Skocz do zawartości

Marzec 20011, poczatek drogi | Forum o ciąży


katy_86

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 15,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • samantka

    2319

  • MonisiaD

    1525

  • Niunia26

    2070

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
u mnie przeciwwskazań nie było, ale ja jakoś ochoty nie miałam i nie mam... aż dziwne, bo kiedyś to nawet po 3 razy dziennie ☺️ znaczy przed ciążą... natomiast teraz to M. się wystraszył i powiedział, że na razie finito... w sumie i tak prawie tego nie robiliśmy... bardzo rzadko... dla mnie to i lepiej, bo przynajmniej nie będę miała wyrzutów sumienia... :PPP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
eMka jakt to dobrze slyszec ze rozmawialas wczoraj z mezem i chyba jednak nie jest tak zle skoro sam do ciebie przyszedl i zauwazyl ze cos jest nie tak. zobaczysz wszystko bedzie dobrze - facetom tylko niestety trzeba mowic wprost! I nawet kino ci zaproponowal, jak milo...
Co do porodu to ja mezatka jestem ale wcale nie musze wziac meza do porodu to moze byc jakakolwik bliska osoba wiec nic nie sadze zeby w twoim przypadku byly jakiekolwiek problemy. ja oczywiscie biore meza, no chyba ze urodze wczesniej a on z UK nie zdazy przyjechac to wtedy chyba siostre ale wykluczam taki scenariusz!

capslocc glowa do gory poradzisz sobie nawet z 2 malych dzieci - ja chce miec jedno po drugim jak najszybciej wiec bede bacznie sluchala twoich rad. mysle ze to kwestia organizacji i wsparcia od innych.
Co do seksu to ja jak sie dowiedzialam o ciazy pto sychicznie nie moglam jakos seksu z tym pogodzic. mialam wrazenie ze 'uszkodzimy' dzidzie i mimo ze naczytalam sie mnosta artykulow ze to zupelnie bezpieczne a nawet robi dzidzi dobrze. sprobowalismy jakos pod koniec 4 miesiaca ale zakonczylo sie moim placzem. Maz sie chyba troszke przerazil. Ale generalnie jest bardzo wyrozumialy i sie z tym sie pogodzil. Ale niedawno jakos zaczelamm nabierac ochoty i teraz sie kochamy wiec jest oki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja się zastanawiam czy mój brak ochoty też nie wypływa z psychiki. Tylko jeśli już to na poziomie nieświadomym, bo ja też wiem, że Dzidzi nic się nie stanie. Myślę też, że może ja się czuję mniej atrakcyjna... i nie chcę by mnie oglądał... hmmm... nie wiem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Co do seksu to ja nie mam ochoty, ostatnio się kochaliśmy, a mi nawet to przyjemności nie sprawia z tym brzuchem... Czuje się nie atrakcyjna.. :/
Co do porodu, ja jestem zaręczona, tylko, że jestem w Belgii, ale mogę powiedzieć jak to wygląda tutaj. W Polsce myślę, że podobnie, bo ja obywatelstwa tu nie ma..
W szpitalu dziecku dadzą moje nazwisko. Narzeczony będzie musiał jechać do konsula Polskiego i uznać ojcostwo, później z tym idziemy do urzędu tutaj, tylko, że belgijskiego, bo Mala automatycznie będzie miała akt urodzenia belgijski. I tam już nazwisko narzeczonego napiszą 🙂 Tak więc w Pl pewnie jest podobnie, że ojciec musi uznać ojcostwo w jakimś urzędzie, albo w urzędzie stanu cywilnego.. nie wiem tego. a jak w urzędzie stanu cywilnego to nie trzeba będzie biegać, bo akty tam się odbiera z tego co pamiętam, przynajmniej u mnie w mieście...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzięki za wasze wypowiedzi odnośnie sexu...jest mi już troszkę raźniej...i ciesze się że nie tylko ja mam mieszane uczucia co do tego tematu... 😁ja tez czuje sie gruba i nieatrakcyjna...ale z drugiej strony dla mojego męża nie ma to znaczenia bo kocha mnie a nie to jak wyglądam poza tym jestem drugi raz w ciąży i jak za pierwszym razem nie uciekł to może i teraz tez nie będzie próbował... 😉no zobaczymy czy sie odważę na kolejny krok...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
HEj, wysłałam dziś z rana do mojej gin. smsa z wynikiem tego CRP i mi odpisała, że muszę szybko jechać zrobić posiew z pochwy i z kanału szyjki. W poniedziałek mam wizytę, a się okazuje, że na wyniki będę czekała 5 dni, więc nie będę ich miała na wizycie ;-( Strasznie się zmartwiłam, bo skoro lekarka kazała tak szybko robić badania to znaczy, że coś się dzieje ;-( Wszystko rzuciłam i pojechałam do kliniki na badania, strasznie ono nie przyjemne. Teraz 5 dni nerwówki. Dzięki Kaczuszka za oklask ;-* Oczywiście nie zrobiłam obiadu, dopiero weszłam i nie mam siły. Miś zaraz wróci a tu dupa nie ma niespodzianki ;-( tylko zapłakana żona, a miał być miły dzień urodzinowy. Już mnie wnerwia to, że co chwilę mi coś jest.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Niunia nie stresuj sie, zobaczysz te 5 dni szybko zleci.Trzymam kciuki, zeby wszystko bylo dobrze. Nie przejmuj sie obiadem, maz napewno zrozumie, ze sie zdenerwowalas. A moze powinniscie sobie gdzies pojsc do restauracji, zeby uczcic jego urodziny i moze w ten sposob przestaniesz myslec o tym wyniku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Niunia bedzie wszystko dobrze, tak jak mówi Maja P. idzcie sobie gdzies na miasto i Twojemu mezowi bedzie przyjemnie i może Ty się oderwiesz od nerwowych myśli ....
Co do sexu to u mnie nie było żadnych problemów, na początku powiem Wam, że dostałam chyba szału macicy i "ganiałam" swojego 🙂 A teraz już coraz żadziej, bo po pierwsze ja już takiej ochoty nie mam a po drugie ciężko mi z Brzuszkiem 🙂 Ale jeszcze dajemy rade od czasu do czasu 😉
A z tymi formalnościami to nawet ja nie wiem jak to jest, az wstyd się przyznac, bo powinnam się dowiedzieć, w końcu Nas to dotyczy ....
A co do mojego spotkania z położna, to moja wizyta trwała aż 5 min, weszłam, zmierzyła mi ciśnieie, zapytała jak się czuje, sprawdziła minerały w moczu, zmierzyła brzuszek i posłuchałam serduszka.... Wszystko jest dobrze!! Synuś troszkę nie lubi chyba być macany przez obce osoby i uciekał przed jej dotykiem 😁 Za dwa tygodnie znów ide ... Jedno co mnie strasznie zaszokowało, to rada położnej co do kopniaków Dzidzi... Bo opowiadałam jej ( z wielkim uśmiechem na twarzy), że bardzo mnie kopie po prawej stronie, ze chyba juz sobie przypodobał ta strone i że czasami mnie zabolą żebra 🙂 A Ona na to, że jeśli chce uśpić dziecko powinnam wziąć 2 paracetamole, to odpoczne od ruchów!! Zwątpiłam już wogóle w służbę zdrowia w UK!! Paranoja !!! Na wszytko radza paracetamol....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Niunia, nic się nie martw. Nawet jeśli masz jakąś infekcję, to nie jest nic strasznego. Moja ginekolog powiedziała, że 50% kobiet w ciąży ma infekcje. Posiew dokładnie wykazuje o jaką bakterię czy grzybka chodzi oraz na co są wrażliwe, czyli który preparat je zwalczy. Ewentualna 10dniowa kuracja i powinno być po wszystkim.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Niunia dołąaczam sie do tego co napisała Jespere, ja też mialam infekcje zaraz na poczatku ciązy, kuracje zrobiłam i było w porządku. Mi tez lekarz mówoł że w ciąży infekcje się zdarzają dośc często.
Neil no to mnie rozbawiłas, myslałam że mnie juz nic nie zdziewi w angielskiej służbie zdrowia (nawet juz leczona byłam przez telefon) ale ten numer to dla mnie nowosc. Ciesz sie kopniaczkami najdłuzej jak mozesz i zadnego paracetamolu nie bierz. czasami mi sie wudaje że jakby nagle paracetamolu zabrakło to cała Anglia by wymarła.... 🤪 🤪 🤪
Dla niewtajemniczonych w Anglii na wszystko, dosłownie wszystko zapisywany jest paracetamol wiec nie ma nawet co do lekarza chodzic!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kaczuszka nie mam zamiaru go brać, dla mnie to przyjemnosc odczuwać kopniaczki Synka!!! Nawet jak bardzo boli mnie głowa to staram sie go nie brać, tylko np isc spac... Ja sie chwaliłam tej położnej i mówiłam to wszystko z uśmiechem i zadowoleniem, a Ona chyba odczytała to odwrotnie ...
Masz racje, gdyby zabrakło paracetamolu w Anglii, ludzie ( a przedewszystkim lekarze) by zpanikowali i nie wiedzieli co maja robić 🙂 Tylko Nam pozostało się z tego śmiać 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Niunia Ja jak byłam w szpitalu to mi tez robili badanie CRP i wyszło że jest podwyższone, dlatego też miałam robiony wymaz na posiew. Pytałam lekarza i powiedziłą że podwyższony wynik CRP może oznaczać że jest jakaś infekcja np. właśnie szyjki macicy a może nie znaczyć nic. Ale zawsze trzeba sprawdzić. A jeśli jeszcze tak jak u mnie szyjka sie skraca i robi sie rozwarcie to tym bardziej trzeba to skontrolować!
Ja jade w środe na wizytę kontrolna to wynik dopiero odbiore, ale do tego czasu to chyba zwariuje z niepewności.
Trzymaj się kochana! Damy rade!
Najważniejsze że nie zlekceważono tego i twoja doktor czuwa aby mieć wszystko pod kontrolą!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wzięłam się w garść i zrobiłam te nugetsy z frytkami i surówką, nawet dobre to wyszło. Mąż szczęśliwy, że na reszcie w domu obiad. Troszkę też dokończyłam porządki, ale jeszcze jutro reszta. Koniec płaczu i użalania się to i tak mi nic nie da, a tylko Pawełek się będzie denerwował, że mama smutna. Na spacer nie poszliśmy i do restauracji, bo nie mam siły już nigdzie wychodzić. Ale miś powiedział, że miał lepszy obiad niż w restauracji ;-) Kochany. Jutro po szkole rodzenia idziemy na randkę, ale jeszcze nie wiem gdzie chce mnie zabrać ;-) Teraz leżę i odpoczywam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Liczne fosforany w moczu wyszły mi pod koniec 3 mies. ciąży, ale mój gin. nawet tego nie skomentował, więc to raczej nic istotnego. Wyczytałam na dwóch innych forach (poniżej linki), że to rzeczywiście kwestia diety - u mnie było stanowczo za dużo nabiału - w postaci lodów 😉

http://forum.gazeta.pl/forum/w,585,95751395,95752875,Re_co_oznaczaja_fosforany_w_moczu_w_ciazy.html

http://forum.dziecko-info.com/archive/index.php/t-178742.html



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej!
Niunia mi w szpitalu lekarz powiedział że może to ynikać właśnie z tego ze zaczeła mi się rozwijać infekcja (przeziębienie), albo dlatego że miałam drożdże i musze brac nystatynę do końca ciązy ( i to już od dwóch tygodni) albo właśnie rozpoczyna mi sie inna (kolejna) infekcja w drogach rodnych. Taka mała wyliczanka, albo albo. A wynik CRP miłąm 9 a norma jest do 5. W środe bede miłą pewnie powtórzone!
Jakoś damy rade trzeba myśleć pozytywnie!
a jak twoje wyniki CRP wychodziły!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BeataPuch, ja też za bardzo Ci nie pomogę bo za wiele nie wiem na ten temat, najlepiej zapytaj lekarza. Ale z tego co czytałam w takej książce o interpretacji wyników badań to była tam napisane że za duza wartośc fosforanów może wynikać własnie z diety bogato fosforanowej. Zależy to jak jest ich dużo, ale to juz skonsultuj z lekarzem.
A jeśli chodzi o wode do picia to mi położna powiedziła że dla kobiet w ciąży najlepsza jest woda zatwierdzona przez instytut matki i dziecka, bo ma taki skład który nie powinien zaszkodzić ani mamie, ani dziecku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam Dziewczyny! 🙂
ja wczoraj byłam zwiedzić oddział położniczy w Gliwicach no i na niego się zdecyduję 😉 tam jest wanna do zrelaksowania się 😜 choć położna powiedziała, że jak nie zdarza wyjąć pacjentki no to rodzi w niej, bo tak się czasem zdarza.. 🙂 ogólnie nie jest źle.. a no i wczoraj musieliśmy trochę czekać na położną, bo odbierała poród... Wiecie ile maluch ważył? chłopiec.. 4750g 😲 😲 😮 no i co najlepsze dziecko urodzone siłami natury 😮 położna nam go pokazała, bo był akurat w pokoju gdzie go ważą, mierzą i w ogóle, czekał z tatą aż mamie zszyją, bo niestety musieli ją nacinać..no ale nie dziwota 😜 ale to dziecko było duże, takie to nawet nie jest strach wziąć na ręce..tylko nie wiem ile mierzył..
a później jak oglądaliśmy sale na których się leży pokazali nam takiego jednodniowego noworodka, też chłopiec Antoś! 🙂 no to on był maleńki w stosunku do tamtego, ale on ważył coś ponad 3 kg.
no ale dużo rzeczy nam powiedziała ta położna, trochę nas w sumie było tam wczoraj na tym spotkaniu.. 😉 no ale gol i robią lewatywę za zgodą pacjentki, nacinają krocze tylko jak jest potrzeba taka.. zz jest bezpłatne od września, tyko trzeba mieć zaświadczenie od anestezjologa, że mogą takie podać. Jeśli chce się samemu na sali leżeć to 350zł za taki pokój się płaci do 5dni. Jest też jeden pokój, że tata może być 24h na dobę i to kosztuje 25zł za dobę. Jeśli dziecko musi dłużej zostać w szpitalu na patologii ciąży to matka zostaje z nim, tak samo jest, że jeśli matka musi zostać z jakiegoś powodu dłużej w szpitalu to dzieciątko jest z nią.. nie tak, że jedno zostawiają, a drugie wypisują..i tylko jakby co to na karmienie. No i koło szpitala jest bezpłatna poradnia laktacyjna, trzeba się tylko umówić na godzinę i wtedy doradca laktacyjny przyjdzie do nas.
ale się rozpisałam 😜

co do seksu to na początku normalnie go uprawialiśmy, teraz już mam mniejszą ochotę na seks, no ale jakaś tam jest, ja się czuję strasznie nieatrakcyjna i robimy to bardzo rzadko o ile w ogóle i ja nie mam z seksu jako takiej przyjemności.. poza tym mój mąż się boi, że coś się dziecku stanie, tzn. tak to tłumaczy, ale właśnie wydaje mi się, że ja dla niego jestem mało atrakcyjna teraz, dlatego zazwyczaj się kochamy jak ja powiem, że bym chciała.. to on wtedy odpowiada mi: "no można"... co mnie drażni, bo utwierdza mnie w tym, że jestem nieatrakcyjna.. dlatego do końca ciąży i później połogu chyba zrezygnuję całkowicie z seksu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry dziewczyny! Jak wam się spało... ja się obudziłam po 3 godz o 4 nad ranem i nie mogłam zasnąć, dopiero ok 7:00 sobie się zdrzemnęłam jeszcze.
Tuska dobrze, że obejrzałaś porodówkę, przynajmniej wiesz na czym stoisz :P
Ja właśnie wybieram się na zakupy do Ikei, jadę kupić wszystkie meble.. mam nadzieję, że będą w magazynie... No to do później mamuśki 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...