Skocz do zawartości

Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży


coriana

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 21,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosiaq

    1781

  • Cherry

    2655

  • Shelby

    2530

  • madzia_m3

    1652

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
gosiaq napisał(a):
Cherry napisał(a):
tez bym zjadła truskawaki z bitą śmietaną.... no ale muszę zadowolić się herbatką o takim smaku....

a ja zaraz wrąbię sernik i umrę od zgagi wieczornej, ale w nosie 🙂 i cholera, nie róbcie mi tu smaków !


Kochana ale sernik ma przynajmniej konsystencję stałą a nie płynną jak herbatki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja jednak zrezygnuje z jedzenia dzisiaj.. stwardnial mi brzuszek wiec ide sie polozyc spac..

a tak to ja popralam i poprasowalam rzeczy malego wczoraj i narazie wyszlo mi
spioszki 16 szt
pajace 17 szt
kaftaniki z dlugim rekawem 22 szt
z krotkim rekawem 8 szt
rampersy 8 szt
spodenki 10 szt (nie wiem jak to dokladnie nazwac )
body z dlugim 9 szt
z krotkim 6 szt
dwa kombinezony od 0-3 mies
i dwa niby od 3-6 ale jakos duzej roznicy w dlugosci nie ma
wszystko jest w rozmiarze od 56 - 68 jeszcze mam do zrobienia dwa prania i w tym chyba z 15 par skarpeteczek... wiec nawet nie wiem czy mam cos dokupowac ? jak ja sie nie znam na tych rzeczach dla maluszkow!
w kazdym badz razie zycze wam milych senkow! dobranoc :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzien dobry brzuszki..
dzisiejsza noc byla straszna cala noc mialam twardy brzuszek, maly sie bardzo wiercil nie moglam usnac wiec pospalam moze zaledwie z 3 godzinki, wiec postanowilam wstac razem z mezem 5;55 😮
pierwszy raz chyba tak wczesnie wstalam. teraz sie ubieram i wyruszam w miasto a dokladnie pozalatwaic wszystkie urzedowe sprawy, jak wroce to sie odezwe, widze ze pogoda rowniez okropna mam nadzieje ze przynajmniej u was nie pada deszcz

zycze milego dnia ! :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry brzuszki,
pogoda jesienna, ponuro i pochmurno za oknem, aż nie chce się wychodzic.
Emilka wieczorem tak szalała w brzuchu bardzo nisko, że 3 razy poczułam strasznie bolesne kłucie w kroczu. Taki rozpierający ból. Przestraszyłam się bo kompletnie nie wiem dlaczego aż tak nisko i co to w ogóle było. Pomyślałam że to może skurcze tak wyglądają 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze pytanie do mamuś które orientują się jak wygląda sytuacja na porodówce, w sensie przyjeżdżam w swoich ubraniach i co? Każą mi iść do jakiegoś pokoju załozyć piżamkę i zostaję w niej do porodu? Nigdy nie byłam w szpitalu i kompletnie nie umiem sobie wyobrazić jak to wygląda. No i po porodzie 2h maluszek będzie na mocih piersiach skóra do skóry tzn. że mi ściągną tę piżamkę i zostanę tam całkiem nago? Biustonosza tez mam nie mieć? Jakoś nie wyobrażam sobie paradowania po oddziale bez majtek i biustonosza...
Pisałyście o karmieniu na oddziale, coś mi się wydaje że umrę z głodu bo mój mąz to się nie domyśli, że mogę byc głodna, a nie wiem kiedy ktoś z rodziny przyjedzie.

Fakt, po porodzie nie wolni kapusty, to ja muszę jak najszybciej bigos zrobić 🙂 Chodzi za mną juz tyle czasu, że muszę zdazyć przed porodem. Mam nadzieję że Maluszek pozwoli mi jeść nabiał, bo bez niego będzie ciężko.
Gosiaq nie boisz się że jak będziesz podawac pokarm z butelki to maluszek nie będzie później chciał ssać piersi?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Kochane,

Ja wstałam i czuję się w miarę OK, ale wczoraj też tak rano było. W nocy brzuch pobolewa.

Takie kłucie ciągnięcie w kroczu też mi się zdarzało od dwóch dni, ale to nie są skurcze.

Marinel musisz więcej odpoczywać, bo jak tak piszesz to czujesz się widzę tak jak ja. Objawy podobne. Kiedy do lekarza?

A co do jedzenia w szpitalu to wielkie bleee. Dla mnie to dieta najlepsza, bo ja zawsze wychodziłam odchudzona ze szpitala. Jedzenie= spacer po korytarzu, albo doczołganie się do ławki na korytarzu. Nie robiłabym takich cyrków gdyby te panie rozwożące jedzenie tak się nie darły że nie chcę jeść.
Tylko jak leżałam długo po operacji kolana to jadłam śniadania, obiady przynosiła mi mama w termosie.
Teraz jesteśmy przecież tylko 48 h, damy radę 🙂.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry Mamusie 🙂
Oj dużo wczoraj naskrobałyście... mniej więcej chyba nadrobiłam.
Gosiuq wspaniałe wieści, doskonale rozumiem Twój dobry nastrój 🙂
Dziewczynki piękne brzuszki 🙂
Martka ja oczywiście też skorzystam z pomysłu z prezentem, jest świetny!
Jadwiga-róża maluszki w podróży są zaskakująco bezproblemowe 🙂 Najczęściej podróż przesypiają w całości, potem wraz z wiekiem to się niestety zmienia i zaczynają pojawiać się pytania: długo jeszcze? 🙂) ja chce siku, nudzi mi się...itp 🙂
Marinel, wiem, że jesteś świadomą przyszłą Mamusią i na pewno nie zlekceważysz niczego, ale może dzisiaj odpuść sobie przedszkole? Może to kłucie w dole to efekt tego, że ciągle jeszcze pracujesz? A właśnie Shelby nie było już kilka dni. Hmmm coś długo...

Miłego dnia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marinel,
mnie koleżanki poleciły żebym wzięła do szpitala zwykłe biszkopty, które można jeść choćby zaraz po porodzie, a przynajmniej dopóki nie dostaniesz czegoś lepszego. Co do koszuli to nie pomogę, bo nie pamiętam jak to było, stres przedporodowy widać zrobił swoje. Tzn szpital dał mi koszulę do porodu, taką zapinaną na troczki, ale kiedy i jak to się stało, ze później miałam już swoją, to nie pamiętam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry w ten bardzo ponury u mnie dzień.
Wczoraj na allegrro znalazłam takie krzesełko i zamurowała mnie tak niska cena i aż mnie kusi żeby kupić, dla dziewczynek miałam drewniane i już się skończyło (a kosztowalo 5 lat temu 100 zł) więc cena tego jest wg mnie bardzo niska.
http://allegro.pl./krzeselko-tiny-world-exclusive-promocja-4kolory-i1812407354.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madziu do lekarza idę jutro, ale bez usg. Pewnie powie, że to normalne w ciązy i sprawdzi szyjkę. Zobaczymy...
Lenymamo dzisiaj muszę jeszcze iść do przedszkola, a jeśli jutro zaleci mi lekarz leżenie to odpuszczam badanie, chociaż zależało mi, żeby skończyć we wrześniu tę część badania. Moja dzidzia jednak ważniejsza.
Emilka cały czas się wierci i kopie, zaczynam się martwić że jest aż tak aktywna. Myślałam że na tym etapie maluszek jeszcze czasem śpi. Te ruchy są czasem bardzo gwałtowne, a to chyba niezbyt dobrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zbyt duże kręcenie to nie jest zły znak. Będziesz miała bardzo aktywną małą po porodzie. Podobno od 30 tygodnia zachowanie dzieci w brzuchu mamy, jest bardzo podobne jak po urodzeniu.

Mój Kubuś ma pory aktywności podobne, ale kilka razy dziennie mu się zdarza czkawka. Przeczytałam, że to dobrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowałam dziś jednak zostać w domu i leżeć. O 15.30 mam się spotkać z panią promotor więc i tak muszę jechać na uczelnię, ale przynajmniej nie zaliczę kilku pieter w przedszkolu co pół godziny. Pogoda sprzyja leżakowaniu pod ciepłym kocem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzień dobry! u nas pogodnie i słonecznie i w miarę ciepło 🙂
Marinel! oczywiście, że się boję, że Filip odrzuci pierś! Maćka dokarmiałam na noc bebiko już po pierwszym miesiącu, bo pokarm miałam za chudy, ale w dzień i w nocy był cycoch 🙂 Liczę optymistycznie, że 1,5 miesięczny bąbel zrozumie ochotę mamusi na pierogi z kapustą i grzybami i mi to wybaczy 🙂 Zresztą, karmienie z butelki nie jest jakieś gorsze i nie mam aż takiego świra, żeby upierać się na pierś, jeśli nam nie wyjdzie 🙂 (chociaż liczę na to bardzo).
Co do mojego porodu, to po przyjeździe do szpitala dostałam szpitalną koszulę na troczki i przy izbie przyjęć jest łazienka (przynajmniej u nas), tam można się wykąpać, bo jest wanna, prysznic, kibelek (oj chce się non stop, nie tylko siq), tam się przebierasz i oddajesz swoje ciuchy rodzinie (ja rodziłam sama). Jeśli rodzicie razem, to jest szatnia, ale z reguły otwarta tylko w dzień, więc radzę wór na śmieci lub wielką torbę (bo kurtka, buty itd.) i niech mąż wrzuci to do samochodu (przynajmniej nic nie zginie). Potem miałam badanie na fotelu i słuchanie serduszka dziecka, położna sprawdziła wszystkie badania, kartę ciąży, założyła kartę szpitalną, wypełniasz taką ankietę (np. czy byłaś w ciągu ostatnich 6 miesięcy u fryzjera, kosmetyczki etc.). Potem dali mnie na salę porodową (byłam sama, u nas są dwa łóżka na jednej sali), podłączyli ktg, wenflon, podgolili, odciągnęli cewnikiem resztkę moczu i leżałam sobie... co 10-15 minut przychodziła położna sprawdzać akcję (ja miałam rozwarcie na 5 jak przyjechałam), potem zrobiła mi masaż szyjki i za pół godzinki miałam skurcze parte (jakby odbyt na lewą stronę się robił), odeszły wody (cały czas położna już była ze mną i zagadywała hihi), obniżyłam się do pozycji ginekologicznej, dali znieczulenie do nacięcia krocza, 3 skurcze poparłam (już były dwie położne, druga stała przy mnie i pomagała oddychać, pchać i podnosić się) i wyszła główka, czwarte poparcie i Maciek już był (10 minut!!!). Nie dostałam Maćka na koszulę, bo był siny troszkę, przynieśli po zszyciu krocza na pierwsze karmienie, gdzieś do godziny po porodzie (zdążyłam akurat być zszyta, zadzwonić do domu, wypić ciepłą herbatę-położne zrobiły). Poleżałam z Maćkiem może godzinkę i pojechałam na swoją salę (około 5 rano), Maciek pojechał na badania, ja kiimnęłam dwie godzinki.
Przepraszam, że taki elaborat mi wyszedł, ale chciałam dokładnie opisać, może komuś się przyda 🙂 Chociaż szpital może mieć swoje reguły, ale być może z grubsza wygląda to podobnie...
No i miło mi powspominać 🙂

Dziewczynki! odpoczywać mi tu dużo! I Shelby tez ma lanie za nieodzywanie się tutaj 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam moje brzucholeczki :*

Ja właśnie wstałam (:blink 🙂 i śniadanko zjadłam.. Zgrzeszyłam bułką z nutellą i gotowanym kakaem. Taraz Majcia szaleje..
W nocy wstawałam chyba z 10 razy na siku i pićku.I wiecie, tak sobie myśle, że to może i nawet dobrze że tak wstaje. Przecież mała w nocy będzie się budzić, więc i tak bedziemy wstawać 🙂

Cherry śliczny ten komplecik na święta!
Martka a Ty jak zwykle super pomysły! Może ja kupie coś małej żeby psiunciowi dała 😁 bo to przecież mój ''synuś'' 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...