Skocz do zawartości

Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży


coriana

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 21,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosiaq

    1781

  • Cherry

    2655

  • Shelby

    2530

  • madzia_m3

    1652

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Bozesz, jak miło że ktoś rozumie potrzebe malowania się mimo wszystko 🙂
Tak właśnie myślałam o tuszu wodoodpornym do szpitala, żeby nie wyglądac na wyłącznie zmaltretowaną. NIe zeby się robić na bóstwo, tylko..no podkreślić, ze mam oczy, sama dla siebie czuć się lepiej. NIe jak zombie na pierwszych zdjeciach z bobaskiem..ale wiem, ze to takie próżne i nieistotne..wiem..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jestem! Wczoraj już nie zaglądałam na forum, dziś nadrobiłam zaległości i tak:
Ania cieszę się że wróciliście już do domku. Masz ślicznego synka.
Jadwiga teraz czekamy na Ciebie i Wiktorka. Zdjęcie powalające, czekamy na kolejne. Zapisuję sobie każde na kompie a potem zrobię sobie taki duży plakat z wszystkimi dzieciaczkami listopadówek. Wyobrażacie sobie ten widok? Nic tylko powiesić na ścianie i podziwiać 🙂

Dziękuję Wam za życzenia oby wszystko co napisałyście się spełniło. Dziś w nocy zawoziłam męża do siedziby firmy bo pojechał na delegacje do Chłopic (to gdzieś przy granicy z Ukrainą). Wróci dopiero w piątek więc cały tydzień bez niego.. Mam nadzieję, że to jego ostatnia delegacja przed porodem i że teraz będzie pracował na miejscu i codziennie będzie wracał do domu.

No to która następna? 😉 obstawiamy? 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A co do malowania to myślę, że to kwestia urody. Jeżeli kobieta ma ciemną oprawę oczu, to zwyczajnie nie potrzebuje tuszu do rzęs. Albo typ sportowy, tez niekoniecznie lubi makijaż (to ja). Moja mama ma czarne włosy, czarną oprawę oczu i moje rzęsy i brwi też raczej kredek i tuszu nie potrzebują, ale za to fluid na wyjście jest niemal obowiązkowy, bo przez niedoczynność tarczycy potrafię mieć przebarwienia na skórze. W sumie to powiem Wam, ze bardzo lubię gdy kobieta się maluje, to takie seksowne...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cherry napisał(a):
wanilia napisał(a):
Cherry ja znów z prośbą do Ciebie ☺️ Czy Twój mąż będzie kupował te kropelki na kolki w Czechach? Mogłabym sie podłączyć z zamówieniem? Kaske przelałabym na konto od razu a po kropelki bym podjechała kiedyś w dogodnym dla Ciebie terminie..A jeśli to problem to śmiało mi powiedz 🙂


Kochana mąż jedzie w piątek - pytałam przed chwilką. Powiedział, że też może Tobie kupić i że to nie problem. 🙂 🙂 🙂


Cherry ja nie wiem jak Ci się odwdzięczę 🙂 Ale będzie okazja sie spotkać więc jak masz czas w przyszłym tyg po 1wszym to zapraszam na kawkę w jakiejś kawiarni w Oławie - ale to juz Ty musisz wybrać gdzie 😜 a póki co prześlij kwote i nr konta na prv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wanilia napisał(a):
Cherry napisał(a):
wanilia napisał(a):
Cherry ja znów z prośbą do Ciebie ☺️ Czy Twój mąż będzie kupował te kropelki na kolki w Czechach? Mogłabym sie podłączyć z zamówieniem? Kaske przelałabym na konto od razu a po kropelki bym podjechała kiedyś w dogodnym dla Ciebie terminie..A jeśli to problem to śmiało mi powiedz 🙂


Kochana mąż jedzie w piątek - pytałam przed chwilką. Powiedział, że też może Tobie kupić i że to nie problem. 🙂 🙂 🙂


Cherry ja nie wiem jak Ci się odwdzięczę 🙂 Ale będzie okazja sie spotkać więc jak masz czas w przyszłym tyg po 1wszym to zapraszam na kawkę w jakiejś kawiarni w Oławie - ale to juz Ty musisz wybrać gdzie 😜 a póki co prześlij kwote i nr konta na prv


Kochana na kawę się chętnie umówię ale po 3... 🤪 🤪 🤪
Co do jakiejś kasy to jak coś się rozliczymy jak mąż kupi. Nie będę brała kasy z góry bo nie wiem ile to kosztuje itd.

Tylko muszę poczytać jakie jest dawkowanie lub zapytać tej sąsiadki aby wiedzieć ile tego trzeba kupić. Odnośnie tego dam znać 🙂 🙂 🙂

To naprawdę nie jest problem 🙂 🙂 🙂

Acha mówię Męzowi że jak coś to się spotkamy w przyszłym tygodniu.... a on na to w Oławie? Ja mówię że tak... A on na to że super i że jeszcze razem we dwójkę zaczniemy rodzić i będzie śmiesznie.... ale fakt faktem dwie rodzące to by była akcja 😁 😁 😁

dobra chwilowo uciekam- bede wieczorem. Idę się suszyć malować przed wyjazdem do Wrocka po zakupy 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Domini2011 napisał(a):
Bozesz, jak miło że ktoś rozumie potrzebe malowania się mimo wszystko 🙂
Tak właśnie myślałam o tuszu wodoodpornym do szpitala, żeby nie wyglądac na wyłącznie zmaltretowaną. NIe zeby się robić na bóstwo, tylko..no podkreślić, ze mam oczy, sama dla siebie czuć się lepiej. NIe jak zombie na pierwszych zdjeciach z bobaskiem..ale wiem, ze to takie próżne i nieistotne..wiem..


E tam nieistotne - ja tam uważam, że zawsze trzeba wyglądać tak, żeby się dobrze czuć :-)
Mój mąż myślał, że w ciąży nie będę dbała o siebie i bardzo się pomylił... strasznie się wkórza, bo w ciąży mam jakoś tak zadziwiająco większe powodzenie 😉 i bardzo mi się to podoba, bo mój Mężulek od czasu do czasu potrzebuje "bodźców". Ja nigdy z nikim nie flirtuję przy nim ale jak mi ktoś powie komplement to mój mąż od razu bystrzeje 😁 to jest strasznie fajne...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
lenymama napisał(a):
A ja uwielbiam czerwone wytrawne wino, najlepiej chilijskie 🙂 Lubię też zmrożone, mocno gazowane piwo, ale bez nuty smakowej, oryginalne chmielowe 🙂 Wiecie, ze w Katarze obowiązuje całkowita prohibicja? 😁 😁 😁


o qude.... i pić nie można? a obcokrajowcy w domu nie mogą?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
1. Wchodzimy na stronę http://imageshack.us/
2.Jeśli nie zaznaczy się opcja obrazy/film to ją zaznaczamy dla Prześlij:
3.W Zmiana rozmiaru obrazu wybieramy opcję z rozwijanego menu 320x240 dla stron internetowych i poczty e-mail
4.Klikamy Prześlij teraz i czekamy na wygenerowanie kodów/linków
5.Pod naszym świeżo załadowanym zdjęciem pojawią się linki i kody,wybieramy i kopiujemy Kod forum
6.Wchodzimy na forum i w oknie dodania wiadomości na górnym pasku wybieramyLink[Ctr+l] i wklejamy tam nasz kod -> zatwierdź -> wyślij wiadomość i...
GOTOWE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Domini2011 napisał(a):
Bozesz, jak miło że ktoś rozumie potrzebe malowania się mimo wszystko 🙂
Tak właśnie myślałam o tuszu wodoodpornym do szpitala, żeby nie wyglądac na wyłącznie zmaltretowaną. NIe zeby się robić na bóstwo, tylko..no podkreślić, ze mam oczy, sama dla siebie czuć się lepiej. NIe jak zombie na pierwszych zdjeciach z bobaskiem..ale wiem, ze to takie próżne i nieistotne..wiem..


moja mama powiedziała - pakuj się do szpitala tak, żebyś zapewniła sobie komfort psychiczny - ładny, mięciutki ręcznik, fajnie pachnący szampon i tak dalej, więc jeśli malowanie się daje Ci komfort psychiczny - to żadna to próżność, ale troska o matkę własnego dziecka i jej dobre samopoczucie! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shelby napisał(a):
Domini2011 napisał(a):
Bozesz, jak miło że ktoś rozumie potrzebe malowania się mimo wszystko 🙂
Tak właśnie myślałam o tuszu wodoodpornym do szpitala, żeby nie wyglądac na wyłącznie zmaltretowaną. NIe zeby się robić na bóstwo, tylko..no podkreślić, ze mam oczy, sama dla siebie czuć się lepiej. NIe jak zombie na pierwszych zdjeciach z bobaskiem..ale wiem, ze to takie próżne i nieistotne..wiem..


moja mama powiedziała - pakuj się do szpitala tak, żebyś zapewniła sobie komfort psychiczny - ładny, mięciutki ręcznik, fajnie pachnący szampon i tak dalej, więc jeśli malowanie się daje Ci komfort psychiczny - to żadna to próżność, ale troska o matkę własnego dziecka i jej dobre samopoczucie! 🙂


Macie rację dziewczyny! Ja zamierzam urządzić sobie tam miły kącik i czuć się dobrze 🙂 jak u siebie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Chyba mnie choróbsko zaczyna rozkładać, bo od soboty ból głowy nie mija i jakaś taka osłabiona się czuje...na szczęście mam w domu ten syrop dla kobiet w ciąży "Prenalen", który mama mi wysłała na wypadek choroby i chyba w końcu go wykorzystam, do tego Apap i do łóżka 😞((
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
madzia_m3 napisał(a):
Mój mąż jest jakiś odmieniec bo on nie lubi jak się maluje 😉, nawet nie lubi jak mam profesjonalny makijaż zrobiony przez makijażystkę.

Bulhakova masz śliczne zdjęcie w profilu, buzia sama się do Ciebie uśmiecha 🙂


Bo ja się wtedy strasznie śmiałam.. obok mnie siedział Szwagier, który twierdzi, że ma większy brzuch od piwska niż ja... strasznie zabawnie było - on się tam z tyłu też za brzuchol trzyma tak jak ja ;-)))))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marinel napisał(a):
Shelby napisał(a):
Domini2011 napisał(a):
Bozesz, jak miło że ktoś rozumie potrzebe malowania się mimo wszystko 🙂
Tak właśnie myślałam o tuszu wodoodpornym do szpitala, żeby nie wyglądac na wyłącznie zmaltretowaną. NIe zeby się robić na bóstwo, tylko..no podkreślić, ze mam oczy, sama dla siebie czuć się lepiej. NIe jak zombie na pierwszych zdjeciach z bobaskiem..ale wiem, ze to takie próżne i nieistotne..wiem..


moja mama powiedziała - pakuj się do szpitala tak, żebyś zapewniła sobie komfort psychiczny - ładny, mięciutki ręcznik, fajnie pachnący szampon i tak dalej, więc jeśli malowanie się daje Ci komfort psychiczny - to żadna to próżność, ale troska o matkę własnego dziecka i jej dobre samopoczucie! 🙂


Macie rację dziewczyny! Ja zamierzam urządzić sobie tam miły kącik i czuć się dobrze 🙂 jak u siebie 🙂


No i ja popieram takie podejście - ja będę się tam stroić jak nie wiem co ;-) może nawet odkryję nowy styl piżamowy???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
yenefer07 napisał(a):
Chyba mnie choróbsko zaczyna rozkładać, bo od soboty ból głowy nie mija i jakaś taka osłabiona się czuje...na szczęście mam w domu ten syrop dla kobiet w ciąży "Prenalen", który mama mi wysłała na wypadek choroby i chyba w końcu go wykorzystam, do tego Apap i do łóżka 😞((


Kuruj się kuruj - na poród się trzeba wyleczyć koniecznie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bulhakova napisał(a):
Marinel napisał(a):
Shelby napisał(a):
Domini2011 napisał(a):
Bozesz, jak miło że ktoś rozumie potrzebe malowania się mimo wszystko 🙂
Tak właśnie myślałam o tuszu wodoodpornym do szpitala, żeby nie wyglądac na wyłącznie zmaltretowaną. NIe zeby się robić na bóstwo, tylko..no podkreślić, ze mam oczy, sama dla siebie czuć się lepiej. NIe jak zombie na pierwszych zdjeciach z bobaskiem..ale wiem, ze to takie próżne i nieistotne..wiem..

moja mama powiedziała - pakuj się do szpitala tak, żebyś zapewniła sobie komfort psychiczny - ładny, mięciutki ręcznik, fajnie pachnący szampon i tak dalej, więc jeśli malowanie się daje Ci komfort psychiczny - to żadna to próżność, ale troska o matkę własnego dziecka i jej dobre samopoczucie! 🙂


Macie rację dziewczyny! Ja zamierzam urządzić sobie tam miły kącik i czuć się dobrze 🙂 jak u siebie 🙂


No i ja popieram takie podejście - ja będę się tam stroić jak nie wiem co ;-) może nawet odkryję nowy styl piżamowy???


ja to nawet satynowy szlafrok biorę 🙂 zastanawiałam sie czy wziąć książkę do poczytania 😮 🙃 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...