PAŹDZIERNIK 2011 -STARTUJEMY | Forum o ciąży

hejka skarbki wy moje 😁
fredeczkaa trzymaj się piękna lepiej teraz poleżeć niż urodzić wcześniej causki dla małego i małej
a teściowa to normalnie koszmar, było w miare okey choć ona strasznie peple i się ciągle powtarza w tym co mówi, mąż pomagał siostrze swojej przy pile by pociąć drzewo a ta wparowała i wrzeszczy na całe podwórko " a was zaraz prąd popieści ona sie boi jak coś sie stanie itd" to mąż też nawrzeszczał że ma iść i się zamknąć, kolejnego dnia mi nagadała że drugi syn to taki kochany i ułożony a mąż taki dzieciak- swoją drogą jej drugi syn mieszka 30 km a nie raczy pomagać i to my przywieźliśmy kompa dla siory mimo że on obiecywał od roku- potem przeszła na temat ślubu że mogliśmy poczekać a tak szybko i ona nie byłą całą wieś sie wyśmiewa z niej ... mąż na odchodnym jej rzucił że na pewno szybko nieprzyjedziemy albo wogóle tak mnie tym zdenerwowałą 🤢 ta kobita jest no nie do ujechania

przykro mi, post nie został zapisany, ale mam też dobrą wiadomość - chyba znalazłem przyczynę i pracuję nad usunięciem błędów.
Domyślam się, że chodzi o znak apostrofu w treści. Posty zawierające w treści apostrof nie rejestrują się w bazie. Pracuję nad tym właśnie.

koyotka napisał(a):

hej 🙂coś się brzuszek sypie 😞
Bajko od razu zauważyłam nowe foto...ale ci brzuszek ładnie urósł. No i dalej szczupła jesteś jak laseczka 🙂

chwilowe problemy, sytuacja opanowana - usuwałem problemy z apostrofem.
Wszystkie posty już powinny się zapisywać.

była właśnie w kaufladzie i przeżyłam szok pampersy 2x82 sztuki na 4-9 kilo za 77 zeta 😮 jak któraś ma w pobliżu ten sklep to niech zajrzy może to nie promocja lokalna!

Witajcie Dziewczynki 🙂
Jestem przelotem u siebie-w Olsztynie 🙂
Troszkę tu smutków widzę..
Marzenko przykro mi z powodu tego włamania. Trzymaj się dzielnie i myśl pozytywnie o Maluszku i tym nowym wspólnym życiu po porodzie 🙂
Fredeczko, również za Ciebie trzymam kciuki! Niech Maluszek grzecznie siedzi w brzuszku i doczeka terminu 🙂 Bo w brzusiu Mamy przecież najlepiej 🙂

Było o siarze...
Do porodu nie nazwiemy jej jeszcze mlekiem, nawet po porodzie-tak mi mówiła położna, leci najpierw siara, dopiero po pewnym czasie zaczyna lecieć właściwe mleczko. Nasze Dzieciątka \'muszą\' więc troszkę się napracować 🙂 A moje sutki to takie duże jak te pierwsze 😉 hehe więc Synek nie powinien mieć problemów ze złapaniem.. I nie musiałam nic robić... 😉

A to niewielkie krwawienie Zuziaczku... Myślę podobnie do Agi, że uszkodziła się błona śluzowa i to przez to. Może się tak też zdarzyć podczas badania ginekologicznego. Jesteśmy bardzo delikatne teraz 😉
Ale oczywiście zawsze warto o wszystko zapytać gin 🙂

Już nie pamiętam innych poruszanych wątków 🙂
Troszkę tego było w ciągu tych 5 dni mojej nieobecności 🙂

Tabelkę uzupełniłam 🙂 Jakby któraś z Was chciała coś dopisać lub zmienić to piszcie..

Ach wiem o czym jeszcze chciałam napisać.
Odnośnie porodu, jestem zdania, że jeśli szpital dobry, to i położna przy porodzie będzie super 🙂
W moim przypadku tak było 🙂
Trafiłam na super położną, która wszystko wytłumaczyła była cały czas przy mnie albo w salce obok. Jak mąż musiał wyjść mogłam się o nią oprzeć podczas skurczy...
Super kobietka! Mam nadzieję, że teraz też na nią trafię 😉 Ale jak nie to i tak wiem, że personel w szpitalu gdzie będę rodzić jest super 😉
Więc Anetko, jak najbardziej polecam szpital Malarkiewicza 🙂 a Wam Dziewczynki jakby któraś miała po drodze polecam poród w Olsztynie w tym właśnie szpitalu 🙂 Prócz super obsługi, pojedyncze klimatyzowane sale z WC, prysznicem w sali 🙂

To tyle na teraz 🙂
Ach wyjazd udany.... i w 5 dni 1.5kg do przodu hehe 🙂 Ale jak tu nie jeść 😉 hehe
A jeszcze dziś ruszam na Mazury do rodziców 🙂 Ale tam już dostęp do netu będę miała 🙂
buziaki