Skocz do zawartości

Marzec 20011, poczatek drogi | Forum o ciąży


katy_86

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Byliśmy dziś w hurtowni Akpol i mąż kupił małemu gwiazdki i planety świecące na sufit ;-) Ale fajnie to wygląda.
Kurcze wyskoczyła mi jakaś kulka pod pachą i strasznie mnie boli, coś z tego wycieka i ból promieniuje aż na pierś. Do tego jakoś mnie swędzi tam gdzie miałam szwy, czy Was również?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • samantka

    2319

  • MonisiaD

    1525

  • Niunia26

    2070

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Kochane - mam kilka pytań (znowu), ale nie mam czasu zanadto szukac, więc ide do źródła 😉
A zatem Samantka dziękuję za rady: my właśnie dobudzamy Maluszka poprzez "zaczepki", czy lekkie ubranko, ale i to niestety nie pomaga.
Niunia masz rację - sprawdziłam w "mądrej" książce, kupki mogą być zielone, jak się karmi naturalnie.

Ale do rzeczy:
- czy to naturalne, że Dzidzia płacze "ot tak", bez powodu, mimo że przed momentem została najedzona, np: karmie Małego piersią, potem dokarmiam butelką (niestety mlekiem modyf.), bo w szpitalu powiedzieli mi, iż przez to zasypianie za mało przybiera na wadze, po czym on jeszcze przez godzinę potrafi kwilić 😞 🥴
- bolące brodawki... - co robić, przez kapturki synuś chyba nie chce jeść. Wydaje mi się, że dobrze go przystawiam do piersi (tak mi powiedziały pielegn. laktacyjne), a tu lipa 🤢
- szwy... - czy zdejmowanie ich boli 😮

W ogóle jakie "odświeżone" to forum 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gerda, na początku dzidziuś zawsze traci na wadze... ja nie wiem dlaczego tak szybko zdecydowali się na mleko modyfikowane... 😮
Co do płaczu, może mimo, że dziecko jest najedzone, może mieć silną potrzebe ssania. Dzięki temu się uspokaja... Może tak być szczególnie wtedy, kiedy dzidzia mało ssie pierś i jest karmione butelką.Moja Nikolcia tak ma. Teraz dajemy jej smoczka, bo inaczej bym się nie uwolniła, ale właśnie wynika to z tego, że potrzebuje wyciszenia, a dzięki temu jej się to udaje.
Ja mialam straszne problemy z bolącymi brodawkami... Mi pękały i martwa skóra odpadała... mleko na różowo się zabarwiało przez krew 🤢 Skaleczoną brodawkę zostawiałam w spokoju, musialam przez 3 dni przestać nią karmić i karmiłam tą mniej bolącą, a z tej bardziej bolącej ściągałam laktatorem... w końcu doszło do tego, że i tą drugą nie byłam w stanie karmić, więc ściągałam mleko i podawałam butelką... zrobiłam 24 godzinną przerwę. Po każdym ściąganiu, smarowalam lanoliną i nosiłam muszle laktacyjne. Można też zrobić okłady z mleka. Już wcześniej o nich pisałam... Moczysz wkładki laktacyjne w swoim mleku, wkładasz do lodówki, a później przykładasz na pół godz do piersi... Tak mi polożna powiedziała... W Belgii są jeszcze granulki homeopatyczne Nitricum Acidum 9ch, ktore mogą pomóc, może i w PL są, a jak nie to pewnie istnieją inne. Powiem, że ja próbowałam wszelkich maści i kremów i najlepsza okazala się lanolina... A i jeszcze zmiana wkładek laktacyjnych może boleć, bo się mogą przykleić do brodawki i skóry wokół, więc położna powiedziała, żeby posmarować wkładkę odrobiną wazeliny np... wtedy skóry się tak nie podrażnia... No i oczywiści próbuj kapturków, moja na początku też nie chciala ich ssać, ale się w koncu nauczyła...
No to się rozpisałam, ale niestety wiem co nieco na ten temat, bo też miałam strasznie bolące brodawki, na szczęście jest lepiej, od wczoraj rana już nie daję butli, ale kapturków na razie używam...może też dlatego, że mam wklęsłe sutki...
Najważniejsze to się nie poddawać, ja mało co tego nie zrobiłam, płakałam 3 dni, jak karmiłam to też wyłam z bólu i nogami stukałam o podłogę..już chcialam iść po mleko modyfikowane, ale na szczęście położna która przychodziła do mnie i moja mama mi pomogły 🙂 wsparcie to podstawa 🙂
A czemu nie założyli ci rozpuszczalnych szwów ??? Wydawało mi się, że już nie zakłada się tych zwykłych... bo jak spytalam się tutaj kiedy mam przyjść na zdjęcie, to zaczęli się smiać że już takich tam nie zakładają, że same wypadną.... wiec czy boli nie wiem, u mnie chyba juz sie prawie rozpuscily, bo praktycznie nic nie czuję
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Niunia26 napisał(a):
Byliśmy dziś w hurtowni Akpol i mąż kupił małemu gwiazdki i planety świecące na sufit ;-) Ale fajnie to wygląda.
Kurcze wyskoczyła mi jakaś kulka pod pachą i strasznie mnie boli, coś z tego wycieka i ból promieniuje aż na pierś. Do tego jakoś mnie swędzi tam gdzie miałam szwy, czy Was również?


Ja też miałam kiedyś taką kulkę, strasznie bolało, właśnie tak promieniowało, aż po 3 czy 4 dniach to dziadostwo wycisnęłam i przestało boleć 🙂 Na pewno zniknie 🙂
Mnie nie swędzi tam gdzie mam,miałam szwy... już nawet podcieram się normalnie 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie też nie nic nie swędzi, natomiast mam inny problem czuję od dwóch tygodni sporadycznie rozpierający ból w łechtaczce i wargach sromowych. Przeświadczona byłam o tym że to na pewno coś z układem moczowym zrobiłam przedwczoraj badanie moczu (wyniki ok.)i poszłam do lekarza rodzinnego. O zgrozo lekarka kazała mi się zgłosić do gin. powiedziała że to jest na skutek porodu być może: uszkodzili mi jakieś nerwy, może mi się rozchodzić wzgórek łonowy a może po prostu to chwilowa niedogodność. Przez tydzień mam to obserwować jeśli ból będzie się pojawiał to idę do mojego gin. Nie chce nawet myśleć o tych dwóch opcjach 🤢
Co do szwów to są rozpuszczalne ale długo się rozpuszczają więc te na zewnątrz wyciągają. Mnie osobiście to trochę bolało..te w środku to wiem że są pewnie tam gdzie zgrubienia się wyczuwa.
A tak w ogóle to zamiast lepiej to jest gorzej w tym połogu, martwi mnie ta dolegliwość no i mam dosyć podpasek teraz znowu mam okres śluzowaty.. Kurde kiedy to się skończy chce już mieć wszystko w stanie przed porodem..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gerda u mnie wczoraj było to samo, z tym że przy karmieniu mała zasypia i ciągnie cyca bez mleka tak mi się wydaje i jak ją odkładam to krzyk , bo pomimo tego że przy piersi była to nie zjadła za dużo, widzę że piąstki gryzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niunia prawie w nocy na forum się spotkaliśmy 😉 JA w komórce czytam brzuszka i w nocy jak karmię czytam żeby nie zasnąć Ale i tak kiepsko mi to wychodzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam wszystkich serdecznie!
ja dzis pierwszy raz przespalam noc tylko kolo 4 musialam wybudzic moja niunie do jedzonka i dalj spalysmy do 9. Wczoraj caly dzien byla aktywna (moze za sprawa spacerku) i padla dopiero o 22.30 ale dzieki temu ja tez pospalam!
Dzisiaj tez idziemy na spacerek i do tesciow!
Gerda jesli chodzi o szwy to tez Ci nie pomoge bo mam rozpuszczalne i same mi odpadły. Niunia, mnie tez swedzi w miejscu zszycia, ale ponoc tak jest ze jak sie rana goi to moze swedziec. Dg ja tez mam taki bol az ciezko mi sie siada ale narazie nie zastanawialam sie nad tym, jak bedziesz cos wiedziala to daj znac. Ja bede w czwartek na kontroli z mala u lekarza to zajde do poradni gin. i sie zapytam co to moze byc to tez dam Ci znać!
Gerda moja mala po jedzeniu tez ma tak ze przez jakis czas marudzi, szuka cyca a jak jej daje i poczuje ze mleko leci to sie denerwuje, to daje jej smoka, chwile possie i jak poczuje ze nic nie leci to tez jest zla. I sama nie wiem czego chce az w koncu sie zmeczy i zasypia!
Musze Wam tezpowiedziec ze wczoraj rozmawialismy z tesciami o tych szczepieniach i tesciowa powiedziala ze nam pomoga byle tylko zaszczepic mala. Tak sie ucieszyłam, kochanych mam teściów! Dobra zmykam bo mala wstala!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja wczoraj spotkałam koleżankę, która dwa tygodnie przede mną urodziła trzeciego syna i jej mąż jest lekarzem i powiedziała mi żeby nie szczepić na te dodatkowe szczepionki, bo jest większe prawdopodobieństwo powikłań po szczepieniu niż zachorowanie na te choroby i że to nagonka w TV firm farmakologicznych. Więc Ja tylko wykupię te 6w1.
Mój syn dziś spał 7 godzin bez przerwy, nareszcie pospałam ;-). On już chyba wie kiedy jest noc i kiedy dzień. Bo za dnia wariuje, a w nocy śpi ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niunia26 napisał(a):

Mój syn dziś spał 7 godzin bez przerwy, nareszcie pospałam ;-). On już chyba wie kiedy jest noc i kiedy dzień. Bo za dnia wariuje, a w nocy śpi ;-)

Niunia a nie wybudzasz Pawełka co 3 godziny do jedzenia? Ja już nie wiem, czy karmić "na żądanie", czy też co 3 godziny. Boję się bowiem, że Mały będzie głodny, niby może się obudzić z głodku, ale nie chcę by przesypiał posiłki, bądź tez stracić laktację..

samantka w szpitalu już dokarmiali go "z kieliszka mleczkiem", przy mojej piersi wciąż zasypiał a zatem nie mogłam sobie pozwolić na większy spadek wagi, stąd ta decyzja o dokarmianiu. Jeśli chodzi o smoka to nie chcę mu dawać, Dziąsła wówczas mu stwardnieją jeszcze bardziej a moje piersi już i tak są zmasakrowane 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gerda wybudzałam go, ale teraz tylko na żądanie i jest ok, je tyle ile chce i kiedy chce i waga mu rośnie, więc nie chcę mu snu zabierać i sama bardziej wypoczęta jestem, a to też jest ważne, bo jak zabraknie mi sił to kto się małym zajmie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gerda, fajnie ze już jesteście w domku. Mój maluszek też spadł sporo z wai będąc w szpitalu i w 11 dobie życia poszłam z nim do poradni laktacyjnej i okazało się, ze od momentu wyjścia ze szpitala waga stoi w miejscu - wtedy zapadła decyzja o dokarmianiu modyfikowanym. Mój synek też należy do śpiochów i muszę go jednak wybudzać na karmienie co 3 godz. - w nocy przewa moze być ok 4 godz. Konsultantka kazała mi też ściągać pokarm między karmieniami - w systemie z każdej piersi na zmianę po 7 min, nastepnie po 5 min. i na końcu po 3 min. więc łącznie z każdej piersi 15 min. Tym odciągniętym również mozesz dokarmiać a plus jest taki, ze organizm dostaje info, ze ma zwiększyć produkcję 🙂 Dostałaś jakieś zalecenia odnośnie tego jak długo masz dokarmiać modyf.?
My jutro idziemy na kontrolę w porani - wiem, że mały przybrał - zobaczymy czy na tyle zeby odstawić mieszankę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas też walka o wagę i laktację, my ze szpitala małą zabieraliśmy 8-ego dnia i tylko traciła na wadze w tym czasie a karmiona była różnie. Jak wychodziliśmy to miała 2410, urodzeniowa waga to 2680. Teraz w domu ją ważymy - waga trochę prowizoryczna ale wg. Niej ma 2900g. W ciągu. Tygodnia dziecko powinno przybierać 150-200g. Karmię w nocy nie rzadziej niż co 3h w ciągu dnia nawet co 1,5-2,5 na żądanie ale w dzień mam mniej mleka więc częściej się domaga. W nocy raczej sama się budzi co 2,5 h.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edytka Tuska głupio to zabrzmi ale cieszę się że odczuwacie podobne dolegliwości to pozwala mi sądzić, że to normalne po porodzie. Ta lekarka mnie okropnie nastraszyła, mnie niestety ten ból łapie niespodziewanie w różnych sytuacjach ale chya dla spokoju pójdę do gin. w przyszłym tygodniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To moj Antek to Mlekolak zarlacz :p waga urodzeniowa 3300, po 3 dniach 3180, a w niecale 2 tygodnie 3700. Dobrze, ze mamusine mleczko smakuje.
Ogolnie to w koncu wyszlismy na pierwszy spacer. Pozno, ale pogoda nareszcie fajna. Poszlismy sobie we trojke do kawiarni, a tam juz ciocie sie Antosiem zajely :p jutro wyprawa do prababci.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nam położna nie kazała się śpieszyć ze spacerami, ale teraz robi się coraz cieplej no i mała prawie miesiąc będzie miała więc chyba już mogę , spytam się jej we wtorek. No tylko wózek muszę jeszcze kupić...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc dziewczyny...
co do spacerkow to my juz kilka razy bylismy, ale dlatego, ze w belgi jest 18 stopni 🙂 sloneczko swieci i jest fajnie 🙂
niunia, ja przeczytalam w pismie twoje dziecko, ze trzeba dziecko budzic na karmienie, jesli sie nie budzi, bo przerwa nie powinna byc wieksza niz 4-5 godzin... nie przy takim malutkim dzidziusiu... no ale Twój Pawełek to i tak pulchniutki :P
Moja Nikusia też na szczescie tyje tak jak trzeba... cyca ciaga co 2-3 godziny i juz jest duzo lepiej... dzisiaj posprzatalam chate, tak porzadnie 🙂 tatus sie mala zaja, a ja tylko karmilam 🙂 w koncu odzyskalam troche sil... chociaz nie powiem, w nocy jest ciezko 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej..
Z tego co wiem jesli dziecko prawidlowo przybiera na wadze to nie trzeba w nocy budzic.
Tak jest w naszym przypadku..Maja przybiera na wadze dosyc szybko wiec mielismy probowac wyeliminowac nocne karmienie..Juz 3 noce z rzedu Maja spi po 7-8 godzin..(tylko nie chce zapeszac!!!!) i nawet nieraz ma tak, ze po karmieniu dalej spi, ale za to daje nam popalic wieczorami i chyba dlatego pozniej spi..Caly czas ma problem z brzuszkiem..Codziennie zwiekszamy liczbe kropli i narazie nie dziala.Jesli to nie pomoze bede musiala przejsc na mleczko modyfikowane 😞 Troszke mi smutno no ale trudno...malutka najwazniejsza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam Dziewczyny 🙂
Sporo czasu mnie nie było ... Jak sie miewacie, jak wasze kruszynki? Niestety nie jestem w stanie nadrobic zaległosci, wiec nie wiem ktore mamy zosatły jeszcze zapakowane 🙂 Ale Tym ktore urodziły Gratuluje !!!
Nasz Synek troszke daje nam popalić, przeszlismy juz na mleko modyfikowane bo moim sie nie najadał, Dawidek jest bardzo żarty i najchetniej by jadł non stop... Cały czas mam cos do zrobienia... Mam jednak nadzieje, ze niebawem Maluch sie uspokoi i da mi troszke wytchnienia!! Pozdrawiam Was serdecznie !!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niunia, pisałaś że karmisz butelką, ale czy masz w niej swoje odciągnięte mleko? Ach, ja strasznie smutna i sfrustrowana tym, że Synek przy piersi zasypia a w rezultacie karmienie trwa nawet do 4h 😞 i już pora na następne. Myślę o tym, żeby właśnie ściągać mleko i do butli dawać, ale nie wiem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...