Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży


guga

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 26,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aaagaaa

    2257

  • pammat

    2228

  • novaM

    2360

  • coquelicot

    1836

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Agami napisał(a):
coq powodzenia hehehe ;D nie potnij sie;p
pammat no mala miala lekkie turbulencje jak moj kuba ostatnio ale pewno dala niezle rade 🙂


😮 Agami dlaczego napisalas, ze nie mam sie pociac? Czy podejrzewasz mnie o samopoczucie samobojcze dzis? To prawda, wpadlam napisalam czesc i tyle, ale wkurza mnie, ze oczy kleja mi sie o 20 a o 1 w nocy, 2 ,3 usnac nie moge 😠

Pamcia udanej wizyty.
Beatka no czesc czesc 🙂 Co na froncie holenderskim slychac.
Marika gratuluje szczesliwego ukonczenia zawodow - noga w zlewie 😁

Wszystkie podlogi objechalam na kolanach, poprzecieralam okna, w ogole wylizalam wszystko, teraz czekam na porod. 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dorianna napisał(a):
Faktycznie dzisiaj cisza tu jakas, moze przed burza...
Wszystkie juz na porod czekaj w milczeniu 😉
Ja tam nie czekam, zaczne dopiero w grudniu, bo szybciej nie mam zamiaru rodzic, niech dzidzia siedzi sobie w brzuszku tyle ile potrzebuje 🙂

Hej Dorianna
Ja wczoraj tez przemyslalam sprawe i nie chce rodzic poki co 😜 Wole w grudniu. A poza tym, fakt, ze sama ciaza juz zmienila moje zycie i zycie mojego malzona, ale dopiero z dzieckiem odczuje, ze weszlam w zupelnie nowy etap i nie odwrotu 😜 Wiec jeszcze te dwa lub trzy tygodnie chce sie nacieszyc zyciem we dwoje!!! 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
coq zapomniałaś jeszcze o przytulańsku 😉 chociaż tak naprawdę jeszcze żadnej nic nie pomogło 🙂

ja tam dorianna tez się jeszcze nie rwę do porodu 😉 😜 więc sie uspokójcie bo sama z Beatą tu zostanę....

Anika już o nas zapomniała ale cóż się dziwić jak ma Rafałka przy sobie pewnie w każdej wolnej chwili tylko na niego patrzy 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a ja czekam na początek grudnia a potem jeeechana 😁 hehe
koleżanka na kawusi u mnie była i jakos czas zleciał, ale mam wyzuty sumienia trochę że ją tak ściągam co rusz do siebie-lubimy sie bardzo ale mysle że nie jestem odpowiednia koleżanką dla niej-ona marzy o dziecku a jej facet nie chce o tym słyszeć i po kazdej wizycie u mnie biedna płacze 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
pammat napisał(a):
Dzięki dziewczyny 😘
ja już po zabiegu spa sobie też strzeliłam a co 🙃 na bogato 😎
i smażę naleśniki bo mój M przychodzi chwilkę po 15 😜


A to juz sie odbraziliscie na siebie? 🙂
Moze ja tez jakiegos nalesnika usmaze 🤔 bo gotuje fasolowa,a to troche czasu zajmie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzien dobry.ja dzisiaj zaszalałam i byłam na spacerze w lesie z sąsiadką i dzieciakami.robiły szałas z gałęzi 🙂 w ogóle to wyciągnęłam długi płaszcz z szafy i grzeję dupsko 🤪 nie będę mrozić dzieciaka,a co! do tego jeszcze poodkurzałam i umyłam podłogę.w międzyczasie byłam w sklepie i ugotowałam zupkę kalafiorowo-brokułową.moja Julka mówi na te warzywa DRZEWKA 🙂 a przed chwilą babcia dzwoniła (mieszka na następnej ulicy) ze listonosz jedzie do mnie (UWAGA) Z PINIĘDZAMI !!!! no romans jak nic!! 🤪 🤪 wreszcie....okazało sie po rozmowie z księgowym,że to po prostu oni taki poślizg mają w tym zusie a do tego przez pocztę mi przesyłają i jeszcze dłużej to trwa.mam konto,więc poinstruował mnie co napisac i poleconym już wczoraj wieczorem machnęłam.moze następne uda się szybciej dostać...jak nie te to jeszcze następne a będą wcześniej.coś się zacznie układać wreszcie i dokupię to co musze dla malutkiej mojej Kruszynki 🙂 spokojniejsza będę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Rita napisał(a):
a ja czekam na początek grudnia a potem jeeechana 😁 hehe
koleżanka na kawusi u mnie była i jakos czas zleciał, ale mam wyzuty sumienia trochę że ją tak ściągam co rusz do siebie-lubimy sie bardzo ale mysle że nie jestem odpowiednia koleżanką dla niej-ona marzy o dziecku a jej facet nie chce o tym słyszeć i po kazdej wizycie u mnie biedna płacze 😞

Tak czasami bywa, ze facet nie jest gotowy, ale to nie ma co zmuszac, bo potem nie wychodzi na dobre. Szkoda dziewczyny tylko, bo widzi jak ty sie cieszysz...
Gorzej jest jak oboje chca, a nie moga i sie iles miesiecy staraja, to caly zwiazek dostaje po dupie i nie latwo jest wytrzymac...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam was napisałyście!!! Ja poszłam do szpitala we wtorek i już bałam się że nie wyjdę ale z dzieckiem wszystko oki ktg dobre i szyjka się pomału skraca!!! dziś wyszłam ale już miałam dość tego leżenia!!! Dziecko moje waży 3200 a lekarz nastraszył mnie tak że mi dziecko umrze!!!
Dziś się jeszcze dowiedziałam że moja kość ogonowa jest jakoś dziwnie wysunięta że dziecko podczas naturalnego porodu może mieć problem z przeciśnięciem główki i może się to zakończyć cesarskim cięciem!! Postanowiłam się zabezpieczyć i wezmę sobie skierowanie od razu na cesarkę od mojej endokrynolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...