sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży

kamonik napisał(a):

Eleeza napisał(a):

Witajcie Mamusie

Kamonik- witaj krajanko 🙂 Wybierasz się może na ćwiczenia do Studia Zdrowia "Dbamy o Mamy" na Jarochowskiego ???

Eleeza - witam 🙂 Na te zajęcia idę do Green Pointa bo mam tam karnet na wszytskie zajęcia (aerobiki, siłownia i m.in. zajęcia dla przyszłych mam). Pierwsze zajęcia jutro o 17. Opowiem jak było. Powiedz mi, gdzie zdecydowałaś się rodzić?? Ja na pewno na Polnej i tam też jutro dzwonie umówić sie do szkoły rodzenia.


Powiem Wam dziewczyny, że mnie zaskoczyłyście... Ja nie kupiłam jeszcze kompletnie nic dla dziecka. Nawet pary skarpetek... No i najgorsze że nie mam jakos natchnienia na te zakupy i myslenie o nich 😞. Może coś ze mną nie tak. Cały czas wydaje mi się że to jeszcze stanowczo za wcześnie.

spokojnie,ja też jeszcze nic kupiłam,wszystko dostaję jak na razie 🙂 🙂.Pewnie dla mnie też byłoby za wcześnie na kupowanie 🙂

Nadrobiłam trosiuniu poszpitalnych zaległości. Niby wyszłam w czwartek, ale te ostatnie dwa tygodnie mnie dobiły. To był jakiś kosmiczny czas. Ale skoro nadrobiłam to wiem co się dzieje i:

Witam nowe mateczki-sierpnióweczki 😉
Crazzy życzę wszystkiego najlepszego (jeszcze) w dniu urodzin 😉 i oczywiście żeby już więcej nie musiała się męczyć i martwić o brzuszek!
Co do wyprawki to przy zakupach pamiętajcie, że na początku każdy Wam coś przyniesie i wtedy mnożą się skarpetki, szczoteczki, grzebyczki, obcinacze, nożyczki, termometry do wanienki 😉 Ja tego nie kupowałam - zawsze ktoś mi podarował. Moi bliscy i znajomi czasem pytali co chcę więc śmiało mówiłam mokre chusteczki, pakę pampersów lub kocyczek! Szzcególnie młode mamy rozumieją tę kwestię 😉 Śpiworków nigdy nie miałam - zawsze była kołderka. Tylko do wózka na spacery miałam kombinezonik - śpiworek. Tak jak Marta-Lion pisze nianie, detektory itp. to zbędny wydatek. Podobnie z laktatorem. Jeśli stwierdzicie że potrzebny można kupić później. Ja też nie kupowałam rożka. One są malutkie i dziecko szybko wyrasta (max3-4 tygodnie) Jeśli macie od kogo pożyczyć to można się tak ratować 😉 Plusem pieluch terowych jest szybkie pranie i wysychanie, ale za dwie flanelowe też mogą się przydać (w sierpniu np. do przykrycia małego śpiocha). Ubawiła mnie jeden z pierwszych punktów tego spisu jakieś "bezpieczne wałeczki" czy coś takiego 🙃 nawet nie wiem o co chodzi 😉 Z przydatnych rzeczy to jeszcze te gaziki do wycierania pępowiny nazywają się Leko i są dostępne w aptece. Jak dla mnie mają jeden minus - są sztywne i ciężko dotrzeć pod tą pępowinę. Później i tak stosowałam patyczek do uszu moczony w spirytusie. Jeśli przypomnę sobie coś jeszcze apropos wypraweczki do dam znać.

Zdjęcia waszych brzuszków są super! Aż mnie troszkę zazdrość zżera 😉 Ja jak na razie przez moje ostatnie historie mam 2 kilo w plecy do wagi z przed ciąży. Już mój lekarz się zaniepokoił! choć brzuszek pomalutku rośnie...

Aaaa... i pisałyście o wieku! Ja 11 lipca będę miała 31 urodziny!



Dobranoc i ...
(ojej!) już Dzień Dobry !

Witam mamcie 🙂
dziś jestem pierwsza 😎
ale sobie przez weekend odpoczełam (samochód umyłam) nad jeziorkiem posiedziałam,ptaków posłuchałam poprostu sie odchamiłam 😜
teraz siedzę juz w pracy 🤢 a po pracy do ginekologa ( x 2) troche się boję przez te złe wyniki ale mam nadzieje że będzie dobrze 🙂 no i w koncu zobacze moje maleństwo 🤪

zabieram się za czytanie zaległości (na szczęście nie rozpisałyście się za bardzo 🙂)

Miłego, pogodnego dnia MAMUSIE!!!!

nadrobiłam 🤪 jakoś mi dziś długo się wczytują stronki 🤢
Crazzyy spóźnione ale szczere życzenia wszystkiego naj naj lepszego 🙂 i bardzo się cieszę że już z Tobą lepiej 🙂
Kamonik ja podobnie jak ty nawet nie zaczełam jeszcze myśleć o wyprawce a co do szkoły rodzenia to znajoma powiedziała mi że najlepiej zapisać się koło 8 m-ca bo można zapomnieć jak się pojdzie wcześniej 😜 nie wiem ile w tym prawdy ale pisze co słyszałam 🙂

Dzień Dobry Brzuszki!!!
na dwojce wlasnie owia jakie foteliki do auta kupic dla maluszkow. a u nas piekna pogoda ale popoludniu deszcz zapowiadali. mam nadzieje ze sie pomylili bo mojej siostrzyczce obiecalam ze ja ze szkoly odbiore m. zabral mi auto do pracy a to jest jakis 45min spacerek w jedna strone. jutro mam usg, juz nie moge sie doczekac.... buziaczki

cześć kobietki ja jestem właśnie po spożyciu glukozy- dobrze, że wzięłam cytrynę, bo był by problem, a tak dałam radę 🙂
Ja na razie kupiłam parę drobiazgów, inne mam już upatrzone, a po środowym usg zaczynam powoli zakupy 🙂 Z ciuszkami muszę się wstrzymać, bo mam obiecane dwie dostawy jak tylko się dowiem jaka płeć. Kuzynka już nie może się doczekać bo ma bliźniaki (parkę) i małe mieszkanko więc chce się jak najprędzej jednego zestawu pozbyć 🙂
Miłego dzionka- zajrzę później, bo znów mam trochę zajęć na dziś

Dzień dobry mamusie i dzidziusie 🙂

Mam mały mętlik w głowie...Zazwyczaj do lekarza chodziłam co 2-3 tygodnie, na berząco wiedziałam co u maluszka, teraz już nie byłam 3 tygodnie, i jeszcze czekam dwa na wizytę bo tak mi się zwolnienie kończy...i nie ma sensu teraz iść na połówkowe i za tydzień znów do lekarza po zwolnienie i płacić kolejną wizytę...
A cała jakaś jestem w obawach bo ruchy bobaska poczułam pierwszy raz ręką w dole brzucha w 17 tygodniu, potem bobasek pobuszował, i czułam go bardzo wyraźnie, a teraz jakoś tak wydaje mi się spokorniał i spokojnie siedzi...Niby nic poza bólami brzucha przez ostatnie 4 dni minie dolegało, wczoraj bóle miałam malutkie, a dziś jak na razie spoko nic mnie nie boli....
Martwie się troszkę jednak też mocno się staram nie wkręcać sobie.na podstawie domysłów ale to jakoś jest ode mnie silniejsze. Matko oby z bobaskiem było ok, a te dwa tygodnie szybko zleciały...

Pati123 napisał(a):

Dzień dobry mamusie i dzidziusie 🙂

Mam mały mętlik w głowie...Zazwyczaj do lekarza chodziłam co 2-3 tygodnie, na berząco wiedziałam co u maluszka, teraz już nie byłam 3 tygodnie, i jeszcze czekam dwa na wizytę bo tak mi się zwolnienie kończy...i nie ma sensu teraz iść na połówkowe i za tydzień znów do lekarza po zwolnienie i płacić kolejną wizytę...
A cała jakaś jestem w obawach bo ruchy bobaska poczułam pierwszy raz ręką w dole brzucha w 17 tygodniu, potem bobasek pobuszował, i czułam go bardzo wyraźnie, a teraz jakoś tak wydaje mi się spokorniał i spokojnie siedzi...Niby nic poza bólami brzucha przez ostatnie 4 dni minie dolegało, wczoraj bóle miałam malutkie, a dziś jak na razie spoko nic mnie nie boli....
Martwie się troszkę jednak też mocno się staram nie wkręcać sobie.na podstawie domysłów ale to jakoś jest ode mnie silniejsze. Matko oby z bobaskiem było ok, a te dwa tygodnie szybko zleciały...

Pati nie martw sie.ja od mojego maluszka od 17 tyg dostawalam mocne kopniaczki a teraz jakos od1,5tyg czuje rybki motylki itd. i czasem raz dziennie a czasem np. tak jak wczoraj caly dzien buszowal. pewnie inaczej sie uklada i dlatego tak roznie sie to odczuwa..... nie martw sie juz tak tylko ciesz sie ze nic nie boli...buziaczki dla Ciebie i Maluszka 😘 😘

Jesteście niezastąpione!!!!!
Na prawdę bardzo Wam dziękuję 🙂

Swoją drogą jestem zwariowana lub niezrównoważona 😮 😮 😮wczoraj kompletwałam wyprawkę, a dziś mam schiza i głowę pełną obaw 😮 😮 😮 😮 😮
Matko kto kobietę w ciąży zrozumie???????? 🤢 🤢 🤢

Pati123 napisał(a):

Swoją drogą jestem zwariowana lub niezrównoważona 😮 😮 😮wczoraj kompletwałam wyprawkę, a dziś mam schiza i głowę pełną obaw 😮 😮 😮 😮 😮
Matko kto kobietę w ciąży zrozumie???????? 🤢 🤢 🤢

nikt nie zrozumie. w piatek pojechalam z m. na zakupy i tak mi sie smutno zrobilo ze sie poplakalam.... stalam pod marketem, plakalam i rownoczesnie smialam sie z tego... m. nie wiedzial co sie dzieje patrzyl na mnie jakos dziwnie i biedny lazil wokol sklepu ze mna az sie uspokoilam.i rownie szybko jak mnie naszlo tak samo szybko przeszlo.... 🤪 🤪dodam ze z natury raczej spokojna jestem i opanowana... ☺️ ☺️