Skocz do zawartości

TORBIELOWATOŚĆ PŁUCA | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Aaaa jeszcze jedno mi powiedzieli,że nic nie da się zrobić i też po wyjściu ze szpitala następne badanie kontrolne miałam za 6-7 tyg... Resztę kontrolował mój lekarz prowadzący więc nie martw się tym,że na to badania musisz tyle czekać ... Z tego co wyczytałam zrobili w warszawie wszystko to co powinni nie wiem czy Łódź Tobie więcej pomoże tu wszystko zależy od czasu trzeba czekać czy zmiany torbielowate będą się cofać czy powiększać ja miałam o tyle gorzej że serduszko było przemieszczone i uciśnięte przez płuco ale już wszystko jest na swoim miejscu ....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 964
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Dzięki Magda! Pogadam z moją prowadzącą mam być u niej we czwartek, może mi wypisze to skierowanie. Powiedz mi jeszcze czy to skierowanie do CZMP powinno być konkretnie skierowane do Szaflika czy tej pani prof. Respondek? Chciałabym do nich...tak jak radzicie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kurcze dokładnie nie przyglądałam się jak wyglądało skierowanie do Krzysztofa Szaflika na oddział,ale Ty nie potrzebujesz na oddział bo masz już rozpoznanie. Diason nr do SZAFLIKA 042-636-20-54 on też posiada umowę z NFZ zadzwoń powiedz że zależy Ci na konsultacji ale na kasę chorych i co trzeba zrobić w tedy babka czy tam on bo nie wiem kto odbierze powinna Ci powiedzieć jak powinno wyglądać czy być napisane skierowanie 🙂 To moje zdanie spróbuj może się nie mylę i będzie tak jak napisałam ....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki, tak zrobię w poniedziałek zadzwonię, popytam. Czytałam, ze Ty już 16-ego jedziesz tam. Będę trzymała za Was kciuki i pomodlę się. Jak będziesz w stanie pisz co i jak u Ciebie. Jaki poród, jak maleństwo? Musimy dać radę z tym wszystkim. Ściskam,pa!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki, tak zrobię w poniedziałek zadzwonię, popytam. Czytałam, ze Ty już 16-ego jedziesz tam. Będę trzymała za Was kciuki i pomodlę się. Jak będziesz w stanie pisz co i jak u Ciebie. Jaki poród, jak maleństwo? Musimy dać radę z tym wszystkim. Ściskam,pa!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny, ja byłam najpierw prywatnie i u prof.Liberskiej i prof. Szaflika, a potem dostałam od niego skierowanie na oddział. Myślę Atena, po tym co przeszłam, ze jednak warto było, bo u prof. Liberskiej, przede wszystkim-dowiedziałam się wszystkiego na spokojnie, wyjaśniała na spokojnie mi i mojemu mężowi co i jak, na każde pytanie odpowiadała, byłam tam ponad godzinę na pewno, a nawet ok.2, bo p. prof. daje sobie 15min. na opis i wtedy możesz iść na korytarz i po kolei, po tym co było na badaniu-możesz przygotować się na kolejną serię pytań itp. A jest ich na pewno sporo u każdej z nas... ona mi dała skierowanie do prof. Szaflika, bo to on przyjmuje na oddział w końcu, więc po 2 dniach jechaliśmy kolejny:/ Szaflik to konkretny facet, nie mówi za dużo, konkrety i już, taki sam jest w szpitalu, zrobi echo, powie co sugeruje i ewentualnie da od razu skierowanie na oddział.A więc co do tych prywatnych wizyt-to uważam inaczej niż np.Magda, ze jednak lepiej jest choć do 1 z tych osób pojechać prywatnie, ja osobiście polecam prof. Liberską.Jak dla mnie była róznica i to wielka, jeśli chodzi o czas i możliwośc rozmowy, w szpitalu tez byłam na echo u niej i po badaniu praktycznie musiałam wyjść, bo czułam presję, pośpiech, kompletnie inaczej i juz. Moja współspaczka z oddziału też została skierowana od razu na oddział i przeoczyli u niej i echo itp., szybkie założenie shunt'a, a potem były komplikacje, więc pojechała do prof.Liberskiej, prywatnie, no i szkoda, ze wcześniej tego nie zrobiła, bo shunt okazał się zbyteczny, gdyż nie była to ta wada, którą sugerowali jej lekarze, poza tym wyszły jeszcze inne nieprawidłowości i musiała przerwać ciążę, co mogło stać się wcześniej, gdyby ktoś raz ją wcześniej porządnie zbadał i wydawało nam się, ze jednak jest ciut lepsze zainteresowanie kiedy idziesz najpierw prywatnie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Magda! nie myśl tyle,bo najważniejsze, ze u Twojego Szkraba wada się cofnęła i na pewno po badaniach szybko wyjdziecie! pewnie zbadają, czy nie ma jakiś cieni na płucach itp., ale to pewnie rutynowe badania i dobrze, ze będzie to w łodzi. Co do porodu,to gdy leżałam na oddziale-od 1łodzianki dowiedziałam się, ze przy naturalnym porodzie każdą nacinają od razu:/więc ewentualnie na to zwróć uwagę, zeby bez potrzeby tego nie robili... Trzymam mocno kciuki!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej no więc każda z nas odczuła inaczej bo ja nie byłam prywatnie u prof.Liberskiej badała mnie w szpitalu ponad godz. zrobiła opis i przeszła ze mną do tak zwanego pokoju rozmów i miała czas żeby wszystko mi powiedzieć,wyjaśnić 🙂 I tak ze mną postępuje za każdym razem... Co człowiek to inna historia no ale to nic 🙂ważne żeby Atena załatwiła sobie konsultację i dzidzia była zdrowa 🙂
Aleandra dzięki za podpowiedz pewnie będę miała trochę czasu żeby zorientować się co i jak tam z porodem bo kierują mnie tydz, wcześniej więc popytam 🙂 🙂Staram się nie myśleć ale w łodzi będę sama zdala od bliskich i tak wszystko się kumuluje ... No ale trzeba być silną najważniejsze jest dziecko! Do usłyszenia :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aaa w sumie może to dlatego że byłam pacjentką oddziału prof.Szaflika i to znów on mnie kierował do prof.Respondek .... Sama już nie wiem... Nie chce źle doradzać więc Atena lepiej zadzwoń popytaj i zrób tak żeby Tobie było dobrze bo każda z nas została inaczej pokierowana do tych lekarzy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dokładnie, ale najważniejsze, zebyś tam się Atena wybrała i skonsultowała wszystko z którymś z tych lekarzy, wtedy będziesz mogła odetchnąć, że wszystko co mogłaś zrobiłaś najlepiej... Magda,ja o pokoju rozmów nawet nie wiedziałam 🙂 zobaczę jak będzie teraz! Powodzenia!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
🙂 Dobrze wiedzieć, może tym razem mnie tam zaproszą 😉 Mam nadzieję, ze wszystkie jakoś z tego wybrniemy, u mnie jednak shunt musi jeszcze zostać wyjęty, bo wierzę, ze te torbiele rzeczywiście znikną do czasu porodu...choć póki co 2,5cm mają...Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziewczyny mogę podpowiedzieć, że warto mieć ze sobą sporą ilość podpasek poporodowych i takie ceratki do położenia na łóżko. wprawdzie pielęgniarki dają podpaski ale jest ich zdecydowanie za mało 😞, dobrze mieć paczkę pamperisków i chusteczki nawilżające, smoczek. jak mi się coś jeszcze przypomni - napiszę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
projusta zaopatrzyłam sie w to co mi pisałaś 🙂 🙂 🙂 Mam nadzieję że niczego nie zapomniałam,jak będę miała neta będziemy dziewczęta w kontakcie a jeśli nie to po wszystkim się odezwę .... Jutro jadę na miasto Łódz grrr trzymajta kciuki !!! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Magda- powodzenia, trzymaj się tam!!! Jak dla mnie to najważniejszy będzie chyba laktator,więc polecam, bo 1 maluszka jak urodziłam, to miałam wielkie problemy z zastojem, a to ból taki jak poród, chirurg miał juz mi ciąć piersi po 3 dniach od porodu, tyle mleka miałam,a nic nie leciało:/ kapusta, laktator, karmienie i tak non stop, a mały jeszcze po2 tyg. dostał takich kolek, że nic poza mlekiem i noszeniem malucha nie byłam w stanie robić...20h na dobę płacz i mleko...Ale smoczek wprowadziłam dopiero po miesiącu, wcześniej nie ma co chyba dziecka przyzwyczajać, no chyba ze ktoś woli tak od urodzenia. A ja się wybieram w pon. do łodzi, prof.Liberska niestety jest na zwolnieniu bezterminowym, więc ktoś inny będzie badać:/ trudno, ale i tak jadę. Pozdrawiam mocno!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
co do smoczka....my też nie chcieliśmy przyzwyczajać ale pielęgniarki z neonatologii każą kupić;/pewnie dlatego że wtedy mają większy spokój 😞
jak dziecko jest na dole ciężko (tym bardziej po cesarskim) z pokarmem, ja też zakupiłam laktator ale dobrusia była 2 tyg na butelce (bo ja dostałam infekcji zaraz po porodzie i byłam podłączona do trzech kroplówek z antybiotykami więc karmić nie mogłam), próbowałam wywołać laktację, ale sztucznie jest bardzo ciężko, poza tym, dobrusia wolała butlę... i tak skończyła się moja przygoda z karmieniem 😞 ale trzeba w tej kwestii walczyć 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczyny! Zapisałam się na wizytę do prof. Szaflika na 28ego maja. To będzie mój 29 tydzień i 3 tygodnie od ostatniego USG w Warszawie. Ciekawa jestem jak on do tego podejdzie, co zobaczy i co powie. Dużo napięcia w tej ciąży.Ufam, że wszystko się ułoży.
Ciekawe jak tam Magda, może odezwie się wkrótce.. Aleandra, a Ty kiedy masz termin porodu?
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej laski:-) ciekawie nie jest tu z pobytem tym razem kazdy mi tu laske robi a mianowicie w czoraj profesor odzialu nr3 powiedzial,ze mnie wypisuje bo nie ma sensu mnie trzymac! Czujecie? Przyjechalam widocznie tu tylko oddac mocz i zrobic morfologie! Poszlam do níego i sie produkuje na co on mowi dobrze zostanie Pani do poniedzialku a jesli sie okaze ze jest duzo pacjentek to przejdzie pani do internatu lub pojedzie do domu!!! Nastepna sprawa pani profesor nie ma do odwolania badala mnie inna pani po czym na oddziale nr3 poszlam tez na badanie do pani doktor,ktora przy badaniu mowi do mnie- ze nie podoba jej sie pluco prawe i czy ono bylo tez zajete przez torbiele? Ja mowie ze nie po czym cisza bo w dokumentacji jest napisane pluco prawe prawidlowe ! I znow mysle czy aby na pewno jest dobrze czy po prosu ta pani doktor sie nadaje! Jednym slowem porazka jestem zdana sama na siebie! Zobaczymy co w pon. Wymysla :-( ryczec mi sie chce glupieje od tego wszystkiego i jeszcze tak daleko jestem od domu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Magda!
No to rzeczywiście nie masz tam lekko. Co do diagnozy tej pani doktor to wydaje mi się, że nie jest kompetentna. Od początku w tym prawym nie było nieprawidłowości a teraz nagle coś by zobaczyła. Teraz jest weekend, nie wiem jak jest tam ale w Lublinie to sobota, niedziela nic się nie działo. Mam nadzieję, że w poniedziałek pomysł na odesłanie Cię będzie nieaktualny, nie zrobią tego. Zobaczysz. Najgorsza ta niepewność nasza. Wiem co przeżywasz, mimo wszystko trzymaj się. Już niedługo wszystko się rozplącze i będzie dobrze. Musi być i koniec. Pozdro!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No dokladnie nic sie nie dzieje. Czekam do opchodu w poniedzialek,zobacze co madrego mi powie Pan Profesor to juz bedzie 39tydz. Mam nadzieje,ze wybije sobie z glowy wypisanie mnie do domu tym bardziej,ze w ogole nie wiem w czym on widzi problem,zebym zostala:-( od stycznia jestem pacjentka w Matce Polce na badania jezdzilam w dwie strony po700km zeby uslyszec wypisujemy pania!!! Pozdrawiam...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej,
Ja miałam termin na 14lipca a skierowanie na 7, tj. na tydzień przed planowanym terminem porodu. Z tymże podobnie jak ty miałam przeprawe wcześniej, bo dzień przed Bożym Ciałem byłam u swojego lekarza w Kutnie na zdjęciu pessara (krążek podtrzymujący szyjkę macicy) i on powiedział mi żebym jeszcze tego samego dnia pojechała do MP bo może być tak, że szyjka puści i zacznie się poród… więć na wariata pakowanie…. W MP byliśmy koło 18, badanie… wywiad…. Położyli mnie na oddziale 1 chyba (matczyno-płodowym), przeleżałam Boże Ciało sama, w pt przyjechał mnie mąż odwiedzić z samego rana ale musiał czekać na mnie bo akrat byłam na zapisie KTG i co? Położna mi powiedziała, żebym nic nie jadła bo zabiorą mnie na cesarkę bo jej zapis się nie podoba, kazała mi iść do Sali i zbierać swoje rzeczy. Poszłam, mówię do męża co i jak a tu zaraz obchód… na którym się dowiedziałam że wypisują mnie do domu! PARANOJA!!!!wpadłam w szał… mąż podobnie, ale co, nie pomogły tłumaczenia że się boimy itd… no ale chyba ostatecznie dobrze że mnie wypisali bo sporo bym tam poleżała 😉 urodziłam jeszcze po terminie 5 dni 😉.
Później leżałam na oddziale 3, profesor Wilczyński patrzył na mnie wilkiem bo mu sale zawalałam…. Nawet nie chciał mi konsultacji z chirurgiem dziecięcym załatwić, bo powiedział, że oni są od operowania nie od gadania…. Dopiero taki młody lekarz załatwił mi konsultację – choć ja prosiłam tylko o to żeby mi wskazali gdzie mam iść…
Pobyt w Hotelu kosztuje ok.30zł ale wygód tam żadnych, no ale może lepiej już tam poczekać w razie czego? Ja nie miałam aż tak dużo km do przejechania jak ty;/.
Trzymam za Ciebie mocno kciuki! Jeszcze trochę i będziesz trzymała swoje maleństwo w ramionach a to rekompensuje wszystkie stresy i bóle z całego okresu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...