Ciazowki w UK :) | Forum o ciąży

MadziaW napisał(a):

Ja zaraz chyba sie zaczne zabierac za robienie nalesniokow. Zupke zjedlimy, ale ja cos dalej jestem glodna... :/ Ozzie oglada amerykanskiego idola 😜

Madzia, narobiłaś mi smaka tymi naleśniokami... coś czuję ,że jutro chyba też się za nie zabiorę 😁

Zrobilam te nalesniki (chyba bylam bardziej glodna od Oskara 😜) a teraz wlasnie skonczylam robic tailandzka marynate do kurczaka. Bede gotowac jak mezulek wroci. Ciekawe co z tego wyjdzie! Sprobowalam na palcu, to nawet calkiem ciekawie 🙂

sylwia jaki brzusio super!!
madzia to jak zrobisz jesc o ja Ci podam adres to prosze wysłac mi 😁

jak widze zdjecia brzuszkow to dziewczyny maja pepki wklesle a mi wystaje 😮

Madzia ,mężulek na pewno będzie zadowolony 😁
Gosia każda z nas widzisz ma inne pępki hihi 😁 a kto wie , może i mi tez jeszcze wyjdzie na wierzch! :P

Znacie jakieś ładne kołysanki? 🙂

Gosia - nie ma sprawy, pytanie tylko, czy lubisz/mozesz pikantne :P

Sylvianka - fakt, brzusio cudo! 🙂

Pepola ja mam normalnie wkleslego, a w ciazy tak mi wyskoczyl, ze wygladal jak przyszyty guzik! Pamietam, jak z mezem sie z niego nabijalismy i ja udawalam, ze gram na nim jak na gitarze albo raczej na mandolinie 😆 Pozniej po porodzie jeszcze wystawal jakis czas a teraz juz znow taki jak byl wczesniej 🙂
Patrzcie, iles tam lat temu to nas od pepowin naszych mam tam odcinali 🙂 Przypomnialo mi sie jak (jeszcze bedac w ciazy) ogladalam dvd o porodzie. I polozna, ktrora tam wystepowala wlasnie opowiadala o momencie przeciecia pepowiny. Powiedziala cos w stylu: 'Moment przeciecia pepowiny jest bardzo czesto momentem pelnym emocji dla swiezo upieczonych mam i ojcow. Ta pepowine da sie przeciac, tej niewidzialnej nie'. Tak sie ladnie metaforycznie wyrazila o wiezi, zwlaszcza miedzy matka a dzieckiem, ze do tej pory jak sobie wspomne, to chce mi sie plakac 😞 Tyle w tym prawdy, chlip, chlip... Ciekawe czy Wy tez bedziecie takimi placzliwymi i wzruszajacymi sie na wszystko mamami 😜 😉

Sylwianka super brzusio 🙂

Gosiu nie przejmoj sie moj tez wyskoczyl na wierch 😁

ja mam jak guziczek tego pepola :P
madzia bardzo madre slowa 🤪 a co do potraw to moze byc pikantne mi teraz wszystko smakuje 😁

Gosiu a nie masz apetytu na slodkie ?

Bo plec jeszcze nie znana u ciebie co nie 😁

sylvianka3 napisał(a):

Znacie jakieś ładne kołysanki? 🙂

Ja mam ta plyte: http://www.play.com/Music/CD/4-/6024415/Lullaby-Baby-Soothing-Vocal-Lullabies/Product.html
Przepiekne sa! Jezu, az je slysze w glowie i zas juz prawie rycze 😞
A polskie tez kupilam i mamy ta: http://merlin.pl/Kolysanki-Utulanki_Magda-Umer-Grzegorz-Turnau/browse/product/4,332303.html
Na tej stronce mozna posluchac fragmentow. Tez bardzo ladne. Moja ulubiona z polskich to o Wojtusiu..Z popielnika na Wojtusia iskiereczka mruga, chodz opowiem Ci bajeczke, bajka bedzie dluga.. 'Bajka iskierki! Melodia z niej mi sie podoba i Oskarek tez ja chyba lubi, bo sie przy niej uspokaja. Potem jeszcze 'Juz gwiazdy snia' tez z tej plyty. Przy 'Kolysance dla okruszka' placze, wiec nie moge jej malemu spiewac 🙂 Ale jest sliczna!

'Kolysanka dla Okruszka' - slowa Seweryn Krajewski

Królu mój, ty śpij, ty śpij, a ja,
królu mój, nie będę dzisiaj spał.
Kiedyś tam będziesz miał dorosłą duszę,
kiedyś tam, kiedyś tam…

Ale dziś jesteś mały jak okruszek,
który los rzucił nam.

Skarbie mój, ty śpij, ty śpij, a ja,
skarbie mój, do snu ci będę grał.
Kiedyś tam będziesz spodnie miał na szelkach,
kiedyś tam, kiedyś tam…

Ale dziś jesteś mały jak muszelka,
którą los rzucił nam.

Kiedyś tam będziesz miał dorosłą duszę,
kiedyś tam, kiedyś tam…

Ale dziś jesteś mały jak muszelka,
którą los rzucił nam.

Piekne, po prostu piekne...

Gosia to Ci moge tego kurczaka w marynacie tajlandzkiej przeslac, bo moj piekny sie najadl zupa i tymi nalesnikami i stwierdzil, ze juz sie najadl...i zapchal 😮
Szkoda, bo az se smaka na to zrobilam 😠 Teraz musze czekac do jutra 😞

Loli napisał(a):

Gosiu a nie masz apetytu na slodkie ?

Bo plec jeszcze nie znana u ciebie co nie 😁

caly czas jem slodkie 😁

MadziaW napisał(a):

Gosia to Ci moge tego kurczaka w marynacie tajlandzkiej przeslac, bo moj piekny sie najadl zupa i tymi nalesnikami i stwierdzil, ze juz sie najadl...i zapchal 😮
Szkoda, bo az se smaka na to zrobilam 😠 Teraz musze czekac do jutra 😞

faceci ;p to czekam 😁 ale sie najem mmm 🤪

Hey kochane.Od nas wlasnie goscie wyszli.Dzis wyprawialismy meza urodziny.Tak sie najadlam,ze chyba przez caly tydzien nic nie przelkne 😜 Jak zwykle narobilam za duzo jedzenia i teraz caly tydzien bedziemy to dojadac 😁 😁 A jesli chodzi o nalesniki,to my mielismy dzis na sniadanko.Kurde,czuje,ze chyba zaraz pekne 😉

MonisiaD napisał(a):

Hey kochane.Od nas wlasnie goscie wyszli.Dzis wyprawialismy meza urodziny.Tak sie najadlam,ze chyba przez caly tydzien nic nie przelkne 😜 Jak zwykle narobilam za duzo jedzenia i teraz caly tydzien bedziemy to dojadac 😁 😁 A jesli chodzi o nalesniki,to my mielismy dzis na sniadanko.Kurde,czuje,ze chyba zaraz pekne 😉

Ja tak lubie nalesniki ale nie moge jesc prawie nic co jest smazone, z patelni i ma choc troche oliwy:/

Maja - alegria, nietolerancja, zle sie czujesz po?

ale sie rozgadalyscie !!!! 😁

gosiaa21 napisał(a):

Loli napisał(a):

Gosiu a nie masz apetytu na slodkie ?

Bo plec jeszcze nie znana u ciebie co nie 😁

caly czas jem slodkie 😁

Moze bedzie dzuewczynka 😁

Wszystkim poklaskalam w ta brzydka szara niedziele 😞

Ja chce juz lato 😞 wiosne !

A Madzia dzięki za te kołysanki 🙂 Mi też się bardzo podoba o Wojtusiu i kołysanka dla Okruszka 🙂 A Ty Mamuśka nie płacz tyle!!! :* hihi

Loli ma rację,skoro tak Cię Gosia na słodkie bierze to może faktycznie dziewczynka będzie ;-) Chociaż ja tez się nie mogę opamiętać od słodyczy ,a mam chłopca 🙂 :P

Ja też Wam strzele po oklasku babeczki 🙂 I miłej niedzielki Wam życzę, a ja niestety właśnie będę zmykać do pracki 😞((( Buziaki ,zobaczę później co naskrobałyście 😁!!!

MadziaW napisał(a):

Maja - alegria, nietolerancja, zle sie czujesz po?

Ostatnio wlasnie boli mnie zoladek po smazonych potrawach, to bylo juz kilka razy wiec jjem bardzo ostroznie i najlepiej gotowane lub piekarnik ustawiony na grillowanie 🙂 trzeba se jakos radzic 🙂

MajaCh ja mam ten sam problem.Przez ta cholestaze nie powinnam jesc ani smazonego,ani slodkiego,ani zadnych napoi gazowanych.Z reszta duzo jest tych produktow zabronionych.Ale od czasu do czasu mozna sobie pozwolic na odrobine szalenstwa 😁

MonisiaD napisał(a):

MajaCh ja mam ten sam problem.Przez ta cholestaze nie powinnam jesc ani smazonego,ani slodkiego,ani zadnych napoi gazowanych.Z reszta duzo jest tych produktow zabronionych.Ale od czasu do czasu mozna sobie pozwolic na odrobine szalenstwa 😁

No raczej 😁 Ja najbardziej na swiecie ze slodyczy kocham krowki i nie mam po nich zgagi:P Ale tak nie mozna...bo moj dzdzius bedzie wielkosci malej krowki jak sie bede nimi zajadac:P Pije ciagle wode niegazowana, soki owocowe sa przeslodzone i ble, czasem pozwalam sobie na mala Cole, ale to rzadkosc. Wogole to od okolo 10 lat jestem wegetarianka wiec moja dieta jest wymagajaca..