Skocz do zawartości

z terminem na styczeń:) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 11,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Kruszyna123

    753

hejka
nie było mnie popołudniu na brzuszku a tu się okazało, że nie mam praktycznie co nadrabiać.
A ja najpierw kawkę z mężem wypiłam, potem siostra ze szwagrem na momencik podjechali a potem koleżanka z synem.
Ciesze się bardzo, bo się tyle nie zastanawiałam nad tym lekarzem. Już mnie dopadł stres.
Mra nie wiem czy brak wieści od Cioci_Boja to dobra wiadomość czy zła. 😮 Już wcześniej myślałam, że czasem się trochę czasu nie odzywała, no ale teraz jechała do szpitala z problemami to też inaczej. Mam nadzieję, ze jednak się odezwie.
Kasiulka ja tylko kilka rzeczy do szpitala włożyłam do torby i już miejsca mało. 😮 albo będę miała dwie torby albo muszę pomyśleć o większej.
Pamii18 mi krem do karpatki jakiś dziwny wyszedł. tzn gościom wczoraj smakował a dziś już jej nie ma - więc smak ok, ale bardzo rzadka konsystencja. Czasem tak bywa. 😉
Ja jak robię galaretkę to czekam aż troszkę zacznie tężeć i dopiero wtedy wylewam.
Kobzior ja często nie wiem co mam zjeść. Teraz mi się sałatka marzy, ale jak pomyślę, że potem w nocy będę miała zgagę to już wolę nic nie jeść.
WielkaB może to skurcze przepowiadajcie? Tak je opisała moja koleżanka, a szyjki nie czujesz jak się skraca. Czasem te skurcze nie powodują skracania a czasem tak. No, ale to może tylko ginekolog stwierdzić. Do środy blisko, chyba, ze skurcze się regularne zrobią i będę coraz częściej to do szpitala. Tylko, myślę, że tak źle to nie będzie. W końcu to już czas na przepowiadające. 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emilkę jakieś szaleństwo w brzuchu ogarnęło, rano kopała jak najęta i teraz też. Może udziela się jej mój stres przed lekarzem a może to po tych tabletkach o 21. No ale szaleje. 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wielkaB napisał(a):

wiem nikusia ze sie nie czuje ze sie szyjka skraca ale mam złe przeczucia a to nie wrozy nic dla mnie dobrego

spokojnie, nie denerwuj się na zapas. To pewnie tylko skurcze przepowiadające 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień Dobry Śpiochy! 😁
Jak tak dalej pójdzie, to przy takiej "aktywności" będziemy pisały po 1 poście dziennie 🤪 😁 Gdzie Wy się kobiety podziewacie????!!!! U mnie noc przespana, nawet nie słyszałam kiedy mąż wrócił i śniadanie naszykował 🙃
Nikusia trzymam mocno kciuki za Twoją dzisiejszą wizytę! Pamiętaj o pozytywnym nastawieniu i wracaj do nas z dobrymi wieściami 😆 ps. moja Kaja też wczoraj miała dzień z ADHD 😉
wielkaB Twój syn jest coraz większy i cięższy więc to nie dziwne, że czujesz iż naciska Ci na dół brzucha - tym bardziej, że jest ułożony prawidłowo. Nie panikuj z tą szyjką! Nie możemy się zacząć nakręcać 🙂
Mam nadzieję, że będę miała co poczytać jak wpadnę do Was później 😜

BUZIAKI!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry brzuszki 🙂 🙂
Ja dopiero wstałam,ale za to w nocy miedzy 2-5 leżałam i przewracałam się z boczku na boczek a mój razem ze mną dotrzymywał mi towarzystwa a najgorsze jest to,że na 6 poszedł do pracy 🥴
Anabel jak tam po wizycie?? Ciśnienie uspokoiło się
Monika my też kupujemy monitor oddechu 🙂 tylko zastanawiał się który wybrać
http://www.ceneo.pl/1169042
http://www.ceneo.pl/13340715 a ty już wiesz z jakiej firmy bierzesz ??
Nikusia trzymam kciuki za twoją wizytę i nie denerwuj się za dużo przed wizytą 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry 🙂
Kilka dni tu nie zaglądałam i widzę, że sporo jest do narobienia... Zabieram się za czytanie 🙂
Moja nieobecność była spowodowana dołem remontowo-egzystencjonalnym 🥴 Wróciłam już do domku, wczoraj cały dzień sprzątałam 😮 Dostałam takiej mega energii, że szok 😮 🙃 🤪 Tylko okna i schody na klatce omijałam szerokim łukiem... ale dziś myślę, że chyba chociaż te schody przetrę bo jeśli jak tego nie zrobię to nikt inny tym bardziej... a nie mogę na nie patrzeć 😠 Za oknia w dalszym ciągu nie zamierzam się brać... chociaż powiem Wam, że kuszą 😁 😁 Nie ma to sensu bo oczywiście remont nie jest skończony i w ten weekend będzie kolejna powtórka z rozrywki. Przestałam się już łudzić, że do grudnia będzie spokój. Dołuje mnie to nadal ale nic na to nie poradzę, włosów z głowy rwać nie będę a i limit na kłótnie z mężem już wyczerpałam 😎 Wczoraj było zawieszenie broni bo miał urodziny, więc byłam grzeczna 😎 😁 😜 ale dziś nie zamierzam wracać walki bo udało nam się na spokojnie porozmawiać. Efekt jest taki, że remont będzie wciąż (tego nie da się przyspieszyć) ale w ciągu tego tygodnia wybieramy się na kosmetyczne i rzeczowe zakupy szpitalne i dzieciaczkowe 🤪 🤪
Niestety wygląda mimo wszystko na to, że pranie i prasowanie to ja zrobię dopiero w grudniu, więc przeraża mnie to na maxa bo wy już macie większość rzeczy poukładanych 😞 a ja nie bo nie mam gdzie ich pochować (czyt. remont). Już nawet obmyśliłam plan, że jak mnie na weekend wywiezie mężuś mój do swoich rodziców to może bym wzięła te wszystkie ubranka i tam je przerobiła 🤪 ale jak sobie pomyślę, że teściówka się będzie wpierniczać w pranie w pralce (Przy okazji, czy któraś z Was prała ciuszki dzieci ręcznie???) a potem prasowanie 😠 😠 to pomysł mój nie wydaje mi się już taki fajny 😁 Chociaż mogłabym te wszystkie ciuszki u niej zostawić już i miałabym spokój wewnętrzny, że ta część przygotowań została zakończona. Bo przewieźć je potem do nas to żaden problem. Tylko żeby mi się nikt do tego nie wpitalał bo zagryzę 😠
Co ogólnie o tym myślicie?
Czy w ogóle ktoś czyta te moje bzdurne wypociny??? 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kacha czytam czytam!!! 🙂 🙂 Ja też jeszcze nie mam nic poprane,ale u mnie bałagan związany z odświeżeniem pokoju dla małej już się kończy i myślę,że w przyszłym tygodniu zacznę prać już wszystkie ciuszki 🙂 🙂 🙂 Kacha nie dołuj się remontem niestety tak bywa,że wiele rzeczy wymaga dłuższego czas niech mąż sobie robi spokojnie 🙂 🙂 A pomysł z zabraniem prania do teściowej nie jest głupi!!! Popierzesz,poprasujesz i zostaw u niej ,ale ty wiesz najlepiej jak ona zareaguje na to wszystko!!! Byłabyś spokojna choć trochę o postęp w tej sprawie a później tylko przewieziesz te uprane ciuszki do domku 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

u Was też tak brzydko, szaro i ciemno? Nosz kurczę, wstać nie idzie przez to 😠

Kacha pranie u teściowej nie jest takie głupie, pod warunkiem, że nie liczy pieniędzy za każde 1 pranie w pralce 😉 może poproś męża, żeby zapytał czy tak możecie zrobić z uwagi na remont + poproś, żeby wspomniał, że poradzisz sobie sama 😉 jakby nie patrzeć - samo wstawianie prania czy wieszanie go do wysuszenia nie jest ciężkim zajęciem, więc chyba nikt nie musi asystować 😉 powodzenia!

Kobzior no dokładnie 🙂 ale ja mam to szczęście co MartaMay - gdy zaglądam na forum, to pustki, jak czasu nie mam to się dzieeeeeje! Zaczęłaś już pakowanie mieszkania do przeprowadzki?

Nikusia dawaj znać po wizycie 🙂

WielkaB tylko spokojnie, stres też wpływa na brzuch. Jak będzie często twardnieć to skontaktuj się ze swoim lekarzem i opisz mu co się dzieje. Na pewno doradzi co robić - odpocząć, przyjechać na wizytę wcześniej itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urszulka napisał(a):
Kacha nie martw się ja nadal mam wszystkie ubranka u mamy 330km ode mnie i dopiero w grudniu będziemy je mieć 🙃


No, a ja nie mam proszku z uwagi na sklerozę 😉 ale przeniosłam pranie z połowy grudnia na ostatni tydzień listopada/pierwszy tydzień grudnia. Bo mama uświadomiła mnie, że od tygodnia zazwyczaj przygotowujemy się już do świąt (zakupy, pierogi, mega sprzątanie i inne takie).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adzia82 napisał(a):
Witam wszystkie mamusie 🙂 Szukałam jakiegoś forum gdzie zabawiłabym dłużej i chyba zostanę tutaj 😉


No to zapraszamy 🙂 szykuj kawę/herbatę i siadaj z nami!


Kruszyna trzeba sobie czas umilać 😉 ja np. zapuściłam album z głupawymi tekstami 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mra_ napisał(a):
Hej,

Kacha pranie u teściowej nie jest takie głupie, pod warunkiem, że nie liczy pieniędzy za każde 1 pranie w pralce 😉 może poproś męża, żeby zapytał czy tak możecie zrobić z uwagi na remont + poproś, żeby wspomniał, że poradzisz sobie sama 😉 jakby nie patrzeć - samo wstawianie prania czy wieszanie go do wysuszenia nie jest ciężkim zajęciem, więc chyba nikt nie musi asystować 😉 powodzenia!



Asystować to nie ale bardziej się martwię, że nie zdążę się obrócić a wszystko zostanie za mnie zrobione... Samo pranie to pikuś pod warunkiem, że się teściowa nie uprze, że ciuszki to trzeba prać ręcznie 😮 😠 a po wyschnięciu okaże się, że wszystkie ciuszki zostały już wyprasowane... i to nie przeze mnie 😠 😁
Ale już wymyśliłam coś innego... wypiorę je u siebie... wywieszę na strychu... i zabiorę suche do teściów 😎 😎 😎 i będę pilnować żeby jakiś krasnoludek nie zajął się nimi za mnie 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adzia z jednej strony tak, z drugiej... napawam się myślą, że do terminu jeszcze SPORO czasu 😉 czekam, aż mąż wreszcie wróci do domu - bez niego nie jadę na żadną porodówkę 😉 nie jadę też rodzić przed świętami lub w święta, choćby nie wiem co 😁 😁 😁 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Adzia82 napisał(a):
Dziewczyny, tez macie przeczucie że możecie urodzić w każdej chwili? :P bo ja jakoś nie mogę przestać o tym myśleć i dzisiaj torbę do szpitala sobie spakuję zeby nie być zaskoczoną :P


Ja nawet nie miałabym co do tej torby włożyć 😁 😁
ale już niedługo... już niedługo 😎

Andzia witamy w naszym gronie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Heh kawa już stoi 🙂 a co do tego prania ciuszków to zależy jaką masz teściową, bo ja wolałabym to robić właśnie u teściowej a nie u mnie w domu ( jeszcze z rodzicami mieszkamy aż się wybudujemy) bo moja mama wtrąca się dosłownie do wszystkiego i za plecami robi za mnie to co sama bym chciała zrobić bo to czysta przyjemność prać, prasować i składać te malutkie ciuszki. Aż się boję co będzie po porodzie 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka 🙂
Poza problemami z zaśnięciem bo mi kwasy żołądkowe do gardła podchodziły noc mi minęła dobrze. Jak już zasnęłam to nawet wycieczki do wc mnie trwale nie rozbudziły.
Rano miałam tylko problem, żeby się zwlec z łóżka.
Kobzior staram się nie nakręcać prze wizytą, ale strach oczywiście jest. Przed chwilą dzwonił mąż i też mnie uspokajał. 😉
Urszulka ja się dopiero przekonam czy jest zimno, bo zawsze mąż szedł wcześniej auto odpalić i jak ja wychodziłam to już trochę ciepło w nim było. A dziś sama do lekarza jadę więc pewnie odczuje temperaturę. Za to się pocieszam, że były czasy gdy mieliśmy malucha i zdążyłam dojechać do pracy a dopiero się ciepło robiło. 😁 😁 😁
Kruszyna mój mąż nawet jakby chciał ze mną w nocy posiedzieć to wstaje tak wcześniej, że wieczorem zasypia na stojąco. No wyjątkiem jest weekend. Za to ma pracę gdzie się musi koncentrować więc wolę żeby spał. 😉
Kacha cieszę się, że jednak napisałaś. Połowo sukcesu, że już w domu jesteś. Pomysł z zabraniem ubranek do teściowej zależy od niej samej. Nie wiem jaka jest, ale może przedzwoń najpierw do niej i zapytaj. Te ubranka, które mam wyprane prałam w automacie.
Moja komoda dalej w stanie nieskończonym, wczoraj znowu trułam szwagrowi. A z resztą (uchwyty, szyby itd) muszę na kasę czekać. Też mnie to denerwuję, ale co mogę zrobić. Powiedziałam szwagrowi, że jak pojadę wcześniej na porodówkę to będę migiem kończyć komodę a potem jeszcze będę musieli mi ubranka wyprasować i poukładać 😁 😁 😁 mam nadzieję, że się przeraził 🙃 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...