PAŹDZIERNIK 2011 -STARTUJEMY | Forum o ciąży

Asia powodzenia u dentysty napewno wytrzymasz 🙂

Witam Kochane!!!nie bylo mnie kilka tygodni,mam nadzieje,ze przez ten czas u Was wydarzyły sie same dobre rzeczy 🙂
Ja niestety mialam (mam) problem z pewna pania ktora gozila mi pobiciem (dluga historia)i teraz ciagam sie po policji i po sadach 😠nie dadza czlowiekowi przezyc ostatnich tygodni w spokoju.przez to wszystko nie mialam czasu nawet Was poczytac 😞
Koyotko ja rowniez sle gratulacje 😆
Tesknilam za Wami 🙂

hej 🙂dziękuję za gratulacje!!Jak miło poczytać, że jesteście ze mnie dumne ( bo ja to taka jestem że mi wiary we własną osobę brak 😉 )
megootko chyba bym tą panią dr rozszarpała...zapalenie...hmm...no też że tego nie widziała kilka dni wcześniej 😠 Ale dobrze, że już się wyspałaś i jest ok.
Mi znów bezsenność się dziś odezwała, ale jakoś przysnęłam jeszcze
Gosiu!!tobie to już tydzień został do terminu wow!! 🤪 do tego normalnie optymistka z ciebie jest. A że masz gorsze dni -każdy ma
Carpioo jak ci idzie zakończenie pracy??

co do picia coli....matko litrami bym to chlipała 😉 aż mam wyrzuty, bo to tyle cukru i nie zdrowe..ale jak się nie napiję to mam ślinotok 😉 a nie mogę czekolady wcinać, więc choć na to sobie pozwalam.

Wczoraj mąż po obronie zrobił mi fotki...matko jaki mam podbródek..jakiś potrójny i ogólnie taka spuchnięta jestem...wiem....jestem prawie na mecie i nie powinnam na to patrzeć, ale tak jak i wy boje się, że łatwo nie będzie dojść do siebie 😉

A co do samopoczucia ogólnego to po tej obronie mam takiego wewnętrznego kopa....jakbym chętnie teraz wszystko wysprzątała i ogólnie mam tyle planów w głowie i wiem, że guzik z tego będzie bo nie dam rady (jednak brzuś już duży jakby nie było)

Jutro mam wizytę u lek. zrobi mi wymaz żeby sprawdzić czy mam paciorkowca (mam nadzieję że nie) i oglądniemy porodówkę 🙂

Ale się rozpisałam 😉

madziek jak miło ciebie tu znów widzieć!! Przykre jest że w tym stanie musisz jeszcze po sądach chodzić..... 🤢

koyotka napisał(a):

madziek jak miło ciebie tu znów widzieć!! Przykre jest że w tym stanie musisz jeszcze po sądach chodzić..... 🤢

tez mnie to drazni no ale gdybym nie byla w ciazy to mialbym to w dupie ale ze jestem to nie dam sobie tak nawtykac i zeby zadnej konsekwencji babeczka z tego nie miala. 😠
Koyotko ja tez czasem musze wypic ale pepsi,tez mnie potem sumienie gryzie ale jak sie nie napije nawet lyka to czuje ze nie przezyje 🙃
Co do paciorkowca,to mi wyszło jeszczew irlandii ze mam 😞po leczeniu zrobilam kolejne badanie i dalej wyszedl tylko w wersji light (to mnie najbardziej bawi),potem po powrocie do polski dotałam na to antybiotyk i juz mi nie spawdzala czy jest zaleczony czy nie tylko ponoc w czasie porodu dozylnie dotane jakis antybiotyk,zeby uchronic malego ewentualnie przed zakazeniem.

kurcze az trudno uwiezyc,ze dla niektorych juz zostal tylko tydzien lub dwa 😮 a nie tak dawno pisalysmy o dolegliwosciach pierwszego trymestru 😉

ano ten czas ta szybko leci. Ja siedzę w domu całą ciążę i nie nadążam za dniami tygodnia 😉 a teraz tu nam zostały ostatnie tygodnie do końca ciąży...a dopiero wisiałam nad wc 😉 🙃
Muszę się wam przyznać, że mimo jakiś małych niedogodności związanych z ciążą i nie fajnymi przygodami (wizyta na pogotowiu, leżenie plackiem) to i tak ten stan jest fantastyczny i nie powtarzalny. jakbym wiedziała to chyba bym się szybciej na bobaska zdecydowała (nie biorę już pod uwagę, że nie było to dla nas łatwe - bo jak się zdecydowaliśmy to nie było to takie chop siup 😉 )

Ach dziewczynki ja dziś dumnie zakończyłam 38 tydzień i wkroczyłam w 39 matko kochana kiedy to zleciało 🤪

no kto by pomyslał,ze ciaza tak zmienia 😉
Koyotko bardzo fajnie ze mimo tych 'przygod' mozesz powidziec ze jest to fantastyczny stan 🙂
Ja poki co tez nie narzekam,mam peło enegrii a wszyscy mnie opierniczaja kobieto zwolnij 😆
normalnie czuje sie jak 16 😆 i nawet brzusio mi tak nie ciazy choc juz jest dosc duzy. 😉

O wage Kofane to nawet nie chce pytac,bo u mnie to jakas anomalia wystapila 🙂 🙂

meegotka napisał(a):

Ach dziewczynki ja dziś dumnie zakończyłam 38 tydzień i wkroczyłam w 39 matko kochana kiedy to zleciało 🤪

Meegotko, no od 38 tyg to już w każdym dniu możesz się szykowac na powitanie Kai 🙂

Czy któraś coś czuje, że wcześniej urodzi? Jak np Carpioo czy Zuziaczek?Bo ja mam przeczucie, że urodzę po terminie..

ja nie wiem dlaczego mam przeczucie ze urodze przed terminem 😉mimio iz mam na 21,czy 20 no nie wiem ale cos mam takie przeczucie jak mialam co do plci 😉

Gosiu pochwal sie mebelkami 😉jesli mozesz 😉

Gosiu jak ty w końcu masz? który to tydzień? bo w profilu to 36 i 5 a na suwaczku 39 i 1 🙃

Jakiś czas temu czytałam artykuł o tym,że 70% kobiet ma przeczucie ,że urodzi wcześniej ale tylko u kilku z nich się to sprawdza.Ja też myślę ,że urodzę przed a jak będzie zobaczymy 🙂

a...to już wszytko wiem 😉
sofa świetna 🙂 a do takiego stolika też się przymierzaliśmy ale stanęło na drewnianym 🙂

Hej Brzusie 🙂

Madziek!!!!!!!!!! Witaj!!! Długo Cię nie było!

Ja też się zastanawiam kiedy urodzę, też mam wrażenie że to już niedługo, mała się rzadko rusza i jakoś tak leniwie, codziennie wieczorem czuję jakbym miała pęknąć i zaczynają mi się wieczorami takie bóle jak przy menstruacji, do tego ciągle coś ze mnie "wypływa" (sorry za szczegóły) ale wcześniej tego nie było, więc czuję że to chyba już organizm się przygotowuje do porodu...Każdy przepowiada mi że to będzie wrzesień, a no...poczekamy, zobaczymy 🙂

Miłego dnia Brzuchatki!

PS Co gotujecie dzisiaj? Bo nie mam weny twórczej coś ... może zapiekanka ziemniaczana ze szpinakiem, pomidorami i serem...? Nie wiem...

Gosia sofa super,nad lawa taka myslalam kiedys ale moj sasiad taka zakupil i potem zaczal narzekac,ze moment na niej kurz widac. 😉 ale mnie sie podoba.
Mdoundi witam,witam,no tak jakos wyszlo 😉
u mnie dzis ziemniaczki zapiekane z serem i czy bedzie cos jeszcze wyjdzie w praktyce. 😉

gosia1989 napisał(a):

U mnie na obiadek barszcz czerwony i krokieciki z kapustką i grzybkami 🙂

oooo smaka mi narobiłaś, muszę wygonić męża się do polskiego sklepu po kapustkę kiszoną i tez taki obiadek będzie jutro 🙂))

to moje ostatnie zdjecie ze spacerku

a to moj brzusio a raczej domek sunusia 😉