Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży

Oj Gosia734 Ty to masz przeboje ze swoją mamą...no cóż rodziców się nie wybiera 😞

lala89 co za mieszanka śniadaniowa 🤪 Oj na mnie chyba bardzo źle by się to odbiło 🙂

No ja to jeszcze wcisnę coś słodkiego i biorę się za robotę, nie chce mi się strasznie, bo głowa boli...zresztą już chyba z dwa tyg, ale trzeba przygotować dom na przyjęcie synusia...a swoją drogą to Mój oszalał do reszty na jego punkcie...jak kładzie rękę na brzuchu...albo jak sobie marzy na głos, że będzie robił to i to z synusiem...to tak mu twarz promienieje szczęściem, że nie da się tego z niczym porównać...w niedzielę jak wpadliśmy do sklepu Disneya, to już upatrzył sobie takiego fajnego pluszaka i zapowiedział, że się zjawi z takim w szpitalu 🙂

Do mojego chyba jeszcze do końca nie dociera że będzie tatą... Niby wie jest tego świadomy ale z własnej woli może z 10 razy pogłaskał brzuch... Eh ciekawe jak to będzie... Jak sobie dam radę czy mi ktoś pomoże... Jak pogodzę to ze szkołą... Wiele pytań nasuwa się do głowy na raz... Ale jak to co niektórzy mówią zdeterminowana kobieta da sobie radę ze wszystkim... Mam nadzieje że w tym przypadku też tak będzie...

hej u mnie na szczescie nic sie nie dzieje
czekam na mame musze ejszcze jedno badanie dorobic no i do apteki po srodek do lewatywy:] zebym jutro nigdzie nie musiala juz wychodzic..

aa no i musze sobie rozmiar wieksze majtki poporodowe kupic kurcze bo mi troche tylek przytyl i w te co mam sie nie mieszcze ... 🤨

ja tez czekam jak pralka skonczy zapomnialam wyprac kocyka dla malego niby jest nowy ale zawsze to lepiej miec wyprany:] no i przy okazji kilka swoich rzeczy

Gosia734 napisał(a):

Do mojego chyba jeszcze do końca nie dociera że będzie tatą... Niby wie jest tego świadomy ale z własnej woli może z 10 razy pogłaskał brzuch... Eh ciekawe jak to będzie... Jak sobie dam radę czy mi ktoś pomoże... Jak pogodzę to ze szkołą... Wiele pytań nasuwa się do głowy na raz... Ale jak to co niektórzy mówią zdeterminowana kobieta da sobie radę ze wszystkim... Mam nadzieje że w tym przypadku też tak będzie...

moj tez nie leci z wywieszonym jezykiem zeby poglaskac brzuch czy cos takiego on czeka jak juz bedzie mogl na wlasne rece wziac mysle ze w twoim przypakdu tez tak bedzie ...

Noo i pranie powieszone, teraz następne się pierze.. ojj kto to będzie prasował 🙃
Aniusia ja kocyki też prałam, jak wszystko..
Gosiu mój też mało brzuszek głaskał przez całą ciąże, a mnie się zawsze wydawało że jak będe w ciąży to on będzie przyklejony do brzucha. Teraz częściej mówi do brzuszka, ale właściwie to wiem że czeka aż mała się urodzi. My to inaczej przeżywamy bo czujemy te wszystkie ruchy i mamy maluszki 24 na dobe. Faceci chyba troche inaczej do tego podchodzą. Mój już naciska na Maje żeby wyszła bo chce ją na rączki zabrać poprzytulać.. Ktoś kiedyś powiedział , że kobieta staje się matką jak tylko dowiaduje się o ciąży a facet ojcem jak dziecko przychodzi na świat. Coś w tym jest.

Mąż już po rozmowie, jeszcze jest trzech kandydatów, mają dzwonić do końca tygodnia. To czekanie mnie wykończy..

lala89 napisał(a):

Noo i pranie powieszone, teraz następne się pierze.. ojj kto to będzie prasował 🙃
Aniusia ja kocyki też prałam, jak wszystko..
Gosiu mój też mało brzuszek głaskał przez całą ciąże, a mnie się zawsze wydawało że jak będe w ciąży to on będzie przyklejony do brzucha. Teraz częściej mówi do brzuszka, ale właściwie to wiem że czeka aż mała się urodzi. My to inaczej przeżywamy bo czujemy te wszystkie ruchy i mamy maluszki 24 na dobe. Faceci chyba troche inaczej do tego podchodzą. Mój już naciska na Maje żeby wyszła bo chce ją na rączki zabrać poprzytulać.. Ktoś kiedyś powiedział , że kobieta staje się matką jak tylko dowiaduje się o ciąży a facet ojcem jak dziecko przychodzi na świat. Coś w tym jest.

Mąż już po rozmowie, jeszcze jest trzech kandydatów, mają dzwonić do końca tygodnia. To czekanie mnie wykończy..

W pełni się zgadzam, u mnie jest tak samo.

Moje aktualne foto troszke nie wyraźne ale innego nie posiadam... Moje jedyne zdj do tej pory z ciąży z brzuszkiem na którym widać twarz... [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/265/zdjcie0046a.jpg/][IMG]http://img265.imageshack.us/img265/8286/zdjcie0046a.jpg[/IMG][/URL]
I mojego pieska 🙂
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/690/zdjcie0006j.jpg/][IMG]http://img690.imageshack.us/img690/196/zdjcie0006j.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/197/zdjcie0011d.jpg/][IMG]http://img197.imageshack.us/img197/997/zdjcie0011d.jpg[/IMG][/URL]

Cały czas zaglądam do Was czy któraś nie urodziła, a tu cisza spokój. Dobra kobiety koniec opierdzielania się i do roboty. Ja właśnie się zbieram do szpitala na ginekologię:P

He he nie... nie jadę rodzic tylko po mamusię moja cudowną najukochańszą osóbkę na świecie z dorosłych oczywiście. Bo miała zabieg i muszę ją odebrać mam nadzieję, że wyniki będzie miała dobra. Bidulka okres u niej trwa tydzień jeden się zacznie po tyg skończy i za tydzień jest następny. Niby jakieś mięśniaki ale to się jeszcze okaże 😉
a może już tam zostanę co wy na to? 🙂

to koniecznie je zachowaj na pamiątke 🙂 !
a psiuncio fajowy, widać że z niego taka pierdoła jak z mojego 😁

Gosiu pięknie wyglądasz, a brzuszek masz jeszcze wysoko, chyba że to zdjęcie było robione jakiś czas temu...

Ja niestety zaniemogłam- leżę w łóżku słaba jak nigdy, zakatarzona i w ogóle jakaś taka niewyraźna.
Mam nadzieję, że mała nie zrobi mi psikusa i nie będzie chciała dziś wyjść na zewnątrz, bo naturalny poród nie wchodziłby wtedy w grę. Jestem taka słaba, że na pewno nie dałabym rady urodzić siłami natury.
Muszę się jakoś szybko pozbierać, właśnie jem ogórki chilli z czosnkiem, produkcji mojej teściowej i tak mnie rozpala od środka. Poza tym już druga herbatka z sokiem z malin również domowej roboty. Trzymajcie kciuki żeby mi przeszło... 😞

paula świetny pomysł z tym zostaniem
😁
brr, jak sobie przypomne o okresie to masakra. Moje miesiączki przed tablekami anty to 9 obfitych dni, i ten pierwszy nigdy nie był bolesny zawsze następnego dnia mnie dopadał ból. Przy tabletkach to zwykle 5-6 obfitych dni, mniej bolesnych.
Trzeba się zastanowić nad antykoncepcją p porodzie.. hmm 🤨

także zdrówka dla mamusi, bo pewnie męczące to dla niej bardzo..

zaniu ja polecam syrop z cebuli i zwykły vibovit dla dzieci, mnie przeziębienie przeszło całkowicie po 3 dniach. Do tego do noska na katar jakiś środek..

aaa_aniusia napisał(a):

Gosia734 napisał(a):

Do mojego chyba jeszcze do końca nie dociera że będzie tatą... Niby wie jest tego świadomy ale z własnej woli może z 10 razy pogłaskał brzuch... Eh ciekawe jak to będzie... Jak sobie dam radę czy mi ktoś pomoże... Jak pogodzę to ze szkołą... Wiele pytań nasuwa się do głowy na raz... Ale jak to co niektórzy mówią zdeterminowana kobieta da sobie radę ze wszystkim... Mam nadzieje że w tym przypadku też tak będzie...

moj tez nie leci z wywieszonym jezykiem zeby poglaskac brzuch czy cos takiego on czeka jak juz bedzie mogl na wlasne rece wziac mysle ze w twoim przypakdu tez tak bedzie ...

Mój małzonek też żadko przytula brzuszek Chyba cos w tym jest że kobieta jest matka od samego początku a facet dopiero jka zobaczy maleństwo

zania zdjęcie bardzo aktualne 🙂 z wczoraj... 🙂 Brzuch wysoko czyli nie ma co liczyć na szybki poród?? 😮 😮
Ja na chwile znikam bo musze iść do sklepu i do banku... Jak wróce to zaglądne...

hejka!
i żadna nie urodziła?? no wiecie, co? naprawdę się obijacie (obijamy :P).
Gosia, fakt, że nie masz brzucha nisko o niczym nie świadczy 🙂 zobacz jak Marinel złapało 🙂
Zania, kuruj się szybko, bo musisz mieć siłę na rodzenie 🙂

Ja po wizycie. Niestety u innego gina, ale wolałam sprawdzić moje rozwarcie i szyjkę, więc mówi się trudno. Powiedział, że szyjka na 1,5 cm i rozwarcie na pół... zmalało przez tydzień??? badał mnie wziernikiem (ałć!). Mój prowadzący to chociaż wie, jaka jestem w środku tak normalnie (w sensie czy wąska czy szeroka), więc to rozwarcie mnie zadziwia trochę, ale bez przesady. Maluch wstawiony elegancko. Pytanie tylko: na co czekasz, synuś?? Kolejna wizyta w czwartek. Ciekawe czy dostanę dalej zwolnienie czy każą wziąć macierzyński... Ostatnim razem musiałam wziąć wcześniej macierzyński i strasznie mi było żal, bo nawet tydzień to dużo, a zawsze możnaby z maluchem dłużej w domu posiedzieć 🙂

No z rana to mi zawsze jakieś opowiadanie wychodzi... przepraszam 🤢

Piesek słodziak! To Berneńczyk prawda?

A zdjątko bardzo ładne.

Gosia syndrom cofającego się rozwarcia 😉 ? Będziemy z t om rozwarciem chodzić jak słonice w ciąży dwa lata 🤪

Madzia, ja już naprawdę tracę cierpliwość... Ale faktycznie końcówka się dłuży jak cholera! Piłka wyskakana, dupsko moczone w gorącej wodzie i dupa 😞 A pragnęłabym już tulić takiego szkraba...

Gosiu, a dlaczego nie mieliby Ci jeszcze dać zwolnienia? Ja mam termin na 26.11, a zwolnienie dostałam do końca miesiąca. Bo nawet jakby się wcześniej urodził to łatwiej donieść akt urodzenia niż dorabiać zwolnienie na kilka dni. Przecież podstawy do zwolnienia są, nie nadajesz się do pracy w tym stanie 🙂)

Nie wiem Gosiu, ale ja też mam wysoko i moja chrzestna jak mnie zobaczyła 1 listopada to stwierdziła, że raczej dotrwam do terminu bo mam brzuch wysoko. Ale myślę, że może się nagle obniżyć, nie trzeba na to jakiegoś długiego procesu.
Nie dołuj się bo jeśli wytrzymałaś 9 miesięcy, to dzień czy dwa jeszcze dasz radę!!! Buziaki dla Ciebie i głowa do góry. 🙂
Lala dzięki za radę, muszę się przyznać, że chyba zaraziłam się od męża bo on tydzień temu był u lekarza który stwierdził, że ma anginę i musi pić antybiotyk. A że ja czułam się świetnie to spałam z nim w jednym łóżku i teraz mam za swoje.. Jego bardzo często łapie choróbsko, może dlatego że nie wyleży tylko pije antybiotyki i równocześnie chodzi do pracy. Do terminu jeszcze 9 dni, więc niech Emilka posiedzi w brzuszku chorej mamusi, żeby ta wyzdrowiała i miała siły ją szybciutko urodzić 🙂

Witam!!!

Musze sie pochwalic, ze mi brzuch opadl 😁 choc tak jak piszecie to o niczym nie swiadczy to jednak jest to jakis krok do przodu.... namietnie popijam herbatke z lisci malin... na sexy sie nie zdecydowalam ze strachu 😜 a wlasciwie balam sie, ze to zbytnio przyspieszy a chcialam Mii urodzinki wyprawic... poza tym jutro przylatuje moja mama, zeby mi pomoc z Mia jak bede rodzic wiec mozemy cos tam zadzialac z moim 😉 Mega gorace kapiele na niewiele sie zdaja, moze dlatego, ze zazywam ich przez cala ciaze 🤢
Co do meskiego chodzenia w ciazy 😉 To sien ie przejmujcie - wiekszosc z naszych mezczyzn tego nie czuje mimo iz wielu zdeklarowalo sie i swiadomie zdecydowalo na dizeci... nie ma sie co dziwic... bo oni poprostu nie czuja tego w tak fizyczny sposob jak my. I zdarza sie, ze dotykajac brzucha dizdzia nie kopie wiec co to dla nich za przyjemnosc - to tak jakby dotykali naszego np. uda- kawalka ciala-skory.... Moj wp ierwszej ciazy tez sie nie palil z dotykaniem - nie czul tego... Ale to o niczym nie swiadczylo! - jest najlepszym ojcem dla Mii jakiego moglabym sobie zyczyc!!! 🤪Teraz czasem przydzie przytuli sie do brzucha z komentarzem " wooooo Sandra - masakra - jak ty urodzisz tego wielkoludka masz ogromny brzuch" - wiec tez malo czulo i romantycznie 😉 Tym razem nie mam juz watpliwosci, ze sprawdzi sie jako tatus 😉 Zobaczycie - tatuski postradaja glowy dla swoich malutkich - sliczniutkich pociech 😁

Wtawie jeszcze feministyczny znaleziony na Facebooku cytat, z ktorym pewnie zgodzi sie wiekszosc z nas 😉

Tak, jestem kobietą.....Popycham drzwi, chociaż jest wyraźnie napisane ciągnąć. Śmieję się jeszcze bardziej, kiedy próbuję wytłumaczyć dlaczego się śmieję. Wchodzę do pokoju po to, by zapomnieć co miałam tam zrobić. Ukrywam swój ból przed tymi, których kocham. Mówię "To długa historia" gdy nie chcę wyjaśniać tego, czego nie chcę. Płaczę częściej niż myślisz. Dbam o ludzi, którym na mnie nie zależy. Jestem silna, dlatego że muszę, a nie chcę. Słucham Cię , nawet jeśli Ty nie słuchasz mnie. ZAWSZE pomaga, gdy mnie przytulasz....

Sandra! ja wszystkimi kończynami się pod tymi słowami podpisuję....

gosiaq napisał(a):

Sandra! ja wszystkimi kończynami się pod tymi słowami podpisuję....

to zdolna jestes 😉 ja pisac potrafie tylko swoja lewa, niezdarna konczyna gorna 😜

Hej Mamuśki 🙂
kochane mi brzuch opadł już w piątek tydzień temu...(termin mam na 28..) a byłam w środę u lekarza i powiedział, że nic sie nie dzieje!! no szyjka się skraca powoli ale żadnego rozwarcia nic :/
jedyne co jak mi opadł brzuch to mega rozstępy na podbrzuszu 😞 a nie miałam ich przez całą ciążę!!

Aaagata napisał(a):

Hej Mamuśki 🙂
kochane mi brzuch opadł już w piątek tydzień temu...(termin mam na 28..) a byłam w środę u lekarza i powiedział, że nic sie nie dzieje!! no szyjka się skraca powoli ale żadnego rozwarcia nic :/
jedyne co jak mi opadł brzuch to mega rozstępy na podbrzuszu 😞 a nie miałam ich przez całą ciążę!!

aaagata- moze te rosztepy to tylko zludzenie 😉 tego zycze 🙂