Skocz do zawartości

czerwiec 2011 | Forum o ciąży

nika1306

dodany przez nika1306,
w ARCHIWUM

 Udostępnij to

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 11,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Popularne daty

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Popularne daty

  • Mamusia
aniaruda83 Newbie

aniaruda83

Napisano
  • Mamusia
Napisano
czerwcowka napisał(a):
witam wszystkie brzuszki, ehh
ja niestety miałam ciężki tydzień i trochę jak z koszmaru
w sobotę pojechaliśmy do siostry na mecz, pojechałam z mężem bo co będę siedziała w domu? a piłkę lubię
jak wróciliśmy przed północą okazało się że okradli nam mieszkanie i najprawdopodobniej spłoszyliśmy złodzieja, bo np mój lśniący komputer jest jeszcze ze mną... i jeszcze parę innych rzeczy
Uczucie tragiczne, jak obcy człowiek wchodzi w ubłoconych buciorach do waszego mieszkanka i wywraca do góry nogami wszystkie szuflady, zabiera waszą obrączkę, całą biżuterię i w ogóle większość cennych rzeczy.
Dziwię się że nie urodziłam, do 4 nad ranem policja, ekipa zbierająca ślady, psy tropiące, ściąganie odcisków palców..
Tragedia, dziś w nocy bałam się pójść do łazienki, m. musiał wstać, pozapalać światłą i mnie zaprowadzić.
Boję się, że to ma wpływ na Nikolkę, nie chcę żeby byłą znerwicowana.

także weekend mieliśmy zabójczy



az Ci wspolczuje, taka masakra jeszcze na koncowce...ale dobrze ze Wam nic sie nie stalo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Mamusia
czerwcowka Newbie

czerwcowka

Napisano
  • Mamusia
Napisano
kasiar12 napisał(a):
Hej brzuszki, z nasza Zuzanka z dnia na dzien lepiej 🙂

juz 24h nikt nie musial jej pomagac jak jej spadal tlen 🙂 lekarz powiedzial ze teraz musimy tylko czekac az jej przestanie spadac i musi zaczac mocno ssac cyca 🙂 , ale z tym tez juz lepiej, z 5 karmien - 3 cycala po okolo 20 min 🙂

a tu nasza Zuzanka - pierwszy tydzien 🙂


Piękna i silna Zuzia, wielki Buziak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Mamusia
Nequitia Newbie

Nequitia

Napisano
  • Mamusia
Napisano
czerwcowka przerąbane... trzymaj się i staraj nie denerwować bo Twoje nerwy wpływają na Nikole... wiem, że łatwo napisać, ale myśl o niej...
Malgorzatta okropne!! ja chyba bym miała traumę do końca życia....
aniaruda zerkaj na zegarek co ile te bóle masz.... tak na wszelki wypadek 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Mamusia
ciezarnabebe Newbie

ciezarnabebe

Napisano
  • Mamusia
Napisano
CZERWCOWKA WSPOLCZUJE! ludzie to sa ch... takim od razu kulka w leb!

malgorzattta ponoc w szpitalu chca zeby ci sie ''wietrzyla'' a podpache masz miec tylko przylozona bo raczej i tak za duzo chodzic nie bedziesz

nequitia dziekuje za slowa otuchy i gratuluje zaliczenia-mnie sie nie udalo bo oczywiscie pliku nie mogli otworzyc 😞 karty egzam. mi nie dali... ech no tjjudno juz sie nie uzalam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Newbie

Gość

Napisano
Napisano
czerwcowka napisał(a):
witam wszystkie brzuszki, ehh
ja niestety miałam ciężki tydzień i trochę jak z koszmaru
w sobotę pojechaliśmy do siostry na mecz, pojechałam z mężem bo co będę siedziała w domu? a piłkę lubię
jak wróciliśmy przed północą okazało się że okradli nam mieszkanie i najprawdopodobniej spłoszyliśmy złodzieja, bo np mój lśniący komputer jest jeszcze ze mną... i jeszcze parę innych rzeczy
Uczucie tragiczne, jak obcy człowiek wchodzi w ubłoconych buciorach do waszego mieszkanka i wywraca do góry nogami wszystkie szuflady, zabiera waszą obrączkę, całą biżuterię i w ogóle większość cennych rzeczy.
Dziwię się że nie urodziłam, do 4 nad ranem policja, ekipa zbierająca ślady, psy tropiące, ściąganie odcisków palców..
Tragedia, dziś w nocy bałam się pójść do łazienki, m. musiał wstać, pozapalać światłą i mnie zaprowadzić.
Boję się, że to ma wpływ na Nikolkę, nie chcę żeby byłą znerwicowana.

także weekend mieliśmy zabójczy


WSPÓŁCZUJE TEŻ TO PRZEŻYŁAM 2 LATA TEMU JESIENIĄ!!!! Wyszliśmy z mężem na godzine na zakupy do marketu... też spłoszylismy złodzieja!!! dom do góry nogami, wszystko powywalane z szaf komód nawet w poscieli i bieliźnie grzebał-MAKABRA! Wszedł przez balkon w salonie a wyszedł przez nasz pokój oknem! Powiem że nie życze tego nikomu! Spać nie mogłam pare miesięcy, zaczełam łykać proszki na senne bo każde stukniecie mnie budziło a nieznajomy facet przed oknem wzbudzał paraliż i strach! Nie mówiąc o tym że przez pół roku nie wchodziłam sama do domu i nie mogłam być w nim sama! STRACH PANICZNY ZE WROCI PO TO CO NIE ZDARZYŁ ZABRAC! ukradł całe moje i mamy złoto 😞 i pare drobiazgów a mój paszport który w biurku leżał rozłożył zdjeciem do widoku i obok położył różaniec z mamy pokoju- TO BYŁO BARDZO DZIWNE A ZARAZEM STRASZNE 😞 Także rozumiem Cie w 100% jeszcze w ciaży przeżyć taki szok!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Mamusia
monia29 Newbie

monia29

Napisano
  • Mamusia
Napisano
Iga ktg nie miałam robione jeszcze bo wedle mojej ginki nic mi nie jest jedynie jakbym nie czuła żadnych ruchów małego to wtedy mam do szpitala przyjechac 😞
Acha Iga i nie wkręcaj się tak tym porodem bo negatywny stosunek gorzej wpływa na przebieg współporodu ja też się boję ale jakoś wytrzymam myslę ten ból dla małego 🙂
Czerwcówka czuję Ci tego całego zachodu z policją itd dobrze że wam się nic nie stało 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Mamusia
ciezarnabebe Newbie

ciezarnabebe

Napisano
  • Mamusia
Napisano
z tego co widzialam ☺️ to masz to miedzy zlozonymi nogami-tak jak teraz trzymasz koldre no wiadomo ze nie non stop ale najczesciej jak sie da NO A NA WIERCHU MASZ KODILKE TO RACZEJ NIKT CI TAM NIE ZAJRZY ale tez jakos siebie w takim stanie nie moge sobie wyobrazic i ciagle odwiedziny-nawet kumple z pracy chca przyjsc...chyba zbadac czy sie dobrze goi no nie kumam...
link na poprawe humoru http://www.youtube.com/watch?v=CQuPMDxW6SE&feature=pyv&ad=9889259756&kw=baby

a z tym zlodziejstwem to chyba tylko w polsce i w rosji PIEPRZONA ZLODZIEJSKA RASA A DO ROBOTY TO NIMA KOMU
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Newbie

Gość

Napisano
Napisano
Malgorzatta napisał(a):
Iga jak to mam tak leżeć rozkraczona z tym podkładem miedzy nogami!!!!!! chyba nieee, przecież tam na sali poporodowej to ruch jak na autostradzie!!!!!


Tak MAŁGORZATO 😁 hehe- Ja to nazywam WIETRZENIE PICZONA 😁 😁 😁
lekarze nie pozwalają zakładać majtek tylko wietrzyć ranę, dobrze że są te majtki jednorazowe bo tak to kazali z podkładem miedzy nogami chodzić, także wyobraź sobie tą ogromniastą podpache- trzymaną udami by nie spadła ci przy wszystkich jak do kibla idziesz!!!! MASAKRA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Mamusia
Nequitia Newbie

Nequitia

Napisano
  • Mamusia
Napisano
Malgorzatta ponoć faktycznie leży się z gołą dupą, że tak powiem. Doradzają żeby już po wyjściu ze szpitala chodzić bez bielizny i tak jak mówi Iga trzeba podwozie wietrzyć....
ja teraz jak byłam w szpitalu i dali mi taki niebieski podkład kazali na nim leżeć bez bielizny to jakoś tak dziwnie mi było, oprócz mnie dwie dziewczyny na sali.... i włożyłam go po prostu w gacie... może ja jakaś dziwna jestem....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Mamusia
Malgorzatta Newbie

Malgorzatta

Napisano
  • Mamusia
Napisano
lunaaa86 napisał(a):
Malgorzatta napisał(a):
Iga jak to mam tak leżeć rozkraczona z tym podkładem miedzy nogami!!!!!! chyba nieee, przecież tam na sali poporodowej to ruch jak na autostradzie!!!!!


Tak MAŁGORZATO 😁 hehe- Ja to nazywam WIETRZENIE PICZONA 😁 😁 😁
lekarze nie pozwalają zakładać majtek tylko wietrzyć ranę, dobrze że są te majtki jednorazowe bo tak to kazali z podkładem miedzy nogami chodzić, także wyobraź sobie tą ogromniastą podpache- trzymaną udami by nie spadła ci przy wszystkich jak do kibla idziesz!!!! MASAKRA



Luna bardzo zgrabny opis, heheh 🙂
masakra, to mnie właśnie przeraża ostatnio tylko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Mamusia
ciezarnabebe Newbie

ciezarnabebe

Napisano
  • Mamusia
Napisano
IDZIECIE SOBIE PO KORYTARZU A TU PODPASZON MOKRY SPADA CHLAST PRZYKLEJA SIE DO PODLOGI WSZYSCY PATRZA a ty nie wiesz gdzie sie schowac 🙂 a jeszcze pewnie piguła z geba na ciebie ze syf robisz 🙂 podnosisz podpaszona i chlas jej w pysk 😎

ja tam zawsze chodze bez gaci-zwykle mi wlaza w tylek a striny mnie rzna w 4 litery wiec najlepiej bez probujcie juz teraz TO KWESTIA PRZYZWYCZAJENIA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Mamusia
Doris25 Newbie

Doris25

Napisano
  • Mamusia
Napisano
lunaaa86 napisał(a):
Malgorzatta napisał(a):
Iga jak to mam tak leżeć rozkraczona z tym podkładem miedzy nogami!!!!!! chyba nieee, przecież tam na sali poporodowej to ruch jak na autostradzie!!!!!


Tak MAŁGORZATO 😁 hehe- Ja to nazywam WIETRZENIE PICZONA 😁 😁 😁
lekarze nie pozwalają zakładać majtek tylko wietrzyć ranę, dobrze że są te majtki jednorazowe bo tak to kazali z podkładem miedzy nogami chodzić, także wyobraź sobie tą ogromniastą podpache- trzymaną udami by nie spadła ci przy wszystkich jak do kibla idziesz!!!! MASAKRA




hahah - ale się uśmiałam - oklask dla Ciebie.
Ale jak wietrzyć piczona, skoro z niego cieknie ?


za 82 minuty ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Mamusia
monia29 Newbie

monia29

Napisano
  • Mamusia
Napisano
Mój mały coś dziś po lewej stronie leży i cały bok mnie dziś boli tak się wypycha.
Co do stanika do karmienia to ja mam taki zwykły niby odpinany ale nie ma fiszbin i gdy nie dam radę go odpiąc z góry to go z dołu odegnę 🙂 jakoś przetrzymam że nie ma fiszbin a potem kupię jakiś lepszy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Newbie

Gość

Napisano
Napisano
To my jeszcze nie mamy tak źle... Mama mi opowiadała że jak rodziła moją siostre za komuny to w szpitalach nie mozna było miec swojej koszuli! Dawali takie stare szpitalne zużyte podarte ledwo za pępek- dupa i picza na wierzchu 😞 Mama mówiła że kiedyś takich udogodnień nie było i kobietę rodzącą jak zwierzę traktowali- tzn tak bez uczucia jak maszynę do rodzenia!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Mamusia
czerwcowka Newbie

czerwcowka

Napisano
  • Mamusia
Napisano
A Panowie policjanci jakiego mieli stracha?!? profilaktycznie chcieli mnie wsadzić do karetki ale ja tylko zażyczyłam sobie lampkę wina i taboret i tak przesiedziałam od północy do 4rano i przeżyłam wszystko od panicznego strachu (myśleliśmy że nie zdążył zwiać i jest z nami w domu) po złość, wściekłość i płacz.
Dali mi trochę wina i jakoś się wyluzowałam. Boję się tylko o małą, czy i jak ona to odczuła

no i mój brzuszek jest cały czas twardy jak kamień, też tak macie na tym etapie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij to
Przejdź do listy tematów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...