Skocz do zawartości

Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży


coriana

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
witajcie w ten chłodny dzionek 🤢
u mnie noc przespana ale również jak u CHERRY każda zmiana pozycji to koszmarny ból.

Moja koleżanka co wczoraj pisałam urodziła córkę 3,6kg po 28godzinach męczarni bo inaczej nazwać tego nie idzie zrobili jej cesarkę więc nadal mnie ta Polna nie przekonuje....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosiaq

    1781

  • Cherry

    2655

  • Shelby

    2530

  • madzia_m3

    1652

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
ania_xx napisał(a):
witajcie w ten chłodny dzionek 🤢
u mnie noc przespana ale również jak u CHERRY każda zmiana pozycji to koszmarny ból.

Moja koleżanka co wczoraj pisałam urodziła córkę 3,6kg po 28godzinach męczarni bo inaczej nazwać tego nie idzie zrobili jej cesarkę więc nadal mnie ta Polna nie przekonuje....


Aniu dziwi mnie tak długi poród bo jak byłam w szpitalu - pani położna mówiła, że poród u tzw. pierworódek trwa do 13 h a później jest kończony przez cc jeśli prze te 13 h nie będzie mogła urodzić siłami natury.

14A11 wierzę, że jest Ci ciężko. Ach te sytuacje rodzinne - potrafią dobić człowieka. Niestety ja Ci nie doradzę musisz zrobić tak jak dyktuje Ci serducho. Sama wiele przeszłam i nadal przechodzę (mój mąż nie rozmawia z moją mama od 2 lat), z Babcią to tylko dzień dobry a bratem moim też w ogóle.... Jedynie to gada z Tatą... I co tu zrobić? NORMALNIE DZIKUSY ! 😠 😠 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
14A11 napisał(a):
Hej Brzusie 🙂 u nas zaczęły grzać kaloryfery i obudziłam się dzis z potwornym bólem gardła 😞 i w ogóle coś mnie mocno bierze.

Jakieś 2,5 miesiąca temu bardzo pokłóciłam się z mamą od tego czasu nie mamy kontaktu Poszło o pierdołę Teraz zarządzała moich przeprosin za jej błąd Bardzo mi jej brak i chciałabym by teraz była ze mną ale nie chce przepraszać jak nie jestem winna Myślałam że jej przejdzie i skontaktuje się ze mną Ona nic nie wie co ze mna i małym zostawiła mnie w tak ważnym momencie zycia Bardzo mi przykro


Sorki że się żale ale dziś bardzo chciałabym przytulić sie do mamy


Kochana współczuje Ci sytuacji w jakiej się znalazłaś!!! Na pewno ciezko jest przepraszać za coś czego sie nie zrobilo albo nie powiedziało, ale mysle ze wszystko jest do naprawienia!! Na pewno Twoja mama tez bardzo to przezywa choc moze nie daje po sobie poznac ale zapewne mysli o WAS(Tobie i dzidziusiu) codziennie!!!!!
Na pewno warto wyciagnac rękę- przeciez to Twoja Mama- ja niestety juz nie mam mamy i nawet nie wiesz ile bym dała aby chociaz przez chwilkę z nią pogadać.....!!! Zycie jest zbyt krótkie aby się gniewac i kłócić!!!!! Trzymam kciuki abyście sie pogodziły 😘 😘 😘 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
cholera napisalam takiego dlugiego posta i mi znikl!!
a wiec napisze w skrocie.. noc nie przespana,bol brzuszka niesamowity... dodatkowo rano zauwazylam wieksza ilosc sluzu, ale porozmawialm sobie z synkiem ze musi sie uspokoic i wytrzymac conajmniej 8 godzin do powrotu taty do domu, niestety nadal boli 🤢
ale da sie wytrzymac..
pogoda u nas rowniez bardzoo kiepska, po prostu nie chce sie wychodzic z lozka takie zimno.. niby rowniez zaczeli grzac.. jednak w domu jest chlodno! 😮
czekam na wiesci o ani.. ciekawa jestem jak tam ona i malenstwo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry Brzuszki, u mnie noc spokojna, a malutki też chyba spał , bo nie budził mamuni nocnym buszowaniem w brzuszku...teraz tylko delikatnie się wygina tu i tam 🙂chyba mu już ciasno!

14A11 szkoda , że w tak ważnym momencie dla ciebie, stosunki z mamą nie układają się najlepiej...a może warto byłoby się z nią pogodzić, nawet jeżeli nie ma racji? ja nie wyobrażam sobie nie rozmawiać ze swoją mamą i choć w młodości były między nami różne spięcia, to i tak nie potrafiłam się na nią długo gniewać...czasami warto ustąpić, niż boczyć się o jakieś błahostki, niż potem mieć żal do siebie, że straciło się tyle cennego czasu!

ania-xx dobrze, że z dzidzią twojej koleżanki i z nią wszytko dobrze...tu u mnie w szpitalu też kładzie się ogromny nacisk na poród naturalny i cesarkę też robią dopiero wtedy, kiedy kobieta jest już naprawdę wyczerpana i nie widzą już szans na poród siłami natury...bardzo często praktykują tutaj też poród kleszczowy, co mnie odrzuca jak tylko słyszę słowo kleszcze...brrr

A ja wczoraj zamówiłam przez internet już ostatnie przybory dla maluszka:Fride do noska, termometr do kąpieli i zestaw do paznokci...i tym sposobem mam już dosłownie wszystko...przed samym porodem dokupię tylko jeszcze jedna paczkę pieluch i mleko, bo w razie gdybym miała problem z karmieniem piersią, albo po prostu za mało pokarmu, to wolę nie wysyłać Kochanego do sklepu, żeby kupił nie takie jak trzeba 🙂A tak dziś duże zakupy, bo wczoraj mieliśmy przemeblowanko i nie było czasu i relaksik 🙂 A i ciekawa jestem co u naszej Ani?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Próbowałam z nią rozmawiac tak jakby nic sie nie stało ale nie da rady Zobaczymy jak to się póżniej poukłada W każdym bądź razie dzięki że mogłam wylać żale

Co do spania w nocy to ja cierpię na bezsenność ale muszę przyznać że nie mam problemu z przewracaniem się z boku na bok tylko mogłam spać na lewej stronie bo na prawej mnie zatykało ale dwa dni temu przyszedł mi rogal do karmienia i teraz na nim spie zarówno na lewej jak i prawej stronie Polecam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jadwiga -roza uważaj na siebie i odpoczywaj, chociaż to pewnie trudne takim bólem, może no-spa pomoże?

Cherry szkoda, że tutaj nie ma takiego podejścia , że jak się nie uda w ciągu 13 h to cesarka! Tutaj nie patrzą na to czy pierworódka czy nie...opieka w szpitalu jest bardzo dobra, ale niestety nie oszczędzają nikogo...dziewczyna mojego kolegi z pracy, po 30-godzinnym porodzie zakończonym kleszczowo, stwierdziła, że jak na razie nie chce słyszeć o następnej ciąży, tak źle zniosła poród...ale fakt faktem jej córcia była duża, bo ważyła 4100.

A i chyba jestem jedyną osobą na tym forum, która cieszy się z takiego ochłodzenia w pogodzie, bo po ostatnich dwóch tygodniach, kiedy to w domu miałam po 32 stopnie i się dosłownie topiłam, to taki chłodzik jest dla mnie wręcz przyjemny 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kochana ja jeszcze nie mam szpitala wybranego. We wtorek po kontroli jadę do anestezjologa w sprawie znieczulenia. Pogadam też na IP jak w tym drugim szpitalu to wygląda.

Jeśli dostane znieczulenie to mogę trochę rodzić jeśli nie to jadę do Oławy gdzie ten czas będzie przestrzegany.

Dobra piszę smsa do Ani.

Idę się kapać jak odpisze to dam znać . 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
yenefer oszczedzamy sie.. no spa nie pomogla w nocy to teraz tez zapewne nie pomoze... we wtorek wizyta wiec mysle ze dotrzymam do niej 🙂
to ile stopni jest teraz u was? jak dla mnie 12 stopni na plusie to juz katastrofa! 🤢
moj brat mowi o mnie "zimno krwista cieplo lubna" i wsumie ma racje, lubie ciepelko 🙂
dlatego tez teraz nie wychodze z lozka otulona kocem i dodatkowo przykryta kolderka 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U nas 14 stopni, ale chmury. Trzeba się zebrać i wypełnić swój obywatelki obowiązek.

Pewnie będziemy szli tam 30 min zamiast standardowo 10. Ja niestety przy chodzeniu odczuwam takie nieprzyjemne ciągnięcie. Melduję, że jutro zrobię Wam zdjęcie pokoika.
Wczoraj też moja mama rozmawiała ze swoją znajomą ( emerytowana położna od roku ze szpitala w którym mam rodzić) i powiedziała, że w naszym szpitalu na pewno nie odeślą mnie jak się zaczną wody płodowe sączyć...uf... i kazała od skończonego 36 tygodnia być gotowa....

Ja już mam w domku wszystkie zakupy nic nie potrzebuje, tylko muszę wszystko poprasować 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
madzia_m3 napisał(a):
Trzeba się zebrać i wypełnić swój obywatelki obowiązek.


No właśnie ja już wypełniłam 🙂 i zachęcam wszystkie niezdecydowane brzuszki aby poszły i zagłosowały !!!
My zaraz jedziemy na obiadek do teścia i przy okazji mąż zagłosuje bo nadal jest zameldowany w rodzinnym domku i ciągle nie ma czasu aby się przemeldować (to jego wersja- moja jest taka, że mu się nie chce 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jadwiga -roza dziś u mnie jest w miarę ciepło i słonecznie , około 18, 19 stopni...choć czasem zawieje...na pewno nie tak chłodno jak w Polsce, ale już lepiej niż te upały sprzed tygodnia i dwóch...zresztą tutaj zawsze jest cieplej niż w Polsce, a zimą to zazwyczaj tylko do minus kilka stopni dochodzi temperatura...tylko, że Southampton to miasto portowe i często zimą odczuwa się taki wilgotny i przeszywający chłód, brrr! Jednak sezon grzewczy zazwyczaj zaczynamy tak od listopada dopiero, bo mamy mocno nasłonecznione mieszkanko.

A mój Kochany właśnie sprawdzał wyniki totolotka i trafił czwórkę...ale mało za to dostanie, bo tylko 55 funtów, no ale dobre i tyle!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
yenefer zazdroszcze nawet tych 19 stopni!
ale za taka zime to ja podziekuje... wsumie mroz nie jest najstraszniejszy, jedynie nie nawidze jak topnieje snieg, albo jest taka "ciapa" zawsze wtedy jest slisko i ja mam takie szczescie ze zawsze mi buty przemakaja :/ jakich bym nie kupila... 🤢 🤢

dobra i 4!! zawsze to troche grosza!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziewczyny ja wam zazdrosze, ze macie sily chodzic tyle po sklepach 🙂 Ja wchodze do jednego wiekszego i mam dosc - dzidzia chyba nie lubi zakupow, bo strasznie i bolesnie sie rozpiera...Z drugiej strony wiem ze wlasciwie wszystko co potrzeba mam no i pamietam, ze wp ierwszej ciazy z tej calej ekscytacji dzidzia i dzidziusiowymi zakupami dostawalam extra kopa i sie mi wszedzie i ciagle chcialo zakupowac oraz ciezko powstrzymac jak widzialam cos fajnego 😜 Wiec korzystajta 😉

Yenefer - u mnie pochmurno i strasznie wieje choc termometr pokazuje 18 stopni to i tak nie zacheca do spacerow jak sie widzi uginajace sie drzewa i slyszy mega szum wiatru a poza tym ja chyba przez ta pogode jakas snieta jestem dzis.... Tak mi sie marzy poleniuchowac w lozku caly dzionek z ksiazka w reku...ehhhhhhhh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzień dobry!
mój Filip to się najbardziej rozpycha w ... kościele 🙂 ale mama mu śpiewa, więc może dlatego? no i akurat taka godzina 🙂 I wiecie, ja to się cieszę, że u nas na nocki zabierają, bo bym umarła za strachu zostawiając szkraba, a ja np. bym była pod prysznicem 🤢 Zresztą jak zostawiają na cały dzień, to też jest czasem lipa, bo odwiedziny mamy w oddzielnym miejscu (nie można wchodzić na oddział), więc o pogawędce w spokoju można pomarzyć, jeśli szkrab w sali. Poza tym posiłki mamy w oddzielnym pokoju, więc jak któreś by płakało, to zerwałyby się wszystkie 🙂 Mnie taki układ odpowiadał, bo wierzę, że kobietki, które sie zajmują dzieciaczkami wiedzą, co robią i nie dadzą zrobić krzywdy 🙂 I za długo nie płaczą, bo oddział noworodków jest nad porodówką i nic nie było słychać 🙂 Zresztą, wtedy jak pierworódka, pojęcia nie miałam, kiedy zmienić pieluchę, kiedy nakarmić... Uczyłam się stopniowo, ale może z tych bardziej tępych jestem? I chyba każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy - jak wszystko, no nie?
Aaaa co do nocek, to bomba! stękam jak stara baba, często Filip wierzga jak koń i się budzę 🙂 A jeśli ktoś jest gruby na własne życzenie (nie choroba, nie genetyka, ale zwykłe obżarstwo i lenistwo), to jestem pełna współczucia dla takich osób! nie dość, że ubrać się ciężko, to na zdrowiu się podupada. Człowiek stęka, jęczy, plecy, krzyż bolą, a wejście na 3 piętro graniczy z cudem 🙂
Sandra! ja ciągle biegam po sklepach, prawie normalnie - robię przerwy na ławeczkach 🙂 ale zawsze z obstawą (mąż lub mama). I mam znowu napady na słodkie! mniam mniam 🙂 I czekamy n a Twoje/Wasze foty!
Na foty Madzi mebelków też czekamy 🙂
Dobrze, że z Anią się uspokoiło, bo już zaczęło się robić nerwowo 🙂
Cherry! te 13 godzin to teoria! ja też ciągle słyszę, jak to męczą dziewczyny do 20 godzin, żeby potem machnąć cesarkę 😮 😮 Mam nadzieję, że mnie to nie spotka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cherry napisał(a):
Mam wiesci od Ani. Nasza Aniusia miala dzis ktg. Lekarka jej powiedziala ze skurcze nadal sa.. i ze porod bedzie do paru dni..!

Wieczorem bede sie ponownie z nia kontaktowac. Mam sie o cos zapytac?

ucałuj ją mocno od nas! ja to jestem taka przejęta, że nie wiem o co pytać! mam nadzieję, że dziecko będzie zdrowiutkie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...