Skocz do zawartości

Majóweczki 2011 czy sa jakies????? | Forum o ciąży


justiks23

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 28,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • marinka

    1932

  • Aneczka1983

    3111

  • martyna_czaro

    1704

  • fijolek

    2494

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
moniczka1979 napisał(a):
fijolek napisał(a):
Moniczka to widze ze nie tylko ja mialam wczoraj przygody podczas ktg.
Przyjechalam do przychodni na 14:45 zgodnie z planem, pani w recepcji mowi ze lekarz bedzie ale na .. 16:00. Aha. Pytam czy wykonuja tu ktg, ona ze i owszem ale tylko w czwartki.. 🙂 aha. no tomowie poczekam sobie na lekarza najwyzej jutro przyjade ponownie. I zeby bylo smieszniej: NIKT w poczekalni nie ustapil mi miejsca (bylam jedyna ciezarna) wec czekalam w .. aucie 🙂 zajebiscie.
Na szczescie lekarz przyjechal przed czasem, ktg zrobione i jest git. Ale wesolo bylo przez moment 😁

wesolo mowisz??? 😆 podczas badania??a co tam sie zdarzylo u ciebie wesolego???mala szalala???
ja bylam w szpitalu przed 10,nie wiedzialam od ktorej sa te zapisy ktg okazalo sie ze od 11,wiec troche se poczekalam...po 11 weszlam wyszlam po 12 a po 13 lekarz dopiero ale zanim mnie przyjal....bo ta miala akcje to sie wszyscy zlecieli do niej,potem ta druga miala tez cos i tez te polozne z lekarzem do niej...eh...wyszlam do domu o 15...koszmar...
a podczas badania maly bardzo byl spokojny...slaby zapis byl przyszla polozna i tak mi zaczela brzuchem potrzasac ze myslalam ze ja jebne....powiedziala ze cos dzidzia ospaly i ze trzeba pobudzic....a lekarz stwierdzil ze moze dlatego ze glodna jestem i maly spal i byl nieaktywny...i na jutro mam byc zaopatrzona w prowiant....jakbym kuzwa wiedziala ze tyle czasu tam bede to bym se wziela jakies kanapki....jutro se zrobie drugie i trzecie sniadanie...hehehe

ogolnie zapis prawidlowy. Tyle ze ja ten czujnik mialam ustawiony po prawej stronie a Fasola lezy zdecydowanie po lewej stronie. No ale moze ja sie nie znam.
Zdzwilo mnie ze nie wykazalo zadnego skurczu, bo ewidentnie w pewnym momencie czulam jak mnie dol bzrucha boli. To co to bylo?? no nic, kolejna wizyta za tydzien w czwartek. sie zobaczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
beata2186 napisał(a):
jamargaretka no i ja mam ten plus ze slub 5 km stad a sala tez 5 tylko w druga strone wiec bliziutko, no i bliska rodzina bo meza kuzynka (ich mamy byly siostrami bo obie niezyja) i moja dobra przyjaciolka, dzieki niej poznalam meza 🙂 🙂 takze jak tu nie isc nie darowalabym sobie tego 🙂 🙂


a u nas to rodzony brat męża - a na dodatek święta. tyle jednak że dość daleko. a jeszcze jak będzie gorąco... z tego co wiem to sala dość mała. ale wiesz jesczze poltora tygodnia temu to się ostro szykowałam - a teraz po tym szpitalu nie wybiegam za bardzo w przyszłość.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
lece na zakupy. musze dzis troszke domek ogarnac bo przychodzi facet do prania dywanu wiec ogolnie wszystko powinno zniknac z podlogi.. tjaa. ale jak to bedzie zrobione to tylko machne podlogi i nie zamierzam nic wiecej robic.
Lazienka skonczona, kuchnia w zasadzie tez, okna pomyte, podlogi za moment tez gotowe. takze czekam juz tylko na lozeczko 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
fijolek napisał(a):
moniczka1979 napisał(a):
fijolek napisał(a):
Moniczka to widze ze nie tylko ja mialam wczoraj przygody podczas ktg.
Przyjechalam do przychodni na 14:45 zgodnie z planem, pani w recepcji mowi ze lekarz bedzie ale na .. 16:00. Aha. Pytam czy wykonuja tu ktg, ona ze i owszem ale tylko w czwartki.. 🙂 aha. no tomowie poczekam sobie na lekarza najwyzej jutro przyjade ponownie. I zeby bylo smieszniej: NIKT w poczekalni nie ustapil mi miejsca (bylam jedyna ciezarna) wec czekalam w .. aucie 🙂 zajebiscie.
Na szczescie lekarz przyjechal przed czasem, ktg zrobione i jest git. Ale wesolo bylo przez moment 😁

wesolo mowisz??? 😆 podczas badania??a co tam sie zdarzylo u ciebie wesolego???mala szalala???
ja bylam w szpitalu przed 10,nie wiedzialam od ktorej sa te zapisy ktg okazalo sie ze od 11,wiec troche se poczekalam...po 11 weszlam wyszlam po 12 a po 13 lekarz dopiero ale zanim mnie przyjal....bo ta miala akcje to sie wszyscy zlecieli do niej,potem ta druga miala tez cos i tez te polozne z lekarzem do niej...eh...wyszlam do domu o 15...koszmar...
a podczas badania maly bardzo byl spokojny...slaby zapis byl przyszla polozna i tak mi zaczela brzuchem potrzasac ze myslalam ze ja jebne....powiedziala ze cos dzidzia ospaly i ze trzeba pobudzic....a lekarz stwierdzil ze moze dlatego ze glodna jestem i maly spal i byl nieaktywny...i na jutro mam byc zaopatrzona w prowiant....jakbym kuzwa wiedziala ze tyle czasu tam bede to bym se wziela jakies kanapki....jutro se zrobie drugie i trzecie sniadanie...hehehe

ogolnie zapis prawidlowy. Tyle ze ja ten czujnik mialam ustawiony po prawej stronie a Fasola lezy zdecydowanie po lewej stronie. No ale moze ja sie nie znam.
Zdzwilo mnie ze nie wykazalo zadnego skurczu, bo ewidentnie w pewnym momencie czulam jak mnie dol bzrucha boli. To co to bylo?? no nic, kolejna wizyta za tydzien w czwartek. sie zobaczy.

no to ci powiem ze mi pomacala polozna brzuch i kazala polozyc sie na lewym boku bo maly po prawej stronie lezy i po prawej mi podlaczyla te czujniki....
nie wykazalo na zapisie skurczu???dziwne....albo takie sprzety mamy w naszych szpitalach....hehehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
moniczka1979 napisał(a):
fijolek napisał(a):
moniczka1979 napisał(a):
fijolek napisał(a):
Moniczka to widze ze nie tylko ja mialam wczoraj przygody podczas ktg.
Przyjechalam do przychodni na 14:45 zgodnie z planem, pani w recepcji mowi ze lekarz bedzie ale na .. 16:00. Aha. Pytam czy wykonuja tu ktg, ona ze i owszem ale tylko w czwartki.. 🙂 aha. no tomowie poczekam sobie na lekarza najwyzej jutro przyjade ponownie. I zeby bylo smieszniej: NIKT w poczekalni nie ustapil mi miejsca (bylam jedyna ciezarna) wec czekalam w .. aucie 🙂 zajebiscie.
Na szczescie lekarz przyjechal przed czasem, ktg zrobione i jest git. Ale wesolo bylo przez moment 😁

wesolo mowisz??? 😆 podczas badania??a co tam sie zdarzylo u ciebie wesolego???mala szalala???
ja bylam w szpitalu przed 10,nie wiedzialam od ktorej sa te zapisy ktg okazalo sie ze od 11,wiec troche se poczekalam...po 11 weszlam wyszlam po 12 a po 13 lekarz dopiero ale zanim mnie przyjal....bo ta miala akcje to sie wszyscy zlecieli do niej,potem ta druga miala tez cos i tez te polozne z lekarzem do niej...eh...wyszlam do domu o 15...koszmar...
a podczas badania maly bardzo byl spokojny...slaby zapis byl przyszla polozna i tak mi zaczela brzuchem potrzasac ze myslalam ze ja jebne....powiedziala ze cos dzidzia ospaly i ze trzeba pobudzic....a lekarz stwierdzil ze moze dlatego ze glodna jestem i maly spal i byl nieaktywny...i na jutro mam byc zaopatrzona w prowiant....jakbym kuzwa wiedziala ze tyle czasu tam bede to bym se wziela jakies kanapki....jutro se zrobie drugie i trzecie sniadanie...hehehe

ogolnie zapis prawidlowy. Tyle ze ja ten czujnik mialam ustawiony po prawej stronie a Fasola lezy zdecydowanie po lewej stronie. No ale moze ja sie nie znam.
Zdzwilo mnie ze nie wykazalo zadnego skurczu, bo ewidentnie w pewnym momencie czulam jak mnie dol bzrucha boli. To co to bylo?? no nic, kolejna wizyta za tydzien w czwartek. sie zobaczy.

no to ci powiem ze mi pomacala polozna brzuch i kazala polozyc sie na lewym boku bo maly po prawej stronie lezy i po prawej mi podlaczyla te czujniki....
nie wykazalo na zapisie skurczu???dziwne....albo takie sprzety mamy w naszych szpitalach....hehehe

tez lezalam na lewym boku 🙂 ehh wole nie zastanwiac sie jak "bardzo" odczuje prawdziwy skurcz.. 🙃 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jamargaretka napisał(a):
beata2186 napisał(a):
jamargaretka no i ja mam ten plus ze slub 5 km stad a sala tez 5 tylko w druga strone wiec bliziutko, no i bliska rodzina bo meza kuzynka (ich mamy byly siostrami bo obie niezyja) i moja dobra przyjaciolka, dzieki niej poznalam meza 🙂 🙂 takze jak tu nie isc nie darowalabym sobie tego 🙂 🙂


a u nas to rodzony brat męża - a na dodatek święta. tyle jednak że dość daleko. a jeszcze jak będzie gorąco... z tego co wiem to sala dość mała. ale wiesz jesczze poltora tygodnia temu to się ostro szykowałam - a teraz po tym szpitalu nie wybiegam za bardzo w przyszłość.


no tak lepiej zebys uwazala na siebie....pewnie szkoda troszke wesela no i swieta ale teraz ty i malenstwo jestescie najwazniejsze...no i fakt daleko to wesele 🥴 ja chyba bym sie na taka podroz nie zdecydowala my bliskao mamy to luz....ale ty kochana musisz uwazac 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
moniczka1979 napisał(a):
ja tez dziewczynki lece poprasowac malego rzeczy...zostaly mi tylko kaftaniki do prasowania i juz bedzie wszystko.... 🙂
jak se to wszystko poukladalam w szafkach to tyle tego mam...i sie zastanawiam czy zdazy moje malenstwo to wszystko chociaz po razie zalozyc...hehehe


Ha ha mam to samo! Monika a w jakim byłaś szpitalu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marinka napisał(a):
moniczka1979 napisał(a):
ja tez dziewczynki lece poprasowac malego rzeczy...zostaly mi tylko kaftaniki do prasowania i juz bedzie wszystko.... 🙂
jak se to wszystko poukladalam w szafkach to tyle tego mam...i sie zastanawiam czy zdazy moje malenstwo to wszystko chociaz po razie zalozyc...hehehe


Ha ha mam to samo! Monika a w jakim byłaś szpitalu?

w bielanskim...bo tu mam 5 minutek.... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
moniczka1979 napisał(a):
marinka napisał(a):
moniczka1979 napisał(a):
ja tez dziewczynki lece poprasowac malego rzeczy...zostaly mi tylko kaftaniki do prasowania i juz bedzie wszystko.... 🙂
jak se to wszystko poukladalam w szafkach to tyle tego mam...i sie zastanawiam czy zdazy moje malenstwo to wszystko chociaz po razie zalozyc...hehehe


Ha ha mam to samo! Monika a w jakim byłaś szpitalu?

w bielanskim...bo tu mam 5 minutek.... 🙂


Uuuuu Kochana to blisko masz!!!! jak zaczniesz rodzić to na piechotkę przyjdziesz 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wismar86 napisał(a):
Dziewczyny a ten zapis KTG jest obowiazkowy w ciazy?? ja jeszce nie mialam robioneg, byc moze dzis mnie skieruje na wizycie...

przy prawidlowo przebiegajacej ciazy chyba konieczny nie jest...jesli jestes po terminie wtedy jest konieczny chyba....no i przy samym porodzie....
marinka no na piechotke to z 15 min przy moim zolwim tempie hehehe... serio bardzo bliziutko...mam nadzieje ze jak sie zacznie to bedzie dla mnie miejsce i mnie nie wygonia gdzies dalej....bo odsylaja podobno....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wiecie z tym weselem to jest tak - że po pierwsze to rodzony brat - po drugie będzie tam i moja i męża rodzina - a po trzecie - to swięta. Wiadomo, że jak się będę kiepsko czuła lub cokolwiek będzie nie tak - to na pewno nie pojedziemy. przed samym wyjazdem pójdę jeszcze do lekarza. od biedy mogę rodzić u mamy - ale wolałbym tutaj.

a co do ktg - to te które nie miały to niech sie nie martwią. pani dr mówiła, że w prawidłowej ciąży robią dopiero od 38 tygodnia. ja mialam zrobione wczesniej bo słabo ruchy czułam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Poczytałam co u Was i stawiam sobie(.) i ide cosik porobic...nie chce sie ale troszku trzeba...
Co do wesela ja napewno bym się nie zdecydowała...my mamy 30 kwietnia i nie idziemy....też mamy jakies 200 km,ale jezeli Ty Jamargaretko bedziesz czuc sie dobrze i na silach to jedz...z reszta sama wiesz co zrobic...napewno podejmiesz sluszna decyzje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień Dobry

Ja dziś miałam ciężką noc, najpierw bolały mnie biodra i nie mogłam zasnąć jak już zasnęłam to śniły mi się jakieś niestworzone rzeczy a na koniec rano obudził mnie telefon. No ale cóż takie jest życie 😉

Jamargaretka skoro piszesz, że jakby co to możesz rodzic u mamy to ja jeżeli lekarz by wyraźnie nie zabronił pojechałabym. Bo tak jak piszesz to przecież brat męża czyli pewnie bardzo bliska mu osoba a poza tym domyślam się, że to nie ty będziesz prowadziła a trasę można podzielić na kilka etapów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...