Luty 2010 | Forum o ciąży

miśka to pewnie jakąs kawkę wypijemy zanim spotkamy się na porodówce???

małalena-ja rodzę w Wołominie z miśką hehehehhe

wiecie co, moja przyjaciółka która od kilku dni jest mamą też została sama. Wszystko sama robiła łącznie z tapetowaniem itp. I może wcale nie chodziło tu o zapomnienie ale kto miał jej to zrobić? Facet ją olał, ojciec nie żyje, matka alkoholiczka...
Czasem nie które z nas są niestety zdane na samą siebie. Obyśmy tylko rozważnie do tych zajęć podchodziły.

Nikoś powiem Ci szczerze ze jestem sama i mieszkam sama.... Nio oprocz mojej kochanej mordki psinki.... Poza tym za duzo sie u mnie ostatnio dzieje... moj Tata mial bardzo ciezki zawal a ja powoli musze sie ogarnac z poukladaniem wszystkiego w domu bo ufff tego troszke jest plus remont. W dodatku tak wyszlo ze nie pracuje wiec sama widzisz.... kolorowo nie jest 😞

A CZY JEST KTOŚ Z OKOLIC kOSZALINA?:d WSZYSCY TYLKO WAWA???:laugh:

A ja albo bródnowski albo Wołomin. Mojego brata ciotecznego żona rodziła miesiąc temu w Wołominie i bardzo polecała. Martwi mnie tylko to, że tam nie ma znieczulenia... w sumie może warto bez.
Po za tym nie chciałabym rodzić na leżąco, więc jestem na etapie sprawdzania gdzie można rodzić w wodzie bądź na stojąco.

Nio to juz w sumie we trzy bedziemy rodzily w tych samych ew szpitalach 🙂 a kawka czemu nie :laugh:

miśka- rzeczywiście nie jest kolorowo ale masz dziecko,żyj tym cudem,on da Ci siłę,wierzę,że wszystko Ci się szczęśliwie poukłada mimo trudnych początków

małalena- ja pierwsze dziecko rodziłam ze znieczuleniem (dolargan) to było takie cholerstwo,że byłam jak po flaszce spirytu,zrywało mnie od tego na wymioty,prawie zero świadomości,nie pamiętałam twarzy położnej ani lekarza,rodziłam na leżąco 12h
Teraz chce rodzić świadomie,wiedzieć co się wokół mnie dzieje.
Wołomin daje mi możliwość rodzenia w wodzie i w każdej pozycji.Wołomin stawia na aktywny poród a nie leżenie jak kłoda!To mi się podoba 🙂))))))))

nikoś2010 napisał:

Wołomin daje mi możliwość rodzenia w wodzie i w każdej pozycji.Wołomin stawia na aktywny poród a nie leżenie jak kłoda!To mi się podoba 🙂))))))))

A widzisz to za mało w takim razie wypytałam brata, z jego żona po porodzie nie mogłam pogadać bo była po cesarce i ciężko zniosła kilka późnijeszych dni.

W takim razie decyzja jest przesądzona. Będzie Wołomin, z resztą ja też się urodziłam w Wołominie 🙂 tylko wtedy jeszcze tak fajnie nie było 😉

z tego co czytałam Wołomin ma wannę,piłki,drabinki,worki sako i krzesełka do rodzenia (wygląda jak kibelek) 🙂

własnie przeglądałam ich stronę, jest parę fotek.

Dokładniej wyptam już brata żonę jak tylko się u nich pojawię.
Jedno wiem, nie będę rodzić na leżąco.

Tylko na poród w wodzie to trzeba się jakos zapisać i specjalnie przygotować, no ale nic jest jeszcze sporo czasu więc trzeba przeanalizować szczegółowo temat.

tego nie jestem pewna,zapytam mojego gina,On w Wołominie pracuje 🙂
małalena jaki masz termin?

pierwszy teremin miałam na 21 luty, potem na 25 lub 27, a po ostatnim USG u specjalisty wyszło na 19 lutego.
Czyli pewnie gdzies od 15 lutego do poczatku marca.

Reasumując ostateczny termina na tą chwilę to 19.

A jakiego masz gina? Dr. Zduna może?

dr.Lipa

aha tak tylko pytam bo ja znam dr. Zduna, który też tam pracuje. Niestety nie jest to tak jak sobie wyobrażałam, że jak się zna bądź chodzi do lekarza prywatnie, który pracuje też w szpitalu, to potem jest jakoś łatwiej w szpitalu. Niestety nie ma ulg 😞

ulgi sa jak się dużo płaci.. 🙂)))))

Ja tak naprawde jeszcze nie mysle o tym :P Zyje chwila i oczekiwaniem na 8 wrzesnia kiedy to zobacze moje sloneczko 🙂 Powiem Wam szczerze ze z jednej strony jest ogromna radosc z drugiej strony nie sadzilam ze w "samotnosci bede w ciazy " i to jest najgorsze... Ta samotnosc i przezywanie wszystkiego samemu....wizyty u lekarza itd...

a to, to ja wiem 🙂
Jestem na to przygotowana i pewnie skorzystam.

miska82 ten facet, który Cię zostawił to nie chce mieć w ogóle do czynienia z Tobą i dzieckiem? Zero?

Będziesz robiła coś w kwestii prawnej?
Tzn. ojcostwo, alimenty itp.?

pamiętaj-lepszy brak faceta niż facet wybrakowany!miłego spotkania z dzidziusiem 🙂)))))))))

miska82 napisał:

Ja tak naprawde jeszcze nie mysle o tym :P Zyje chwila i oczekiwaniem na 8 wrzesnia kiedy to zobacze moje sloneczko 🙂

Ja to póki co mam wizytę 9 września, ale pewnie USG nie będzie. A planowe jak wspominałam dopiero w drugiej połowie października. To jeszcze kupa czasu. Więc póki co, żeby zająć czymś głowę wyszukuję wszystkich przydatnych informacji.

fajnie się gada dziewczynki ale czas się myć,musimy sie kiedyś zwołać na pogaduchy przy kawce,dobrej nocki 🙂))))))))

Musiałam wyjść z moim pupilem na siusiu 😉

A z tą kawką to niezły pomysł.
Kolorowych snów 🙂

aaa wiecie co? zmartwiłam się dzisiaj bo myślałam, ze rozstępy mnie ominą. Moja skóra jest przyzwyczajona do szybkiego tycia i chudnięcia, stąd moje nastawienie.

A tu dzisiaj rano, oglądałam swoje ciałko i zobaczyłam dwa świeże rozstępy na piersi, co dziwne na samym dole.

Moje cycochy zawsze były dość spore i wcześniej już miałam rozstępy takie delikatne ale po bokach, a tu cholerka pojawiły się nowe. Mam nadzieję, że na tych dwóch się skończy.


Miłej nocki 🙂