Skocz do zawartości

PAŹDZIERNIK 2011 -STARTUJEMY | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 14,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • carpioo

    1197

  • madziek84

    788

  • Iris

    1191

  • Zuziaczek

    1030

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Wiecie co, ja mieszkam w Szwecji i tu kryteria sa inne niz w polsce, tzn w polsce teraz tez mozna juz otwarcie mowic o takim porodzie, tyle, ze jeszcze NFZ nie zwraca za to pieniazkow. Podobno ma w planie...Natomiast i w Polsce jak i Szwecji chyba wiekszosc lekarzy jest nagatywnie nastawionych do porodow domowych i nie ma im sie co dziwic. Oni sie glownie ucza o patologii ciazy i wszedzie ja wesza. Jak bylam w Syrii i rozmawialam z ta lekarka co mi robila USG 4D to ona byla nawet przeciwko porodom wodnym. A dlaczego? Nie przyznala sie ale chodzilo zapewne o to, ze ma sie wtedy wiecej pracy i trudniejszy dostep do rodzacej. Dla lekarza najwygodniejsza pozycja to kobieta lezaca na wznak z nogami do gory. No, ale dla kobiety to juz nei bardzo a ma tu chodzic przede wszystkim o komfort rodzacej.
Ja 10 lat temu znalazlam kontakt z kobietami, ktore rodzily w domu jak i polozna, ktora takie porody odbierala w trojmiescie. W Warszawie polecam kontakt z pania Ewa (nie pamietam juz nazwiska ale ona jest autorka ksiazki o naturalnym karmieniu i przelozyla na j. polski ksiazke o porodach domowych), ktora jest niesamowita kobieta. Kto ja pozna , zrozumie to i nabierze chceci i odwagi na porody domowe.Z kolei mojej lekarce w przychodni (dr. Pilarska), choc byla b. mila, nie powiedzialam o moim pomysle bo by mnie jeszcze przechrzcila. No, ale nie przeszkodzilo mi to w proszeniu o skierowania na dodatkowe badania. mowilam, ze wole dokladnie wszystko sprawdzic. No i jak sie rodzi w domu to trzeba sie dokladniej badac niz jak sie rodzi w szpitalu bo trzeba wkluczyc wszystkie komplikacje, ktore da sie przewidziec przez tym dniem. Wiadomo jednak, ze wypadki sie zdarzaja, i nei zawsze dane jest rodzic w domu wiec jak sie mieszka daleko od szpitala to lepiej zrezygnowac z takiego pomyslu dla dobra dziecka i siebie samej. Co do mnie, jestem przekonana, ze gdybym mojego pierwszego syna rodzila w domu, moj porod poszedlby duzo sprawniej. Niedlugo postaram sie opisac wrazenia z tego porodu to sie same przekonacie.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jakbyscie chcialy zglebic dzial porodow domowych to podaje link i namiary na polozne odbierajace takie porody w polsce. Mam nadzieje, ze te dane sa aktualne. Zawsze mozecie znalezc polozna mieszkajaca w poblizu i zadac jej pytania, ktore Was interesuja. 😆
http://www.dobrzeurodzeni.pl/index2.php?id=polozne.htm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
oj Dziewczyny ale ja mam dzis smaki smieszne,wczesniej krowki a teraz zajadam swiezy popcorn z kina 😉
Zuzuaczku ja tez sie zastanawiam gdzie Carpioo 😉trzyma nas w napieciu 😉

Mama76 ja bym sie chyba nie odwazyla rodzic w domu 😉dlatego podziwiam,ze sie zdecydowalas na to. 😉
fajnie tak zjec wkoncu to na co sie miało taaaka ochote 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mój marsjanin dzis rozbawił położył głowe na brzusiu i nasłuchuje po czym mówi " o znuw pływa dzis to morświnkiem" a ja " chyba delfinkiem" on " to zdolne dziecko umie morświnkiem" no pękłam ze śmiechu .. morświnkiem 😁 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
szukalam info o tej pani Ewie, o ktorej pisalam i znalazlam link do ksiazki, ktora oczwiscie czytalam>
http://www.magdartur.republika.pl/porody.html#
a tu wywiad z jej autorka>
http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79332,3107798.html
A ta pani Ewa ma nazywa sie Ewa nitecka i przelozyla kultowa juz ksiazke (tez warta przeczytania) Sheili Kitzinger, Rodzic w domu
http://docs8.chomikuj.pl/284610941,0,0,Rodzic-w-domu---sheila-kitzinger.pdf
nawet jesli nei chce sie rodzic w domu to warto sobie poczytac. Az moze sie lezka w oku zakrecic. Polecam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda tylko ze w domu trzeba się obejść bez znieczulenia. Gdyby nie to, zastanowiłabym się poważnie nad taką opcją, tylko biedni by byli moi sąsiedzi 🤪

takiego mi smaka zrobiłyscie z tymi słodyczami, ze musiałam loda wciągnąć- nowego magnuma jogurtowo-malinowego pychota 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mama76 przeczytałam kilka opisow porodu z tego pierwszego linka i daje sobie glowe uciac,ze ja to bym wymiekla i kazała sie szpitala zawiez. 😉
Podziwiam kobiety ktore decyduja sie na taki porod,a niektore widzialam nawet z pierwszym dziciatkiem. 😉
Bardzo ciekawe,naprwde warto pocztac 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
madziek84 napisał(a):
Mama76 przeczytałam kilka opisow porodu z tego pierwszego linka i daje sobie glowe uciac,ze ja to bym wymiekla i kazała sie szpitala zawiez. 😉


Wymieknac kazdy moze. Ja bylam taka dzielna 10 lat temu. Nie wiem co bedzie w pazdzierniku. Moze tez sie rozmysle, bo moj prog bolu ulegl zmianie. Kiedys potrafilam zniesc chyba wszystko. Dzis mi synek strzelil z pistoletu i dostalam lotka prawie w oko. Az sie rozplakalam.
Co do znieczulenia to dla mnie najlepsza okazala sie woda i wanna. Nic innego nie dostalam mimo,iz rodzilam w szpitalu 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja pikole,no dobrze ze nie w oko 😮
ja sie zastanawialam nad porodem we wannie ale w tym szpitalu co bede rodzic,to jest tak,ze we wannie to ja moge sobie posiedziec do jakiegos tam czasu.a jak juz sie porod rozkreci to trzeba wracac na lozko czy na co tam 😉
ale na pewno jesli tylko mialoby mi to pomoc z bolem to bede chciala w wannie chociaz posiedziec 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiuszka, mi w ciąży nic nie działo się z brodawkami..
Ale po porodzie miałam poranione-spękane i jeszcze w szpitalu położna poleciła mi
MEDELA Krem PURELAN.. -pomagał, ale trzeba go wytrwale stosować.
Poza tym koleżanka poleca Olej lniany- do kupienia w aptece, powiedziała mi, że lepszy niż ta maść ( a jest droga....około 50zł za dość małą tubkę, nie pamiętam dokładnie)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny mam do was takie pytanko. Czy wam też twardnieje brzuch? Szczególnie po spacerze albo jakimś (nawet nie dużym) wysiłku fizycznym 😞. Ja ostatnio coś takiego zauważyłam i coraz bardziej się niepokoje. Mam w tedy twardy, napięty brzuch i od środka uczucie jakbym miała pęknąć 🤢 czasami nawet wtedy pobolewa, ale nie jakoś specjalnie mocno.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasiuszka26 ja pewnie jakos krotko przed terminem jak z mala, przenosic ciazy bym nie chciala... ojj nie

BachaP za to ciasto powinno Ci sie oberwac :P ja jestem taki lakomczuch............. 😞

mama76 uwazam ze porod w domu to super sprawa, zwlaszcza jesli dom jest do tego przystosowany. szpital to mimo wszystkko wylegarnia bakterii...... cale szczescie u nas niczego nie bylo 🙂

mama76 co do porodow w wodzie to lekarze sa jak najbardziej za ale w pierwszej fazie porodu. przy parciu kobieta samoczynnie oddaje mocz i kał ( nie zawsze ale zdarza sie ) i jesli maluszek wleci do takiej wody to jest to dla niego ogromne zagrozenie a rodzaca chyba by nie chciala w swojej kupie rodzic 😁 woda lagodzi skurcze a przy partych to juz i tak nic nie daje.

Olalenka mi brzuch twardieniej czasami po podniesieniu malej. w pierwszej ciazy tez tak mialam na tym etapie. skurcze to to nei sa wiec sie nie martwie. chociaz czasami leciutkie mam ale to juz zaczynaja sie cwiczeniamacicy 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziewczyny a moja babcia idzie z duchem czasu 😁 pytala ostatnio co zamierzamy z moim G. a ja mowilam ze slubu nie bedziemy brac a ona ze no pewnie i ze po co i ogolnie taka otwarta i nie patrzyla krzywo na roznice wieku miedzy nami ani na to ze jest po rozwodzie, ze ma dzieci ......

bo druga babcia pomimo ze sama zostala " przygarnieta" z dwojka dzieci to jak moj brat mial dziewczyne z dzieckiem to glupio to kwitowala :|

noooo moja ryba chyba chce wkoncu spac!!!! przyszlam z nia tutaj do pokoju ja troche mzeczyc bo niestety znowu skakala po lozku i drugie oczko by sobie zalatwila :|

plakac mi sie chce jak patrze na swoje uda ,dupe i cellulit ;(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Olalenka, ja też tak mam jak sie przeforsuje.. 🙂 wtedy trzeba uściąść, lub połozyc sie i fgadac do brzucha 🙂 skutkuje.. a;le tak na poważnie.. to odpuść sobie spacer.. lyub wysiłek fizyczny i sie położ..

Kochane.. żadne tam trzymanie w napięciu.. 🙂
ja po prostu byłam inspektorowac i nadzorować postępy w remoncie 🤪

a co do USG to powiem tak- nie mam ni 🤪c śmeisznego do przekazania (tzn historii śmiesznych a wieści mam dobre 😉 baaa baaardzo dobre 😜

na 100% mam psitkę w sobie. a nie tam żadne chyba i chyba.. a może, być może i prawdopodobnie..
🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪
więc będzie Helenka albo Jagoda.. albo tak jak chciałam przez 5 lat, co mi mój nieskutrecznie wybija z głowy- Majeczka.. (Mój mówi ze tyle tych Majek, że on nie chce.. a ja mówiłam juz Wam, że ja od dobrych 5 lat marzę o córci Mai ! 😠

dziecko zdrowe, 600 g 😉 dużeee 😁 serduszko, wątroba, nereczki i inne te narządy prawidłowe 😉
ma usta jak ja - wydęte jak rasowy Karpiszonek 😉 normalnie Karp królewski 😁 zdjęcia nie wkleję, bo mam z tego wydruku, a filmu k%rwa mać otworzyć nie mogę.. jak jutro bede miała wiecej czasu to wrzucę z prinst screena bo te wydrukowane to nie mam jak tu wkleić.. chyba, że zrobię foto zdjęcia i wkleję.. ale nie będzie takiego efektu..
Nasza córcia to mała myślicielka, tak miała rączki złożone jak wielki myśliciel 😜 jestem prze-szczęśliwa.. 🙂

Bachap- ja też jak coś kupię to nie mówię że to JA.. ale że moje nogi mnie zaprowadziły, oczom sie spodobało.. ręce wyciągnęły kartę, itp 😁 no i co ci faceci nam zrobią?? GUCIO! 😜

PAPIEROWSKI- no paliłam namiętnie z wileką przyjemnością slimy waniliowe.. miaaaam.. ☺️ ale jak checilismy sie starc o dzidziusia to wiedziałam, że muszę rzucić.. nie wiedziałam tylko że zajdę 10 dni po 1 dniu miesiączki z odstawienia anty 😜 i jak "rzucałam" czym sie chwaliłam ta moją silną wolą byłam już prawdopodobnie 3 dni w ciąży .. wiec to nie ja i moja wola.. a Córeczka mi paluszkiem groziła, żebym nie paliła.. Mam czasami chęć.. ale sie nie złamałam.. teraz mnie naszło.. 🤨 przez Was! 😠 ale mam nadzieję, że nie wrócę..
zaczyna mnie denwerwować, że nic nie mogę.. ale czego MATKA NIE ZROBI DLA DZIECKA 😉

ide spać.. jutro Wam napiszę wszytko..
aaaa to muszę napisać!
w skrócie- mój nie jedzie na TOP=BADYL 😜
szef zadzwonił i powiedział, ze zapomniał ze Mój ma cieżarną i dał mu 3 dni w Warszawie pracujące, od świtu do nocy, ale za to spac będziemy razem.. a na top-szczupaka wysłał jakiegoś innego typa 🤪 🤪

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Carpioo no to super ze wkoncu na te 100% wiesz ze masz tam dziewczynke 🙂 🙂 🙂gratulacje 🙂 🙂
ale traf z tymi top-badylami,hehe 😉 😉i po co te nerwy wtedy byly 😉poza tym jak tam postepy w remoncie 🙂
A z papieroskami wytrwasz... 😜 teraz bo masz corcie pod sercem a potem zeby jej nie chuchac 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Fredeczka dlatego ja nawet nie patrze w lustro na moja dupe,bo wiem co tam jest i nie chce sie denerwowac 😜
Co do babci to nie ktore tez ida z postepem 🙃
U mnie jak sie dowiedziala,ze zostanie prababcia to az zaklaskala z radosci i wcale jej nie przeszkadza ze wesele mamy dopiero w przyszlym roku 😉cieszy sie na dzidzie a myslalam ze bedzie gorzej. 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczynki, odnośnie tego znieczulenia - na życzenie- wydaje mi się, że chodzi o to, że po prostu pytają pacjentki, która przychodzi rodzić, czy to znieczulenie CHCE, czy nie... Mnie pytali (ja nie chciałam).
I z tego, co pamiętam znieczulenie będzie miało efekt, jeśli rozwarcie nie jest za duże (nie pamiętam dokładnie na ile palców).
Odnośnie porodu... Ja starałam się nie nakręcać, tylko myśleć pozytywnie- w ten sposób, że w końcu będę mogła przytulić Maleństwo i się nim cieszyć i nic więcej się nie liczyło 🙂 Mi takie myślenie pomogło 🙂 Wszystko przebiegło szczęśliwie i szybko jak na pierwszy poród (4.5 godziny w szpitalu i córeczka na świecie). Hm... odnośnie filmiku, może u nas nie było śmiechów i hahów, ale było spokojnie - obiecałam mojemu M, że nie będę krzyczeć i zachowałam zimną krew 🙂
Skurcze nie tyle bolały, co męczyły... A te parte to już 'pikuś' 😉
Ja wierzę w nas wszystkie i każdą z osobna, wierzę, że szczęśliwie donosimy nasze Maleństwa i expresowo w terminie urodzimy 🙂
Więc, BYLE DO PAŹDZIERNIKA!!!!

Ach.. Ja nie wyobrażam sobie porodu bez męża... Przy pierwszym był, mam nadzieję, że i tym razem nic nie stanie na przeszkodzie, byśmy byli razem... I jeśli będzie nam dane to jestem za porodem siłami natury 🙂

Ale te Wasze brzuszki śliczne 🙂 I te mniejsze i te większe 😁 zawartości jeszcze piękniejsze 😁
Mi jutro siostra obiecała popstrykać zdjęcia to cosik wkleję tutaj 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to tak na dobranoc hehe 😉
zdjęcie z dzisiejszego wypadu z dzieciaczkami na plac zabaw 🙂

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/62/eeeeea.png/][IMG]http://img62.imageshack.us/img62/7780/eeeeea.png[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...