był Nuk i nie chciała- chyba kształt jej nie odpowiadał, a teraz mamy Lovi (dynamiczny smoczek uspokajający)– nieco inny kształt i tego chwyta.

Maju – moja córeczka też ma na drugie Apolonia – po mojej babci, a tak w ogóle to moja Blanka bardzo jest podobna do Twojej Majeczki – też ma takie włosy i minki, ogólnie są bardzo podobne, a zdjęcie w czapeczce jest urocze.

Asiula właśnie zamówiłam sobie „Język niemowląt”Tracy Hogg- czytałam wiele pochlebnych recenzji, a i mamusia, którą znam też bardzo polecała. Na razie poczytuję Zawitkowskiego ”Mamo, tato, co ty na to. O opiece, pielęgnacji i rozwoju Waszego maleństwa”- dużo ciekawych treści i porad, a także Kaz Cooke „Dzieciozmagania”, a przez ciążę przeszłam z jej pozycją „Ciężarówką przez 9 miesięcy”- wspaniała i pełna humoru, czytam także "W głębi kontinuum" Jean Liedloff o nurcie rodzicielstwa bliskości i zastanawiam się czy nie będzie się to kłócić z Tracy Hogg.
A i mam pytanie do Ciebie – jakiej chusty używasz? Takiej wiązanej? My mamy taką gotową Bebelulu, do której wkłada się maleństwo – ciężko było się nauczyć właściwie umieszczać dzieciątko, ale cierpliwość nasza i Blanki została wynagrodzona i teraz nie ma problemu, a Ona ją uwielbia, na razie jeszcze nie próbowaliśmy chusty na dworze, ale już są cieplejsze dzionki i tylko na to czekamy. Pisałaś wcześniej o chustowym spacerze po lesie...wspaniałe, bo przecież wózkiem nie bardzo da radę, więc i tego nie możemy się doczekać 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasiaw napisał(a):
Dziewczynki mam pytanie.
Dostałam miesiączkę (już chyba drugą) i trwa ona już 11 dni. Nie jest obfita bo od kilku dni to raczej plamienia niż krwawienie ale czemu tak długo. Zaczęłam też teraz brać już pigułki? Miała któraś z was tak?


ja mam plamienia w trakcie przyjmowania tabletek - wczoraj zas sie zaczelo 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Karolla 🙂 Straaaasznie dawno się odzywałaś ostatnim razem, miło że "wróciłaś" 🙂

Ja już trochę pogodziłam się ze smoczkiem, ale używam go ostrożnie i tylko wtedy, gdy widzę że nic innego nie działa. Niestety zdarza się to często, gdy podczas drzemki w ciągu dnia Uleńka się przebudza, a widać, że jeszcze niewyspana. I wtedy zaczyna się - podaję smoczka (nadal nie potrafi od razu go schwycić i zassać 😜) ona szybko uspokaja się i przysypia, smok wtedy wypada i ona znów się budzi, i tak kilkanaście razy :/

Faktycznie coś w tym jest co napisałaś o tym 6. tygodniu... Moja Córcia też trochę popsuła się w ostatnim czasie ze spaniem i humorkiem, ale jakoś dajemy radę. Niech się rozwija Maleńka 🙂

Ja ciążę też z Kaz Cooke przeżyłam, chociaż był czas, gdy jej podejście do ciąży denerwowało mnie, ale po tym kryzysie wróciłam do niej i było w porządku 🙂 "Język niemowląt" bardzo ciekawy i myślę, że warto poczytać, ale przefiltrować i dostosować do siebie i swojego dzieciaczka wskazówki Tracy Hogg.

Jeśli chodzi o chustę to mamy tkaną, wiązaną (dł.4,6m) LennyLamb. Przed rozwiązaniem byliśmy na warsztatach wiązania takich chust, które pomogły nam w pewniejszym zapakowaniu Niuni w chustę, gdy już była z nami 🙂 Cała nasza trójka bardzo lubi chustę (bo i tatuś z upodobaniem nosi córę, gdy tylko ma okazję 😁) i sprawdza się fantastycznie. Wózka pierwszy raz użyłam dopiero w minionym tygodniu gdy chciałam trochę porządku z trawnikiem zrobić korzystając z pięknej pogody i Ula sobie w nim spała na słoneczku 🙂 Wczoraj z kolei zaryzykowałam i wzięłam wózek na spacer do lasu... i wiem że nigdy więcej tego nie zrobię 😜 Ula przy większych wstrząsach budziła się i musiałam bardzo powoli jechać, dzięki temu na trasę, którą pokonywałyśmy zwykle w pół godziny potrzebna była godzina 😜 Na głównym trakcie owszem, było dobrze, ale zanim do niego dotarłyśmy to nie było fajnie, no i te ograniczenia - nie wszędzie gdzie zwykle chodziłyśmy mogłam wózkiem wjechać. Także chustę polecam i trzymam kciuki za dziewczyny startujące w konkursie (oczywiście popieram też głosami 🙂 )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny ja miesiaczke mam juz od 30 marca potem ustala na 2 dni i znowu sie zaczelo 😞 juz mam dosyc...
Co do placzu w 6 tym tygodniu to prawda moja Ala tez jak na zawolanie zaczela wiecej plakac i czasem zupelnie bez powodu... Dzis od 2 w nocy nie spalam Ala ciagle stekala i prezyla sie wszytsko wyprobowalam i niestety nie potrafilam jej pomodz. Kiedy to sie skonczy !! ??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U Nas to samo się zaczęło w 6 tygodniu, czasem trwa do dzisiaj. Ale ogólnie się uspokoiła 🙂
Dziewczyny karmiące piersią, jak z waszą dietą? Jecie już bardziej odważnie? Czy Wasze maleństwa sa na coś uczulone? Ja do tej pory jeszcze nie trafiłam na nic uczulającego Blankę, a jadłam juz bardzo wiele.... teraz to jem spokojnie smażone, cebulę (glównie w sosach), pomarańcze, czekoladę, miód,czosnek ( w potrawach), skrzydełka i kiełbaskę z grilla też już zaliczyłam, pomidory itd.. w sumie to wszystko 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja mam plamienia od jakiś 3 tygodni :/ jutro biore ostatnią tabletke i zacznie sie miesiączka i tak w kołko hehehe cały czas coś ze mnie leci też już bym chciała żeby przestało:/

Nanusia piszesz że Alunia się pręży to na kupke tak?? pomóż jej termometrem albo jak to nie pomaga to może czoki glicerynowe ja uzywałam w kryzysowych sytuacjach jak już nic nie [pomagało ani masaż ani leżenie na brzuszku ani herbatka i termometr. nawet nie pół mu wkładałam i po sekundzie była kupa że ho ho czasem nawet nie włozyłam do końca a już poszło bo na poszątku tylko mu przyblokowała ta twardsza a potem już samo szło 😉 ale od kiedy uzywamy tych kropelek na brzuszek to nie ma większych z tym problemów mały sam daje rade nasteka sie ale niespodzianka w pieluszce ląduje dla Mamusi bo tata jak stwierdził brudnymi sparawami sie nie zajmuje hehehe 😉 buziaki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Joanna ja tez juz odwazylam sie na sprobowanie nowych rzeczy.Stwierdziam, ze mala i tak placze nawej jak bylam na diecie. Ja probowalam golabki, truskawki, miesa w sosie gdzie byla cebula i troszeczke smazonego miesa, zurek, pizze, pieczarki..Narazie nie zauwazylam, zeby miala problemy z brzuszkiem i kupki robi normalne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ewcia probowalam wszystkiego oprucz herbatek czekam wlasnie na dniach powinna przyjsc do mnie paczuszkaz Polski od mojej mamci 😁 takze mam nadzieje, ze herbatka pomoze jej z tym brzuszkiem. Sama nie wiem czy to na kupe, raczej czesciej na baczki sie tak prezy. Dzis w nocy podalam jej kropelki koperkowe i zaraz baki puszczala normlanie prkatycznie po minucie, ale dzis chyba meczyla ja kupa bo dopiero o 7 rano ja zrobila i nagle wszystko ustalo...
Joanna i Maja wy to jestescie odwazne, ja dalej jem jak nienormalna. Bardzo uwazam a przedewszystkim nie jem nabialu wogle bo ALi sie bardzo ulewa jak go jem i pachnie jej mydelkiem z buzki. W sumie ten zapach mydelka to dzis tez miala jak jej sie ciutke ulalo taka serkowata slinka i wcale nabialu nie jadlam wiec nie wiem moze niepotrzebnie sie katuje z tym nabialem. Ostatnio probowalam zjesc dzem z owocow lesnych i bylo ok oraz tosty z salami i keczupem i w sumie nie wiem czy cos na nia zle dziala bo codziennie ma cos z brzuszkiem. Jestem w kropce z tym jedzeniem...
mam do pytanie do mamus karmiacych tylko piersia. Jakie wasze maluchy robia kupki wiem ze juz sie o to pytalam chyba, ale juz zapomnialam. Moja Ala robi takie pomaranczowe i zadkie, tryskajace. Czasami robi ich do 3 w dniu... i sa ze sluzem i juz jest bardzo malo tych bialych grudek, czasami nie ma ich wogle. Mam nadzieje, ze to normalne i ze to nie biegunki...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nanusia u nas tez kupki rzadkie pomaranczowe, zolte, czasem z grudkami. No i tak jak opisujesz tez jej pachnie mydelkiem jak ulewa...wydaje mi sie, ze to nie zalezy od nabialu. Moja tez czesto ulewa, ale podobno to normalne...A jesli chodzi o jedzenie to postanowilam zaczac jesc normalnie bo kazdy mi mowi, ze wcale nie trzeba sie tak ograniczac..Przeczytaj sobie ten artykul :
http://www.rodzice.pl/niemowle/karmienie-piersia/Karmiacej-mamie-wszystko-wolno-jesc.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Maju ciekawy artykul, ja tez ciagle chce zaczac jesc normalnie i tak w sumie jak bede wprowadzac nowe produkty to i tak nie bede wiedziec od czego boli ja brzuszek bo co dziennie ma z nim problemy... Tak jak pisalam ostatnio zjadlam dzem z owocow lesnych i zauwazylam dzis na buzce pelno takich krostek i chyba to od tego-zobaczymy. O widzisz z tym zapachem mydelka ciekawa jestem od czego to kurcze, czy Maju pytalas moze lekarza o to ?? Mi moja lekarka nie potrafila na to odpowiedziec...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nanusia69 napisał(a):
Ewcia probowalam wszystkiego oprucz herbatek czekam wlasnie na dniach powinna przyjsc do mnie paczuszkaz Polski od mojej mamci 😁 takze mam nadzieje, ze herbatka pomoze jej z tym brzuszkiem. Sama nie wiem czy to na kupe, raczej czesciej na baczki sie tak prezy. Dzis w nocy podalam jej kropelki koperkowe i zaraz baki puszczala normlanie prkatycznie po minucie, ale dzis chyba meczyla ja kupa bo dopiero o 7 rano ja zrobila i nagle wszystko ustalo...
Joanna i Maja wy to jestescie odwazne, ja dalej jem jak nienormalna. Bardzo uwazam a przedewszystkim nie jem nabialu wogle bo ALi sie bardzo ulewa jak go jem i pachnie jej mydelkiem z buzki. W sumie ten zapach mydelka to dzis tez miala jak jej sie ciutke ulalo taka serkowata slinka i wcale nabialu nie jadlam wiec nie wiem moze niepotrzebnie sie katuje z tym nabialem. Ostatnio probowalam zjesc dzem z owocow lesnych i bylo ok oraz tosty z salami i keczupem i w sumie nie wiem czy cos na nia zle dziala bo codziennie ma cos z brzuszkiem. Jestem w kropce z tym jedzeniem...
mam do pytanie do mamus karmiacych tylko piersia. Jakie wasze maluchy robia kupki wiem ze juz sie o to pytalam chyba, ale juz zapomnialam. Moja Ala robi takie pomaranczowe i zadkie, tryskajace. Czasami robi ich do 3 w dniu... i sa ze sluzem i juz jest bardzo malo tych bialych grudek, czasami nie ma ich wogle. Mam nadzieje, ze to normalne i ze to nie biegunki...

co do kupek to wszystko w jak najlepszym porządku , jeśli chodzi nabiału to ono nie ma nic wspólnego z ulewaniem 🙂 nabiału nie wolno jeść przy skazie białkowej u dziecka lub podejrzeniu skazy 🙂
a co do diety to tutaj np. w ogóle nie ma żadnych diet podczas karmienia moim zdaniem śmiało zaczynaj coraz różnorodniej jeść i obserwuj małą wiadomo pomału i w małych ilościach zajadaj potrawy których się obawiasz i ja radziłabym unikać produktów które najczęściej uczulają powodzenia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nanusia69 napisał(a):
Maju ciekawy artykul, ja tez ciagle chce zaczac jesc normalnie i tak w sumie jak bede wprowadzac nowe produkty to i tak nie bede wiedziec od czego boli ja brzuszek bo co dziennie ma z nim problemy... Tak jak pisalam ostatnio zjadlam dzem z owocow lesnych i zauwazylam dzis na buzce pelno takich krostek i chyba to od tego-zobaczymy. O widzisz z tym zapachem mydelka ciekawa jestem od czego to kurcze, czy Maju pytalas moze lekarza o to ?? Mi moja lekarka nie potrafila na to odpowiedziec...


Nanusia ja uważam ze nie potrzebnie sie katujesz, tak jak pisała alwo, białko nie ma wpływu na ulewanie i zapach mydełka, blanka tez ma czasem taki zapach, tez jej sie ulewa, czasem mniej czasem bardziej, tez ma krostki na buzi praktycznie ciągle, lekarz mówił ze to moze być od mleka - jak je to ma całą buźkę umazaną 🙂 mi sie wydaje ze od całowania tez moga takie krostki wyskakiwać 🙂po prostumałe dzieci ciągle coś mają na tej buzce, bo mają bardzo delikatną skórę!
kupki z grudkami i ze śluzem są zupełnie normalne, śluz to jeszcze oczyszczanie sie organizmu, które może trwać o do roku czasu!
jesli chodzi o kupki, to moja Blanka robi tak co 2 dni, czasem muszę jej pomóc, a jest żółta, czasem z grudkami i śluzem, o konsystencji musztardy 🙂 jak robiła częściej to były rzadkie..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Maja_P napisał(a):
Mi mowila pani dr, ze te krostki to wlasnie od mleka i ulewania i zeby zawsze przemywac buzke mokrym wacikiem.

dokładnie i jeszcze czasami od smoczka bo w koło buzi mokro się robi bo teraz coraz więcej będą się ślinić 🙂 mój czasami to aż ślinę na śpiochach ma a jak rączkę do buzi ładuje 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moja też często już ślinkę wysuwa z buźki, przez którą zresztą się krztusi :/ CHyba zacznę podawać jej wodę do picia, bo właśnie w takich sytuacjach będzie idealna zamiast cyca. Jaką wodę podajecie, jak podajecie, dzieciaczkom?Wiem, że trzeba przegotować i najlepiej kupić taką dla dzieci, jak np. mama i ja. I czy muszę za każdym razem przed podaniem ją podgrzewać do temp ciała? Czy moge podać taką w temp pokojowej? Kto sie orientuje? 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Joanna1984 napisał(a):
Moja też często już ślinkę wysuwa z buźki, przez którą zresztą się krztusi :/ CHyba zacznę podawać jej wodę do picia, bo właśnie w takich sytuacjach będzie idealna zamiast cyca. Jaką wodę podajecie, jak podajecie, dzieciaczkom?Wiem, że trzeba przegotować i najlepiej kupić taką dla dzieci, jak np. mama i ja. I czy muszę za każdym razem przed podaniem ją podgrzewać do temp ciała? Czy moge podać taką w temp pokojowej? Kto sie orientuje? 🙂

ja wodę podaję zwykłą z kranu oczywiście przegotowaną trochę ją podgrzewam ale nie tak mocno jak mleko chcę żeby odróżniał mleko od wody aha i tutaj lekarza mówią żeby ciutke posłodzić ale ja raczej nie słodzę bo i tak serdelka jest 😉 a cukier w wodzie ma wzmacniać dziecko a mój tego raczej nie potrzebuje 🙂
a z tym krztuszeniem to matkę do grobu wpędzi nie raz tak się wystraszę że szok 😠 dobrze że tylko w dzień tak się dzieje a w nocy ślinianki też spać idą 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...