Skocz do zawartości

Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży


coriana

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 21,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosiaq

    1781

  • Cherry

    2655

  • Shelby

    2530

  • madzia_m3

    1652

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Zastanawiam się ponieważ dzwoniłam do mojej Mamy by podeszła do okulistki która od malusieńkiego mnie prowadzi ( wie z jaką wadą się urodziłam, że miałam zabiegi na odtykanie kanalików łzowych, ile kosztowało mnie leczenie zeza! i jak duża wada była jak byłam dzieckiem -8 i -9 potem leczyła mnie po wypadku z petardą). Mówie do mojej mamy żeby zapytała się jej (bo to jest mamy koleżanka) czy w moim przypadku wskazana jest cesarka czy sn..... bo jak cesarka to pójdę do niej po zaświadczenie a jak sn to nie będę się ruszać z domu. A moja mama się pyta jak ja chcę rodzić.... bo jeśli boję się sn to wszystko można załatwić więc nie wiem.

Stawiam na wskazania lub przeciwskazania medyczne. Sama nie umiem zadecydować.

Kacper ma czkawkę już 3 dziś.... 😮 😮 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja bym chciała naturalnie rodzić. W sumie to łatwiej jak się ma cesarkę (tak to sobie wyobrażam), bo nie ma tyle tego męczenia się, skurczy, parcia... Ale chyba będę miała większą satysfakcję, jak sama urodzę 🙂

Humor mam dziś taki, że obiadu nie robię. Z resztą i tak lodówka pustkami prawie świeci. Tylko rybę posmażę i niech sobie z nią robią co chcą. A sobie kawałeczek upiekę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cherry napisał(a):
Mam dziewczynki do was teoretyczne pytanie:

jak byście miały możliwość załatwienia sobie cesarki to co byście wybrały? Poród przez CC czy SN?

SN zdecydowanie! Zresztą poród naturalny jest dla dziecka znacznie lepszy, chodzi głównie o oddychanie malucha (więcej astmatyków jest po CC, czytałam kiedyś raporty) i coś tam było więcej, ale musiałabym odświeżyć. Ja byłabym wkurzona, gdybym miała cesarkę, bo po naturalnym byłam z siebie taka dumna, jakbym przebiegła maraton! Poza tym CC to przecięcie wszystkich powłok brzusznych i zero ćwiczeń, wysiłku, problemy ze zrostami, schylaniem, wisząca skóra, późniejsze pojawienie się pokarmu, wolniej zwijająca się macica... A wysiłek, który dziecko podejmuje pchając się przez szyjkę jest dla niego zbawienny. Więc Cherry! Się nie boj, kochana! Taka fajna babka nie da rady?
A zamknięte oczy przy porodzie powinny być, bo pod wpływem dużego wysiłku i parcia białka ozdabiają się gęstą, czerwoną pajęczyną popękanych naczynek i wygląda się jak zombie 🙂 a nie wchłania się najczęściej szybko, więc super podejmuje się w domu gości z oczami jak z horroru! Ja baaardzo uważałam, żeby je zamykać 🙂 I dotyczy to wszystkich ocząt i zdrowych i z wadą 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cherry ja Ci mogę przekazać tylko moje odczucia, Ty nie musisz się za mną zgadzać.
Przeszłam przy obu porodach prawie całość porodu, tylko bez parcia, ból jest raz silniejszy raz słabszy; "do przeżycia", ale bardzo szybko się o nim zapomina, pamięta sie tylko to, że był, bóle związane z rekonwalescencją po cesarce miałam jeszcze 6 mcy po porodzie - bóle podbrzusza związane poprzecinaniem nerwów.
Teoretycznie po pordzie siłami natury ta rekonwalescenacja jest duzo szybsza - ale tu więcej moga Ci powiedzieć te dziewczyny które rodziły SN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja zdecydowanie SN. Pisałam jak przechodzę wszelkiego rodzaju operacje. Niestety to jest zawsze ból po tym i utrudnione poruszanie

A co do cesarki, to moja znajoma zapłaciła 5 000 zł za tą przyjemność, bo tak się bała porodu naturalnego. Dla mnie to gruba przesada. W zasadzie kasę wpłaciła na rzecz fundacji szpitala, ale ten kto miał wiedzieć wiedział za co.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja wstałam na śniadanie 4 godziny po porodzie bez problemu. Wiadomo, że szwy trochę ciągnęły w kroczu, ale wiadomo, że nie zawsze się je nacina 🙂 Urodziłam z poniedziałku na wtorek, w piątek wypis do domu i wstawanie nocne. Dodam, że Maciek był w drugim pokoju, więc miałam do przejścia dokładnie 8 metrów hihihi. Niby niedużo, ale wstawanie po kilka razy w nocy na karmienie, przewijanie i inne "przerwy techniczne" zajmowało mi naprawdę dużo czasu 🙂 Normalna pobudka 4.30-5 🙂 Więc jak zdjęto mi szwy, to już latałam po domu jak piórko 🙂 co prawda wiecznie niewyspana i często w brudnej koszulce od mleka, ale co tam! wspominam z uśmiechem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja nie zamierzam za nic płacić bo kasy nie mam a jak bym miała to bym przeznaczyła na jakieś rzczy dla małego. Po prostu po rozmowie z Mamą miałam taki tyci dylemacik. Gdybym chciała CC to bym nie szła zobaczyć jak wygląda porodówka 😁 😁 😁

Okulista i tak powie jak uważa. Moja Mama miała dwie cesarki i mówiła że po CC bardzo ciężko jej było. Pierwszą miała bo cysta na jajniku była wycinana operacyjnie przy okazji a drugą bo mi tętno zaczynało słabnąć. Dla mnie ekscytujący jest sm poród chociaż wiem że i tak będę panikować.

Poruszyłam temat bo byłam ciekawa jakie są Wasz stanowiska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja byłam tak podekscytowana myślą, że to naprawdę już, że jak dojechałam do szpitala, to przestałam czuć skurcze, chociaż ktg je zapisywało 🙂 A że skrupulatna jestem i dokładna bardzo, to pamiętałam tylko, żeby liczyć co ile minut mam skurcze 🙂 Jak powiedziałam położnej, ze nie wiem, co ile, bo się denerwuję, to mi mówi, patrząc na wydruk z ktg: hmmm, jak zapyta lekarz to co 5 minut.. hahahaha

A wiecie jaki miałam objaw zbliżającego się porodu? spuchły mi usta 🙂 i po co botoksy, ostrzykiwania czy inne kwasy 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cherry nie powiem , że opcja cc jest bardzo kusząca i muszę się Wam przyznać, że jeszcze niedawno jak myślałam o ciąży i porodzie to tak sobie marzyłam o cc...ale teraz nie jestem do tego aż tak przekonana i właściwie to ciesze się , że nie mam możliwości wyboru, bo bałabym się, że ze strachu wybiorę cc...a tak będzie co ma być...oj trudno byłoby mi podjąć taka decyzję
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jak dla mnie cesarka powinna być wyłącznie ze wskazań medycznych, nie z wyboru...
Ale może się mylę...

Madziu! jak spojrzałam na zdjęcia przed porodem i świeżo po nim (jakieś 10-12 godzin), to na pierwszym planie są moje usta! Angelina Jolie 🙂 A z tych emocji, że rodzę, to nie pamiętam wielu rzeczy, ale starałam się ładnie oddychać i powtarzać w myślach: Maciuś, pomóż mi szybko urodzić, bo jesteś teraz mądrzejszy ode mnie i wiesz, co robić, żebyśmy się nie męczyli, a ja chcę Cię bardzo zobaczyć z drugiej strony...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja w piatek mam usg i okaże się jak się Kuba ułożył i jaki poród będzie. Moja mama rodziła mnie i brata pośladkowo i w sposób naturalny ale tak to było te parę lat temu. Jej siostra tez rodziła w ten sposób Mam nadzieje ze genetyka nie podziała w moim przypadku Boje sie bardzo porodu naturalnego ale cc chyba jeszcze bardziej Nie wiem czy ma jakieś znaczenie styl życia ale ja przed ciążą regularnie ćwiczyłam i byłam aktywną osobą mam nadzieję że to pomoże
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
madzia_m3 napisał(a):
Gosiu brawko dla Ciebie.

Jutro mimo zwolnienia idę na obrony swoich studentów. Już sobie załatwiłam transport. Mam też rozmowę co dalej . . .

pozazdrościć takiej Pani Promotor, naprawdę!
napisz koniecznie, jak przebiegła rozmowa i czy jakaś pozytywna puenta się wykluje 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
14A11 napisał(a):
A ja w piatek mam usg i okaże się jak się Kuba ułożył i jaki poród będzie. Moja mama rodziła mnie i brata pośladkowo i w sposób naturalny ale tak to było te parę lat temu. Jej siostra tez rodziła w ten sposób Mam nadzieje ze genetyka nie podziała w moim przypadku Boje sie bardzo porodu naturalnego ale cc chyba jeszcze bardziej Nie wiem czy ma jakieś znaczenie styl życia ale ja przed ciążą regularnie ćwiczyłam i byłam aktywną osobą mam nadzieję że to pomoże

Aniu! ja uważam, że kondycja zdecydowanie pomaga, chociażby samo to, że oddycha się inaczej podczas wysiłku, a osoby aktywne fizycznie robią to intuicyjnie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja na przykład boję się znieczulenia w kręgosłup.... A do CC takie się wykonuje.

Chcę urodzić przez SN ale jeśli mam oślepnąć na drugie oko to kurcze chyba nie będę miała wyboru.

Więc muszę to skonsultować. Pewnie będziecie uważać ze sobie zapłaciłam 😠 tylko dlatego że byłam ciekawa Waszych opinii. Głupotą by było jeżdżenie na porodówkę oglądania a potem płacenie ale to moja tylko moje zdanie.

Jestem teraz zła i już że się was zapytałam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cherry! Ty złośnico! Dobrze, że pytasz, bo wywiązała się fajna dyskusja 🙂 i nikt Ciebie nie szkaluje! A jeśli np. okulista zaleci CC, to tak ma być i koniec kropka! Mnie też czeka konsultacja okulistyczna, więc nie wiem, jak będzie 🤢 A już z pewnością nikt nie pomyśli, że zapłaciłaś, żeby mieć cesarkę! I powiem Ci tak jak mówię znajomym jak gadają farmazony: widzisz tę ścianę? weź rozbieg i walnij w nią głową z całej siły!
😜 😜 😜 I przesyłam milion pozytywnych myśli do Ciebie!

P.S. też boję się wbijania igły w kręgosłup czy gdzie tam się ją zapodaje 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...