Skocz do zawartości

Marcówki 2012 | Forum o ciąży


monikitta1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Nefre, tak jest już nisko choć chyba jeszcze się obniży 🙂 no Ty też masz gotowe wszystko i co 😞
ja nie mam rozwarcia więc dupa. Ale w sumie mam jeszcze czas 🙂

Ggulek, to rzeczywiście dziwna ta Twoja Ginka..a co do szyjki to z dnia na dzień może się pozmieniać 🙂

Astra, zazdroszczę takiej lekarki 😁 fajnie 🙂

Ja też jak czuję czkawkę to nad wzgorkiem, ale ostatnio mam wątpliwości, czy on czasem się nie przesunął gdzieś indziej 🥴

pościel mi przyszła do łożeczka, piorę ją, ale nie wolno jej wirować to zanim wyschnie a ja ją uprasuje i pościelę łożeczeko to miną wieki całe:/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • love

    2047

  • obdarzona

    3838

  • izunia1986op

    2684

  • lady_m4ryjane

    1995

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
obdarzona napisał(a):
Ewcia, nie wiem nie znam się ale mi wiele osob mowiło, że im dziecko dłużej siedzi w łonie matki to ma bardziej szpiczastą, albo wydłużoną głowkę, ale ja nie wiem czy to prawda i jak zobaczyłam Zuzię pokojarzyłam fakty 🙂
Jeśli chodzi o to,że urodziłaś Zuzię 19 dni przed terminem, tzn. że urodziłaś ją w 37 tygodniu ( tzn. ja liczę inaczej niż Ty i Astra itd, bo jeśli np. jestem w 37 tyg i 2 dniu to jestem w 37 tyg i 2 dniu, nie wiem czemu 😁) a dlaczego niby w 39 tygodniu skoro 19 dni przed terminem?
Jeśli chodzi o teściową, bo już dawno temu o niej wspominałaś nie raz, to wspołczuję 😞 na pewno jej stan będzie się polepszał bo nie zasługuje na złośliwy los zwłaszcza, że kolejna wnuczka przyjdzie zaraz na świat 🙂


nie wiem jak to z tymi główkami, moja prezz cc urodzona, 19 dni pzred terminem (juz huk w ktygodniu) nie musiała sie nigdzie pzreciskac, a ja przec, potem dbalismy zeby lezała raz na jedna raz na druga strone, podkłądałam reczniczek zwiniety w rulonik i zmieniałam solidnie te strony. moze tez dlatego 🙂

a dla mnie te tygodnie to jest tak ze termin to skonczony 40tydzien ciazy, czyli u mnie 25 marca(niedziela akurat) wiec cały tydzien 19-28 to 40tc, potem 12-18 to 39tc, 5-11 to 38tc, 27.02-4.03 to 37tc, 20-26 luty to 36tc. czyli teraz jestem w 36tc. mam 35 tygodni skonczonych i 4 dni z 36tc wiec jestem w 36tc. ja tak to licze, a moze jakos w szpitalu tez inaczej. ale gin mi dobrze wpisuje, ze zgadza sei z moim liczeniem hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
Ej ja też nie widziałam śmierci Rycha w Klanie,ale za to dzisiaj w TVP Info rano napisali w nagłówku "Ryszard Lubicz nie żyje" 😁 i się śmiali,że ta postać już zaczęła żyć własnym życiem i jest jak człowiek, z krwi i kosci 🙃

Kicham jak wściekła, prawa dziurka zapchana...oby mi się na jakąś chorobę nie zanosiło... 🙃
Herbatka z miodkiem i cytrynką może...? 🙂


astra to pilnuj sie 🙂 chyba mówiłas ze bartus jakis zainfekowany, moze juz podłapałas??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nefretetete666 napisał(a):
Niestety wróciłam......
Mały nisko,szyjka krótka ale tak już od 3 tyg jest
kolejna wizyta za tydzien a jak do 7 marca nie urodze to an wywołanie..........jestem zła!!!!!


dasz rade Nefre, przynajmniej dłuzej pobedziesz z nami 🙂 jak sie urodzi to zaraz czasu by było mniej.
i poczekaj do marca bo w marcówkach jestes, a móiłas ze termin na luty. do 1 marca czekac wytrwale, hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No na to ewci@ wyglada,że podłapałam. Najpierw maż był chory 3 dni, potem Bartek też trzy dni, a coś czuję,ze teraz mnie rozkłada i na bank na 3 dniach się nie skończy 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
No piję kawę, ale w ciaży to jedną i to w dodatku słabiznę z mlekiem. Łażę jak zombiak, ale juz nawykłam do tego stanu. Jak będę karmić to będę sobie musiała jakoś radzić zupełnie bez kawki... A tak to przed ciążą nawet do 7 filiżanek dziennie piłam, niskie ciśnienie to moja zmora i chyba zamiast wspomagać to kawą, trzeba będzie zacząć jakoś to cholerstwo leczyć...


ja tez pzred Zuzia piłam 4, i to fusiary. tez niskie cisnienie zawsze miałam. potem w ciazy darli sie na mnie, ale ograniczyłam sie do jdenej - dwóch rozpuszczalnych słabych. a jak po porodzie przyszła połozna to poierwsze co to o kawe pytałam i mówiła ze jedna słaba moge, tylko od razu po cycu dac. i tak pije, bez dnia pzrerwy. nio, nie piłam jak miałam te zatrucie czy cos teraz na poczatku ciazy, ale wteyd to ja łyka wody nei mogłam zrobic bo od razu zygałam 😞 jak se przypomne. ale to były moje jedyne wymioty. wcale nie wymiotowałam oprcz tych 4 dni w ciagu których schudłam 1,5kg.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
obdarzona: ta pościel co zamówiłam też nie można wirować, ale szybko wyschła 🙂 Nawet ochraniacz i przybornik, które są wypełnione jakąś włókniną szybko wyschły.

Przyszła mi właśnie paka z wanienką, kosmetykami i innymi pierdołami, oraz wylicytowany laktator. Czuje się jakbym prezenty otwierała jak to rozpakowuję 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ewcia, ja też będę Filipka sumiennie przekładać z boku na bok, bo w sumie jakby na to nie patrzeć, kształt głowki ma się na całe życie 🙂
Co do tyg. to u mnie w szpitalu jest tak, że jak bywałam co poniedziałek, a w poniedziałki jestem w zawsze np. w 37 tyg i 4 dniu, 38 tyg i 4 dniu i td, to w karcie zawsze mam wpisane np. 37/38 🙂 a teraz jak byłam wczoraj to już miałam wpisane 38 tydzień 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ggulekk napisał(a):
Lady oo ubieranie pościeli, wiem też miałam z tym podnietę, tylko smerfika jeszcze brakuje 😉
Ewcia musicie być dobrej myśli, ale przede wszystkim teściowa musi wierzyć i starać się normalnie żyć. Jak jej długi czas tak nie przechodzi powinni ją do szpitala na leczenie wziąć. A potem mimo chemioterapii i depresji bo chyba każdego w tym momencie to dosięga powinna wychodzić do ludzi, spotykać się i myśleć pozytywnie. Najgorsze co jest to się poddać. Szczególnie, że ma dla kogo żyć. Trzymaj się tam 😘


wiesz ggulek, to nie o to chodzi ze ktos sie poddał czy nie wierzy, tesciowa wierzy ponad wszytsko, to juz 7 rok sie morduje. to sa juz pzrerzuty, i chyba 4 czy 5 cykl chemi, takze niepzrelewki. ale teraz zapalenie płuc, wyleczyc nie mzoe, lekarze powiedziecli ze przy raku płuc to jak zabójstwo, bierze jzu drugi antybiotyk, i srednio pomaga. jest uziemiona w domku , w łózku, taka słaba, kaszle, dusi sie. wazy 54kg, a zawsze ok 70kg, to se wyobraż. i ona zawsze wychodziłą do ludzi. w domu była na spanie tylko, to z Zuzia siedziała, potem do meza siostry obiad zrobic, ajkies tam kolezanki odwiedzała, wsytztskim pomagała, a teraz taka słaba, nic nie da rady robic, wyglada okropnie(marek mówi ze lepiej niz dzien czy dwa wczesniej) ale ja ja widziąłam ostatni raz jeszcze pzred zui urodzinami, jak załapała te zapalenie. takze nieciekawie. wszyscy sa dobrej mysli. ma dwie córki lekarki, non stop lekarzy zwoza, ale jzu chyab same dziewczyny nie wierza ze pomoze. i teraz pewnie kolejnej chemii nie dostanie, bo taka słaba, tak podupadła ze szok, a jak nie dostanie to rak piorunem moze pójsc. i tyle... wiadomy koniec... czuje ze ona sie modli sama, zeby doczekac do narodzin wnuczki...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lady, mnie to kawa pobudza na chwilę po wypiciu, o ile jest mocna. Ilosc nie ma znaczenia, tak jak mówię, potrafiłam wypic 7, a problemów ze spaniem żadnych nie miałam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ggulekk napisał(a):
Astra no właśnie, póki nic złego się nie dzieje to nie martw się, że tak późno 😉 A pewnie 6 będzie tak jak obdarzona mówi, dowiesz się, że rodzisz 😁 A sama chciałam wczoraj usłyszeć, że posunęło się coś.
Obdarzona no właśnie ja po raz kolejny usłyszałam, że mała wysoko, wszystko zwarte i nie śpieszy się jej. Lekarka pocieszająco powiedziała, że się nie dziwi bo przepływy idealne. Ktg kazała mi w szpitalu zrobić w przyszłym tygodniu, powiedziała, że już czas 😜 Myślałam, że zrobią mi tam od razu, a trzeba się tłuc do szpitala.


nio ja mam jechac na koniec 37tc, bo niby jak sie nic nie dzieje to sie od 38tc robi ktg. takze pojade na poczatku marca kontrolnie. ale nie wydaje mi sie ze cos tam wykryja. miałam juz 3 razy i zero skurczy. ja sie predzej spodziewam odejscia wód płodowych w nocy niz skurczów. ja miałam jak jechałam z ZUzia do szpitala takie delikatne i potem po kilku godzinach za wiele bardziej bolesnych nie czułam. ogolnie lajcik. moge powiedziec ze ja to jak pierwiastka, miałam chyba namiastke porodu, i to tylko tyci tyci...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kika82 napisał(a):
Lady super wieści 🙂
najważniejsze że możesz rodzić naturalnie 🙂
ja ostatnio dużo o tym myślę bo się trochę zaniepokoiłam że mała dalej z głową w górze i że mogę mieć cesarkę bo mimo wszystko wolałabym poród naturalny
tak sobie myślę że chyba powinnam poczuć ten obrót bo w końcu dzidzia z każdym dniem jest większa 🥴

upatrzyłam sobie na allegro kombinezonik dla malutkiej tylko się zastanawiam czy nie będzie jej w kwietniu w nim za ciepło bo on jest niby zimowy a chciałam mieć na wyjście ze szpitala i pierwsze spacery 🥴 jak sądzicie?


ja obrotu małej nie poczułam, wrecz gince powiedziałam ze nic sie nie zmieniło, a tu zonk, obróciła sie.
a co do kombinezonu ja, jak ty masz termin na kwiecien bym nie kupowała. nie wiem jaki on ciepły i w ogole, ale moze mozna jakos inaczej, kupisz malusi, za rok wiadomo ze bedzie niedobry. a tyle co wyjsc ze szpitala. sweterki, jakiis ciepły pajac nawet, i rożek jakis cieplejszy czy cos.
ja po zuzi mam taki kombinezonik ale bez nózek i raczej, taki lekki bardziej. i powiem ci ze 1 dnia jak wrócisz ze szpitala nie pójdziesz na spacer. najpierw trzeba werandowac, przywyczajac, 5 min na balkonie, potem 10. wiecej ubierania niz to warte. i zanim co to bedzie piekna pogoda mysle. takze ja bym zimowego nie kupowała. napewno masz jakies welurowe pajacyki czy becik. pomysl.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ggulekk napisał(a):
Kika moja nie ma 3d, a na 2d teraz to słabo widać racja, ale przed 30 tygodniem ładnie było widać i nie dawała zdjęć. Nie chciałam jej prosić, bo mogłaby więcej policzyć 😜 Chociaż powiem Ci, że wczoraj buzię nawet ładnie widziałam, oczy, nosek dziurki w nosku i jak buzię otwierała, ale może to też trochę psychika zadziałała 😉 Hmm ja widziałam małą w 3d jak byłam na usg genetycznym w 12 tyg, w tedy to facet miał plazmę na ścianie i było wszystko ładnie widać, ale za taki luksus się płaci. Miałam iść w 20 tyg, też do niego, pewnie dostałabym masę zdjęć jak wcześniej, ale udało mi się dostać na usg genetyczne z kursu za darmo. Wszystko było zrobione ładnie i dokładnie, ale bez zdjęć. W sumie 250 zł zostało w kieszeni, ale teraz trochę mi szkoda, że nie mam za dużo pamiątek.
Obdarzona hehe u Ciebie przynajmniej coś z tą szyjką się dzieje 😉 I widzę, że Twój lekarz chociaż z nfz zadał Ci więcej pytań niż moja prywatnie, czasem chyba nie warto płacić. Ja poszłam prywatnie bo zależało mi na lepszej opiece i jak widać nie do końca tak jest 😜 Kurde w 2 trym słyszałam teksty, że niunia duża, że urodzi się wcześniej itp. A teraz czuję, że urodzę bliżej terminu 😉


nie martw sie ggulek. zaraz bedziesz miała małą na reku i zapomniesz wcale o tych pamiatkach. mi np po zuzi wcieło gdzies karte ciazy, badania, zdejcia, choc tez nie maiłam w 3D. nie wiem, niby na dzieciach sie nie oszczedza ale jak mysle ze własnie zeby miec #D trzeba zapłącic tyle kasy to ja wole wydac to na cos dla małej.a nie ze mi zdjecie zostanie. a ciekawe za ile te zdecie wyblaknie i nic nie bedzie.... juz filmik bym chyba wolała z USG 3D.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja ktg nie miałam roione przy Mai wogóle, tylko przy porodzie
teraz tylko w spzitalu jak lezałam a tak m nie robi, przez te moje całe akcje mam niestety za to co wizyte usg
boże ewcia to teściowa się nacierpi, smutne
my mamy cieplutkiego pajaca, do tego kocyk i git, ciekawe jaka pogoda bedzie oby juz wiosna [przyszła

dzwonił tapicer powinien niebawem zapukać i wnieść kanapę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kika82 napisał(a):
lady_m4ryjane napisał(a):
kika ja nie poczułam momentu, w którym się obróciła. Jedyne co na to wskazywało to odczuwanie czkawki tuż nad wzgórkiem łonowym 🙂


no to ja już nie wiem co myśleć bo cały czas czuję czkawkę właśnie w dole a głowę ma niby w górze 🥴


moze sie obróciła jednak 🙂
ja oprócz tego ze mnie Iga nwala powyzej pepka z 5cm nad nim i po zebrach to nie widze jakiejs kolosalnej róznicy. Zuzia była posladkowo połozona, miała głowe na górze, mniej wypychała sie,bo nogi miała unieruchomione troche, ale wystawiała głowe, teraz gdzie Iga wystawia pupke chyba.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sztunia napisał(a):
ja ktg nie miałam roione przy Mai wogóle, tylko przy porodzie
teraz tylko w spzitalu jak lezałam a tak m nie robi, przez te moje całe akcje mam niestety za to co wizyte usg

To tak samo jak ja 🙂

Lady, a co do pizzy, to ja jestem w stanie sama zjeść całą, niezależnie od rozmiarów, dlatego nie daję się skusić, bo do osiemdziesiatki na wadze coraz bliżej... 🤨j
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
No na to ewci@ wyglada,że podłapałam. Najpierw maż był chory 3 dni, potem Bartek też trzy dni, a coś czuję,ze teraz mnie rozkłada i na bank na 3 dniach się nie skończy 🤨


a co ci dokłądnie jest. ja miałam wirusówke od soboty i juz wczoraj było ok. brałam apap na bol głowy, jak było nie do wytrzymania, sunipret na katar, i moj zbawienny lek wycofany juz - BIOPAROX. nie ma sladu po chorobie. nio i duzo herbatki z miodem i cytrynka, malinki i takie tam, niby domowe sposoby, hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
obdarzona napisał(a):
Ewcia, ja też będę Filipka sumiennie przekładać z boku na bok, bo w sumie jakby na to nie patrzeć, kształt głowki ma się na całe życie 🙂
Co do tyg. to u mnie w szpitalu jest tak, że jak bywałam co poniedziałek, a w poniedziałki jestem w zawsze np. w 37 tyg i 4 dniu, 38 tyg i 4 dniu i td, to w karcie zawsze mam wpisane np. 37/38 🙂 a teraz jak byłam wczoraj to już miałam wpisane 38 tydzień 😁

a u nas wpisuja jakos 37w4d chyba jakos tak... dokłądnie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja mam ktg robione na każdej wizycie, ale usg niestety nie, ale poproszę żeby mi teraz gin zrobił. Ja z tych wszystkich wizyt na których miałam usg mam porobione zdjęcia i nagrane filmiki 🙂 także mam pamiątkę 🙂
Macie też takie uczucie jakby dziecko miało główkę w pochwie? 🤨 ja kurde tak mam i jakieś zielone upławy na wkładce :/ trochę się pękam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...