Skocz do zawartości

Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży


coriana

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 21,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosiaq

    1781

  • Cherry

    2655

  • Shelby

    2530

  • madzia_m3

    1652

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Zaniu Twój mąż się spisał wczoraj na medal, mój Kochany w życiu by z wyrka nie wylazł, żeby mi po słodycze skoczyć 😞 ale nie będę narzekać, bo mimo, że w spełnianiu zachcianek za bardzo się nie spisuje, to jest bardzo pomocny w domu i na okrągło zmywa naczynia 😉
A co do wózka to już na 95 % zdecydowałam się właśnie na vector nr 14 czyli ten turkusowy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Co do skorpionów to nie jest tak źle 😜

Mój Mąż jest skorpionem, moja Babcia i najlepsza psiapsióła również 😁

Skorpiony są kochane - wręcz do rany przyłóż... Wada - na bieżąco nie mówią, że im coś nie pasuje... tylko notują, zapamiętują.... a potem jak wybuchną to można się z szoku nogami przykryć 😁 😁 😁

Życie z nimi na co dzień nie jest złe... humorów raczej nie mają - chętnie pomagają i współpracują. Bardzo sobie cenią rodzinę. NIe przepisałam tego z jakiegoś horoskopu po prostu obcuje ze skorpionami na co dzień hahaha 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No mój mężuś kiedyś został wysłany o 20 tak o miód, a Polska w siatkę grała. Pojechał samochodem, bo mu na piechotę się nie chciało chodzić, ale za karę ja musiałam mecz oglądać i być z nim na lini. Ale to ni była zachcianka, ja się po prostu źle czułam 😞 i chciałam herbaty z miodem. Mało miałam w ciąży zachcianek jak popatrzę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
madzia_m3 napisał(a):
No mój mężuś kiedyś został wysłany o 20 tak o miód, a Polska w siatkę grała. Pojechał samochodem, bo mu na piechotę się nie chciało chodzić, ale za karę ja musiałam mecz oglądać i być z nim na lini. Ale to ni była zachcianka, ja się po prostu źle czułam 😞 i chciałam herbaty z miodem. Mało miałam w ciąży zachcianek jak popatrzę.


nooo właśnie, ja też! prawie wcale, kurczę, a tu już prawie koniec, nie wykorzystałam przywilejów stanu! 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dobra - zdecydowałam. Będę rodzić we Wrocławiu na Brochowie. Musze tylko tam jeszcze podjechać... Na stornie szpitala widnieje informacja:

W ramach programu zdrowotnego
„Rodzić bez bólu” szpital nasz wprowadził z dniem 09.05.2011 całodobową analgezję bólu porodowego.
Złotym standardem analgezji bólu porodowego jest znieczulenie zewnątrzoponowe ciągłe.
Można je zastosować gdy poród już się zacznie, a rozwarcie szyjki macicy wynosi min. 3-4 cm.
W ostatniej fazie porodu pacjentkom , które nie chciały wcześniej znieczulenia zewnątrzoponowego , możemy podać dożylnie, w pompie infuzyjnej , Remifentanyl – ultrakrótko działający opioid , który jest błyskawicznie metabolizowany przez enzymy osoczowe matki ,i nie działa na noworodka.
Inną formą wsparcia rodzącej jest znieczulenie wziewne mieszaniną podtlenku azotu i tlenu.
Rodząca sama trzyma maskę z gazem p/bólowym, gdy ból porodowy jest silniejszy , a odstawia ją gdy ból porodowy opadnie.
Szczegóły można uzyskać w trakcie rozmowy informacyjnej z lekarzem anestezjologiem na około 2-3 tyg przed planowanym terminem porodu.


ZAWSZE BĘDZIE JAKAŚ ALTERNATYWA! JEŚLI NIE BĘDĘ CHCIAŁA ZNIECZULENIA TO DOSTANE TEN GAZ ROZWESELAJĄCY !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
madzia_m3 napisał(a):
Cherry to mamy zupełnie inne odczucia co do tego znaku zodiaku. Jednak uważam, że każdy jest inny 🙂.


Madzia napisz jakie masz odczucia bo jestem ciekawa... Wiesz np. moja babcia była kiedyś taka jak opisałam. Teraz to już inny człowiek ale podejrzewam, że to raczej demencja wpływa na ciężkość obcowania z nią niż charakter. W tej chwili potrafi wykurzyć kogoś bliskiego z mieszkania bo np. nie ma ochoty się z tym kimś widzieć... 😮 nie wiadomo dlaczego.... a sposób w który wygania jest porażający i uwierzcie nie kończy sie słowami wyjdź tylko znacznie gorzej 😲 😮 😲 😮 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kochane, wrocilam od poloznej
zmierzyla mi brzuch i mowi "dziecko rozwija sie poprawnie" szok 😮 😮 😮 😮 😮 😮
poza tym mam jakies bakterie w moczu, poza tym mam podwyzszony cukier i mam uwazac na slodycze 😞

a w ogole to masakra, bo nasiedzialam sie w poczekalni ponad godzine 😲 😮

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
yenefer co do ktg tutaj - to mialam juz raz robione, 3 tyg temu u poloznej powiedzialam jej, ze przez kilka dni nie czulam zbytnio dziecka, ona nie slyszala bicia serca, wiec mnie wyslala do szpitala na monitoring, ale to wlasnie bylo ktg (CTG tutaj), tak mi w ksiazke ciazowa wpisali, na szczescie uslyszalam serduszko i powiedzieli mi, ze wszystko jest ok.
ale strachu sie najadlam... a do szpitala to jechalam jak wariatka 🙂 nawet w miescie wyprzedzalam 😮 teraz jak sobie pomysle jak jechalam to az strach : 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
cygnee napisał(a):
kochane, wrocilam od poloznej
zmierzyla mi brzuch i mowi "dziecko rozwija sie poprawnie" szok 😮 😮 😮 😮 😮 😮
poza tym mam jakies bakterie w moczu, poza tym mam podwyzszony cukier i mam uwazac na slodycze 😞

a w ogole to masakra, bo nasiedzialam sie w poczekalni ponad godzine 😲 😮



Kurczę Cygnee-masakra tak jak piszesz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 😮 😮 😮 😮 😮 😮 a serduszka chociaz posluchalyscie???!!!! A mozesz umowic sie na wizyte do kogos innego???!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
cygnee napisał(a):
kochane, wrocilam od poloznej
zmierzyla mi brzuch i mowi "dziecko rozwija sie poprawnie" szok 😮 😮 😮 😮 😮 😮
poza tym mam jakies bakterie w moczu, poza tym mam podwyzszony cukier i mam uwazac na slodycze 😞

a w ogole to masakra, bo nasiedzialam sie w poczekalni ponad godzine 😲 😮



Brak mi słów, czeka człowiek na tę wizytę, a potem okazuje się, że mierzą mu brzuch i tyle.
Tych absurdalnych sytuacji tutaj też nie brakuje, tylko że to żadne pocieszenie. Czy to Ty Cygnee pisałaś, że wizyta prywatna u Was jest strasznie droga? Chyba rozważyłabym taką możliwość... A jak ten Twój cukier wyszedł, bo pamiętam pisałaś, że nie robią tego badania wcale. I trzymaj się kochana, najważniejsze, że dobrze się czujesz i maleństwo zdrowe!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ella, jak czytam co napisałaś, to się uśmiecham, bo Ty za niecałe 3 tyg donosisz ciążę i wtedy już tylko czekać na Majusię, a wyglądasz jakbyś była w max 6 miesiącu. Ale najfajniej na świecie, że maleństwo ma się dobrze, nigdzie się nie spieszy a wyniki są ok 🙂)
Shelby, dziękuję że pytasz. Jakby lepiej, ale chyba przyjęłam podświadomie podobną do Twojej zasadę, - nie myśleć o tym wszystkim.
Marinel, rożki piękne, jak dla laleczek 🙂 Mnie najbardziej podoba się ten pudrowy róż 🙂
aaa_anusia, ja też przerabiam ochotę na ciasto. Jutro mamy gości i robię jabłecznik, jeśli chcesz polecam przepis z bloga: http://mojewypieki.blox.pl/2007/10/Jesienna-Koralowa-szarlotka.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja juz w domciu. Maly jak na zlosc malo sie ruszal, ale ktg wyszlo wporzadku.
Zapomnialam napisac, ze na nastepna wizyte mam zrobic badanie moczu, morfologie i na zoltaczke typ C. Pobral mi probke do badania na paciorkowce. Obmacal brzuch i jest ok. Moja waga na dzien dzisiejszy +10 kg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cherry moja siostra jest skorpionem i mam podobne odczucia do Twoich. Nawet dobrze się dogadujemy. Ale czy to jacy jesteśmy tak naprawdę zależy od znaku zodiaku? Nie sądzę. Jak wychowamy nasze dzieci takei właśnie będą.
Zdrzemnęłam się chwilę i teraz nie najlepiej się czuję. Miałam zrobic obiad ale chyba nie mam już na to siły. Wezmę kąpiel i do łóżka.
Jutro idę ostatni raz do przedszkola na badanie. Od poniedziałku zajęcia na uczelni. Obiecałam sobie że jak w listopadzie będzie zimno i nie będzie mi się chciało wcześnie wstać na zajęcia a w autobusach będzie tłoczno i będą korki to sobie odpuszczę i wezmę urlop. Moja dzidzia najważniejsza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
cygnee skąd ja to znam? dla nich wszystko zawsze jest ok! ja ma na wizytach to samo, mierzenie brzucha, ciśnienia, słuchanie serduszka i czasami sprawdzenie moczu...gdzie tu badanie na cukier, czy jakieś paciorkowce? ja już się przyzwyczaiłam i mnie to nie dziwi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam Mamuśki 🙂
Co tam u Was słychać?
U nas powoli się toczymy we dwoje 🙂 Dziś byłam na zakupach żeby kupić kreację na wesele ale zrezygnowałam z sukienki bo gdzie ja ją później założę więc kupiłam spodnie czarne okazjonalne i do tego bluzkę koszulową. Jakoś to będzie.
Pozdrawiam 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...