Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży


guga

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 26,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aaagaaa

    2257

  • pammat

    2228

  • novaM

    2360

  • coquelicot

    1836

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia

Dzien dobry,
Ja jeszcze w lozku. Spalo mi sie super,nawet nie slyszalam jak Grzesiek do pracy wychodzil 🙂
Mam dzis super lenia ale musze podniesc dupke bo bigos musze dokonczyc.
Czyli dziewczyny pech szpitalny i zlych wynikow przezwyciezamy 😆
Agami super,ze wyniki masz dobre 🙂
Pammat swietnie ze wakacji dobiegl czas 😉 bardzo sie ciesze 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ulka napisał(a):
wanilia - tez mi sie wydaje ze chociaz ze wzgl na wage dziecka to lepiej w 8 niz 7, czuje nawet po małej ze jest silniejsza jak sie rusza to nie mialo co skore przebije i przez brzuch wyjdzie, nie to co miesiac temu jakies kopniaczki, wazy juz z kg wiecej,
pozatym kazali mi w szpitalu kupic sobie kwas omega 3 i łykac mimo tego ze łykam z witaminami, czyli biore podwojna dawke - na opakowaniu napisane ze dla kobiet narażonych na zwiększone ryzyko porodu przedwczesnego i depresji poporodowej (nie bede pokazywac palcami kto powinnien tez łykac hah) i w celu rozwoju narzadu wzroku u dzieci, czyli na oczy cos mała dostaje i ten 8 miesiac nie taki straszny


Aluzja zrozumiana i przyswojona 😎
Skorzystam a co mi tam 😉
Oby to co napisali się sprawdziło 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To w sumie posypały nam się dziś dobre wiadomości 🙂
Ja wróciłam właśnie z parku, spotkałyśmy 5miesięcznego owczarka do towarzystwa więc się moja Korba wyszalała trochę. Na dobitkę 10 min biegania za piłką i teraz leży i dyszy na swoim miejscu. Wróci pan to zabierze na długi spacer - ja swoją część mam z głowy 😉 Teraz walczę ze sobą - umyć podłogę czy przymknąć oczy. Chyba cały dzień taki będę miała na granicy snu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wanilia napisał(a):
To w sumie posypały nam się dziś dobre wiadomości 🙂
Ja wróciłam właśnie z parku, spotkałyśmy 5miesięcznego owczarka do towarzystwa więc się moja Korba wyszalała trochę. Na dobitkę 10 min biegania za piłką i teraz leży i dyszy na swoim miejscu. Wróci pan to zabierze na długi spacer - ja swoją część mam z głowy 😉 Teraz walczę ze sobą - umyć podłogę czy przymknąć oczy. Chyba cały dzień taki będę miała na granicy snu

stanowczo nie myc 🙂) wczoraj dowiedzialm w szpitalu kolezanke... 32 tydzien.... skrocona prawie do 0 szyjka i regularne skurcze.... porod udało im sie zatrzymac... na szyjke sterydy, dla dziecka sterydy i lezy plackiem na oddziale a to wszystko przez remont w domu.... tzn ona nie robi ale zapragneła poukładac w szafkach i umyc podłogi i w ciagu 2 dni pracy tak sie załatwiła;/ bole 3 godziny chyba miala i jak trafila na oddzial to od razu ja na porodowke zawiezli bo mysleli ze nie zatrzymaja juz.... wiec lepiej uwazajcie dziewczyny na siebie... bo te nasze szyjki sa widac teraz niezmiernie podatne na "żarty" w postaci skracania sie....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agami napisał(a):
wanilia napisał(a):
To w sumie posypały nam się dziś dobre wiadomości 🙂
Ja wróciłam właśnie z parku, spotkałyśmy 5miesięcznego owczarka do towarzystwa więc się moja Korba wyszalała trochę. Na dobitkę 10 min biegania za piłką i teraz leży i dyszy na swoim miejscu. Wróci pan to zabierze na długi spacer - ja swoją część mam z głowy 😉 Teraz walczę ze sobą - umyć podłogę czy przymknąć oczy. Chyba cały dzień taki będę miała na granicy snu

stanowczo nie myc 🙂) wczoraj dowiedzialm w szpitalu kolezanke... 32 tydzien.... skrocona prawie do 0 szyjka i regularne skurcze.... porod udało im sie zatrzymac... na szyjke sterydy, dla dziecka sterydy i lezy plackiem na oddziale a to wszystko przez remont w domu.... tzn ona nie robi ale zapragneła poukładac w szafkach i umyc podłogi i w ciagu 2 dni pracy tak sie załatwiła;/ bole 3 godziny chyba miala i jak trafila na oddzial to od razu ja na porodowke zawiezli bo mysleli ze nie zatrzymaja juz.... wiec lepiej uwazajcie dziewczyny na siebie... bo te nasze szyjki sa widac teraz niezmiernie podatne na "żarty" w postaci skracania sie....


Ojejej Agami a miala ona jakas skrocona te szyjke przed tym stanem 0 ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wanilia napisał(a):
Agami w takim razie Cię posłucham i się chwilę prześpię

W pracy dziewczyny na recepcji mi powiedzialy ze jesli chcesz zeby porod byl szybki to przed porodem jakies dwa czy trzy dni nalezy duzo chodzic po schodach i myc podlogi. A ze jeszcze nie czas na Nas to lepiej tego unikac 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jeju dziewczyny. Dolina na całości. Dopadła mnie jakaś panika, z 30 min ryczałam i nie mogłam się uspokoić. A ryczałam o to że czuję się jakaś wyalienowana przez tą ciążę, wiadomo całe życie wywróciło się do góry nogami. Nie pracuję, siedzę w domu i gotuje obiady albo sprzątam. Dla męża już chyba przez to nie jestem interesująca intelektualnie. Koleżanki, koleżankami ale mam wrażenie że też mi się kontakty poskracały wiadomo na piwko nie wyskoczę, spontaniczne szaleństwo też nie wchodzi w grę. Mam przyjaciółkę na którą zawsze mogę liczyć ale bardzo mi brakuje wyjść towarzyskich. Mąż też woli iść na piwo z kolegami niż piątek wieczór spędzić z żoną w kinie. Jak mówię że chciałabym żeby ze mną gdzieś wyszedł to słyszę że mam się umówić z koleżankami. Buuu jest mi tak źle i znowu ryczę. Tęsknie za pracą, za tą całą moja niezależnością. I zaś się obwiniam że jestem okropna że ciągle narzekam zamiast dziękować Bogu że mogę mieć maluszka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nio juz nie starszcie kochaniutki Pammat tez juz wraca do nas 🙂

aaa no i co najważniejsze w końcu tez mam 30 🙂 nie wiem czy nie jako ostatnia ale sie strasznie ciesze 🤪

a tak wogóle to ponoć 36 tydz to juz jest donoszona ciąża 🙂 szok 🙂 i mimo wszystko uważajcie na siebie moja koleżanka urodzila w 33 tyg i ma cudna zdrową córeczkę wiec pomaltku i do celu ale nie ma co sie za bardzo stresować 🙂 spokój i odpoczynek przedewszystkim no i wszystkim zdrówka zyczę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
coquelicot napisał(a):
Agami napisał(a):
wanilia napisał(a):
To w sumie posypały nam się dziś dobre wiadomości 🙂
Ja wróciłam właśnie z parku, spotkałyśmy 5miesięcznego owczarka do towarzystwa więc się moja Korba wyszalała trochę. Na dobitkę 10 min biegania za piłką i teraz leży i dyszy na swoim miejscu. Wróci pan to zabierze na długi spacer - ja swoją część mam z głowy 😉 Teraz walczę ze sobą - umyć podłogę czy przymknąć oczy. Chyba cały dzień taki będę miała na granicy snu

stanowczo nie myc 🙂) wczoraj dowiedzialm w szpitalu kolezanke... 32 tydzien.... skrocona prawie do 0 szyjka i regularne skurcze.... porod udało im sie zatrzymac... na szyjke sterydy, dla dziecka sterydy i lezy plackiem na oddziale a to wszystko przez remont w domu.... tzn ona nie robi ale zapragneła poukładac w szafkach i umyc podłogi i w ciagu 2 dni pracy tak sie załatwiła;/ bole 3 godziny chyba miala i jak trafila na oddzial to od razu ja na porodowke zawiezli bo mysleli ze nie zatrzymaja juz.... wiec lepiej uwazajcie dziewczyny na siebie... bo te nasze szyjki sa widac teraz niezmiernie podatne na "żarty" w postaci skracania sie....


Ojejej Agami a miala ona jakas skrocona te szyjke przed tym stanem 0 ?

własnie nie.... awsze mowila ze wszystko ok... nigdy zadnych lekow.. smiala sie ze nie ze ja magnez jak najeta łykam.... a tu kurcze akcja porodowa.... no ale wiesz... pakowanie rzeczy do kartonów układanie w szafach maratony po sklepach budowlanych kilka razy dziennie mycie podłogi i gotowe....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Na spacerku byliśmy i pomimo, że słoneczko piękne świeciło to już zimno...
Katja coś mamy ostatnio same gorsze dni, wszystko nas wyprowadza z równowagi, więc trzymaj się maleńka, to chyba taki stres przed porodem już 😮
Mój jeszcze z pracy nie wrócił, a do 14 pracuje. A no obiad tylko zupa... już to słyszę... eeeeeee jarzynowa... 😠 😠 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
meliska napisał(a):
Na spacerku byliśmy i pomimo, że słoneczko piękne świeciło to już zimno...
Katja coś mamy ostatnio same gorsze dni, wszystko nas wyprowadza z równowagi, więc trzymaj się maleńka, to chyba taki stres przed porodem już 😮
Mój jeszcze z pracy nie wrócił, a do 14 pracuje. A no obiad tylko zupa... już to słyszę... eeeeeee jarzynowa... 😠 😠 😠

dlatego ja nie znosze gotowac i nie gotuje i juz 🙂 a jak cos zrobie to wielkie swieto i wszyscy sie ciesza! 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
katja26 napisał(a):
Jeju dziewczyny. Dolina na całości. Dopadła mnie jakaś panika, z 30 min ryczałam i nie mogłam się uspokoić. A ryczałam o to że czuję się jakaś wyalienowana przez tą ciążę, wiadomo całe życie wywróciło się do góry nogami. Nie pracuję, siedzę w domu i gotuje obiady albo sprzątam. Dla męża już chyba przez to nie jestem interesująca intelektualnie. Koleżanki, koleżankami ale mam wrażenie że też mi się kontakty poskracały wiadomo na piwko nie wyskoczę, spontaniczne szaleństwo też nie wchodzi w grę. Mam przyjaciółkę na którą zawsze mogę liczyć ale bardzo mi brakuje wyjść towarzyskich. Mąż też woli iść na piwo z kolegami niż piątek wieczór spędzić z żoną w kinie. Jak mówię że chciałabym żeby ze mną gdzieś wyszedł to słyszę że mam się umówić z koleżankami. Buuu jest mi tak źle i znowu ryczę. Tęsknie za pracą, za tą całą moja niezależnością. I zaś się obwiniam że jestem okropna że ciągle narzekam zamiast dziękować Bogu że mogę mieć maluszka

Haha, jeszcze bedziesz zalowac tych slow, odpoczywaj poki mozesz!!!! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Meliska wazne zeby Tobie smakowalo 😜 Nie odpowiada to restauracja, albo stolowka.
Kurcze Agami zapytalam, bo ja mialam niby 4 cm, ale w dzien po wizycie przemeblowanie robilam 🤔 Mam nadzieje, ze te 4 sie utrzymuja - lae juz nie szaleje!
Marika niesamowiye, ze w 33 tygodniu i zdrowiutka - to daje nadzieje 🙂 a w ogole to slyszalam, ze dizecko urodzone w37 tygodniu nie jest juz uznawane za wczesniaka, wiec byle do 37 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Katja pewnie niejeden dzien doliny jeszcze sie przezyje - choc ja bardziej obawiam sie tych dolin po porodzie 🤔 Pociesze Cie moze, bo ty mimo wszystko mozesz spotkac sie z kumpelami, a mnie pozostaje maz 🤔 - jak wiadomo maz to nie kolezanka i maz nie jest zawsze fajny 😉 ; i internet czyli kontakty z Polska przez kabelki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...