Skocz do zawartości

grudniówki2 | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 45,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • fredeczkaa

    4147

  • mittka

    4665

  • Mamusia
Dorunia wytrzymam, spoko! Nie wypchne sobie przecież małego :-)
tak w ogóle to ja po prostu coraz gorzej się czuje. Coraz ciężej przychodzi mi zrobienie najprostszych czynności, wiem że zaraz pozostałe brzuchatki powiedzą że im też, ale ja przed zajściem w ciążę sporo przytyłam i miałam nadwage a teraz w ciąży doszło mi dodatkowe 20kg więc chciałabym być już po wszystkim głównie dla lepszego samopoczucia. Jeszcze mi brzuch opadł więc doszła dodatkowa trudność. Nie pomyślcie że użalam się nad sobą, bo jak to robię to rycze :-) a teraz jeszcze mi do tego daleko ale chce po prostu wytłumaczyć dlaczego mi się tak spieszy. Chce być już po i mieć małego przy sobie i chce w końcu moc normalnie oddychać, nie czuć ucisku na serce i żołądek, a to jest dla mnie strasznie uciążliwe i bolesne...
Ach ale zasmęciłam :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kajtucha po to tu jesteśmy by wspierać się nawzajem 🙂
Masz rację, większości z nas pod koniec jest ciężko... i dlatego tym bardziej Cię rozumiem. Ja w pierwszej ciąży miałam skurcze przez ostatnie dwa tygdnie, wymęczyło mnie to cholernie. W ogóle końcówka ciąży przypadała na lato, więc opuchnięta byłam niemiłosiernie. Kiedy moja bratowa urodziła dwa tygodnie wcześniej ode mnie córeczkę, to popłakałam się... z zazdrości (!!!), że ona ma to za sobą a ja nadal nie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki za zrozumienie i wsparcie PannoNikt :-) ja też jestem opuchnieta a tu zima , tzn dłonie i stopy mi puchną szczególnie w nocy, po prostu koszmar... Gdybym się lepiej czuła to byłoby ok ale po prostu każdy kolejny dzień to masakra. Najbardziej doskwiera mi ucisk na serce który promieniuje aż na plecy i ruszyć się nie mogę. Cokolwiek zjem to żołądek uciska one na serce... Jest trochę lepiej bo brzuch mi odpadł więc żołądek ma trochę więcej miejsca ale i tak w sumie nic to nie dało... No ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, jest jak jest i trzeba wytrzymać... Źle fizycznie czułam się z nadwagą już przed ciążą więc teraz tylko czekam aż będę mogła się zabrać za siebie, aerobik, siłownia itp. Teraz tylko wyczekuje porodu i od tego zacznę nowe życie :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam,
no to Aga pewnie dzisiaj urodzi, ale fajnie :P

Ja nadal nic!Drugi dzień po terminie i nic.
Anja, i świetnie Cię rozumiem bo ja też już zaczynam panikować czemu nie rodzę, hehhe Jak mi nie przejdzie to pojadę chyba dziś do szpitala, może mnie uspokoją:P hhehe

Dziś jeszcze na zakupy, ehh te prezenty... uwielbiam kupować prezenty!!Dlatego wszystko wcześniej zaczęłam kupować by przed porodem zdążyć:-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny 🙂

Agusia jak byłam w szpitalu to te dziewczyny po terminie rozne miały sposoby na przyspieszenie porodu. Jedna zamkneła sie w wc i tam malowała paznokcie u stóp. Tego samego dnia urodziła. Moja kolezanka tez zajeła sie swoimi paznokciami i tez wody jej odeszły tylko w 36 tygodniu. Moze te paznokcie to jakis sposób 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja już prawie wysprzątałam, jeszcze mi podłoga została, a to już jest ogromny wyczyn:laugh: coś mnie ostatnio strasznie bałagan denerwuje, chyba syndrom wicia gniazda mnie dopadł:laugh:

Tabelki nowej niestety nie mam, a też się już pogubiłam:laugh:

co do prezentów to nie wiem, ja od męża nigdy nic nie dostaję 😠 zawsze się śmiałam, że jak urodzę dziecko to chcę pierścionek, ale jak mi go ma kupić na te wielkie, spuchnięte paluchy:laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czesc dziewczynki 🙂

Chwila wolnego czasu wiec wpadam 🙂

Rodzicie na potęgę 🙂 Wiedziałam, że kiedyś sie zacznie taki czas, że będa porody za porodami ;] Trzymam dziewczynki za Was kciuki!!!!!!!!

Dzieciaczki grudniowe sa przesłodkie!!!! Każde zdjęcie maluszka budzi we mnie tyle emocji!!!! A na NK w galeriach wiekszość moich znajomych ma zdjęcie maluszka albo brzuszek 🙂 Serduszko moje się raduje!!!

Moja Mała Basia rośnie jak na drożdżach i pije coraz częściej! Ciągle jestem z córką przy cycu 🙂 Pije krócej ale częściej - szybciej sie najada i szybciej trawi ;] Nabrała kształtów niemowlęcych ;] ale nadal większośc bodziaków jest za duża 🙂

Mężunio mój bidulek przez całą noc "chodził po ścianach" bo zawiał sobie szczękę i ząb go bolał. W sobotę w nocy jechał na ostry dyżur ale to nic nie pomogło i dziś znowu się męczył, znowu na ostrym dyżurze wylądował 😞

Co do końcówki ciąży to faktycznie może byc juz męcząca! Nie dziwię się, że macie dość i chcece już swoje kruszynki mieć przy sobie! Ale po porodzie też łatwo nie jest 🙂 Wczoraj leżeliśmy z mężuniem i marudziliśmy co którego bardziej boli 🙂 Mnie krocze i brodawki a jego ten ząb nieszczęsny... dwie takie kaleki sie dobrały 🙂
jeśli macie możliwość to zaopatrzcie się w taką poduchę z dziurką (ew. kółko ratunkowe dla dzieci), jak karmiłam Basię w szpitalu na OIOMie to tez były do dyspozycji takie dla matek karmiących i naprawde przynosiły ulgę! Nawet najwygodniejszy fotel nie zastąpi takiego komfortu! 🙂 Myślałam, ze się szybko zregeneruję ale te szwy paskudne jeszcze mi sie nie rozpuściły i boli jak cholera czasami!

anja25 - brzuszek masz śliczny! I nie przejmuj sie czy opadł czy nie... mi opadł tego samego dnia co mi wody odeszły 🙂
Teraz tylko czekać 🙂 I mam nadzieję, że się pochwalisz tym pierścionkiem 🙂

Właśnie popijam sobie herbatkę koperkową 😁 Średnia jest w smaku 🙂

Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiadomo,że na siłę nic nie ma ale po prostu już mnie wku.... jak każdy dzwoni i się pyta codziennie czy już? itp. Tak jak by to ode mnie zależało!Nie dość,że sama się stresuję tym że jeszcze nie rodzę to mnie jeszcze każdy tak dobija, jeszcze trochę i nie wytrzymam i kogoś przypadkiem opierdolę(przepraszam za wyrażenie)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A u mnie też chwilka spokoju wygląda na to że Emilka zadżumiła się na dobre 🙂
Z ciuszkami też problem bo większość za duża :P wczoraj wyciągnęłam ślicznego pajacyka i był taki w sam raz to krótko się nim nacieszyłam bo mała zaraz coś wypluła i trzeba było zmienić :laugh: ale mam nadzieję że już niedługo się to zmieni.Teraz borykamy się z suchą skórką dzisiaj kupiłam oilatum i mam nadzieję że to coś pomoże.

No Anja to pogratulować męża ja też liczyłam na pierścionek ale się przeliczyłam :P mąż kupił mi zabawke w postaci nowego telefonu :P ale po powrocie czekał na nas gigantyczny bukiet czerwonych róż 🙂 a no i wyczaiłam że jakiś prezent jedzie jeszcze z francji więc może tam będzie pierścionek :laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...