Marzec 20011, poczatek drogi | Forum o ciąży

Baaa... wiadomo, że para młoda na końcu.... Najlepsze zawsze na koniec :P 🙂
A mnie ten rozbawił... pan młody mnie zaskoczył swoją sprawnością :P:P http://www.youtube.com/watch?v=8o9lOCh_XvI&feature=related

matlega_s napisał(a):

Ha ha ha Niunia zajebiste wejscie hehe 😁 ale u mnie w kościele by nie przeszło 😁

/no właśnie chciałam zapytać czy to na pewno kościół... bo u mnie też by nie przeszło takie coś... Ale super pomysł 🙂 🙂

Ogladacie rozmowy w toku?co za patologia,14 letnia corka idzie na dyskoteke na cala noc,a matka nic z tego sobie nie robi i spokojnie idzie spac.Normalnie chore dla mnie to jest!!!

Super to wejscie na ślub i te tańce też mnie bardzo rozbawiły 🙂 Przynajmniej troszke się pośmiałam, Dziekuje :* I bardzo mi to dało do myślenia, żeby zrobić coś orginalnego na naszym ślubie 🙂 Będe myslała 😁

MonisiaD napisał(a):

Ogladacie rozmowy w toku?co za patologia,14 letnia corka idzie na dyskoteke na cala noc,a matka nic z tego sobie nie robi i spokojnie idzie spac.Normalnie chore dla mnie to jest!!!

Dla mnie to też nie pojęte...
PS. Zamieszczam fotkę mojego brzucha z punktu mojego widzenia :P:P:P

Hej ja już po kąpieli i po obiadku. Ja miałam ziemniaki, pekinkę z vinegretem i jajka sadzone... 3 wchłonęłam 🙂)) Poza tym wstawiłam pranko i może trochę poprasuję.
Maja śliczna Twoja sukienka 🙂)) na pewno fajnie w niej wyglądałaś, jak księżniczka 🙂)
Co do ślubu, to my mamy 6 miesięcy na to, żeby cywilny wziąć... tyle ważne są dokumenty, które złożyliśmy, więc kto wiem. Bo z tym Kościelnym to faktycznie spory wydatek, nawet przy małym przyjęciu... to i tak kiecka i inne bzdety kosztują... Musze porozmawiać z Misiem o tym, czy nie chciałby jednak tego cywilnego wcześniej.
Na pewno nie chcę ślubu ze chrzcinami... dziwnie bym się czuła :P
Co do puchnięcia, to mnie to na szczęście omija... ciekawe od czego to zależy, bo ja sporo soli używam, a ciśnienie niskie i zero opuchnięć.
Tak samo z oddychaniem nie mam problemów, ale to pewnie dlatego, że mój brzuszek cały czas jest nisko... tak mi się wydaję jak na niego patrzę.
Samantka, brawo za fotkę. Punkt widzenia z pozycji leżącej czy stojącej??? Bo fajna piłeczka. Ja jak leżę to taki płaski mam na boki rozjechany brzuch :PPP a jak stoję to bardziej spiczasty jak jajko niż piłka :P to z dzisiejszych obserwacji wnioski 😁

eMKa z pozycji leżącej... No 2 poduchy pod głową miałam, ale leżałam 🙂 🙂

fajny brzusio 🙂)))

Gerda to widze, ze Twoja siostra miala podobny taniec 🙂 My tez mieli cos podobnego..najpierw zatanczylismy walca i potem druga czesc do takiej piosenki hip hopowej "baby got back"....ale goscie mieli niezla niespodzianke 🙂 nikomu nic nie mowilismy i wszyscy sie smiali..
Neli ja pisalam, ze mi brzuch opadl i faktycznie widze, ze od kilku dni nie meczy mnie oddychanie.

dziekuje 🙂 Ale niedługo już zniknie :P

trochę zostanie :PPP ale to już nie to... ciekawe jak to będzie bez brzuszka... ja marzę o spaniu na brzuchu 🙂)) i leżeniu :P

Ja też marzę o spaniu na brzuchu :P 🙂

A ja marze o lekkim przewracaniu sie na drugi bok w lozku 😁 I o tym,zeby znowu normalnie chodzic 🙂Kurcze,ale tak juz sie do niego przyzwyczailam,ze az dziwnie bedzie bez niego 😜

Dobra dziewczyny,ja lece do szkoly.Dzis ostatni egzamin.Mam nadzieje,ze zdam i do lipca bedzie spokoj 😁 Milego wieczorau wam zycze

Monia trzymam kciuki

ja też 🙂

No to na to wychodzi ze Moj brzuszek jeszcze nie opadł, bo oddychnie jest coraz ciezsze 😞 Chyba urodze po terminie ...
Ja dzis na obiad żurek pałaszowałam... a jutro badz po jutrze przymierzam sie do tej zapiekanki z brokułami, co tuska podała przepis, na sama mysl mi slinka cieknie 🙂
Oj ja tez juz marze o spaniu na brzuchu i swobodnym przekrecaniu sie z boku na bok .... Już coraz mniej nam zostało

tuska8 napisał(a):

no Monia ja też trzymam kciuki..
a ja Wam dziewczyny powiem, że też marzę już o spaniu na brzuchu! 😜
a ja z mężem właśnie pakujemy torby, bo ja mam jakieś przeczucie, że za niedługo będę jechać do szpitala 😉

A ja na początku miałam przeczucie, że w połowie lutego urodzę, ale teraz to jak czytam o Waszych bólach i skurczach, to myślę, że u mnie to będzie po terminie, bo zero jakiś objawów... ehhh... zobaczymy co wyjdzie :P
przeczucie co do chłopca się sprawdziło, a to była pierwsza i ciągłą myśl 😁

A mi brzuch nie opadł jeszcze, nie wiem o co chodzi już z tymi objawami. Nie wiem też dlaczego gin. twierdzi, że niedługo urodzę, skoro ani mi czop nie odpadł ani brzuch się nie obniżył, a mały już w kroczu, aha i wczoraj dotknęła główki tak jak u Marty i Samantki.

Jak to na kolanach się pokłada?
U mnie też lekarz główki dotknął, a o porodzie nic nie mówił.
Właśnie jem zdrowy deser (banan, jabłko, pomarańcza, suszone śliwki, do tego trochę kefiru i łyżka miodu).
A na problemy z zatwardzeniem to dużo tych śliwek trzeba???

no właśnie czytam jak to zrobić i piszą, żeby zalać na noc wrzątkiem i rano to wypić i zjeść... ale ile śliwek to nie wiem... ja miałam paczkę 200 gr, więc teraz zjadłam 1/4 i tyle samo na noc zaleję. A jak nic nie da to potem spróbuję więcej.