grudniówki2 | Forum o ciąży

pisalam do AgiK ale widze,ze nie bylo jej.

Otoz z marcinem definitywny koniec. moi rodzice mi pomoga. marcin powiedzial,ze kocha i zawsze kochal swoja byla. teraz jest z nia. pisalam z nia sms, napisalam jej duzo rzeczy. po porodzie zdradzal mnie z nia... swinia pierdolona!
zarzadalam 600zl alimentow i 4godziny widzenia miesiecznie pod moim nadzorem. do tego ma do konca splacic kredyt.
mam nadzieje,ze bedzie kiedys cierpial chociaz w polowie tak bardzo jak ja.

pa dziewczyny

fredeczko bardzo mi przykro 😞

on nie byl Ciebie wart.. napewno sobie poradzisz dla swojej coreczki... sciaskam Cie mocno...

Przytulam mocno Fredeczko... 😞

Wiecie co ... a mi nie jest przykro... dobrze sie stalo. Boli... cholernie boli... ale przestanie. czas leczy rany.
swinia pierdolona i tyle. kawal skurwiela. i wiecie co jest najlepsze? ta jego byla tez caly czas oszukiwal. tzn teraz to nie jest jego byla tylko jego dziewczyna.
on wciskal jej,ze ze mna nie jest a jak zobaczyla zdj z wigilii to powiedzial jej,ze byl u nas na wigilii ze wzgledu na wiki. i wogole caly czas jej wkrecal i wkrecal i wkrecal. powiedziala,ze nie ufa mu ale da mu szanse bo go kocha. a ja wlasnie zrozumialam, ze gdyby jutro przyszedl i na kolanach prosil o przebaczenie kopnela bym go w dupe i wyslala do diablow.
Mam Wiki, ona daje mi sile do dzialania. Jesli jestem znowu w ciazy to urodze to dziecko i wychowam. Jest mi ciezko i bedzie, nigdy nie zapomne co mi zrobil i nigdy nie przestane go kochac bo w glebi serca zawsze bede miec do niego sentyment ale jestem mloda, wszystko jeszcze przedemna. siostra powiedziala,zebym skonczyla szkole, nauczyla sie dobrze angielskiego i jak bede chciala to moge przyjechac do nich do anglii. Ona miala poodobna sytuacje, zdradzil ja narzeczony ale nie mieli dziecka ale wie dobrze,jak to boli i porozmawialam z nia. Powiedziala,ze nawet jak na te pampersy nie bede miec mam dac znac. No i dzieki tej calej sytuacji pierwszy raz uslyszalam od mamy ze mnie kocha. wiecej jest plusow tej calej sytuacji niz minusow. Kocham go... kocham baaaardzo ale z miloscia nie wygrasz. mowi sie,ze jesli kogos kochasz pozwol mu odejsc, jesli wroci,zostanie na zawsze, jesli nie to znaczy,ze nigdy nie byl Twoj. Wrocil do Natalii wiec pewnie ja kocha. Niech bedzie szczesliwy i zniknie z mojego zycia. pfff co ja mowie... przeciez mamy dziecko. dziekuje wam dziewczyny za wsparcie. pomagalyscie mi jak moglyscie i doradzalyscie. Kolezanka dzisiaj do mnie pisala z pracy i mowi,ze jak sie dowiedziala to nogi sie pod nia ugiely. ja jej powiedzialam,ze wstyd mi i ze smialam sie z ilonki ze sama z dzieckiem jest a teraz mnie to spotkalo a ona powiedziala,ze nie mam sie porownywac do tej kurwy bo to ona zaszla w ciaze niewiadomo z kim ( bo sama pewnosci nie ma) a ja jestem wspaniala, ladna i fajna dziewczyna i koncem koncow bedzie tak,ze marcinowi bedzie zal dupe sciskal. i wiecie co? bedzie sciskal! juz ja sie o to postaram. kiedys sobie pomysli " a mogla byc teraz moja zona" . a ja wtedy sobie pomysle, i pokazalam ci co straciles, frajerze.

mam w sobie duzo sily. poki co... zobaczymy jak pozniej. nie bede sie poddawac. musze walczyc o lepsze jutro dla Wiki. Mojej kochanej coreczki.

No i jaki plus tej calej sytuacji! 1kg do wagi sprzed ciazy z tych nerwow mi zostal.

dziekuje dziewczyny jeszcze raz za wsparcie.

Ale dlaczego wy sie smucicie... on nie byl wart ani jednej mojej lzy. pierdolony frajer.

hej dziewczyny.

Dzięki za miłe słowa 😘

Fredeczko dobrze, że masz tyle siły! Dasz radę bo jesteś naprawdę super kobietką.

Akompf wstawiaj koniecznie foty.
Ja idę pod nożyce w sobotę 😉

no i to by było na tyle bo synuś na cyca woła 😉

Oj Fredeczko, przykro mi bardzo.
Tak jak mówiłam, nie był Was wart. Niech spierdala gdzie pieprz rośnie i tyle. Nie martw sie jesteś silna i dasz sobie świetnie ze wszystkim radę, jestem tego pewna! A ten czubek (przepraszam, ale to i tak łagodne okreslenie) jeszcze nie raz pożaluje, zobaczysz. Tylko nie zmięknij i raz na zawsze zamknij mu furtkę. Ja takiego zachowania nie wybaczyłabym NIGDY! Szczeniarstwo mu wyszło z butów. A jegobyła, jezu, że jeszcze chce z nim być. Chyba nie ma za grosz szacunku do samej siebie.
Ten świat się nigdy nie zmieni...

Dzieki dziewczyny...
Wiki juz spi a ja nie uronilam juz ani jednej lzy chociaz wlasnie mi sie kreci w oku.

Jego byla no coz... milosc jest slepa... chociaz naprawde dziwie sie jej... najpierw ja zostawil dla mnie a teraz mnie z nia zdradzal majac dziecko itd a ona z nim jest. powiedziala,ze sprobowac musi bo sobie nie wybaczy jesli nie sporobje. napisalam jej,ze zycze jej szczescia ale nie z nim bo ani na jej ani na moja ani na zadnej innej kobiety milosc on nie zasluguje. powiedziala,ze juz nie popleni wczesniejszego bledu bo jest 100razy madrzejsza i nie ufa mu, jedno klamstwo i niech spierdala. ale tak nie bedzie... przylapie go najednym klamstwie,wybczy mu i tak bedzie w nieskonczonosc albo az ja zostawi dla innej. a on to frajer do potegi... nigdy nie myslalam,ze bede miec takie wsparcie w rodzinie, ale mam! i dziekuje za to co mam... mam Wiki i rodzine i to jest teraz caly moj swiat. a jesli pojawi sie kiedys na horyzoncie jakis kawaler... no coz 😉

Dziewczyny mylicie sie... to on pierwszy sie odezwal, to on ja caly czas oklamywal ze ze mna nie jest itd. mam nadzieje,ze skoro ja nie dalam rady poukladac mu troche w glowce to chociaz ona to zrobi. wkoncu niby ja kocha nie.... a musi naprawde kochac skoro zostawil dla niej dziewczyne z dzieckiem. nigdy mu tego nie wybacze i niech idzie do diabla...

Oj fredeczkoo tak mi przykro,ale nie dlatego że Marcin odszedł bo to jak tu wszystkie dziewczyny napisały skończony dupek i nie zasługiwał na Was,tylko dlatego że tak cierpisz i musiałaś przez to wszystko przejść.Jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło,jesteś bardzo wartościową kobietą i zobaczysz że kiedyś będziesz bardzo szczęśliwa 😘
A reszte to już dziewczyny powiedziały 🙂

Anju super z tym domkiem,mam nadzieję że jednak Wam się uda i może dogadasz się z tą znajomą 🙂

Akompf miód?? i małej nic po tym nie ma? może i ja spróbuje,chociaż potem jak bedą ząbki to chyba nie będzie to dobre.Nie wiem nigdy o tym nie słyszałam.

AgaK dziekuje za prezent na nk... bedzie dobrze! musi byc... a ja jeszcze taka laska bede,ze Marcinowi oczy na wierzch wyjda jak mnie zobaczy kiedys i sobie przypomni ... ale juz za pozno na cokolwiek 🙂 dam rade... bo mam dla kogo.

Zgadzam się co do modu, u mnie też nie można podawać. Poza tym nawet w diecie matki karmiącej nie powinien się znajdować, bo jest silnie alergizujący. Ja raz zjadłam jak Nati była malutka i bolal ją brzuszek.

http://www.ochoroba.pl/artykuly/1311-miod-nie-dla-niemowlat

O kurcze nawet nie wiedziałam że takie może mieć skutki.