KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży

is enybody here? 😜

Dorka1986 napisał(a):

a ja poprasowalam powycieralam kurze posprzatalam łazienke i jestem padnieta jeszcze musze pozamiatac i pozmywac podlogi 🤨

ja dziś prócz pysznego obiadku nie zrobiłam nic 🙂
może jutro się ogarnę 😮

tyminka napisał(a):

wrociłam 🙂 na razie wszystko ok nawet wymaz jest super 🙂 nastepna wizyta za tydz. po ktg lekarz powiedział ze mała jest zdenerwowana wrrr

a czemu Ty już na KTG chodzisz? 🤔

POSPRZĄTANE 🤨

to super ze wszystko ok Ja nie mam robionego ktg tylko tetno mi badaja i tyle 🤨

tyminka napisał(a):

mnie to dziwi jedno, każda z Was tu pisze ze ma opuchnięte nogi ze sie w buty nie mieszczą itp. a jak położna zob moje to mówi ze to nie jeswt normalne taki obrzęk ze taki to maja kobiety w 38 tc... no kuzwa chyba taka moja uroda ale wy tez macie przecież

mi od 2 dni tak spuchly rece i nogi ze to masakra ale w buty sie mieszcze 🙂

tyminka napisał(a):

mnie to dziwi jedno, każda z Was tu pisze ze ma opuchnięte nogi ze sie w buty nie mieszczą itp. a jak położna zob moje to mówi ze to nie jeswt normalne taki obrzęk ze taki to maja kobiety w 38 tc... no kuzwa chyba taka moja uroda ale wy tez macie przecież

to co ja mam powiedzieć jak już tak mam od 7 m-ca? zrobili mi badania, wyniki ok - taka moja uroda widocznie.... 🤨

kurcze a mi wogóle nie puchną nogi na szczescie wiec wam współczuje , mnie raz na jakiś czas tylko pobolą ale to z przemęczenia i tyle co do ktg to u mnie w przychodni są zapisy dopiero po 37 tygodniu ciąży

Ewelinaaleks napisał(a):

kurcze a mi wogóle nie puchną nogi na szczescie wiec wam współczuje , mnie raz na jakiś czas tylko pobolą ale to z przemęczenia i tyle co do ktg to u mnie w przychodni są zapisy dopiero po 37 tygodniu ciąży

to nie ma się co dziwić że sobie spacerujesz, ja już nie daję rady, stopy strasznie mnie bolą po przejściu 300 metrów i odmawiają posłuszeństwa - raz że makabryczny obrzęk tam mam a dwa ciężar większy dźwigają 🤢

będziecie chodziły na KTG? ja nie wiem jaki to sens tak latać co 2-3 dni, przecież jak będę czuła ból czy skurcze to sama pójdę, ewentualnie jak mnie zaniepokoi coś np brak ruchów dziecka to też się zgłoszę.. a Wy co myślicie? 🤨

Znalazłam coś takiego...

W prawidłowo przebiegającej ciąży pierwsze KTG zalecamy około 38. tygodnia. Później raz w tygodniu aż do porodu, a po wyznaczonym terminie – częściej.

Jeśli ciąża nie przebiega prawidłowo, to zdarza się, że monitorowanie stanu płodu rozpoczynamy już w 32. tygodniu ciąży. Często zalecamy je, gdy kobieta skarży się na skurcze macicy lub słabo odczuwa ruchy dziecka.

tyminka napisał(a):

ja to pierwsze słysze ze trzeba tak czesto na ktg czytałam ze po 40tc trzeba co 2 -3 dni ale wcześnie to po co?

no z tego co czytam to od 38 tyg raz w tygodniu powinno się zrobić 🥴

alexia_79 napisał(a):

tyminka napisał(a):

ja to pierwsze słysze ze trzeba tak czesto na ktg czytałam ze po 40tc trzeba co 2 -3 dni ale wcześnie to po co?

no z tego co czytam to od 38 tyg raz w tygodniu powinno się zrobić 🥴

ja tez jestem tego zdania ze jak bede czula ze mam skurcze albo mala bedzie sie malo ruszala albo cokolwiek innego to wtedy ktg po co wlasnie chodzic co 3 dni

Nie wiadomo kogo słuchać, zapytam lekarza jak będę w środę 🥴

alexia_79 napisał(a):

Nie wiadomo kogo słuchać, zapytam lekarza jak będę w środę 🥴

Ja tez zapytam w poniedziałek

Dorka1986 napisał(a):

alexia_79 napisał(a):

Nie wiadomo kogo słuchać, zapytam lekarza jak będę w środę 🥴

Ja tez zapytam w poniedziałek

ja już pytałam położnej z 45 letnim stażem.
KTG po 37 tc bo wcześniej nie ma sensu pożniej albo raz lub dwa na dwa tygodnie i starczy a po terminie to bedziemy się marwtić po terminie 🙂

Hej dziewczyny. Matko ale miałam dzień 🥴 🥴
Pojechałam po te wyniki i okazało się że w tym wymazie miałam bakterie E-coli. A że w Centrum Medicover nie było nikogo z kim mogłabym ten wynik skonsultować to wróciłam do domu i jak sprawdziłam w internecie to się załamałam jakie są konsekwencje posiadania tej bakterii 😞

Nie czekałam na nic tylko pojechałam do szpitala aby ewentualnie jakikolwiek lekarz przepisał mi antybiotyk bo już posrana byłam na maksa. Na szczęście trafiłam na moją położną i ona od razu zadzwoniła do mojego lekarza to skonsultować i okazało się że mam się tym nie przejmować bo taka bakteria w pochwie jest dość częstym przypadkiem i nie zagraża dziecku (chociaż na necie są rózne opinie 🤨 🤨 ). Jeżeli nie swędzi i nie piecze to jest ok.
W każdym razie w poniedziałek obiecał mnie dokładnie pooglądać.

Ale się zestresowałam. Aż teraz padam na ryj jak to napięcie ze mnie opadło.

Matylda - nie mam żadnej rodziny w Niemczech - w ogóle za granicą nie mam rodziny więc u mnie to odpada 🙂

A co do puchnięcia nóg to ja w 38 tc mam BALONY.

ale się objadłam!!! zrobiłam hamburgery i poparzyłam sobie palce 😁 zaraz na wspólnej i głupia Marta marudząca jaka to ona biedna bo się puściła 😁