Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Hej.....

A ja wczoraj mialam przeboje.....

Maja przelamana i do tego przestraszona.... 😞

Mama przywiozla mi ja wczoraj a ona jak nigdy, plakala doslownie 24 na dobe...... nigdy nie plakala w ten sposob... mowie cos jej musi byc.... i tak, i siak.... i dupa - nic nie pomagalo.... 😞 😞 😞 😞 Juz mi sie ryczec chcialo....
Zmierzylam ja ta chusta i wyszlo mi przelamanie.... Zalamalam sie, tym bardziej, ze nie znalam nikogo, kto potrafi "nastawic", ale sama tez wiedzialam jak sie to robi.... kilka dobrych lat temu byl nastawiany moj siostrzeniec przez taka babke ze wsi i widzialam to wtedy....Co nie co pamietalam....Ale moja mama twierdzila, ze Maja musiala sie czegos wystarszyc..... ze trzeba przelac wosk nad nia ( wariatka - pomyslalam - jaki wosk...???) no ale zrobilam tak za jej wskazowkami.... podobno z wosku wychodzi to czego sie dziecko przestraszylo.... wyszedl kot... a u mojej mamy jest kocur... Maja tam byla na weekend... Dziecko - jak reka odjal - przestalo plakac!!! Lezala sobie spokojnie, usmiechala sie, jak zawsze.... wszystko wrocilo do normy....

Oprocz tego po kapieli zmierzylam młodą jeszcze raz - przelamana na 100% ale delikatnie, bo brakowalo moze z 1 cm.... Nastawilam ja sama 🙂 i teraz juz dwa rogi sie ladnie schodza, a Maja wrocila calkowicie do siebie - do zachowania aniolka! 🙂 🙂 🙂 🙂


Zaczelam wierzyc we wszystkie zabobony.....
Jesli Wasze dzieciaki placza, to sprawdzcie sposob z tym woskiem. Na prawde pomaga!!!!!!

Nadrobie i za pare minut tu wroce....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brechti napisał(a):
Magda dobrze, że już po wszystkim 🙂 Jak się taki wosk leje?


Dziecko musi w momencie lania wosku spac.... chociazby na chwile trzeba uspic...
Nad dzieckiem trzymasz miske z woda.... w garnuszku rozpuszczasz wosk i taki goracy, rozpuszczony przelewasz przez klucz nad dzieckiem, nad ta miska z woda..... (tak jak w andrzejki) i patrzysz co Ci wyszlo - tego wlasnie wystraszylo sie dziecko...

Na prawde pomoglo....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego bylam w solarce.... ahhh.... cudownie 🙂

Kupilam sobie nowy telefon, bo w ciagu ostatniego miesiaca zuzylam juz 3 i kazdy sie psul bardzo szybko 😞

Matylda, no bardzo ladnie, tylko uczesania, w sensie - fryzury za bardzo nie widac 🙂

Remont skonczony 🙂 Jestem zadowolona z tapety, scian i w ogole... 🙂

No i chyba kupię auto.... 🙂 juz od dawna poluje na ukochane volvo s60 😁

A przede wszystkim jestem zadowolona, bo moje dziecko juz "naprawione" 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny,
mam pytanie trochę z innej beczki.. te które karmią piersią jadłyście może już jagody( borówki)? Mam straszną ochotę, a trochę się boje.
Magda kurcze jak tak czytam to chyba sama zacznę odprawiać te "zabobony", może cos pomoże.. a w jaki sposób nastawiłaś Maję?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kmatus - nie powiem Ci nic co do jagod bo piersia nie karmie 😞

Nastawia sie ta chusta wlasnie, tak jakby przeciagajac ja.... trudno to wytlumaczyc....

Idem do rosmmana, bedem jak wrocem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
My już po ciepłym spacerku i pycha obiadku (filet z ryby z masłem czosnkowym 🤪 )
Mała pogadała, pobrechtała się, zjadła i śpi teraz obok mnie 😉

Matylda, gratuluję wytrwania i fajnie, że wszystko łatwo poszło. My mamy szczepienie pojutrze i na samą myśl mnie trzęsie, a co dopiero przy takim zabiegu 😮 brrr...
Ola, fotki robiłam aparatem mojego M. To jakiś Soniak, nie jest to żadna lustrzanka. Troszkę zdolniejsza hybryda 😉 Żałuję, że sprzedałam swojego fajnego Nikona, ależ Maja by miała teraz fotki 😉
Magda. Szok! Aż ciarki przechodzą 😜 Ja słyszałam o przelewaniu wody nad dzieckiem, o wosku pierwsze słyszę. Ważne, że poskutkowało. Super, że z Mają już git 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kmatus napisał(a):
Hej dziewczyny,
mam pytanie trochę z innej beczki.. te które karmią piersią jadłyście może już jagody( borówki)? Mam straszną ochotę, a trochę się boje.
Magda kurcze jak tak czytam to chyba sama zacznę odprawiać te "zabobony", może cos pomoże.. a w jaki sposób nastawiłaś Maję?

ja wsuwam i małej nic nie jest 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kmatus napisał(a):
Hej dziewczyny,
mam pytanie trochę z innej beczki.. te które karmią piersią jadłyście może już jagody( borówki)? Mam straszną ochotę, a trochę się boje.
Magda kurcze jak tak czytam to chyba sama zacznę odprawiać te "zabobony", może cos pomoże.. a w jaki sposób nastawiłaś Maję?


ja też mam na nie straszną ochotę ale jeszcze nie jadłam... jakoś się boję.
a tak w ogóle to ile dziewczyn karmi jeszcze piersią?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tynka napisał(a):
kmatus napisał(a):
Hej dziewczyny,
mam pytanie trochę z innej beczki.. te które karmią piersią jadłyście może już jagody( borówki)? Mam straszną ochotę, a trochę się boje.
Magda kurcze jak tak czytam to chyba sama zacznę odprawiać te "zabobony", może cos pomoże.. a w jaki sposób nastawiłaś Maję?


ja też mam na nie straszną ochotę ale jeszcze nie jadłam... jakoś się boję.
a tak w ogóle to ile dziewczyn karmi jeszcze piersią?

ja karmię cały czas.. i nie zapowiada się, zebym miała przestac, chocbym chciala, bo maly nie toleruje butli 😠 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
asiaa2028 napisał(a):
Tynka napisał(a):
kmatus napisał(a):
Hej dziewczyny,
mam pytanie trochę z innej beczki.. te które karmią piersią jadłyście może już jagody( borówki)? Mam straszną ochotę, a trochę się boje.
Magda kurcze jak tak czytam to chyba sama zacznę odprawiać te "zabobony", może cos pomoże.. a w jaki sposób nastawiłaś Maję?


ja też mam na nie straszną ochotę ale jeszcze nie jadłam... jakoś się boję.
a tak w ogóle to ile dziewczyn karmi jeszcze piersią?

ja karmię cały czas.. i nie zapowiada się, zebym miała przestac, chocbym chciala, bo maly nie toleruje butli 😠 😠

ja ściągam swoje mleko, z reguły 2 x dziennie, ale że mała się nim nie najada to dostaje głównie MM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziewczyny, czy któraś z Was zrobiła mleko "na zaś" ?
np. gdzieś w podróż, żeby tylko podgrzać?
Na opakowaniu napisane jest, żeby spożyć max. w godzinę. Chyba nic się nie stanie jak zje raz takie, co przestało 2-3 godzinki. Czy któraś tak zrobiła?
Czy podgrzewacie w mikrofali?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć.

Szyszka - ja robię tak mleko cały czas(zwłaszcza wieczorem robię mleko na noc) i moja Laura normalnie to znosi. Dzisiaj obkupiłam się w kaszki i przecierki i od jutra zaczynam jej podawać.

Weekend ekstra ale początek tygodnia mega chujowy. Dół na maksa więc spadam stąd. Będę podglądać a jak mi przejdzie to się odezwę.

Ps. wszystkie wasze dzieciaczki są prześliczne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tynka napisał(a):
kmatus napisał(a):
Hej dziewczyny,
mam pytanie trochę z innej beczki.. te które karmią piersią jadłyście może już jagody( borówki)? Mam straszną ochotę, a trochę się boje.
Magda kurcze jak tak czytam to chyba sama zacznę odprawiać te "zabobony", może cos pomoże.. a w jaki sposób nastawiłaś Maję?


ja też mam na nie straszną ochotę ale jeszcze nie jadłam... jakoś się boję.
a tak w ogóle to ile dziewczyn karmi jeszcze piersią?
ja ja jadlam i karmie ale maly mial po nich zielone kupki. brzuszek nie bolal ale kupka zieloniutka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...