Skocz do zawartości

**wrzesień 2009 :-)** | Forum o ciąży


Moni

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Mimi przestań, Szymek ma swój charakter dodatkowo wchodzi w okres buntu i tyle, mnie Łucja też potrafi zdzielić, albo ugryżć 🤢 fakt, że odkąd zaczęła chodzić do niańki to coraz więcej "mówi", bo najwięcej czasu spędza na zabawie z 4latką.
Mimiporozglądaj sie ale tak na powaznie za jakąś pracą, nawet jakbys miała oddać połowe wypłaty naińce, naprawdę warto! Ja się ogromnie cieszę, że wróciłam do pracy bo naprawdę odżyłam, przeszły mi wyrzuty sumienia, że Łucję oddałam do niani bo widzę, że jej tam dobrze choc z rana czasem popłacze. Także może to jest sposób na Ciebie na lepsze samopoczucie i na Szymonka, może czas troche odpocząc od siebie....

Asiu fajnie, że znów będziecie miec córeczkę 🙂 mi się zawsze marzyła 2-ga córeczka HANIA 😜 ale mi to raczej nie pisane 🤢 (inne to np. Pola, Karina)
mi sie podobaja takie bardziej nietypowe imiona, takie mniej popularne. Sorrki ale jak słyszę, że znowu komus urodziła się Maja to mnie trafia, co 2ga na osiedlu to Majka, bleee
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 26,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ata38

    5633

  • Kar_ola

    6268

  • Mimi83

    2040

  • Karola83

    2094

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Mimi, ja z Młodą też mam przeboje... Masakra... Jak nie wisi u nogi, to łazi i się drze... Beksa się z niej taka zrobiła że szok. Nie podobają jej się moje pomysły na zabawę, wszystkim rzuca... Leje mnie jak jej każę zbierać...

Poza tym nie da sobie założyć pieluchy i chodzi i leje gdzie popadnie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny 🙂 troszkę mnie nie było, ale czytam na bieżąco 🙂
Karolciu strasznie mi przykro, ale jestem takiego samego zdania co reszta dziewczyn ...A. jest kutafonem nie zasługuje na ciebie i Łucję, napewno w przyszłości poznasz bardziej wartościowego faceta. Trzymaj się 🙂
Asiu gratuluje drugiej córeczki. Mi podobają się imona Wiktoria, Vanesa, Roksanka.
Mimi , Toja dołączam do grona mam pogryzionych, oplutych...i znerwicowanych z niegrzeczności swoich najmłodszych pociech. Moja Natka jest okropna, w nocy płacze, rzuca się na podłoge....mam wrażenie, że cała kamienica uważa nas za jakąś patologie, bo ona wciąż płacze.
acha na to wszystko od tygodnia mam nogę w stabilizatorze, bo skakałam za córeczką i skręciłam kostę....
w zeszłym tygodniu byliśmy 3 dni nad morzem, zaliczyliśmy Gdynię-Hel, Oliwę 🙂 Bartuś zaliczył nawet morską kapiel, a młoda panicznie boi się chodzić po piasku nadmorskim....
Pozdrawiam i zmykam, czekam na gości.... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
moja to umni sie czasem obrażać focha szczelić 😁 ale puki co jest ok pogodna, a co do imnienia to karola masz racje co drugi dom to maje w tym roku sie rodzą tak jak w 2009 roku była moda unas na julie co druga to julia , ja własnie szukam jakiegoś fajnego imnienia ,unas burza ale siedze przy kompie puki mała śpi , wczoraj składałam pare ciuszków i musze jeszcze pokupic pół spiochy i kawatniki pare na rozmiar 56,58 pamietam jak natalke urodziła to kupowałam wieksze a ona taka malutka była i nóżki sie jej plątały i sie denerwowała a i wogle musze kupic pare ubranek tak do roku bo niektóre po spierane unas woda twarda i swoje robi z ubraniami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
także widzisz Mimi wszytskie maluchy chyba wchodza w okres buntu. wymuszanie wszytskiego płaczem itp, itd.
cóż myslę sobie że to i tak neinajgorsze co nas czeka, i juz jestem przerażona buntem w okresie dorastania 🤢
aaa dzis idziemy poraz pierwszy na basen 🤪
staram się w każdy weekend wymysleć jakąś atrakcję dla córki, z racji neizbyt sprzyjającej pogody wybieramy się popływać i oswoić z większą wodą 😉

ps. właśnie słysze jak Łucja ciągle tatcie mówi "nie" bo własnie z nim na dworze jest 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kurka dziewczyny ale się nabawiłam kontuzji, z racji stresow zaczełam sobie wieczorami biegac i od piątku mnie tak okolice kostki bolą, że nawet przy chodzeniu odczuwam ból 🤢 zaczełam smarować oczywiście różnymispecyfikami przeciewbólowymi i czekam na efekty, a już tam mi dobrze szło, w tej sytuacji chyba się na rower przezucę 😁 tylko najpierw musiałabym go jakoś do rodziców od kuzynki przetransportować 😮
i widzicie nawet takie pierdy się walą widać jak się sypie to po całości 😞

generalnie próbuję się jakoś pozbierać ale nic mi nie wychodzi, wczoraj się rozpłakałam i widać Łucja jakoś za mocno to przezywa bo zrobiła mi impreze od 2 do 5 obudziła się z płaczem i sama nie wiedziała z kim chce spać, generalnie była u babci dziadka a na koniec i tak wylądowała u mnie i spokojnie zasnęla no ale w sumie trwało to prawie 3 godz! rano miałam totalna amebę o pracy nie wspomnę, ale kolejny dzięń minął, powiem wam ,że ciesze się, że mam pracę bo bym oszalała przez nachodzące mnei myśli 🤨 ale staramy sie byc dobrej mysli i optymistycznie patrzeć na świat, w końcu musi nam sie coś udać w zyciu. Łucja dodaje mi siły wewnetrzej bo tej fizycznej to wyciąga co neimiara 😜

aha a ostatnio zrobiła się z niej gaduła... jak jej mówię że mam ją b. kocha a ty kochasz, ona odp KOCHA i daje mi buziaka 😁 cudowne to jest

pozdrawiamy Was cieplutko 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karolinko, Ty przeżywasz i Mała też musi w jakiś sposób odreagować, powoli wszystko zacznie Wam się układać. To wielka zmiana dla Was, Łucyjka pewnie gubi się w tym wszystkim, ale na pewno szybko się oswoi z nową sytuacją... A jej ogromna, bezinteresowna miłość doda Ci sił 😘 I my też, kiedy tylko będziemy mogły 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wczoraj byłam u doktorki u nas w przychodni udało mi sie wbic na nfz bo od piątku mam infekcje jakoms swedzenie itp zbadała mnie i muwi ze nic tam niewidzi takiego żeby był stan zapalny zapisała mi globulki macmiror 500 i muwi do mnie jakie ty masz żylaki ( groznie to brzmi) ale tak jest moja doktorka kazała mi kupic tabletki i liotonem smarowac a ta muwiła żenym sobie kupiła specjalne ponczoczy sigaris lub takie podobne tańsze od sigaris i zebym to rano ubierała i chodziła ile bede mogła i te zyły co mi sie poszerzyły to mi sie wynormuje i tak zrobie wydam stówe na to żeby mniec tylko nogi ładne chiałabym sobie kupic te sigraris bo słyszałam ze sa badzo dobre sąsiadka w nich chodzi już 2 ciąże ale troche mnie niestać żeby wydać prawie 200 zł szukam na necie może taniej gdzies znajde , może pogadam z ciocią z kanady może tam mi kupi tam taniej pozatym w sobote jedziemy do tescia na imieny byłam dzis szybciutko w sklepie kupiłam mu kubek z humoremz sexi show bede miec przewalone u tesciowej 😜 bo po zalaniu ciepłym napojem pani sie rozbiera do naga he he , wiem że zna sie na żartach to choc tyle ze sie nieobrazi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asiu jesli chodzi o tej rajstopy na żylaki, dowiedz się dokładnie, czy NFZ nie refunduje część kwoty jaką się wydaje na 1 pare. Kupujesz za gotówkę a w ciągu kilku miesięcy NFZ zwraca ci stosunek procentowy kwoty jaką refunduje. Jak nie zapomnie, to zapytam sie u mnie w pracy. Zawsze to coś. 🙂

Karolciu trzymaj się, Łucja też przeżywa to po swojemu, ona musi poznać nową sytuację, a TY nie przesadzaj z tym bieganiem, abyś nie narobiła sobie problemów jak ja. Teraz upały a jak z skarpetą czarna biegam, bo nadal mam wewnętrzne opuchnięcie kości, a tylko zle ustałam z Natką na ręcach.

U mnie szpital.... 😞Bartek zapalenie płuc, Natalka krtani, oboje na antybiotyku 😞((
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karo lciu to zapytaj sie ja dzis rano poszłam do lumpeksku przyniosłam sobie bluzeczke i natali fajny sweterek z dorą już kazała sobie ubrać troche za ciepło zaraz ide do sklepu musze kupic pare rzeczy sernik bede piec bo mój mąz ma chote na niego , m dzis wraca z poligodnu niebyło go 4 dni mała to dosc odczuwa wczoraj znim rozmiawiała prez telefon i jak przestała to łezki w oczkach miała i płakała z żalem że go niema , 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczynki!!!
U nas tez gorąco zaczyna się znowu robić, dlatego dziś rano byliśmy na dworze. Poza tym stara bida, mój T w przyszłym tyg. znowu jedzie do poznania na tydzień 😞, a my zostajemy sami...Jak sobie pomyślę, ze będe się sama użerała z Szymkiem, to już mi się słabo robi na samą myśl o tym 🤢
Powiem Wam dziewczyny, ze ja raczej już nie zdecyduje się na drugie dziecko, bo jestem psychicznie i fizycznie wykończona przez pierwsze 😞 Do tego zauważyłam, ze wszystkie moje frustracje odbijają się na małym i że jestem beznadziejną matką...kiedyś uważałam, że mam cierpliwość do dzieci...teraz wiem, ze wcale jej nie mam...Myślałam, ze dla swojego dziecka będę potrafila być dobrą mamą, ciepliwą, kochającą i pełną czułosci,a tu co...Okazało się , ze jestem zrzedliwą jędzą, która ma po uszy własnego dziecka, która nie chce się z nim bawić i denerwuje ją jego płacz, kiedy coś chce, a ja nie wiem co on chce 🤨 Ryczeć mi się chce, bo nie tak sobie wyobrażałam bycie mamą 😞 😞 Do d..py to wszystko 😞 Do tego jeszcze z pracą tu jest tak gówniano, ze szok 😠 Moja siostra niby miała do mnie przyjechać, ale moja mama zaszantażowała ją psychicznie jak zwykle i nie przyjedzie pewnie 😠 😞 Ehh...co za życie...
Do tego jestem tak fizycznie wykończona, ze codziennie pije po3-4 kawy, żeby normalnie funkcjonować... 🥴
A o całusach i przytuleniu od mojego dziecka w ogóle nie ma mowy, jeszcze ostatnio zaczął mnie z kanapy spychac jak siadam obok niego...Jak mam mieć tak z drugim dzieckiem, to ja dziękuję za takie macierzyństwo... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jeju Mimi, to jest depresja i to tak maksymalna, że długo nie pociągniesz!!! Koniecznie musisz iść do psychologa!!!
Szymuś odczuwa Twoje nastroje i reaguje tak samo. Wszystko się zapętla.
I jeszcze taka ilość kawy - bierzesz magnez chociaż?
Współczuję Ci strasznie tych samotnych tygodni z Szymkiem, bo to jest wyczerpujące. Ja w tym tygodniu jestem sama z Anią popołudniami bo M ma drugie zmiany, ale dzień w dzień od rana do rana, chyba bym nie wytrzymała.
Może zadzwoń do mamy i powiedz jej jak bardzo potrzebujesz siostry, albo może sama pojedź z Szymkiem do nich na ten czas? Dla niego to też będzie chwila wytchnienia bo tam będzie mógł się wyganiać...
Aha, Mimi, może spróbuj jak się będziesz czuła po jakimś delikatnym środku antydepresyjnym z apteki.

Karola - zdrówka dla Dzieciaków!!!

Karola83 - jak noga, lepiej?

Asia, wybrałaś imię?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mimi kochana Toja ma rację, musisz poszukać pomocy a najlepije porozmawiaj z mężem, że tak poprostu nie może być! Mały będzie szczęśliwy jak i Ty będziesz. Uwierz mi ja wiem co przeżywasz, bo tez zanim wróciłam do pracy to 24h/dobe tylko i wylacznie Łucja była na mojej głowie, i szczerze powiedziawszy miałem serdecznie dość, bo to ty musisz znosic w takiej sytuacji wszystkie nastroje dziecka, dogadzać mu i zabawiać. naprawdę szczerze Ci współczuje, a może jak mąż wróci to wyrwij się na popołudnie na jakąś kawę czy małe zakupy. chwila samej z sobą pomoże się zregenerować i nabrac sił

Karolka no masz na same wakacje maluchy chore 🤢 zdrówka dla nich

Asiu no to masz dylemat 😁 ja pamiętam, że zanim Nati sie urodziła to myślałaś o innym imieniu dla neij, chyba Aleksandra? może to jest jakiś pomysł. A ja przy Łucji rozważałam właśnie Polę 😁 Lenka też mi się podoba ale jest dość popularne już

mi noga nic nie przechodzi a jeszcze ostatnio się nachodziłąm z Łucją i jeszcze bardzoej mnie zaczęła boleć. w dodatku wczoraj po 2 godz pracy wypisałam urlop na żądanie i wróciłąm do domu, bo łyknęłam sobie 2 tab na uspokojenie i chyba za dużą dawkę mi koleżanki poleciły 🤢 do 16 spałam jak zabita nie miałam nanic siły. ale chyba już mi przeszedł stres i nerwy zwiążane z tą cała sytuacją. bo dlaczego toj a mam się zamartwiac i żałować?! myślę, ze z każdym koeljenym dniem będę się coraz częściej uśmiechać 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mimi, jak najbardziej potrzebujesz czasu tylko dla siebie!!! Może porozmawiaj szczerze z mamą lub siostrą, powiedz, że nie masz już siły i potrzebujesz pomocy. Może któraś z nich mogłaby przyjechać i zająć sie młodym. Jemu też dobrze zrobi przebywanie z kimś innym, a Ty odsapnęłabyś troszkę 🤨 A T pomaga Ci trochę jak jest w domu? Zajmuję się Szymkiem, pomaga w domu? Najwyraźniej jesteś też przemęczona... Pozwól sobie na małe przyjemności, np. gdy młody śpi, pomyśl tylko o sobie. Kup sobie cos nowego, co sprawi, że poczujesz sie lepiej... I oczywiście też radziłabym udac się do psychologa, bo to już za długo trwa i Ty jesteś już za bardzo sfrustrowana.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...