Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Louisedg napisał(a):
szotka napisał(a):
Kurde wy do terminu bliżej i nic u was nie widać.A ja dzisiaj znowu w kibelku krew dojrzałam...hmmm....już sama nie wiem co o tym myśleć ciekawe ile to może potrwać?
Gadałyście o tych jelitach i wogóle.Ja pytałam lekarki o to to powiedziała że tak już będzie bo mała naciska i wszystko blokuje.U mnie jest tak że czasami nie mogę usiąść bo mnie aż tyłek boli i w środku też a jak chcę na kibelek to nic z tego...No nie powiem żeby to było łatwe do wytrzymania...


ja tez mam takie bole w jelitach i wnetrznosciach i klucie......napieprza fest


no niefajne to niefajne....ale da się przeżyć.Bardziej mnie ta krew zastanawia.Zawsze myślalam że takie atrakcje to tuż tuż przed porodem a tu jednak niespodzianka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
smerfetka napisał(a):
Dzień doberek , chociaż zimny, ponury i deszczowy 🤢
Dziękuję Dziewczyny za te wszystkie miłe komentarze. Luizka jesteś niemożliwa 😘 😘 😘 😘 😘
Całą noc latałam dzisiaj do toalety. Mały chyba ułożył się na pęcherzu 😮 Do tego brzuchol mi się zrobił bardzo twardy. Od rana walczyłam z Katarzyną i na 13.00 lecę do lekarza na przegląd.

no to trzymam kciuki za dobre wieści i postęp- a nie cofnięcie- w sprawie rozwarcia... 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anulcia napisał(a):
Louisedg napisał(a):
letka82 napisał(a):
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/21/imag0192c.jpg/][IMG]http://img21.imageshack.us/img21/3831/imag0192c.jpg[/IMG][/URL]
Oddech relaksacyjny pomiędzy skurczami. Najlepiej go wykonywać z lekko otwartymi ustami, ale przy wdechu zatykać "otwór" językiem a przy wydechu "otwierać". Oddychanie z otwieranymi i zamykanymi ustami pochłania strasznie dużo energii i bardzo wysusza śluzówki.

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/18/imag0193f.jpg/][IMG]http://img18.imageshack.us/img18/192/imag0193f.jpg[/IMG][/URL]
Długopisem położna zaznaczyła skurcz i wtedy oddechy mają być najgłębsze. Mi mówiła, żeby zrobić dwa oddechy "zwykłe" przeponą a później przejść do kolejnego oddechu:

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/694/imag0194k.jpg/][IMG]http://img694.imageshack.us/img694/3436/imag0194k.jpg[/IMG][/URL]
I dyszymy jak pieski 🙂 Dużo płytszych oddechów, by zapewnić dziecku dużą ilość tlenu, a żeby się w głowie nie kręciło. Po skurczu spowalniamy pomału oddech i go pogłębiamy, by przejść do oddechu relaksacyjnego z pierwszego rysunku.

Biorąc pod uwagę, że w pierwszej fazie skurcz trwa 30-40 sekund to tak właśnie ćwiczymy z zegarkiem w ręku. Albo jak opowiadała jedna para ćwiczy tak, że mama np. leży tatuś ma zegarek i trzyma za dłoń mamę i jak idzie "skurcz" to coraz mocniej ściska ja za rękę a jak "skurcz" odchodzi to poluźnia uścisk.
Trzy razy dziennie po dwa oddechy i zobaczycie jak Wasze pociechy zaczną świrować. Na szczęście nie za długo 😉


Ja nie zakumałam 😁 😁 😁 😁 i dziwnie wygladam tak dyszac przed monitorem 😁 😁 😁


ja też spróbowałam ☺️


Nigdy nie potrafiłam przekazywać wiedzy 😞 Ciężko tak opisać to co się robi... Starałam się opisać jak najprostszym językiem, eh... Czasem łatwiej coś jest zrobić samemu, niż tłumaczyć innym 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
szotka napisał(a):
letka82 napisał(a):
szotka napisał(a):
no już nadrobiłam 🙂 i jak już mogę pisać to zauważyłam że większość się ewakuowała.

Taka pora... Obiadowo-śpiąca... Niestety 😞


no właśnie...co by tu na obiad wymyślić...?

U mnie króluje chińszczyzna z piersią z kurczaka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

letka82 napisał(a):
Anulcia napisał(a):
Louisedg napisał(a):
letka82 napisał(a):
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/21/imag0192c.jpg/][IMG]http://img21.imageshack.us/img21/3831/imag0192c.jpg[/IMG][/URL]
Oddech relaksacyjny pomiędzy skurczami. Najlepiej go wykonywać z lekko otwartymi ustami, ale przy wdechu zatykać "otwór" językiem a przy wydechu "otwierać". Oddychanie z otwieranymi i zamykanymi ustami pochłania strasznie dużo energii i bardzo wysusza śluzówki.

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/18/imag0193f.jpg/][IMG]http://img18.imageshack.us/img18/192/imag0193f.jpg[/IMG][/URL]
Długopisem położna zaznaczyła skurcz i wtedy oddechy mają być najgłębsze. Mi mówiła, żeby zrobić dwa oddechy "zwykłe" przeponą a później przejść do kolejnego oddechu:

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/694/imag0194k.jpg/][IMG]http://img694.imageshack.us/img694/3436/imag0194k.jpg[/IMG][/URL]
I dyszymy jak pieski 🙂 Dużo płytszych oddechów, by zapewnić dziecku dużą ilość tlenu, a żeby się w głowie nie kręciło. Po skurczu spowalniamy pomału oddech i go pogłębiamy, by przejść do oddechu relaksacyjnego z pierwszego rysunku.

Biorąc pod uwagę, że w pierwszej fazie skurcz trwa 30-40 sekund to tak właśnie ćwiczymy z zegarkiem w ręku. Albo jak opowiadała jedna para ćwiczy tak, że mama np. leży tatuś ma zegarek i trzyma za dłoń mamę i jak idzie "skurcz" to coraz mocniej ściska ja za rękę a jak "skurcz" odchodzi to poluźnia uścisk.
Trzy razy dziennie po dwa oddechy i zobaczycie jak Wasze pociechy zaczną świrować. Na szczęście nie za długo 😉


Ja nie zakumałam 😁 😁 😁 😁 i dziwnie wygladam tak dyszac przed monitorem 😁 😁 😁


ja też spróbowałam ☺️


Nigdy nie potrafiłam przekazywać wiedzy 😞 Ciężko tak opisać to co się robi... Starałam się opisać jak najprostszym językiem, eh... Czasem łatwiej coś jest zrobić samemu, niż tłumaczyć innym 😉


No a jeszzce myslalysmy ze jestesmy takie elokwĘtne 🤪 a ty nam takie zagadki na iq podsunelas 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kurde... wkurzyłam sie... jak to jest ze Wy macie zwolnienia dłuzej niż do terminu a mi 2 lekarzy powiedziało ze Oni nie mogą dać dłuzej niż do dnia przed terminem????? Qrwa to jak nie urodze do 15 to 16 w termin teoretycznie do pracy powinnam iść... 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szotka napisał(a):
Louisedg napisał(a):
szotka napisał(a):
Kurde wy do terminu bliżej i nic u was nie widać.A ja dzisiaj znowu w kibelku krew dojrzałam...hmmm....już sama nie wiem co o tym myśleć ciekawe ile to może potrwać?
Gadałyście o tych jelitach i wogóle.Ja pytałam lekarki o to to powiedziała że tak już będzie bo mała naciska i wszystko blokuje.U mnie jest tak że czasami nie mogę usiąść bo mnie aż tyłek boli i w środku też a jak chcę na kibelek to nic z tego...No nie powiem żeby to było łatwe do wytrzymania...



ja tez mam takie bole w jelitach i wnetrznosciach i klucie......napieprza fest


no niefajne to niefajne....ale da się przeżyć.Bardziej mnie ta krew zastanawia.Zawsze myślalam że takie atrakcje to tuż tuż przed porodem a tu jednak niespodzianka

ja bym dzwonila do mojego lekarza jak bym zobaczyla krew bo bym sie wystraszyla :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

achm napisał(a):
moja koleżanka będąca po terminie poszła do internisty i tam dostała zwolnienie na kolejny tydzień

ale to tez na kod B ciazowe wtedy moze byc ?? czy juz normalne 80% platne?
mozna tez macierzynski ewentualnie rozpoczac 2 tyg przed porodem od biedy jak by kto l4 nie dostal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale ja już tą krew w poniedziałek zauważyłam i w poniedziałek mówiłam lekarce o tym i ona mnie zbadała i powiedziała że to z szyjki może isć bo się rozszerza.później we wtorek po badaniu w szpitalu plamiłam przez cały dzień i też mówili że jest dobrze.W środę miałam spokój no i dzisiaj znowu...tyle że tego jest mniej niż wcześniej ale jednak.No i mam zagwozdkę....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Louisedg napisał(a):
achm napisał(a):
moja koleżanka będąca po terminie poszła do internisty i tam dostała zwolnienie na kolejny tydzień

ale to tez na kod B ciazowe wtedy moze byc ?? czy juz normalne 80% platne?
mozna tez macierzynski ewentualnie rozpoczac 2 tyg przed porodem od biedy jak by kto l4 nie dostal

wiem z tym macierzyńskim.... tylko to debilizm jest jakiś dla mnie...
i wkurza mnie że w razie braku akcji do 15 to 16 będę musiała jechać na IP i ściemniać że mnie coś boli tylko po to żeby mieć zwolnienei szpitalne dalej 😠
qrde jak to zrobić żeby urodzić do kolejnego czwartku??????? 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

achm napisał(a):
normalnie, 100% płatne, jest tam kod B wpisany i tyle

i moze byc tak B po terminie? hmm az mnie zadziwiłas i poczytam , albo o, zadzownie do kolezanki ktora rodzila w czerwcu 2 tyg po terminie
zw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...