Sierpnióweczki :) | Forum o ciąży

Hej zagladam sobie do was a tu od ponad godizny nikogo...ciszaa

Hej Kobietki! Dopiero mam czas i sile cos napisac..do kogo moglam to napisalam, ale ciezko o glowe do tego:,( Obudzilo mnie silne krwawienie o 5.40, od razu obudzilam meza i wezwalismy pogotowie...oczywiscie przyjechali i zdazylam sie z nimi poklocic, bo chcialam by na lezaco szybko na Karowa dowiezli, to sie nie zgodzili..ze zagrozenie zycia i najblizszy szpital w Piasecznie! No koment! W szpitalu lekarz im od razu powiedzial, ze takich przypadkow nie biora...ale zbadal dla spokoju usg i wyslal na Karowa, ze nie ma zagrozenia!
Tutaj od razu szybkie dzialania, panika i darcie sie, ze przodujace jedzie..jedzcze pokrwawilam na izbie:,( Bardzo szybko zabrali mnie na blok porodowy...mialam juz zawal na miejscu...i jak wpadli to tez sie darli "lozysko", "lozysko":/ Otoczyl mnie wianek lekarzy, badania, ktg, profesor itp...a po 30min przeniesli mnie do innej sali, ale nadal na porodowym by byc blisko blpku operacyjnego 😞
Co sie stalo?! Niestety tak jak kiedys mowilam...przy tym lozysku grozne sa kazde skurcze..i od ono mi zakrwawilo:,(
Leze ciagle pod ktg, dostaje troszke lekow rozkurczowych...ale boja sie podac ten fenoterol czy jak mu tam, bo jakos przejeli sie moja tachykardia i wysokim tetnem:/Dostane go tylko w razie wysokich skurczy i to w malych ilosciach i z lekiem na serce:/ Nie krwawie...ale boje sie ruszyc nawet 😞 Leze plackiem...jakie to obrzydliwe sikac do basenu, pomine co innego..bo bedzie to dla mnie trauma! A rodzice jutro na 4-5dni nad morze..ech..obym sie trzymala! Najwazniejszs to nie krwawic..a boje sie tego okrutnie, bo to z rana to byl koszmar! Czas pokaze...proszs trzymajcie za nas kciuki Kochane! Niech wszystko sie uspokoi i Helenka posiedzi jeszczs...izdbybez takich atrakcji juz:,(
Dzieki za wsparcie!!! Strasznie sie boje..a tu niestety nikt jakos specjalnie sie nie przejmuje Twoja psychika 😞 Lekarze fajni, stazystki dzis byly super...ale beda dopiero jutro na noc, a polozne tu...szkoda slow!:/ Jak bede mogla to odezwe sie, ale jakos cujr sie ogolnie mega slabo!

A no Madziu cisza.... pewnie laski odpoczywają, ja sama dwie godzinki leżałam przez ten upał. Najgorsze to, ze mąż akurat ten weekend ma cały wolny a przez tą ospę jesteśmy uziemieni 😞 Tak pewnie gdzieś nad jakieś jeziorko byśmy się wybrali. Ale dobrze, ze Olka teraz ma niż jak maleństwo już będzie. Ciekawe jak Dorotka, nic nie pisze...

Dorotka dobrze, ze się odezwałaś, wszystkie Tu sie martwimy i trzymamy kciuki aby było dobrze!!! Współczuję Ci tego leżenia w szpitalu ale zawsze to dobre, ze jesteś pod stałą opieką. Trzymaj się cieplutko i badź dobrej mysli!!! Buziaki!!!

Monia, minelyscie sie postami jak widze z Dorotka.

SUperbaba, ale jazda, mega stres. Normalnie szok. Niby wiedzialas, ze sie moze cos takiego stac, a mimo wszystko...ajjjjjjjj.
Czyli tak czy siak trafilas na Karowa, ale ogolnie, to wiesz, dobrze, ze do najblizszego szpitala Cie zabrali, skoro bali sie o was. No i co, juz zostajecie? Na dobre do rozwiazania czy jak?
Nie dziwie CI sie ,ze sie boisz ruszyc...ale najwazniejsze, ze nie krwawisz i jestes pod opieka. A ja sobie, nie wiem czemu, wyobrazalam, ze polozne w takim renomowanym szpitalu powinne byc ok. A to babole .... I pewno ktos tam sie Toba przejmuje bardziej niz CI sie wydaje, ale nie beda sie rozczulac, bo lekarze musza byc twardzi dla swoich pacjentow. Wiec sie nie martw.
I jasne , ze trzymamy kciuki !
A ile was na sali? Fajne babki jakies Ci sie chociaz trafily? Do pogadania?
Buziale

Dorotko to koszmarny dzien dzisiaj mialas, ale najwazniejsze, ze w sama pore do szpitala trafilas i, ze krwawienia juz nie ma. Trzymaj sie i staraj sie jak najmniej denerwowac (wiem, ze latwo powiedziec). Trzymamy kciuki za Ciebie i Helenke bardzo mocno 😘
Monia wspolczuje ospy ( szczegolnie w taka pogode), ale masz racje, ze lepiej teraz niz jak maluszek sie urodzi.
Kurcze dziewczyny nie wiem jak wy funkcjonujecie w tym upale, bo dla mnie bylo dzisiaj goraco przy 18 stopniach, a u was to normalnie masakra 🤢

No pewno ze juz do porodu! A tak to nie wiadomo co i kiedy:,( Boje sie okrutnie...a polozne jakie takie naprawde malo sympatyczne;/
I jak mam zrobic kupe do basenu?!?! 😞 Pomijajac ze boje sie wysilic nawet, by ew.nie zakreawic..bo to byla naprawde jakas mega trauma dla mnie!!!:,(

Dorotka, no ja nie mam dobrych pomyslaow na kaczuche...ale moze jak bedzie trzeba, to samo pojdzie....a jak nie, to poprosisz moze jakiesgos czopka czy co...sama nie wiem. Ale tak do lazienki nie mozesz teraz, tak? A pozniej bedziesz mogla wstac? Bo Ty tak ze 4 tygodnie jeszcze powinnas pociagnac, no 3 i pol , dobrze licze?
Wiesz co, zeby zacisnac i chyba tyle pozostalo. Jestes pod opieka, juz blizej byc nie mozesz, wiec moze w tej kwestii powinnas troszke odsapnac...A coz to te pare tygodni w porownaniu do zdrowej i kochanej Helenki!!!!
Mysle tu o Was kobitki. Buziole wielkie.
Anyaz, no ja np. wcale nie wyrabiam. W ogole zabunkrowane jestesmy. 40stopni na podworku wiec......Wyszlam zebrac pranie i wywiesic nowe, ile mi to zjelo, moze 5 minut? i eldwo zywa wrocilam. Wiec ostatnio my duzo po sklepach lazimy, bo gdzie incdziej, hehe. I tylko kasa leci... 😉

Hej. Potrzebne mi na szybko jakieś namiary do MagdyD z Krakowa. Chciałabym ją zapytać o szpital, w którym miała rodzić. Z tego co pamiętam to rozdawałyście sobie nr tel, więc może macie jakiś do niej? Napisałabym do niej wiadomość prywatnie, ale nie wiem kiedy to odczyta. Proszę o pomoc. 🙂

PS. U mnie wszystko ok.

suuperbabeczko faktycznie miałaś niemiłe przeżycia... oby było możliwie jak najlepiej i Helenka posiedziała jeszcze w Tobie ile się tylko da!

anyaz wcale nie żyjemy... ja tam siedzę w samych gaciach.. masakra jakaś... w nocy spać nie idzie bo 28 stopni... w dzień wysiedzieć nie idzie bo 34.... mi położna mówiła, zebym z domu nie wychodziła w tą pogodę... i tak sama nie wychodze, jak już to z mężem i jutro wybieramy się do kina, na małe zakupy ale to w sumie może dobrze, bo w aucie, sklepach i kinie jest przynajmniej klima więc pewnie będzie przyjemniej niż w domu...

A ja dzisiaj o 21.26 zaczęłam się źle czuć bolał mnie żołądek i chciało mi się wyemitować więc zawolalam tesciowa i jak przyszła to przyniosła miskę do której zwymiotowalam i przestało boleć do żeby tego było mało to mały kręcił się wiercil i rozciagal na wszystkie strony że jeszcze bardziej bolalo Zastanawialysmy się z czego tak mnie kolka wzięła nic nie jadlam smazonego tylko lekkostrawne rzeczy ale mi się wydaje że tak będzie już do końca 😞
Biedna Dorotka mam nadzieję że wszystko się ułoży.
Baby-love fajnie że się do nas odezwalas szkoda że cię tyle nie było.

superbabeczko no wkoncu sie odezwalas my tu juz wszystkie o niczym innym nie myslimy tylko o tobie,trzymamy kciuki za ciebie i Helenke badz dobrej mysli jestes pod dobra opieka wiec bedzie ok
a polozne to wiesz jedne fajne moga byc a inne szkoda gadac,moze jutro bedzie inna zmiana ta lepsza 😉
Kupa tez sie nie przejmuj jak nie bedziesz umiala zrobic daja ci czopek i jakos pojdzie,pamietam jak bylam na patologi w pierszej ciazy tez mialam z tym problemy,ale po czopku jakos poszlo bez wiekszego wysilku 😆
odpoczywaj i sie nie stresuj i odzywaj do nas bo ,y caly czas myslimy o was 😉
Anyaz masz racje ja tez dziewczyny podziwiam u nas dzisiaj bylo naprawde fajnie chlodno 18st i zachmurzone wiec super dla ciezarnych ale jak slonce tylko wyjdzie to ja tez juz wysiadam
Megi biiedna moze to z tych upalow-uwazaj na siebie

Serio dzisiaj cichutko tu cos na forum,nie ma z kim poklikac 😞

Hej laski

Zagladabym czesciej na forum ale nie mam za bardzo mozliwosci. Moje zycie troszke sie posypalo ;( pewnie niektore pamietaja watek "golenia malego do zera" no niestety ciaza przerosla mojego faceta. Ale nie wazne, nie bede was zanudzac moimi problemami, jakos sObie ogarne wszystko. Wkoncu duza dziewczynka jestem (33 to juz nie wypada mi sie mazac hihi) teraz skupiam sie na Lilusi i na tym zeby wszystko z jej serduszkiem po urodzeniu bylo oki 😉

Ale mam zapytanie do Was, mozliwe ze poruszalyscie ten temat juz na forum, jesli tak to sorki,ale ciekawi mnie jak to jest z tymi waszymi ciemnymi kreskami od pepka w dol. Pytam bo ja na poczatku ciazy miala ciemniejsza delikatna kreske a od pru miesiecy mam biala.ma jakies 2cm i wyglada jakbym pigmentu tam nie miala. Na poczatku myslalam ze to dlatego ze brzuch mi sie rozciaga, ale teraz w to watpie. Czy ktoras tez ma inna ta kreske?

Mauapaulina witaj dawno cie nie bylo. Bardzo mi przykro ze twoj facet sie tak zachowal 😞 kurcze niektorzy serio sie zachowuja jak dzieci. Niewiem jak cie pocieszyc, mysl o malej a zycie napewno samo sie ulozy-trzymam kciuki.
a co do kreski to ja np prawie wogole nie mam jej 🤨w sumie jest bardzo jasna i delikatna prawie nie zauwazalna. Mi sie wydaje ze ta kreska jest bardziej widoczna u kobiet z ciemna karnacja a ja jestem ciemna blondynka.
To chyba nie jest wazne czy masz kreske czy nie 😉

No juz wlasnie nie wiem czy jest wazne czy nie. Od cyckow do pepka mam ciemna takze nie przejmuje sieza bardzo. Tez chyba lekarz by zwrocilby uwage jakby to bylo jakies nienormalne heh. Wkoncu on lepiej widzi ta kreske niz ja 😉 ja jedynie w lustro moge patrzec 😉

P.s dziekuje kochana ale nie chce pocieszenia. Takie jest zycie a faceci to ... 😉

Superbabko przeczytalam co Ci sie przydarzylo i wspolczuje. Ale nic sie nie martw jestes pod dobra opieka i wszystko bedzie dobrze. 3mam za Ciebie i Helenke kciuki 😉

Mauapaulina to dobrze ze sie tym nie przejmujesz az tak bardzo-chodzi mi o twojego faceta,widze ze silna babeczka z ciebie 🙂
Kurcze u ciebie juz 37 tydz leci 😲 odzywaj sie czesciej i daj znac jak urodzisz 🙂 teraz to juz sie moze zdazyc szybko 🙂
A jak wogole sie czujesz jak malenstwo?

superbaba dobrze ze sie tam trzymasz mam nadzieje ze ci chociaz faceta wpuscili bo tak to mozna zglupiec z nudow :/

mauapaulina odzywaj sie czesciej....tego co napisalas nie bede komentowac sama mowisz ze nie chcesz pociszenia...fececi 😠 mam nadzieje ze dajesz sobie rade co do tej kreski to ja w pierwszej ciazy nie mialam jej w ogole teraz jest delikatna tez tylko od gory do pepka raczej to nie ma zadnej roznicy mozna ja miec albo nie

aguska mysmy caly dzien cos robili lol w kazdym razie na ile mozna bylo to przemeblowanie zrobione miejsce na lozeczko-kolyske w sypialni jest 🙂 a wy zrobiliscie juz?
bramka dalej lezy ale jutro ma zostac zamontowana jak juz kupi farbe i zamaluje co zdemolowal przy walce z bramka a raczej ze mna haha
ale kupil dzis krzeselko maxi cossi pebble takie czerwonawe wiec tylko wozek zostal uff 🙂
i jescze zrobil pyszna fasolke ale chyba nie bardzo moge wiec troszke tylko zjadlam zeby wzdec nie miec
takze troche mnie przekupil i moze jutro jechac na te grand prix 😜
a tam jakies powodzie podtopienia i co tylko 😮obrze ze nie jade nigdzie jednak 😁

Agadka noto super prawie wszystko macie gotowe 😁 mysmy juz tez przemeblowali w sypialni,lozeczko stoi i czeka komoda pelna ubranek, tylko zostal nam przewijak z wanienka do kupienia 🙂 cos takiego chce jak ty masz 🙂
A dla pocieszenia ci powiem ze ja jutro tez sama bede bo moj sie wybiera na kawalerskie do kolegi 🤨 mam nadzieje ze bedzie grzeczny hehhe
Amelka sie cieszy bo jej obiecalam ze bedzie ze mna w lozku spala 😉
Kurcze a ja sobie leze w lozku a mi z cycka pokarm leci dziwne to troche,chyba bede musiala zaczac z wkladkami spac 😉

No wlasnie to takie bestie z tych naszych chlopow jak cos chca to takie potulne baranki 🙂
Wszystko sa w stanie zrobic

dokladnie! 😠

ale co zrobic 🤔 i tak ich kochamy ☺️

moj dopiero wroci w poniedzialek ale nad ranem 🙂 i ja obiecalam psu leonkowi ze bedzie mogl ze mna spac hahhaha ale to nie to samo co corusia 😁 -ona spi ze mna mimo wolnie poki co 😮 lol

a ten przewijak jest super bardzo go lubie mimo ze wanienka na dlugo nie straczy to wsztstko pod reka tyle ze ja to mam w malym pokoju musze przejsc przez przedpokoj zeby uzywac bo w sypialni tym razem nie ma juz miejsca 😞 ale nie jest to az tak daleko damy rade 🙂

agusia masz oklaska za 34 tydzien 🙂 gratulujemy :*

a mnie juz brzuch opadl 🤪 adi mi zwrocil dzis uwage i chyba rzeczywiscie ma racje 😮

No wlasnie kolezanka miala podobny i bardzo sobie chwalila 🙂
Ja sie klade spac laptop zaraz mi padnie a nie chce mi sie ladowarki szukac ehhe
Spij dobrze 🙂 do jutra

o kurcze juz mi 34 tydz wskoczyl nie zauwazylamt-suuuuper 🙂
Dzieki Agadka 😉
papa

O i sie rozkrecily na wieczor 🙂
Mauapaulina, kreska moze byc, ale jej wcale nie musi byc. Moja jestt ez tak srednio widoczna, a teraz pojawila sie w gore nad pepkiem. Ale ja tez mam raczej jasna karnacje, wiec ogolnie trzeba sie dopatrywac.