Skocz do zawartości

czerwiec 2011 | Forum o ciąży


nika1306

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Mój mąż chce byc przy porodzie, raz był ze mną na zajęciach w szkole rodzenia akurat ginekolog mówił o porodzie, ale i tak trochę zajęć go ominie jeśli chodzi o przewijanie, kąpanie itd. byłam w aptece czy mogę coś kupić na obrzęki ale trzeba się konsultować z lekarzem, wizyte mam za 2tygodne, pije dużo wody, nogi w górze trzymam itd. dopiero mi tak stopy zaczęły puchnąć od tygodnia, jak wy sobie z tym radzicie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Dorota to u was jest lepiej trochę że tylko obuwie zamienne musi miec 🙂
Ja dziś torbę spakowałam do szpitala częściowo jedynie pózniej dołoże przybory toaletowe dla mnie-dla dziecka mam wszystko spakowane tak mi się wydaje 🙂no i dokumenty ale to pózniej bo pewnie czekają mnie badania moczu i krwi 🙂
Mam sporą torbęi już jest pełna he he nie mam gdzie pieluszek włożyc osobno je wezme 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj Monia, mi jeszcze pakowanie nie w głowie, miałam w sobotę się wziąć za pranie ubranek ale stwierdziłam że jeszcze poczekam bo i tak się zakurzą, zrobię to za miesiąc może 3tyg wtedy też spakuję torbę.
Wystraszyłam się troszkę bo znajoma troszkę za bardzo wietrzyła brzuszek i się okazało że dzidzia ma problemy z nerkami jakie pęcherze czy coś takiego a ja tak lubiłam patrzeć na goły brzuchol jak się Szkrab wierci co prawda jak brzuchol zmarzł to przykrywałam ale przez myśl mi nie przeszło że coś takiego można narobić. Dziś urodziła jutro dzidzia ma badania ciwkawe co wyjdzie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no ja się zabrałam za to pakowanie gdyż szyjka mi się skróciła i gdyby coś nie tak było to nie bede się martwic torbą bo inaczej podobnie jak ty chciałam gdzieś 2-3 tyg pózniej i dziś jakoś tak mnie naszła chęc na to pakowanie.A drugą rzeczą to fakt że moja mama i siostra wcześniej zawsze urodziły o 2tyg więc różnie bywa 😜
A ja też czasami z gołym brzuszkiem leżałam obserwowałam jak skacze nawet mi myśl taka nie przyszła że może się przeziębic maluszek 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witaj variatka20 miło,że nas coraz więcej 😉

Nequita bardzo fajnie,że happy end mamy i już jesteś w domku,szprycowali Cię specyfikami na dojrzałość płucek? skąd ja to znam, przy córci miałam to samo, w sumie dobrze trafili bo urodziła się w 37 tygodniu a generalnie dopiero od tego 38 jest uznane jako donoszona. Najważniejsze jednak,że wszystko pod kontrolą 😉
ciążarnabebe więc już zaobrączkowana 🙂 a co do humorków to ja się nie dziwie, po całej okołoślubnej bieganinie, stresach każda kobieta a co dopiero brzuchatka by miała jakieś zawirowania nastrojowe,ale pogoda nam sprzyja tym razem,więc i humor się poprawi z pewnością 🙂
Dorota552 mój mąż szanowny się zdeklarował z buta,że tak się wyrażę, nie mam pojęcia jeszcze jak to będzie w praktyce bo jak u większości z Was -a to dojazd, a to niewiadoma reakcja na widok krwi w dużej ilości, generalnie mnie nie zawiódł nigdy także sądzę,że będzie idealnie,ale i tu różnie bywa 🙂 na razie staram się za bardzo nie rozmyślać jak to będzie wyglądało ,wolę troszkę na żywioł iść 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej,
Wiec mój mezus bardzo entuzjastycznie podchodzi do porodu i bardzo chce mi i naszemu synkowi towarzyszyc. Boimy się tylko jego wrażliwości na krew i na szpitalne historie, ogolnie idziemy na żywioł i jak cos to będą go reanimowac 😉

Mi te nogi zaczely dopiero teraz w 33 tygodniu puchnac, wczesniej było ok. Biore magnez regularnie 3 razy dziennie po 2 tabletki wiec to chyba na mnie nie dziala. Teraz tylko poprobuje picia mleka i zobaczymy.

A co do humorow i emocji w ostatnim czasie u mnie tragedia. Az wspolczuje mojemu mezowi bo nie wiem jak on może znieść te fazy. Na placz zbiera mi się co chwile czasem z radości a czasem ze smutku. I wiecznie mi się wydaje ze będę zla mama i cigle o tym gadam ze pewnie będę upierdliwa jak kazda baba a mój synek będzie miał dosc…. Dzieki Bogu wszedzie pisza ze to normalne w ciazy i ze wszystkiemu winne sa hormony. Przynajmniej jest jakies wytłumaczenie na ten stan.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasia567 byłaś w szpitalach?


Dziewczyny ale zonk, umówiłam sie do fryzjera na 16, poszłam, a tam się okazało że pani ma balejaż o którym zapomniała..... przynajmniej miałam spacer.... ale jest extra na dworze, oby sie utrzymała taka pogoda 🙂

Co do porodu z mężem... to ja nie wiem, raz chcę, raz nie chcę..... Marcin w sumie mówi że to ja mam zdecydować. no nie wiem. Dołuje mnie to wszystko. Najbardziej mnie dołuje ostatnio jak czytam o tym połogu. Masakra jakaś.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam,
my rowniez na czerwiec (21.06) 🙂 - z tym ze bedziemy rodzic w norwegii - poniewaz maz to norweg 🙂 (w czasie porodu bedziemy razem).

Co do pakowania torby (tutaj) to potrzebuje tylko recznikow, ubrania do spania , szlafrok (pampersy,ubranka dla dziecka, podpaski, majtki jednorazowe sa dostepne w szpitalu- tak wiec calkiem inaczej niz u nas) 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ciezarnabebe- wszystkiego najlepszego na Nowej Drodze życia 🙂 😘
i nic się nie martw!! 😎
Nequita- dobrze, że już wyszłaś, chociaż mamy pewność co z Tobą 🙂
Lunaaa- najlepszego dla męża 😉
Witam czerwcóweczki nowe! dużoo nas się zrobiło 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja tez na poczatku ciazy wyladowalam w szpitalu (dokladnie 12 tyg.) z krwawieniami... (krwiak na ponad 4cm 😞 ) po kilku dniach pobytu wyszlam do domu... a tydzien pozniej zaczela sie odklejac kosmowka 😞 ... do 22 tyg. bylam na podtrzymujacych... ale wszystko dobrze sie skonczylo!! 🙂

Co do opuchlizny - ja jeszcze nie odczulam tego problemu... moze dlatego ze maz codziennie wieczorkiem masuje mi nozki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Malgorzatta, do szpitali ide jutro, to dam znac. Dzisiaj sie za to widzialam z koleznaka ktora rodzila w Zeromskim w grudniu. Bardzo zadowolona mimo ze porod byl ciezki. Mowila ze super polozne, bardzo sie przejmuja i sa bardzo mile. Od razu po przyjsciu na porodowke przedstwila jej sie polozna ze bedzie z nia rodzic i zapytala czy ma jakies żądania czy che sie zdac na nia i ona ma prowadzic. Byla w sali z prysznicem i wanna. Kilka godzin sie pluskala, mowila ze jej bedzo pomoglo. Po porodzie mowila ze tez super opieka i duzy nacisk i pomoc w karmieniu piersia. Z tego co mowiala szpital ma wlasne ubranka ale ona przyniosla swoje bo te szpitalne jej sie nie podobaly. To juz mysle ze zalezy od podejcia.
Tez sa tam podobno wywieszone listy, jakie badania sa potrzebne i co nalezy ze soba przywiezc. Sprawdze jutro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasiar12 i ja na początku w szpitalu byłam... u mnie plamienie spowodowane nadżerką było... Potem skracająca się szyjka macicy i leżenie plackiem przez tydzień... a teraz nic prawie robić nie mogę, żeby dotrzymać...
Któraś pytała o L4- ja dostałam zwolnienie początkowo na tydzień- chciałam jeden dzień w którym wykonano badanie, ale tak krótko jest podejrzane... jak wysłałam to zwolnienie do pracy, to zadzwonili do mnie z tekstem: to zwolnienie od ginekologa jest... jest pani w ciąży, prawda? to my już pani powiemy, że umowy na kolejne miesiące nie przedłużymy, bo nawet fizycznie pani w tym czasie w firmie nie będzie i tak radzimy, żeby pani zwolnienia pobierała od lekarza nieprzerwanie w czasie ciąży, to potem ZUS będzie wypłacał normalnie pieniążki tak jak wypłatę....
więc bezrobotna jestem- tak ciążę przechodzę, że na tym stanowisku nie dałabym rady i tak...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej nie było mnie parę godzin i tyle czytania 🙂
Hejj Nequitia- fajnie że jesteś cała i zdrowa 😉 i że z dzidzia wszystko oki 😜
Witam nowe czerwcóweczki variatka20 i kasiar12 coś dużo brzuszków w ósmym miesiącu dochodzi 😁 fajnie zapraszamy do rozmówek 😉
Dorota552- co do porodu rodzinnego to ja bardzo chciałam żeby mąż był przy mnie ale decyzje zostawiłam jemu....Pczątkowo jakiś kolega z pracy naopowiadał mu głupot że to okropny i obrzydliwy widok 😠,że się krocze non stop widzi, te wszystkie wydzieliny itp.
Ale jak byliśmy w odwiedzinach u mojej koleżanki to jej mąż opowiedział mojemu jak to naprawdę wygląda i powiedział że to niesamowite przeżycie 😉 Niedługo po tejże rozmowie przy której mnie i nie było, mój mąż się zdeklarował 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U mnie zaczelo sie od tego ze autobus gwaltownie sie zatrzymal 😞 ... teraz ok. 4 tyg temu mialam badanie szyjki i wszystkiego innego ze wzgledu na podroz samolotem - u mnie wszystko ok ... a w pt bylam pierwszy raz tutaj u lekarza - to tez ok ( z tym ze tutaj usg nie wykonuja przy kazdej wizycie ... ogolnie przez cala ciaze jesli rozwija sie prawidlowo jest tylko jedno usg - za kazde dodatkowe sie placi. Nastepna wizyte mam tutaj za nicale 3 tyg. i mam dostac skierowanie na badania na kolejne badania 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U nas od poczatku bylo wiadomo ze bedziemy razem 🙂... tylko tutaj sa calkiem inne warunki - kazda rodzaca ma osobna sale porodowa - gdzie sa wszystkie potrzebne urzadzenia, i wanna do dyspozycji w kazdej chwili porodu ( na zlagodzenie boli)... i po porodzie jesli wszystko jest w porzadku dostaje sie pokoj w hotelu jednoosobowy lub dwuosobowy aby maz mogl przebywac razem z zona i dzidzia (hotel jest na terenie szpitala- przy oddziale porodowym) - pielegniarki podobno zagladaja bardzo czesto i chetnie pomagaja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do L4 to ja jestem od połowy listopada, lekarz wypisał mi bez problemu bo początki ciąży miałam fatalne, mdłości i wymioty. Wykonywałam prace fizyczna więc wolałam nie nadwyrężać brzuszka zresztą sama kierowniczka wygoniła mnie na zwolnienie w dniu kiedy dowiedziała się że jestem w ciąży! Moje wynagrodzenie w sumie nie uległo zmianie będąc na zwolnieniu więc decyzje podjęłam szybko i tak już od listopada sobie leniuchuje 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczyny.
Witam nowe czerwcóweczki 😁
U nas ze zwolnieniem od samego początku nie było problemu, chyba na takich lekarzy trafiłam
Dziś bylismy na wizycie. Do 36 tygodnia siedzimy w Wawie, potem akurat na moje urodziny 5 czerwca, jedziemy do rodziców i tam już zostaję.
Na szczeście szyjka długa, zamknięta, więc nadal mogę spacerować, pływać i miźdolić się z mężusiem.
Ciezarnabebe, najważniejsze że masz już to wszystko za sobą. Teraz tylko rozpakować prezenty 🙂 a spakować torbę do szpitala 🙂
Mnie na szczęscie omijają na razie opuchnięcia. Tyle że tak jak większości z nas ciężko ze znalezieniem dobrej pozycji do spania. 😞
Za dwa tyg mamy trzecie usg. 🙂
Lunaaa, miłego wieczoru, nie opij się 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasiar12- nie opowiadaj takich rzeczy bo aż się włosy na głowie jeża jak człowiek pomyśli w jakim zacofanym kraju mieszka! Tylko pozazdrościć Ci warunków i dogodności 🙂 u Nas pomarzyć można, chyba że się ma fortunę to można rodzić jak królowa!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wtrącając się jeszcze do tematu porodu rodzinnego- nie wiem jak wyjdzie w praniu, ale chciałabym, żeby mąż był przy mnie, a jak ma mdleć, to za drzwiami, ale jak najbliżej mnie!! 🙂 Słabo mu się robi kiedy widzi wystrzał ze strzykawki- o wrzasku nawet nie mówię... 😜 Troszkę go oswajam z tym wszystkim, tłumaczę, że będzie przy głowie mojej, trzymał za rękę i pilnował czy synkowi nie szkodzą ludziska nowo napotkani 😉 a 'tam' niech nawet sobie nadziei nie robi, że zajrzy- na co odetchną z ulgą... 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znikam dziewczynki bo Mążuś już w drodze 😘
Może zajrzę jeszcze wieczorkiem by zbyt dużych zaległości sobie nie zrobić 😉
kasienkaks alkohol kupiłam ale na sam jego widok mi niedobrze ale pewnie na piwko Karmi się skuszę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Co do warunkow to u nas w polsce tez sa juz dobre szpitale, moja kuzynka rodzila 2 lata temu i po porodzie miala sale 2 osobowa, odwiedziny byly tylko 3 godzinny dziennie zeby mama mogla sie oswoic z dzieckiem.

Warunki i dogodnosci to jedno, ale uwierzcie ze Polska pod wzgledem opieki nad ciaza jest lepsza, gdybym byla tutaj w momencie gdy krwawilam i mialam problem z kosmowka, naszej Zuzanki by juz nie bylo... tutaj nie podaje sie hormonow na podtrzymanie ciazy... 😞 tutaj mozna powiedziec ze jest regula tylko najsilniejsze osobniki przetrwaja... nie wiem jak to inaczej nazwac... :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...