Skocz do zawartości

majowki2009 !!?? gdzie jest watek | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
oli Twoj Michu pewnie wie dlaczego jestes taka i tak mu zabraniasz czegos , na pewno Cie rozumie. Jestes dzielna , po tym wszystkim co przeszlas to jest pewne. Wspolczuje Ci bardzo smierci brata , ja nie wyobrazam sobie co by bylo gdybym miala stracic ktores z rodzenstwa , jestesmy wszyscy bardzo zzyci - jest nas razem czworo. To musi byc okropne przezycie. Jednak los jest sprawiedliwy i na pewno Ci to wszystko wynagrodzi ... z tego co piszesz to juz zaczal Ci wynagradzac 🙂 Bedzie dobrze. Uwierz w to i nie zamartwiaj sie utrata kolejnej osoby tylko ciesz sie , ze ja masz.
Alez strasznie sie ciesze , ze trafilam na to forum i Was poznalam. Mozna z Wami doslownie o wszystkim pogadac , jestescie wspaniale kobietki. Jestescie na kazda pore , na radosc , smutek i wszystko inne. Mozna Wam sie zwierzyc ze wszystkiego , a to jest nie raz tak bardzo pomocne 😉
A co ! Czerwcowki moga to i my tez hehe , wiec moj oklask teraz leci do Beti , bo jej jeszcze nie dalam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Jak czytam te Wasze historie to tak jakbym czytała jakąs powieśc. Wszystkie macie ode mnie oklask.
Przy Was moje życie potoczyło się tak normalnie. Z mężem spotykam się od 17 roku życia (teraz mam 24). Ślub wzięliśmy jak mieliśmy niecałe 22 lata (jesteśmy w tym samym wieku). I tak sobie żyjemy. Tak jakoś bez problemów było i mam nadzieję, że będzie (odpukać).

Szkoda, że nie możemy się spokać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jusmarki my tez bylsmy bardzo zzyci ze soba bo bylo nas tylko dwoje , ja teraz mam tyle lat co kamil jak zmarl ale naj gorsze bylo patrzenie na to 3 mc walczyl nie poznawal nas nie mowil nie chodzil to co choroba moze zrobic z czlowiekiem to jest szok pierwszy raz doswiadczylam czegos takiego teraz mi go brakuje ale wierze ze sie nami opiekuje strasznie kochal dzieci i mysle ze nad nami czuwa a toska ma jego oczy wszyscy maja niebieskie ja zielone a ona ma ciemne jak wegiel tak jak kamyk 🙂

krocia ciesz sie ze tak sie tobie uklada i szanuj to to napewno bedzie dobrze

Ruda rybko wiesz co mi nie wydajesz sie oziebla jak ciebie czytam , i wydaje mi sie ze wlasnie jestes strasznie ciepla osoba moze poprostu w to uwierz 🙂 wspolczuje klotni z ojczymem 😞

ja tez sie ciesze ze tu trafilam takie mam wrazenie jakbysmy cos bardzo waznego w swoim zyciu przezyly razem ( bo tak w sumie jest ) 🙂 krocia a ty skad jestes ??
moze kiedys uda nam sie spotkac wszystkim 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
oli, jestem z Rogoźna, niecałe 50km. od Poznania.

Doceniam to, że jak narazie wszystko jest dobrze. Mam wspaniałego męża, na którego zawsze mogę liczyć. Jest moim nejlepszym przyjacielem, z którym mogę o wszystkim porozmawiać. Wiem, że ja dla niego też jestem bardzo ważna, i że zrobiłby dla mnie wzystko. A teraz, gdy mamy Julkę, widzę jak wspaniałym jest ojcem. Za to go właśnie kocham. Pownniśmy doceniać te piękne chwile dopóki trwają, bo jak wiadomo, życie przynosi różne niespodzianki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziewczyny dziekuje za oklaski 🙂

ruda rybka
tak, na czacie go poznalam i jeszcze sama do niego napisalam :laugh: na poczatku myslalam ze pewnie na spotkanie nie przyjedzie bo mial do mnie kolo 50 km. i tylko tak ze mna pisze ale przyjechal i tak sie zlozylo ze czekalam na niego na parkingu a on zaparkowal kolo mnie i zadzwonil ze juz jest 🙃 tak sie usmialismy ze nawet nie musielismy sie szukac 🙂
a do slubu coraz blizej, juz wszystko pozalatwiane mamy, tylko jeszcze na jakis kurs tanca musielibysmy sie wybrac bo nie umiemy tanczyc 🤪

oli u nas tez w tym roku nie najlepiej, na poczatku roku moj dziadek zachorowal i tez z nim jest ciezko, ciagle po szpitalach trzeba chodzic itd. a na dodatek babcia w dzien po urodzinach mamy dostala udaru mozgu i tez z nia byla ciezko, lekarze nie dawali jej zadnych szans ale na szczescie jest juz lepiej 😞 przez ostatnie lata bylo dobrze a teraz przed slubem i w ogole wszystko naraz sie wali 😞

krocia fajny pomysl z tym spotkaniem, sama chcialabym sie z wami wszystkimi spotkac na zywo 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
beti no to faktycznie macie teraz na glowie ale slub napewno bedzie udany 🙂 a ty chyba tez jestes z poznania ?? jka mam tam rodzinke jak sie kiedys wybiore to moze sie spotkamy juz kilka razy bylam 🙂 super miasto :P

jusmarki jutro postaram sie wstawic zdjecie kiecki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a dziewczyny jeszcze jedno staram sobie przypomniec kto jeszcze z nami pisal i juz sie nie odzywa napewno olenka81 i marlena wiecej nie pamietam a marlena tak czesto przed porodem byla a teraz sie wogole nie odzywa 😞 ciekawe co tam u nich mam do nich oby dwoch numer telefonu ale jakby chcialy to by sie na brzuszku odzywaly moze jak przyjda chlodne dni to do nas wroca 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
och dziewczyny ja tez bym chetnie sie spotkała ale ja to teraz z Bianka bedziemy moze ze dwa razy w ciagu roku w Polsce 😞

oli- ja pamietam jeszcze Patrysię ze pisała z nami dosyc czesto i własnie Marlene bo pierwsza z nas urodziła 🙂 Widocznie dziewczyny bardzo zajęte. Troche szkoda.

Moze źle sie wyraziłam ze jestem oziębła ale czasami tak się czuję- moja mama tez ma ten problem- to u nas jakoś przechodzi z pokolenia na pokolenie bo babcia tez taka jest :/ (najgorsza z nas).

No już myslałam że nie doczekamy sie zdjęc sukienek!!! Wrzucajecie dziewczyny zdjęcia bo czekamy!!
beti22- niczym sie nie przejmuj- mój Remik to tańczące drewno he he he ale po prostu na pierwszym tańcu kiwalismy sie w jednym miejscu i było dobrze. Poproś kamerzyste zeby filmował Was od dołu chodząc wokól Was i sama zobaczysz ze wyjdzie jabyście płynęli po sali :laugh:
Jezu a ja pamietam jak mnie niektórzy faceci rzucali w czasie tańca na weselu- jeden podarł mi kieckę (tren) a inni myśleli chyba ze jestesmy w tańcu z gwiazdami 🤪

ja tez sie ciesze ze dalej razem piszemy 🙂- bałam sie troche ze skończy sie wszystko po urodzeniu dzieci ale jest coraz lepiej bo zaczynami sie poznawać itd.
Mąz wie że pisze z Wami codziennie i czasami sie pyta o Was skąd jesteście i takie tam 🙂 Jak Mała miała wysypke i się wam żaliłam to powiedział żeby Was pytac że Wasze dzidzie też tak mają.

dobra, ja tez będę Wam dawać oklaski- tak jak napisała jusmarkl- a co! nie jestesmy gorsze od tych co mają po kilkaset oklasków 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki za oklaski 😁

Ale dzisiaj cisza na brzuszku. Ja mojemu mężowi też o Was opowiadam. Zresztą czasami siedzi obok mnie i czyta razem ze mną.

Dzisiaj jest okropnie parno na dworze. Na termometrze mam 35 stopni. A nie ma słońca. I nie mogę z mała wyjść. Cały dzień w domu. Masakra. A teraz jeszcze niebo strasznie się zachmurzyło. Pewnie będzie burza. 🥴

Ja mam za miesiąc 2 lata jak jesteśmy po ślubie. Na pierwszą rocznicę ślubu prezentem dla męża była Julka w brzuszku. A teraz...??? 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
oli ja nie jestem z poznania, mam 35 km do opola...

u nas wczoraj byla straszna burza i taka wichura 😞 az sie boje takich bilnych burz bo nigdy niewiadomo co bedzie 😞
jeszcze od wieczora nie bylo cala noc pradu, dobrze ze karmie piersia mala bo tak to niewiem jakbym jej zrobila jedzonko, mamy piec elektryczny tylko no i wszystko jest na prad 😞

sukienke bede miala biala, trudno mi ja opisac, jak narazie nie mam zadnych zdjec, dopiero w polowie sierpnia jade na przymiarke, samam jestem ciekawa jak bede w niej wygladala bo jak zamawialam to mialam juz brzuszek :laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Krocia piszesz , ze nie wyjdziesz mala bo masz 35 stopni. U nas jest 41 stopni juz trzeci dzien , wczoraj doszlo do samozapalenia lasu i do dzisiaj nie umieja sobie poradzic z ogniem , gasza nawet z powietrza i ic , ewakuowano juz czesc miasta , bo grozilo im zaczadzenie , tyle dymu , ze nic nie widac. Totalna masakra. Przy 35 stopniach to ja wychodze z malym na spacer , bo i tak mniej nie bedzie , takie juz jest lato w Hiszpanii. Musialabym cale przesiedziec w domu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziewczyny ja to bym sie rozpłynęła w takich temperaturach!! U nas leje co chwile ale tak mocno ze az wali w szyby 🤪 ja to dopiero nie moge wyjśc bo przeciez taki wiatr i deszcze ze by mnie wywaliło razem z wózkiem i Małą.
W ogóle dzisiaj Bianka spała mi od 23 do 6 rano!! Rany jak sie cieszyłam!! Moze juz powoli zacznie spac tak ładnie? tak czy siak ciesze sie ze rozróżnia juz noc i dzień bo koleżanki syn ma prawie rok i dalej buszuje im w nocy, domaga sie jedzenia, kołysania itd.

Bardzo mnie dzis boli głowa i mam okropny katar 😞 Bierze mnie przeziębienie przez te zdradliwe wiatry irlandzki 😞

beti22- ja nie podgrzewam Małej jedzenia a karmimy mlekiem sztucznym. Gotujemy wodę, odlewamy ja do specjalnego naczynia zamkniętego i robimy mleko jak ma temperature pokojową. Tutaj w Irlandii nikt mleka dla dzieci nie podgrzewa a czytałam ze w USA w ogóle karmią niemowlęta mlekiem z lodówki co juz jest lekka przesadą jak dla mnie.

Ugotowałam dzis pyszna zupe grzybową z prawdziwymi grzybami z Polski 🙂 Ide zjesc a potem nakarmić moje cudo w łózeczku :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jusmarkl wolę być z małą w domu w godzinach, kiedy upał jest największy. Rano i popołudniu wychodzę.

Wiecie co? Moja teściowa mnie wkurza, żeby nie napisać brzydko. Uparła się, że Julka to cała ona i tak wszystkim mówi. A mnie to wkurza, bo to nie jest prawda. Julka jest bardzo wymieszana. Za moim mężęm ma wejrzenie, dziurkę w brodzie i fajnie ułożone palce u nóg. Natomiast oczy ma niebieskie (i widać, że takie będą), buzię na okrągłą jak ja. Nawet mój teść powiedział, że nie widzi podobieństwa. Ja dzisiaj jej powiedziałam tak, jak kiedyś Ryda Rybka napisała, że każdy widzi to co chce wiedzeć. A ona wziełam moją Julkę na ręce i powiedziała: "chodź do babci, bo mama jest wredna". A mi szczena opadła. Ona nie ma córki i być może dlatego Julkę traktuje jakby była jej, ale ja już nie mam sił. Ta kobieta nie przyjmuje do wiadomości, że ktoś może mieć inne zdanie niż ona, a jeśli już ktoś ma inne to jest zły.:angry ostatnio wszystko co powiem jest źle. Tak jakbym jej coś zrobiła. 😠 🤢

Rozpisałam się, ale mi ulżyło. Dobrze, że mogę gdzieś się wygadać, bo mój mąż i tak już się nasłuchał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
krocia - ja to bym chyba wyrzucila ja z domu gdyby tak powiedziala do mojego dziecka nerwy by mi puscily

zreszta i tak mi dzis puscily i jest mi przykro ( czasami nie [potrafioe zrozumiec zachowania innych osob ) ale nie ma co w kazdy razie wyszlo na to ze naj wiecej nabroilam ja i zniszczylam wlasna prace michu mnie wkurzyl i trzepnelam w niego oliwka toski a to sie rozwalilo na scianie i tym sposobem mam cala sciane tlusta i wypoczynek ktory michu upral w zeszlym tygodniu 😞 rany ja po tym porodzie jestem taki nerwus mowie wam sama nie moge czasami nad tym zapanowac i sama na siebie jestem zla , ale nie przeprosze go bo to on jest temu winnien bo zropbil mi ogromna przykrosc 😞

betii ja myslalam ze ty jestes z poznania cos sie pomylilam 🙂

Ruda RYBKO TO SUPERR ZE BIANKA TAK LADNIE SPALA 🙂

Jusmarki wspolczuje tych upalow i tego co tam sie dzieje 😞

DZIEKI ZA OKLASKI 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Krocia jak nastepnym razem Twoja tesciowa powie , ze mala jest podobna do niej , to powiedz tak :"ona jest zbyt ladna , by ja do Ciebie porownywac" ...tym razem jej szczena opadnie. Mala jeszcze nic nie rozumi , a tesciowa juz jej wpaja od malenkosci , ze mama jest be . No normalnie udusilabym.
oli ja tez kiedys tak reagowalam na wszystko , okropny nerwus ze mnie byl. Jednak doszlo do mnie , ze tak nie mozna nawet jesli ma sie dobry powod ... przeciez dzieci na to patrza ... a ludzie traca zaufanie ... beda woleli ukryc przed Toba cos niz Ci powiedziec , by uniknac awantury ...np. Twoj M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Krocia współczuje takiego gadania. tez bym sie zdenerwowała bo ewidentnie teściowa traktuje Cie źle- nie powinna tak mówic!! Fakt że Julka jeszcze nie rozumie ale jak juz teraz teściowa tak mówi to i mówic bedzie jak Julcia bedzie świadoma i wtedy bedzie problem.
Najlepiej byłoby gdybyscie porozmawiali o tym ale łatwiej sie radzi cos takiego niż robi.
Przepraszam ze spytam ale czy mieszkacie z mamą Twojego męza cały czas czy tylko jest tak do pomocy?? Czy moze ona tak czesto Was teraz odwiedza??

oli- ja tez jestem nerwus ale niczym nie rzucam po scianach 🙂 Ja to mam straszne fochy i krzyczę i wypominam. Byc moze potrzebna Ci fachowa pomoc w radzeniu sobie ze stresem i agresją- ja kiedys myslałam o tym bo to mi niejednokrotnie przeszkadzało w życiu. Moze jakies techniki releksacyjne...? Spróbuj znaleźć powód Twojego gniewu- byc moze jestes za bardzo obciążona pracą w domu, opieka nad Tosią itd. czasami małe rzeczy mogą urosnąc do rozmiarów tragedii i przerosnąć Cie a potem awantura gotowa 😞

Ja widze że my wszystkie nerwusy :P

Ciekawe jak tam Tusienka? My jedziemy do Polski pod sam koniec sierpnia ale juz powoli robie liste mojej mamie co musi kupic w Polsce zeby było gotowe dla wnuczki (pampersy, mleko modyfikowane, chusteczki).

oli- jak tam wysypka Tosi? dalej ją ma czy juz przeszło??

Dobrej nocy kobiety 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mieszkamy z mężem sami. Na szczęscie. A na wizytę idziemy raz w tygodniu na godzinę i penie to ją boli. Wczoraj wizyta skróciła się do 15 minut. Mo mąż powiedział, że już musimy jechać. Wziął małą ubrał i poszliśmy.
Moja teściowa nie znosi sprzeciwu. Zresztą jak urodził się jej pierwszy wnuk to powiedziała, że tamta synowa jest wredna bo nie chce dać jej małego (ale za jej plecami). Zresztą nie ma ani ona ani teść dorego kontaktu z synami. Nie potrafią z nimi rozmawiać. Zawsze wszystko było z góry narzucone. Jak mój mąż chciał sobie kupić samochód (a studiował na uczelni prywatnej i oni opłacali mu czesne) to mu powiedzieli, że skoro stać go na samochód to ma sobie sam płacić. A on nie pracował, tylko zbierał to co miał. To on im powiedział, że jak chcą to on sobie opłaci studia bo i tak idzie do pracy bo zamierza się ożenić. hihi Nigdy nie pochalą za coś, tylko wciąż krytykują. Teść jest jeszcze do zniesienia, bo jest pod wpływem teściowej.

Tak sobie myślę, że może ona jest zazdrosna, bo całe życie chciała mieć córkę a ma dwóch synów. Juz nie wiem co myśleć. Powiedziałam mężowi, że w tym roku na Boże Narodzenie zostajemy sami w domu i nigdzie nie idziemy (niech wie co ma mówić jak go zapytają).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
krocia straszna ta twoja tesciowa 😞 moja jest ok ale znowu daje mi rady jak mam trzymac mala, ostatnio powiedziala czy sie nie boje jej nosic bo hania jeszcze jest taka malutka, uwaznie mam trzymac przy odbijaniu i uwazac na kregoslup, tak mnie to denerwuje, mam juz dosyc tych rad. A jak mezus ja trzymal to powiedziala zeby ja nie wyginal i ze nie umie trzymac i mu ja chciala zabrac, ale on sie nie dal i przy wszystkich powiedzial ze wie jak swoje dziecko trzymac :laugh: wtedy byla juz cicho :laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jusmarkl
wspolczuje ci takich upalow i pozarów , ja bym nie wytrzymala w takich temperaturach. Jak jest upal wole siedziec w domu niz wychodzic na dwor 😞

Ja tez po porodzie stalam sie bardziej nerwowa niz bylam, czasami sie zloszcze z byle jakiego powodu, musze to zmienic 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie
ostatnio cos mam klopoty z brzuszkiem i nie moge sie zalogowac ale dzis juz mi sie udalo
ja tez jestem straszny nerwus ale nie rzucam niczym tylko wrzeszcze i mowie co mi lezy na sercu wszystko co sie uzbiera ☺️
wczoraj bylam z moja malutka na bioderkach i wszystko na szczescie ok
wkoncu tez znalazlam czas na zalatwienie chrzcin i mam 15 sierpnia tylko troszke jestem zla bo dopiero na 18 🤢
ja tesciowa mam wstretna nie lubimy sie od samego poczatku bo sprzeciwialam sie jej i to sie nie podobalo bo kazdy przy niej chodzi jak w zegarku...nawet ten moj co mi sie bardzo nie podoba bo przez to sie klucimy i on jest slepo w nia wpatrzony 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ruda Rybko Ty karmisz mlekiem modyfikowanym, tak jak ja. Kiedy zaczniesz wprowadzać stałe pokarmy? W 5 czy w 6 miesiącu? Pytam tak z ciekawości, bo czytałam, że dzieci karmione mlekiem modyfikowanym mogą wcześniej dostawać stałe pokarmy niż dzieci na mleku matki. Ja pierwsze pokarmy dam jak mała skończy 4 miesiące. Pewnie jako pierwsze będzie starte jabłko. hihi Już nie mogę się doczekać. Ciekawe jaką będzie miała minkę.

A to moja Julcia :P
[img size=320]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/DSC00741m2.jpg" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...