Lipcóweczki 2009 | Forum o ciąży

Hehe - no widzisz. U mnie jest ok. 13 na plusie a brzuchol mam niesamowity:P Może Ci odstąpię troszkę? 🙂

żanka ja sie musze przyznac ze ostatnio dosc duzo sie wysilałam, bo jak sie przeprowadziłam to było tyle do zrobienia. Musialam z kartonów rzeczy pochowac, wiec nie raz gdzies po szafkach sie wspinałam, podłogi myłam i nawet firanki wieszzałam w poniedziałek. Może wtedy ta szyjka mi sie skróciła. Dziś sie oszczędzam. Nic mi sie nie chce. mam lenia. Zreszta lekarka powiedziala zeby trzymac siły na poród...a do tego sie zastosuje, bo porod to duzy wysilek.

ja tam wole mały brzuszek. Ale żancia-Ty pewnie masz duże dziecątko, bo moja waży jakieś 2700. Dlatego mam mniejszy brzuch.

a ja ostatnio dwa tyg temu ważyłam 70 kg a wczoraj 69 🙂 hehe lekarka powiedziała ze to pewnie opuchlizna mi troche zeszła i stąd ten spadek masy..

No moja podobno ważyła ok. 3500, ale +/- 500g wię w rzeczywistości nie wiadomo ile. A było to tydzień temu. co do szyjki - to moja jest gotowa do porodu, Mała jest całkiem przyparta, ale skurczów brak 😞 Po schodach gonię dzisiaj znowu, ale nic 😞 No cóż - los słonicy.

ja odpukać nie mam żadnych obrzęków, ani na nogach ani na ciele. Al wiem co to znaczy, bo kiedys 2 lata temu jak miałam ciężką niewydolność wątroby moje nogi były jak balony, ledwo w japonki je wkładałam...i to uczucie ciągnięcia.

Idę się chyba położyć na chwilę, bo po tej nieprzespanej nocy czuję się nie za fajnie, a do tego strasznie marudna jestem... Do później Mamuśki.

kurcze ide jeszcze kotlety usmażyć i więcej się dziś nie ruszam.. jeszcze masaż plecków by się przydał. 🙂 zasypiam na siedzący.. trzymajcie się kobietki.. a które tam rodzą to życzę czybko i owocnie 🙂 pa

No moja tez jest przyparta do wchodu jak to pani dr poqwiedziala, tyle ze akurat taka pozycje ma od ponad miesiaca

Madziatre - współczuję Ci z tą pracą magisterską i obolałą pupką 🤢 Ale mąż wymasuje i będzie dobrze 🙂

ja też mykam pocztać angore 🙂

Ja to się boje porodu bo moja to już waży ze 4 kg żeby już wyszła a tu nie zapowiada się 😞 wczoraj powiedziałam do męża już taka zła że jeśli nie wyjdzie do piątku to zapłacimy i niech robią mi cesarkę bo nie mam siły już

no hej dziewczynki
Wyszorowałam w końcu te okna jejku ale mi to czasu zajęło. No ale duże okna to dużo czasu . Firaneczka świeżutka już wisi teraz jeszcze załsonki się piora i powiesze i będzie luz. Umyłam podłogi jeszcze i posegregowałam dokumenty. Trochę się namachałam przy tych oknach mam nadzieję że chociaż przez ten wysiłek który od dzisiaj zaczęłam to troche skróci mi się ta szyjka bo jak na razie to nic zero.
Idę coś zjeść bo już padam i wykąpię się i chyba troszke zdrzemnę bo jakby nie było to męczy takie sprzątanie. Tym bardziej że już mam zapowiedziane dzisiaj zakupy po południu więc musze mieć jeszcze siły na to. Buziaki do potem lub do jutra się okaże. Ufff....

hej mamuśki ja już po wizycie! macica mięciutka szyjka prawie wygładzona. dziecko się już pcha ale rozwarcie tylko na opuszek. jutro idę na ktg. jak przez ten tydzień nie urodzę to idę w czwartek już na wywołanie! 🙂

No hej Kasiulek. Trzymam kciuki, zebys urodzila normalnie. Co ta dzidzia tak sie uparla ? Niech juz wyskoczy :P

jak byłam u gina to były trzy dziewczyny i każda nosi w brzuchu chłopczyka i każda była po terminie!
coś nie śpieszy się chłopcom na ten świat:laugh:

rozmawiałam z jedną i jej synek ma już przeszło 4 kilo i chyba będzie miała cesarkę bo duże dziecko!

idę poleżeć!

Ja wlasnie obiad zjadlam dopiero, jestem obrzarta. Spac Mi sie chce, ale jak sie poloze to w nocy spac nie bede 😠 Najwazniejsze, ze chlodno jest i przyjemnie, a nie ten straszny upal 🙂

01.07.2009R. o godzinie 8.10 urodziła się moja prześliczna córeczka Julka ...ważyła kruszynka 2700 a dł miała 49

żałuje że sie nie spytałam lekarki, o tą skróconą szyjkę w 70 %. Hmm teraz mam mętlik, kiedy ja urodze...

Wielkie gratulacje Solu :laugh: Jakie to musi byc piekne uczucie, miec juz przy Sobie Swoja kruszynke. Niech na Mnie tez juz przyjdzie pora 😉

Mroczi - nie martw się 🙂 u mnie też póki co spokojnie..
Byłam dziś na KTG i nic... wszystko w najlepszym porządku 🙂
żadnych przedwczesnych objawów...także też mi się wydaje,że spokojnie terminu doczekam... 🙂
Jak będą gotowe te nasze Kruszynki to i tak się pojawią 🙂 nie ma siły 🙂

Cześć mamusie!!!Ależ ja się za Wami stęskniłam. Czytałam co u Was na bieżąco, ale miałam problem z zalogowaniem się, aż do dziś napisałam do admina forum i udało sie 🙂 Jupi!!!!!Nie wiedziałam że aż tak się od Wasuzależnie 🙂

No mamuśki rozpakować się wszystkie, ale już 🙂 [img size=499]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/antosia1.JPG" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />