z terminem na styczeń:) | Forum o ciąży

Monika kiwi dla zdrowia a czekolada dla szczęścia 😉 😉

Sen mnie bierze, dużo dziś chodzę. A pępek to mam taki wypchany ze wyglada kosmicznie śmiesznie 😁 😁 😁 Moj synek kopie w nocy a w dzień głównie spi. I tak sie zastanawiam czy po narodzeniu będzie z niego "nocny Marek"? 🙃

Spróbuje zrobic fotkę pępka 🙂

To mój pępuch, dziś mi wystrzelił na maxa 🤪

Monika z tego co czytałam to nie każdej cieżarnej pepus odstaje.

Skoreczko jak patrze na Twój to ja mam taki sam 😁 😁 😁
widać przez bluzkę, że odstaje 😁
Zrobiłam fotkę na poprawę humoru, ubranka po synku i zaraz wstawię do galerii. Drugą mam z mężem to wstawię na fb.

WielkaB mi się wydaje, że jak jest krew to zawsze trzeba ustalić dlaczego. Bo skąd może wiedzieć, czy to np jakieś naczynko pękło czy może łożysko się odkleja. Ja bym się lekarza poradziła

Ja w 29 tyg ciąży miałam brudną krew, okazało sie ze są to skurcze i przedwczesny poród. Oczywiscie jak zobaczyłam krew to od razu pojechałam do szpitala.

WioelkaB ja rozumiem ciebie ale nie rozumiem kobiet, ktore w ciąży krwawią bądź plamią i nawet nie pojadą do szpitala sprawdzić co sie dzieje 😠

WielkaB zmieniłas moj login na stokrotka i myslałam ze to nie do mnie 🙂 Wiadomość odczytana 🙂

dziewczyny, ale macie słodkie zwierzątka 🙂 Ja mam obecnie dwa owczarki niemieckie, dwa koty i papugę. O dziwo koty zupełnie ignorują papugę, a papuga wręcz zaczepia koty. Pewnie koty są zbyt leniwe, żeby się bawić z piórami skoro miska z whiskasem i sosikiem stoi obok 😉

dziś kupiliśmy sobie chińczyka i graliśmy w knajpce nad morzem. Najfajniejsze było jednak karmienie mew i łabędzi - zdjęcia wrzuciłam na fb a swoj profil. Łabędzi się trochę bałam bo są ogromne i myślały, że oszukuję jak skończył mi się chleb. Zaczęły mi skubać kurtkę i kieszenie 🙂 Zresztą zjadły caly nas chleb na kolację i musielismy kupić jeszcze jeden - niestety już gorszy, bo nas dobry który daliśmy ptraszkom już wykupili haha 🙃

na fb rozpoczynam dyskusję i sondaż o porodzie - naturalny czy cesarka oraz odnosnie znieczuleń. grupa super kobiet. Ciekawa jestem waszych opinii 🙂

Hej,

doczytałam, nieźle się rozpisałyście!


Co do jedzenia i imprez: stawiam na kuchnię włoską, sałatki bez ciężkich sosów i dressingów, fajny deser (bywa, że i kupny – jak ciasta czy torty). Praktycznie zawsze robię przynajmniej 2 dania, chyba, że gości mało to wcześniej upewniam się, czy to co chcę ugotować goście lubią np. owoce morza. Mam to szczęście, że mąż pomaga, w tygodniu bywa, że i wyręcza z gotowania. Zazwyczaj jemy ostro, no ale od czasu ciąży preferfuję nieco łagodniejsze smaki. Mąż doprawia sobie wszystko na talerzu

Kahira – witaj po tygodniowej nieobecności

Urszulka – moja teściowa też świetnie piecze. Zwłaszcza ciasto ze śliwkami! Heh, mnie moja mała chyba też kopie w żołądek ostatnio, bo ni stąd, ni zowąd zaczyna boleć mnie żołądek i ani usiąść, ani stać, nie wiem co ze sobą zrobić. A to nie zgaga, a ból żołądka; przechodzi po kilkunastu minutach.

Nikusia – wielkie dzięki za linki. Rita kopie ostatnio po bokach, nie wiem dlaczego sobie takie kąty upatrzyła. Co do ciąży – też planowana, miałam świadomość, że moje ciało się zmieni. Też nie podoba mi się moja wielka pupa, ciągle przyglądam się nogom... Ale mąż mi codziennie mówi, że jestem piękna, że mnie kocha itd. Czasem się śmieję, że on tak dla ściemy, żeby podtrzymać mi humor. Staram się nie analizować obecnej swojej fizjonomii ;-) załamki nie ma, chociaż chciałabym, żeby poznikały mi np. czerwonawe przebarwienia na dekolcie czy żeby skóra nie była taka przezroczysta. Jak mnie łapie dół, to maluję sobie paznokcie, piję jakąś dobrą herbatę i oglądam serial lub klipy na yuotubie ;-) banalne, ale pomaga. No i znowu odliczam czas do wizyty u fryzjera, ta równo za miesiąc przed ślubem koleżanki.
Nikusia, jak Twój syn robi sobie inhalację, to też z taką powagą? Też miałam szczurki dwa do czasu, aż nie wyszła mi mega alergia na nie. Masakra, ręce miałam jak papier ścierny, musiałam je wydać 😞 Jak masz dużo czasu do może weźmiesz się za... układanie puzzli 😁 ja to kocham!

Monika – dokładnie tak; jak mięśnie przełyku nie trzymają treści żołądka, to to potem się cofa i wywołuje przykre odczucia.

Skoreczka – podobno wymiotowanie w czasie porodu nie jest rzadkością; tak samo jak puszczanie dużej ilości bąków. Mało przyjemne, ale lekarze i pielęgniarki przyzwyczajone.

Anabel – synek zaczął jeść w przedszkolu? Jak takie terminy wokół Ciebie, to potem będzie z kim pogadać nad wózkiem i z kim prowadzić dzieciaki do szkoły.

Kahira, przepiękny owczarko-pies ;-)

Hej Bichito, gratuluję synka.

MartaMay – rośnie dobrze, bo ją dobrze karmisz ;-) i pewnie ta zumba jej pomaga, w końcu dzieciaki potrzebują miłości i radości do zdrowego rośnięcia.

Kobzior – uściski.

Ćwiczycie mięśnie miednicy?

Też mi siara leci, ale tylko z jednej piersi (ale rym, lol). Z ostatniej ciąży zapamiętałam, żeby nie drażnić piersi, nie pobudzać wypływania siary no i koniecznie kontaktować się z ginem, jeśli jest obecność krwi w wydzielinie.

Vespera wypowiedziałam się i na temat porodu i na temat znieczulenia.
Dodam tylko, że ja nie będę miała wyboru jeśli chodzi o poród sn czy cc, bo to lekarze zdecydują. Wiem, że są cesarki na życzenie, ale nie biorę tego pod uwagę.
Moim zdaniem poród sn jest korzystniejszy dla dziecka i dla matki (poza nielicznymi przypadkami) , ale dobrze że w razie komplikacji jest też możliwość cc oraz jest to szansa dla mam, które z jakiś powodów nie mogą rodzić siłami natury lub które już miały cc.
Co do tematu znieczulenie to jakbym miała taką możliwość to skorzystam. W pierwszej ciąży dostałam tylko oxy na przyśpieszenie, ale wtedy poród jest bardziej bolesny (podobno). Jak pytałam lekarza o znieczulenie zewnątrzoponowe to powiedział, że jest nie dla każdej rodzącej i nie w każdej fazie porodu. On dla mnie wolałby podtlenek azotu, czyli gaz rozweselający. Powiedział, że można go podać w każdej fazie porodu i wystarczy tylko że go powdycham. O znieczuleniu czopkiem nie słyszałam.
A Wy dziewczyny jakbyście miały wybór to co byście chciały????
tu czytałam o znieczulenie http://www.maluchy.pl/artykul/204

a zmieniając temat co myślicie o takim wózku:
http://allegro.pl/wozek-baby-design-3w1-dreamer-2011-fotelik-torba-i1805222144.html
mąż go wynalazł na allegro, ale opinie w necie są różne.

Nikusia102 napisał(a):

Vespera
Dodam tylko, że ja nie będę miała wyboru jeśli chodzi o poród sn czy cc, bo to lekarze zdecydują.

ja chyba jestem za bardzo przekorna bo o wszystkim chce sama zdecydować. Lekarz ma ze mną cieżkie męki bo ciągle mu piszę co chcę i on się wpasowuje w moje wizje 😉 To się nazywa upiorny pacjent 😜

Vespera napisał(a):

Nikusia102 napisał(a):

Vespera
Dodam tylko, że ja nie będę miała wyboru jeśli chodzi o poród sn czy cc, bo to lekarze zdecydują.

ja chyba jestem za bardzo przekorna bo o wszystkim chce sama zdecydować. Lekarz ma ze mną cieżkie męki bo ciągle mu piszę co chcę i on się wpasowuje w moje wizje 😉 To się nazywa upiorny pacjent 😜

wcześniej ja też tak myślałam, ale teraz już mam jeden poród za sobą i wiem jakie były wtedy realia. 🥴

Nikusia102 napisał(a):

a zmieniając temat co myślicie o takim wózku:
http://allegro.pl/wozek-baby-design-3w1-dreamer-2011-fotelik-torba-i1805222144.html
mąż go wynalazł na allegro, ale opinie w necie są różne.

wygląda bardzo ładnie i porządnie ale ja bym przez zakupem poszła do sklepu go zobaczyć i sprawdzić wszystkie części. Bo ze zdjęcia to chyba za mało mozna powiedzieć. Jest bardzo podobny do mojego 😎
słyszałam, ze warto kupić nosidełko maxi cosi, a nie indywidualnych firm. np. Ja mam wózek xlander ale nosidełko, mimo że w komplecie, będzie własnie maxi cosi bo np. xlander nie robił crash testów.