Skocz do zawartości

czerwiec 2011 | Forum o ciąży


nika1306

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 11,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
A no własnie poród rodzinny. Ja również się zdecydowałam tzn plan jest taki, że to mama będzie ze mną. A jak już mój mąż dojedzie do nas, o ile zdąży to się będą wymieniać. Wiem, ze mama będzie w stanie mi więcej pomóc, a na niego to mogę się tylko złościć że się czegoś nie domyśla, żeby mi podać wody, ręcznik itd. To jednak spory stres a faceci, no cóż taka ich natura.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tak mozna to nazwac... dla mnie bylo to strasznie dziwnie- kazdy kraj i inny obyczaj 😞 O_o ...

Tutaj przy porodzie rodzinnym moze byc maz, a nawet wiecej osob (jak np. mama) kazdy moze zdecydowac, porod rodzinny oczywiscie jest bezplatny, rowniez znieczulenie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witaj kasiar12 , aż pozazdrościć warunków i mieć nadzieje,że my też kiedyś wyjdziemy z ciemnoty ... 🤨 Grunt jednak,że miałaś możliwość skorzystania z zagramanicznej pomocy.
Ja dziś odbierając córę ze szkoły zostałam poinstruowana przez koleżankę (mamę 5 dzieci) gdzie mam rodzić, z tym że akurat tamtej opcji nie brałam pod uwagę choć tu na brzuszku w dziale mojego miasta też polecają ten sam szpital, zwariować można 😠 w najbardziej obleganym spotkałam się z takim chamstwem przy rozmowie,że odechciało mi się z nawiązką, wywiało mnie aż za miasto i tam znów odmiana o 180 stopni, aż poczułam się jak w domu...a tu opcja numer 3 wskoczyła i wszystko od nowa ehhh a Wy już upatrzyłyście miejsce rodzenia?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja praktycznie do 28 tyg. ciazy przebywalam w Polsce... dopiero miesiac temu sie przeprowadzilismy tutaj , ze wzgledu na to ze w pozniejszym czasie nie moglabym leciec samolotem i musimy pozalatwiac dokumenty na pobyt dla mnie...
Co do szpitala to na prawde bylam mile zaskoczona, bylismy na ´ogledzinach ´w szpitalu z polozna, ktora opowiadala co i jak, jak to wyglada, pokazywala sale, hotel itd. teraz mamy podobno dostac jeszcze jedno zaproszenie na takie ogledziny a w 36 tyg. idziemy zglosic sie do szpitala aby byli przygotowani z miejscem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
monia29 - ja w 1 ciąży łaziłam z mocno skróconą szyjką ( prawie jej nie było ) a mimo wszystko urodziłam na spokojnie 2 dni po terminie 😉


co do porodów - ja 1 przeszłam z mężem i nie wyobrażam sobie tego bez niego - dla mnie jest on jedynym realnym wsparciem 🙂


kasiar12 - ja też zaliczyłam izbę z krwawieniem ale w 13 tyg - już miałam tysiące myśli ale w sumie nie wiadomo czemu do niego doszło ( prawdopodobnie ze zmęczenia bo tego dnia dużo jeździłam )



co do warunków porodu to ja nie narzekam - co prawda zapłaciłam ok 500 zł za wszystko ale miałam i pojedyncza salę porodową jak i potem jedynkę poporodową gdzie 24h był ze mną mąż - spał na rozkładanym fotelu 🙂 a że miałam krwotok więc on zajmował się głównie młodą - spisał się na medal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasia567 napisał(a):
Malgorzatta, do szpitali ide jutro, to dam znac. Dzisiaj sie za to widzialam z koleznaka ktora rodzila w Zeromskim w grudniu. Bardzo zadowolona mimo ze porod byl ciezki. Mowila ze super polozne, bardzo sie przejmuja i sa bardzo mile. Od razu po przyjsciu na porodowke przedstwila jej sie polozna ze bedzie z nia rodzic i zapytala czy ma jakies żądania czy che sie zdac na nia i ona ma prowadzic. Byla w sali z prysznicem i wanna. Kilka godzin sie pluskala, mowila ze jej bedzo pomoglo. Po porodzie mowila ze tez super opieka i duzy nacisk i pomoc w karmieniu piersia. Z tego co mowiala szpital ma wlasne ubranka ale ona przyniosla swoje bo te szpitalne jej sie nie podobaly. To juz mysle ze zalezy od podejcia.
Tez sa tam podobno wywieszone listy, jakie badania sa potrzebne i co nalezy ze soba przywiezc. Sprawdze jutro.


Dzięki Kasia za info... to też tak słyszałam i czytałam wypowiedzi na jakiś forach właśnie takie.... MOże się spotkamy w tym szpitalu, tylko że Ty jesteś trochę do przodu w ciąży 🙂

Dziewczynki, a co do naszej służby zdrowia, to nie ma już co tak narzekać.... Nie wiem czy też to zauważyłyście, ale wszyscy moi znajomi którzy uciekli z kraju, za tzw. chlebem, z byle no np. bólem zęba przyjeżdżają do Polski... czemu się nie leczą tam gdzie wyjechali? o czymś to chyba świadczy 🙂
Kasiar12, moja szwagierka tez siedziała u norów kilka lat, ale tez jak coś sie działo ze zdrowiem to przyjeżdżała do kraju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kurcze właśnie się dowiedziałam, że z tym znieczuleniem to faktycznie jakaś mega jazda. Jeszcze fakt, że nie można sobie zażyczyć cesarki jestem w stanie zrozumieć. Ale cholera jasna, dlaczego akurat teraz znieśli znieczulenie na życzenie. Myślałam, że wystarczy dobrze zagadać i wiadomo jak się zachować... i wszystko da się załatwić. A tu ... żeby dać znieczulenie potrzebni są lekarze o konkretnych specjalizacjach itd. Nie wystaraczy zwykły anestezjolog tylko musi być anestezjolog-ginekolog itd. No normalnie masakra. 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry 🙂 Miło jest wejść na forum normalnie haha zaczynam wracać do życia normalnego, ale co mnie zaboli czy zakłuje to mam stres, i od razu zaczynam liczyć czy się będzie powtarzać czy nie... 😞 chyba już mi tak zostanie do końca ciąży 😁
Jak Wasze samopoczucia?
Wiosna pełną parą ruszyła, aż się wesoło robi 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie Brzucholki,
Nika jak po wizycie u gina? Widziałaś Szkrana wszystko oki?

Ja również oglądam te Licealne Ciąże może to głupie ale sporo podpatruję, jak karmić, jak ubierać i tak myślę że skoro onedały radę to i ja dam.
U mnie w szpitalu nie ma znieczulania, jak zapytałam położną jakie są sposoby na łagodzenie bólu powiedziała że niekiedy samam obecność bliskiej osoby pomaga -no może nie zapomnieć- ale złafodzić ból, poza tym są piłki, drabinki,woda a jak już naprawdę nie idzie wytrzymać podaję jakiś lek przeciwbólowy ale nie za dużo żeby nie zaszkodzić dziecku. Dziewczyny przecież takie znieczulenie zzo np nie zawsze działa jak należy w szpitalu w którym będę rodziła stawiają na aktywny poród tzn spacery, ćwiczenia a łóżko tylko w III fazie porodu dlatego np jeśli lekarz poda za dużo-bo tak bywa- leku znieczulającegoleżysz plackiem bo nie dasz rady wstać a poza tym nie wiem czy wbijanie się w kręgosłup to taka fajna sprawa. Co prawda sama liczyłam na takie znieczulenie przy swoim porodzie ale już mi się jakoś odwidziało 🙂 Damy radę Dziewczyny nie będie tak źle
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ach nie mialam usg 😠 gdzies zapisali ze mam wizyte ale nie zapisali w systemie ze mam usg,, tylko konsultacje ,, ale mam juz umowiona wizyte na 26 kwietnia , ja tam jakos przezyłam bez tego usg ale moj mąż sie zdenerwował bo chciał sobie zobaczyc malucha 🙃 u mnie tez ze znieczuleniem nie ma problemu nio ale to Dania a nie Polska 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Dziewczyny 😁
Śliczny dziś mamy dzień 🙂
W tym szpitalu, w którym planuje rodzić ze znieczuleniem nie ma problemu, ale trzeba zapłacić - 800 zł. I jeżeli bym chciała, żeby mąż mógł spać w tej sali co ja na łóżku obok to też trzeba dopłacić - 250 zł. Zastanawiam się nad obydwoma opcjami - zobaczę jak wyjdzie 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mikaanka ponoć nie ma opcji żeby zemdleć... bo zachodzą takie reakcje chemiczne w organiźmie kobiety, że wytwarzane hormony nie dają zemdleć... 🙂 słyszałam, o kobietach, które mdlały owszem ale po porodzie... 🙂 zanim urodziły łożysko, wtedy je cucili normalnie 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzien dobry dziewczyny,
Dzisiaj moje nozki zdecydowanie lepiej za to noc do bani. Czekam na mojego mezusia i jak przyjedzie pewnie kolo 3 to jedziemy na obchod szpitali. Zobaczymy jak to u nas wyglada.
Z tego co słyszałam zzo jest stosowane jeśli rodzaca ma niski poziom bólu ale to i tak ocenia polozna i lekarz. W szkole rodzenia mowili ze niestety zzo dziala roznie na rozne kobiety i niektóre potrzebuja większych dawek a ponieważ ilość która zaaplikuja nie jest nieograniczona może się okazac ze wiecej nie mogą dac i znieczulenie może przestac działać. To może spowodowac szok blowy bo bol narasta podczas porodu i jeśli kobieta ma na początku zzo to jak jej pozniej przejdzie to się akurat zalapuje na te najsilniejsze bole bez zadnego wstepu. Ale tez tak sobie mysle ze może chcieli nas troche od tego rozwiązania odwieść i dlatego przedstawili taki scenariusz.
Widze ze mam dzisiaj lenia i chyba niezbyt dobry humor, czekam na sloneczko bo u nas jakos pochmurnie może się wtedy lepiej poczuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Brzuszki ale piękny dzień 🙂 ja już zaliczyłam spacer z moją sunia, nazrywałam fiołków co by mi w pokoju pachniały 😉
Nie chce Was martwic ale z tego co słyszałam pogoda na święta ma się pogorszyć 😠 u nas to i śnieg z deszcem zapowiadają 🤢 aż ciężko to sobie wyobrazić przy dzisiejszej aurze!
Noc miałam udaną, na sisi wstała tylko 2 razy 🙂 niunia tez grzeczna była za to od rana baraszkuje 🙃 chyba ta pogoda tak na nią działa!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Lunaaa nie strasz z tą pogodą, bo ja tydzień temu koła zmieniłam na letnie.... A u mnie dziś gorzej pogodowo niż wczoraj.... a tyle planów miałam co tu by nie wyprać.... JA dziś o 15.30 uderzam do lekarza, ciekawa jestem co tam nawymyśla znowu..

A co do tych licealnych ciąż na mtv, tak sobie wspomniałam o tym, bo tam te wszystkie małolaty jakoś mniej przeżywają niż my.... Ja mam jakieś schizy jak wezmę na ręce dziecko potem, jak je wykąpię itd... a tam wszystko im tak normalnie idzie....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...