Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

eunia91 napisał(a):
Jak byłam rok temu w górach bo mój szwagier i siostra kochaja, to spotkaliśmy małżeństwo które było z 3 miesięcznym maluchem w górach... Masakra... :P Więc na zimę akurat maluszek będzie już miał z pół roku to pojedziesz 🙂


no właśnie się tak zastanawiam czy to nie za szybko takiego maluszka ciągąć tym bardziej że jesteśmy z mazur to tyle trzeba przejechać... i co z takim maleństwem tam robić? może te małżeństwo miało blisko w góry to sobie zrobili wypad. U nas to by była większa wyprawa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alexia_79 napisał(a):
boże jak ja dzisiaj wyglądam - jak potwór z bagien, nawet głowy nie umyłam jak nigdy.. 🤪 w dodatku nic nie robię i leżę jak ta boża krówka w gównie 😁


no to zupełnie tak jak ja, ale ja tak mam prawie co dzień haha 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tyminka napisał(a):
eunia91 napisał(a):
Jak byłam rok temu w górach bo mój szwagier i siostra kochaja, to spotkaliśmy małżeństwo które było z 3 miesięcznym maluchem w górach... Masakra... :P Więc na zimę akurat maluszek będzie już miał z pół roku to pojedziesz 🙂


no właśnie się tak zastanawiam czy to nie za szybko takiego maluszka ciągąć tym bardziej że jesteśmy z mazur to tyle trzeba przejechać... i co z takim maleństwem tam robić? może te małżeństwo miało blisko w góry to sobie zrobili wypad. U nas to by była większa wyprawa

cześć dziewczyny,
Tyminka rozumiem Twoją miłość do gór.. dla mnie to nie problem wyskoczyć chociaż na jeden dzień - tylko 1,5h jazdy ale faktycznie dla Was to będzie cała wyprawa z Mazur, a taka długa droga będzie starsznie męcząca dla dziecka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
boże jak ja dzisiaj wyglądam - jak potwór z bagien, nawet głowy nie umyłam jak nigdy.. 🤪 w dodatku nic nie robię i leżę jak ta boża krówka w gównie 😁

u mnie większość dni tak wygląda 😁 ale dzisiaj pełna mobilzacja od rana i nawet jakimś cudem się ogoliłam 🤪! robię obiadek, na 16 fryzjer, a na 20 lekarz
ech..złapać Was żeby móc poklaskać graniczy z cudem 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kmatus napisał(a):
tyminka napisał(a):
eunia91 napisał(a):
Jak byłam rok temu w górach bo mój szwagier i siostra kochaja, to spotkaliśmy małżeństwo które było z 3 miesięcznym maluchem w górach... Masakra... :P Więc na zimę akurat maluszek będzie już miał z pół roku to pojedziesz 🙂


no właśnie się tak zastanawiam czy to nie za szybko takiego maluszka ciągąć tym bardziej że jesteśmy z mazur to tyle trzeba przejechać... i co z takim maleństwem tam robić? może te małżeństwo miało blisko w góry to sobie zrobili wypad. U nas to by była większa wyprawa

cześć dziewczyny,
Tyminka rozumiem Twoją miłość do gór.. dla mnie to nie problem wyskoczyć chociaż na jeden dzień - tylko 1,5h jazdy ale faktycznie dla Was to będzie cała wyprawa z Mazur, a taka długa droga będzie starsznie męcząca dla dziecka


no właśnie więc pewnie pojedziemy za dwa lata 😞 aż mi się wierzyć nie chce ze taka perspektywa nas czeka, może się coś wymyśli, moja siostra może w wakacje będzie brała ślub w górach bo mają w planach cichy ślub na giewoncie. A ja dopiero looknełam skąd jesteś, kraków ale fajnie, najpiękniejszy wieczorem 🙂 kraków jest przepiękny. No właśnie wy z Krakowa to nawet na weekend możecie wyskoczyć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kmatus napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
boże jak ja dzisiaj wyglądam - jak potwór z bagien, nawet głowy nie umyłam jak nigdy.. 🤪 w dodatku nic nie robię i leżę jak ta boża krówka w gównie 😁

u mnie większość dni tak wygląda 😁 ale dzisiaj pełna mobilzacja od rana i nawet jakimś cudem się ogoliłam 🤪! robię obiadek, na 16 fryzjer, a na 20 lekarz
ech..złapać Was żeby móc poklaskać graniczy z cudem 🤢

Jej jak ja bym chciała się ogolić... :P Musze męża poprosić... :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eunia91 napisał(a):
kmatus napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
boże jak ja dzisiaj wyglądam - jak potwór z bagien, nawet głowy nie umyłam jak nigdy.. 🤪 w dodatku nic nie robię i leżę jak ta boża krówka w gównie 😁

u mnie większość dni tak wygląda 😁 ale dzisiaj pełna mobilzacja od rana i nawet jakimś cudem się ogoliłam 🤪! robię obiadek, na 16 fryzjer, a na 20 lekarz
ech..złapać Was żeby móc poklaskać graniczy z cudem 🤢

Jej jak ja bym chciała się ogolić... :P Musze męża poprosić... :P


ja jeszcze daje rade sama i będę się starac jak najdłużej z tym sama radzić 🙂 zastanawiam się czy w 9 m ram rade jak patrzyłam wczoraj na kobiety w 9 m to byłam w szoku-czy ja tez będę mieć aż taki wielki brzuch..?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eunia91 napisał(a):
matyldusia napisał(a):
a ja idę na rosół 🤪

A ja wcinam nutellę


ja bym zjadła rosól 🙂 bo dziś juz zjadłam pączka mniaam w ciązy mam ochote na pączki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tyminka napisał(a):
kmatus napisał(a):
tyminka napisał(a):
eunia91 napisał(a):
Jak byłam rok temu w górach bo mój szwagier i siostra kochaja, to spotkaliśmy małżeństwo które było z 3 miesięcznym maluchem w górach... Masakra... :P Więc na zimę akurat maluszek będzie już miał z pół roku to pojedziesz 🙂


no właśnie się tak zastanawiam czy to nie za szybko takiego maluszka ciągąć tym bardziej że jesteśmy z mazur to tyle trzeba przejechać... i co z takim maleństwem tam robić? może te małżeństwo miało blisko w góry to sobie zrobili wypad. U nas to by była większa wyprawa

cześć dziewczyny,
Tyminka rozumiem Twoją miłość do gór.. dla mnie to nie problem wyskoczyć chociaż na jeden dzień - tylko 1,5h jazdy ale faktycznie dla Was to będzie cała wyprawa z Mazur, a taka długa droga będzie starsznie męcząca dla dziecka


no właśnie więc pewnie pojedziemy za dwa lata 😞 aż mi się wierzyć nie chce ze taka perspektywa nas czeka, może się coś wymyśli, moja siostra może w wakacje będzie brała ślub w górach bo mają w planach cichy ślub na giewoncie. A ja dopiero looknełam skąd jesteś, kraków ale fajnie, najpiękniejszy wieczorem 🙂 kraków jest przepiękny. No właśnie wy z Krakowa to nawet na weekend możecie wyskoczyć

Ślub w górach..marzenie! ach dziękuje, też bardzo lubię atmosfere tego miasta. Jeszcze jak nie byłam w ciąży to zdarzało się, że wstawaliśmy w weekend i myk do samochodu bo akurat mieliśmy zachciankę na kawę z widokiem na góry. A weekendy to standarcik zwłaszcza na jesień, uwielbiam te kolory w górach, a że mój jest z zamiłowania fotografem to tym bardziej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kmatus napisał(a):
tyminka napisał(a):
kmatus napisał(a):
tyminka napisał(a):
eunia91 napisał(a):
Jak byłam rok temu w górach bo mój szwagier i siostra kochaja, to spotkaliśmy małżeństwo które było z 3 miesięcznym maluchem w górach... Masakra... :P Więc na zimę akurat maluszek będzie już miał z pół roku to pojedziesz 🙂


no właśnie się tak zastanawiam czy to nie za szybko takiego maluszka ciągąć tym bardziej że jesteśmy z mazur to tyle trzeba przejechać... i co z takim maleństwem tam robić? może te małżeństwo miało blisko w góry to sobie zrobili wypad. U nas to by była większa wyprawa

cześć dziewczyny,
Tyminka rozumiem Twoją miłość do gór.. dla mnie to nie problem wyskoczyć chociaż na jeden dzień - tylko 1,5h jazdy ale faktycznie dla Was to będzie cała wyprawa z Mazur, a taka długa droga będzie starsznie męcząca dla dziecka


no właśnie więc pewnie pojedziemy za dwa lata 😞 aż mi się wierzyć nie chce ze taka perspektywa nas czeka, może się coś wymyśli, moja siostra może w wakacje będzie brała ślub w górach bo mają w planach cichy ślub na giewoncie. A ja dopiero looknełam skąd jesteś, kraków ale fajnie, najpiękniejszy wieczorem 🙂 kraków jest przepiękny. No właśnie wy z Krakowa to nawet na weekend możecie wyskoczyć

Ślub w górach..marzenie! ach dziękuje, też bardzo lubię atmosfere tego miasta. Jeszcze jak nie byłam w ciąży to zdarzało się, że wstawaliśmy w weekend i myk do samochodu bo akurat mieliśmy zachciankę na kawę z widokiem na góry. A weekendy to standarcik zwłaszcza na jesień, uwielbiam te kolory w górach, a że mój jest z zamiłowania fotografem to tym bardziej


no weź mi tak nawet nie mów 😞 wstać rano i na kawe w góry. A jak lubie fotografować to tym bardziej pewnie sam Ciebie ciągnie..jak ja o tym marze wypad w góry...
Pewnie masz mnóstwo zdjęć czy woli naturę fotografować?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tyminka napisał(a):
eunia91 napisał(a):
kmatus napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
boże jak ja dzisiaj wyglądam - jak potwór z bagien, nawet głowy nie umyłam jak nigdy.. 🤪 w dodatku nic nie robię i leżę jak ta boża krówka w gównie 😁

u mnie większość dni tak wygląda 😁 ale dzisiaj pełna mobilzacja od rana i nawet jakimś cudem się ogoliłam 🤪! robię obiadek, na 16 fryzjer, a na 20 lekarz
ech..złapać Was żeby móc poklaskać graniczy z cudem 🤢

Jej jak ja bym chciała się ogolić... :P Musze męża poprosić... :P


ja jeszcze daje rade sama i będę się starac jak najdłużej z tym sama radzić 🙂 zastanawiam się czy w 9 m ram rade jak patrzyłam wczoraj na kobiety w 9 m to byłam w szoku-czy ja tez będę mieć aż taki wielki brzuch..?

Każda ma inny brzych... Moja mama jak na mnie patrzy to mówi że z takim jak ja mam to już do porodu szła...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eunia91 napisał(a):
tyminka napisał(a):
eunia91 napisał(a):
kmatus napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
boże jak ja dzisiaj wyglądam - jak potwór z bagien, nawet głowy nie umyłam jak nigdy.. 🤪 w dodatku nic nie robię i leżę jak ta boża krówka w gównie 😁

u mnie większość dni tak wygląda 😁 ale dzisiaj pełna mobilzacja od rana i nawet jakimś cudem się ogoliłam 🤪! robię obiadek, na 16 fryzjer, a na 20 lekarz
ech..złapać Was żeby móc poklaskać graniczy z cudem 🤢

Jej jak ja bym chciała się ogolić... :P Musze męża poprosić... :P


ja jeszcze daje rade sama i będę się starac jak najdłużej z tym sama radzić 🙂 zastanawiam się czy w 9 m ram rade jak patrzyłam wczoraj na kobiety w 9 m to byłam w szoku-czy ja tez będę mieć aż taki wielki brzuch..?

Każda ma inny brzych... Moja mama jak na mnie patrzy to mówi że z takim jak ja mam to już do porodu szła...


to prawda czasem jak mi ktos opowiada to mówi ze miałą wyjątkowo wielki brzuch aż się ludzie patrzyli a inne znów mówią że one to nie miały takich. mój jest taki średni raczej. musze nowe zdjęci zrobic i sama zobaczyć jak to z boku wyglada 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tyminka napisał(a):
kmatus napisał(a):
tyminka napisał(a):
kmatus napisał(a):
tyminka napisał(a):
eunia91 napisał(a):
Jak byłam rok temu w górach bo mój szwagier i siostra kochaja, to spotkaliśmy małżeństwo które było z 3 miesięcznym maluchem w górach... Masakra... :P Więc na zimę akurat maluszek będzie już miał z pół roku to pojedziesz 🙂


no właśnie się tak zastanawiam czy to nie za szybko takiego maluszka ciągąć tym bardziej że jesteśmy z mazur to tyle trzeba przejechać... i co z takim maleństwem tam robić? może te małżeństwo miało blisko w góry to sobie zrobili wypad. U nas to by była większa wyprawa

cześć dziewczyny,
Tyminka rozumiem Twoją miłość do gór.. dla mnie to nie problem wyskoczyć chociaż na jeden dzień - tylko 1,5h jazdy ale faktycznie dla Was to będzie cała wyprawa z Mazur, a taka długa droga będzie starsznie męcząca dla dziecka


no właśnie więc pewnie pojedziemy za dwa lata 😞 aż mi się wierzyć nie chce ze taka perspektywa nas czeka, może się coś wymyśli, moja siostra może w wakacje będzie brała ślub w górach bo mają w planach cichy ślub na giewoncie. A ja dopiero looknełam skąd jesteś, kraków ale fajnie, najpiękniejszy wieczorem 🙂 kraków jest przepiękny. No właśnie wy z Krakowa to nawet na weekend możecie wyskoczyć

Ślub w górach..marzenie! ach dziękuje, też bardzo lubię atmosfere tego miasta. Jeszcze jak nie byłam w ciąży to zdarzało się, że wstawaliśmy w weekend i myk do samochodu bo akurat mieliśmy zachciankę na kawę z widokiem na góry. A weekendy to standarcik zwłaszcza na jesień, uwielbiam te kolory w górach, a że mój jest z zamiłowania fotografem to tym bardziej


no weź mi tak nawet nie mów 😞 wstać rano i na kawe w góry. A jak lubie fotografować to tym bardziej pewnie sam Ciebie ciągnie..jak ja o tym marze wypad w góry...
Pewnie masz mnóstwo zdjęć czy woli naturę fotografować?

natura ma zdecydowanie więcej zdjęć 🙂 ale bardziej dlatego, że ja nie lubię być obiektem do fotografowania - jakoś nie mogę się przełamać i zawsze mi durne miny wychodzą. Chyba, że mnie gdzieś z ukrycia złapie to lubię najbardziej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kmatus napisał(a):
tyminka napisał(a):
kmatus napisał(a):
tyminka napisał(a):
kmatus napisał(a):
tyminka napisał(a):
eunia91 napisał(a):
Jak byłam rok temu w górach bo mój szwagier i siostra kochaja, to spotkaliśmy małżeństwo które było z 3 miesięcznym maluchem w górach... Masakra... :P Więc na zimę akurat maluszek będzie już miał z pół roku to pojedziesz 🙂


no właśnie się tak zastanawiam czy to nie za szybko takiego maluszka ciągąć tym bardziej że jesteśmy z mazur to tyle trzeba przejechać... i co z takim maleństwem tam robić? może te małżeństwo miało blisko w góry to sobie zrobili wypad. U nas to by była większa wyprawa

cześć dziewczyny,
Tyminka rozumiem Twoją miłość do gór.. dla mnie to nie problem wyskoczyć chociaż na jeden dzień - tylko 1,5h jazdy ale faktycznie dla Was to będzie cała wyprawa z Mazur, a taka długa droga będzie starsznie męcząca dla dziecka


no właśnie więc pewnie pojedziemy za dwa lata 😞 aż mi się wierzyć nie chce ze taka perspektywa nas czeka, może się coś wymyśli, moja siostra może w wakacje będzie brała ślub w górach bo mają w planach cichy ślub na giewoncie. A ja dopiero looknełam skąd jesteś, kraków ale fajnie, najpiękniejszy wieczorem 🙂 kraków jest przepiękny. No właśnie wy z Krakowa to nawet na weekend możecie wyskoczyć

Ślub w górach..marzenie! ach dziękuje, też bardzo lubię atmosfere tego miasta. Jeszcze jak nie byłam w ciąży to zdarzało się, że wstawaliśmy w weekend i myk do samochodu bo akurat mieliśmy zachciankę na kawę z widokiem na góry. A weekendy to standarcik zwłaszcza na jesień, uwielbiam te kolory w górach, a że mój jest z zamiłowania fotografem to tym bardziej


no weź mi tak nawet nie mów 😞 wstać rano i na kawe w góry. A jak lubie fotografować to tym bardziej pewnie sam Ciebie ciągnie..jak ja o tym marze wypad w góry...
Pewnie masz mnóstwo zdjęć czy woli naturę fotografować?

natura ma zdecydowanie więcej zdjęć 🙂 ale bardziej dlatego, że ja nie lubię być obiektem do fotografowania - jakoś nie mogę się przełamać i zawsze mi durne miny wychodzą. Chyba, że mnie gdzieś z ukrycia złapie to lubię najbardziej


hehe no ja jestem fotografem więc cos o tym wiem i czasem ludzie mają mnie serdecznie dość 🙂 ale masz fajnie bo może ci teraz zrobić piękną sesje z brzusiem, ja bym bardzo taką chciała... mogłabym sobie sama zrobić ale ile to jest roboty trzeba statyw ustawiać biec spr. czy tak dobrze i tak w kółko...
http://nina-duda.blogspot.com/ to moja skromna galeria 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...