Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Tutliputli napisał(a):
Szkoda Raczku, że tylko jedno łóżeczko mamy do składania co? 😁 😁

A ja dzisiaj na spacerze miałam dziwne wrażenie, że coś ciepłego spływa mi po lewym udzie. Dobrze, że to tylko wrażenie, ale aż mnie zatrzymało na przejściu dla pieszych, tak bardzo było realne. I moja myśl: "Bosz, nie mam podbitej legitymacji "( ubezpieczeniowej ) !! 😁 😁

W sumie cieszę się, że ten weekend się kończy 🙂 tyle będzie się działo w tym tygodniu, że już się cieszę 😁

No i widziałyście: kolejne dwie lutówki się rozpakowały..

A że się tak zapytam - do czego Ci podbita książeczka ubezpieczeniowa? 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

alexia_79 napisał(a):
Tutliputli napisał(a):
Szkoda Raczku, że tylko jedno łóżeczko mamy do składania co? 😁 😁

A ja dzisiaj na spacerze miałam dziwne wrażenie, że coś ciepłego spływa mi po lewym udzie. Dobrze, że to tylko wrażenie, ale aż mnie zatrzymało na przejściu dla pieszych, tak bardzo było realne. I moja myśl: "Bosz, nie mam podbitej legitymacji "( ubezpieczeniowej ) !! 😁 😁

W sumie cieszę się, że ten weekend się kończy 🙂 tyle będzie się działo w tym tygodniu, że już się cieszę 😁

No i widziałyście: kolejne dwie lutówki się rozpakowały..

A że się tak zapytam - do czego Ci podbita książeczka ubezpieczeniowa? 🤨

wlasnie 🙂 teoretycznie kobieta w ciazy nawet jak nie jest ubezpieczona ma prawo do bezplatnego leczenia ( to taki wyjatek)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alexia_79 napisał(a):
Ja jeszcze łóżeczka nie rozkładam, ogólnie w zabobony nie wierzę ale jakoś ten jeden mnie hamuje.. 🥴

ja o tym slyszalam, ale musialam sprawdzic czy wszystko jest ok i jak to zlozyc sprawdzilismy i zapakowalismy spowrotem 🙂 bo przez 2 miesiace jeszcze sie zakurzy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
brechti napisał(a):
Moje dwie znajome też się rozpakowały ostatnio... Już im zazdroszczę, że są po wszystkim. Chociaż z drugiej strony będę tęsknić za tym małym berbeciem buszującym w brzuchu..

Zawsze możesz sobie drugiego trzasnąć jak Ci się zatęskni 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
raczek88 napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Tutliputli napisał(a):
Szkoda Raczku, że tylko jedno łóżeczko mamy do składania co? 😁 😁

A ja dzisiaj na spacerze miałam dziwne wrażenie, że coś ciepłego spływa mi po lewym udzie. Dobrze, że to tylko wrażenie, ale aż mnie zatrzymało na przejściu dla pieszych, tak bardzo było realne. I moja myśl: "Bosz, nie mam podbitej legitymacji "( ubezpieczeniowej ) !! 😁 😁

W sumie cieszę się, że ten weekend się kończy 🙂 tyle będzie się działo w tym tygodniu, że już się cieszę 😁

No i widziałyście: kolejne dwie lutówki się rozpakowały..

A że się tak zapytam - do czego Ci podbita książeczka ubezpieczeniowa? 🤨

wlasnie 🙂 teoretycznie kobieta w ciazy nawet jak nie jest ubezpieczona ma prawo do bezplatnego leczenia ( to taki wyjatek)

O to super, bo wlaśnie miałam wątliwości co do mojej sytuacji...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
raczek88 napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Ja jeszcze łóżeczka nie rozkładam, ogólnie w zabobony nie wierzę ale jakoś ten jeden mnie hamuje.. 🥴

ja o tym slyszalam, ale musialam sprawdzic czy wszystko jest ok i jak to zlozyc sprawdzilismy i zapakowalismy spowrotem 🙂 bo przez 2 miesiace jeszcze sie zakurzy 🙂

no i good, lepiej dmuchać na zimne 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
brechti napisał(a):
raczek88 napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Tutliputli napisał(a):
Szkoda Raczku, że tylko jedno łóżeczko mamy do składania co? 😁 😁

A ja dzisiaj na spacerze miałam dziwne wrażenie, że coś ciepłego spływa mi po lewym udzie. Dobrze, że to tylko wrażenie, ale aż mnie zatrzymało na przejściu dla pieszych, tak bardzo było realne. I moja myśl: "Bosz, nie mam podbitej legitymacji "( ubezpieczeniowej ) !! 😁 😁

W sumie cieszę się, że ten weekend się kończy 🙂 tyle będzie się działo w tym tygodniu, że już się cieszę 😁

No i widziałyście: kolejne dwie lutówki się rozpakowały..

A że się tak zapytam - do czego Ci podbita książeczka ubezpieczeniowa? 🤨

wlasnie 🙂 teoretycznie kobieta w ciazy nawet jak nie jest ubezpieczona ma prawo do bezplatnego leczenia ( to taki wyjatek)

O to super, bo wlaśnie miałam wątliwości co do mojej sytuacji...

masz ustawowo zagwarantowaną opiekę okołoporodową i przez 6 tygodni połogu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
raczek88 napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Ja jeszcze łóżeczka nie rozkładam, ogólnie w zabobony nie wierzę ale jakoś ten jeden mnie hamuje.. 🥴

ja o tym slyszalam, ale musialam sprawdzic czy wszystko jest ok i jak to zlozyc sprawdzilismy i zapakowalismy spowrotem 🙂 bo przez 2 miesiace jeszcze sie zakurzy 🙂

no i good, lepiej dmuchać na zimne 🙂

No to nie rozumiem po co szpitale wymagają jaegoś zaswiadczenia o ubezpieczeniu czy czegoś...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
raczek88 napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Ja jeszcze łóżeczka nie rozkładam, ogólnie w zabobony nie wierzę ale jakoś ten jeden mnie hamuje.. 🥴

ja o tym slyszalam, ale musialam sprawdzic czy wszystko jest ok i jak to zlozyc sprawdzilismy i zapakowalismy spowrotem 🙂 bo przez 2 miesiace jeszcze sie zakurzy 🙂

no i good, lepiej dmuchać na zimne 🙂

No to nie rozumiem po co szpitale wymagają jaegoś zaswiadczenia o ubezpieczeniu czy czegoś...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ewelinka1007 napisał(a):
czesc kochane
nie odzywałam sie cały weekend bo bardzo kiepsko sie czuje 😞cały czas boli mnie brzuch twardnieje i wogole a wczoraj pierwszy raz miałam cos takiego...jak by mi w małej cos tam sie rozdzierało ☺️ i leze cały czas ale nie wiem kwietnia pewnie nie doczekam 🤢

hej Ewelina mnie tam na dole też normalnie rozrywa
najgorzej jest wieczorami i w nocy, ciężko się przekręcić na drugi bok a uczucie okropne,

w koncu się troche rozruszałyście babuszki , ja już po lekkiej kolacji, jeszcze mi chipsy do przegryzienia zostały
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ubezpieczenie jest potrzebne tylko przy wypisie jak potrzebujesz zaświadczenie do zakładu pracy w momencie kiedy masz zamiar korzystać z macierzyńskiego 🙂
A tak a propos macierzyńskiego to byłam przekonana że to 20 tygodni a podobno to jest 20+2 tylko trzeba zgłosić pracodawcy a ten nie ma prawa odmówić 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
brechti napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
raczek88 napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Ja jeszcze łóżeczka nie rozkładam, ogólnie w zabobony nie wierzę ale jakoś ten jeden mnie hamuje.. 🥴

ja o tym slyszalam, ale musialam sprawdzic czy wszystko jest ok i jak to zlozyc sprawdzilismy i zapakowalismy spowrotem 🙂 bo przez 2 miesiace jeszcze sie zakurzy 🙂

no i good, lepiej dmuchać na zimne 🙂

No to nie rozumiem po co szpitale wymagają jaegoś zaswiadczenia o ubezpieczeniu czy czegoś...

ja też nie rozumiem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
Ubezpieczenie jest potrzebne tylko przy wypisie jak potrzebujesz zaświadczenie do zakładu pracy w momencie kiedy masz zamiar korzystać z macierzyńskiego 🙂
A tak a propos macierzyńskiego to byłam przekonana że to 20 tygodni a podobno to jest 20+2 tylko trzeba zgłosić pracodawcy a ten nie ma prawa odmówić 🙂

Aaaa Haaa dzięki Ola, nasza chodząca ENCYKLOPEDIO, jak dobrze, że tu jesteś 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brechti napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
raczek88 napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Ja jeszcze łóżeczka nie rozkładam, ogólnie w zabobony nie wierzę ale jakoś ten jeden mnie hamuje.. 🥴

ja o tym slyszalam, ale musialam sprawdzic czy wszystko jest ok i jak to zlozyc sprawdzilismy i zapakowalismy spowrotem 🙂 bo przez 2 miesiace jeszcze sie zakurzy 🙂

no i good, lepiej dmuchać na zimne 🙂

No to nie rozumiem po co szpitale wymagają jaegoś zaswiadczenia o ubezpieczeniu czy czegoś...

bo wtedy latwiej dostaja zwrot od NFZ ( zreszta zawsze kazdy pacjent ma prawo doniesc zaswiadczenie o ubezpieczeniu ma na to ok 7 dni) poszukaj sobie gdzies prawa ciezarnych to tam gdzies jest ze pomimo braku ubezpieczenia musza cie leczyc za darmo, bo maluszek nic nie jest winny, ze mama nie ma ubezpieczenia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alexia_79 napisał(a):
Ubezpieczenie jest potrzebne tylko przy wypisie jak potrzebujesz zaświadczenie do zakładu pracy w momencie kiedy masz zamiar korzystać z macierzyńskiego 🙂
A tak a propos macierzyńskiego to byłam przekonana że to 20 tygodni a podobno to jest 20+2 tylko trzeba zgłosić pracodawcy a ten nie ma prawa odmówić 🙂

nio wlasnie tez sie nad tym zastanawialm z tym macierzynskim, ale znalazlam to samo na internecie, wlasciwie ja juz nie wracam do tej samej pracy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
raczek88 napisał(a):
brechti napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
raczek88 napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Ja jeszcze łóżeczka nie rozkładam, ogólnie w zabobony nie wierzę ale jakoś ten jeden mnie hamuje.. 🥴

ja o tym slyszalam, ale musialam sprawdzic czy wszystko jest ok i jak to zlozyc sprawdzilismy i zapakowalismy spowrotem 🙂 bo przez 2 miesiace jeszcze sie zakurzy 🙂

no i good, lepiej dmuchać na zimne 🙂

No to nie rozumiem po co szpitale wymagają jaegoś zaswiadczenia o ubezpieczeniu czy czegoś...

bo wtedy latwiej dostaja zwrot od NFZ ( zreszta zawsze kazdy pacjent ma prawo doniesc zaswiadczenie o ubezpieczeniu ma na to ok 7 dni) poszukaj sobie gdzies prawa ciezarnych to tam gdzies jest ze pomimo braku ubezpieczenia musza cie leczyc za darmo, bo maluszek nic nie jest winny, ze mama nie ma ubezpieczenia

Ja byłam zawsze ubezpieczona przez pracodawcę mojego ojca ale kończąc naukę jednocześnie kończy się to ubezpieczenie. Całe szczęście, że nic nie muszę załatwiać, bo jestem ostatnio wyjątkowo przewrażliwiona na urzędników
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brechti napisał(a):
raczek88 napisał(a):
brechti napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
raczek88 napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Ja jeszcze łóżeczka nie rozkładam, ogólnie w zabobony nie wierzę ale jakoś ten jeden mnie hamuje.. 🥴

ja o tym slyszalam, ale musialam sprawdzic czy wszystko jest ok i jak to zlozyc sprawdzilismy i zapakowalismy spowrotem 🙂 bo przez 2 miesiace jeszcze sie zakurzy 🙂

no i good, lepiej dmuchać na zimne 🙂

No to nie rozumiem po co szpitale wymagają jaegoś zaswiadczenia o ubezpieczeniu czy czegoś...

bo wtedy latwiej dostaja zwrot od NFZ ( zreszta zawsze kazdy pacjent ma prawo doniesc zaswiadczenie o ubezpieczeniu ma na to ok 7 dni) poszukaj sobie gdzies prawa ciezarnych to tam gdzies jest ze pomimo braku ubezpieczenia musza cie leczyc za darmo, bo maluszek nic nie jest winny, ze mama nie ma ubezpieczenia

Ja byłam zawsze ubezpieczona przez pracodawcę mojego ojca ale kończąc naukę jednocześnie kończy się to ubezpieczenie. Całe szczęście, że nic nie muszę załatwiać, bo jestem ostatnio wyjątkowo przewrażliwiona na urzędników

ja też od marca nie będę miała ubezpieczenia ale muszę coś wykombinować bo jakoś boję się problemów
nie wiem co znaczy "opieka okołoporodowa" i boję się że pod tym pojeciem kryje się jakaś podstawowa opieka a gdyby nie daj Boże coś się stało to bede musiała za to płacić dlatego wolę mieć to ubezpieczenie i będzie spokój
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
matyldusia napisał(a):
brechti napisał(a):
raczek88 napisał(a):
brechti napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
raczek88 napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Ja jeszcze łóżeczka nie rozkładam, ogólnie w zabobony nie wierzę ale jakoś ten jeden mnie hamuje.. 🥴

ja o tym slyszalam, ale musialam sprawdzic czy wszystko jest ok i jak to zlozyc sprawdzilismy i zapakowalismy spowrotem 🙂 bo przez 2 miesiace jeszcze sie zakurzy 🙂

no i good, lepiej dmuchać na zimne 🙂

No to nie rozumiem po co szpitale wymagają jaegoś zaswiadczenia o ubezpieczeniu czy czegoś...

bo wtedy latwiej dostaja zwrot od NFZ ( zreszta zawsze kazdy pacjent ma prawo doniesc zaswiadczenie o ubezpieczeniu ma na to ok 7 dni) poszukaj sobie gdzies prawa ciezarnych to tam gdzies jest ze pomimo braku ubezpieczenia musza cie leczyc za darmo, bo maluszek nic nie jest winny, ze mama nie ma ubezpieczenia

Ja byłam zawsze ubezpieczona przez pracodawcę mojego ojca ale kończąc naukę jednocześnie kończy się to ubezpieczenie. Całe szczęście, że nic nie muszę załatwiać, bo jestem ostatnio wyjątkowo przewrażliwiona na urzędników

ja też od marca nie będę miała ubezpieczenia ale muszę coś wykombinować bo jakoś boję się problemów
nie wiem co znaczy "opieka okołoporodowa" i boję się że pod tym pojeciem kryje się jakaś podstawowa opieka a gdyby nie daj Boże coś się stało to bede musiała za to płacić dlatego wolę mieć to ubezpieczenie i będzie spokój

Poczytaj to będziesz spokojniejsza :

http://www.ciazowy.pl/artykul,opieka-medyczna-bez-ubezpieczenia,1585,1.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alexia_79 napisał(a):
brechti napisał(a):
Teraz lepiej, żeby żaden szpital nie omówił mi przyjęcia i opieki!

nie może Ci odmówić, zawsze mogą Ci jednak powiedzieć że nie mają miejsc.. 🥴

dobra no to po co chcą dowód ubezpieczenia przy przyjęciu do szpitala???????????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...