Wrześnióweczki 2012 | Forum o ciąży

No my mamy na 26 stycznia 2013 ślub 🙂

pewnie ze po 🙂 nie ma co latac jak ze sraczka to nie ucieknie 😁

Mnie tam do ślubu nie ciągnie 😁

mnie poki co tez niezbyt 😁

Jak się dwoje ludzi kocha to co za problem 😁 wg mnie śluby i wesela są dla gości, bo uczucie się nie zmiania 😁 ale wiadomo - każda marzy o białej sukni itd 😜

ja o bialej sukni nie marze 🙂 nawet jesli bym miala miec slub koscielny to i tak w bialej sukni nie wyskocze 😁 weselicha tez nie bedzie 🙂

Niby masz racje ale z drugiej strony slub to juz inaczej zobowiazuje niz nazyczenstwo czy poprostu bycie ze soba tak mi sie wydaje 😁 ja bym chciala byc Pania Husak ale pozyjemy zobaczymy 😁

Ja też bym nie miała białej sukni, bo to jest taki stereotyp sukni 🙂 ja uciekam się ogarnąć i lekko sprzątnąć, bo niebawem mój M będzie w Poznaniu i przyjedzie po mnie nowym samochodem 😁 haha więc do usłyszenia :* i nie rozpisujcie sie tak! 🤨

My obydwoje pragniemy stanąć na ślubnym kobiercu a 26 stycznia robimy dlatego że małą trzeba ochrzcić,a wtedy dlatego,bo zanim pozałatwiamy wszystko,nauki itd..a wesela dużego nie robimy (na 50osób) i będziemy mieli znajomego DJ,a jedzenie nam będą robić znajomi z Bartka pracy 🙂 bo Bartek pracuje w gastronomi 🙂

O Natalia widzę że już większość macie pozałatwiane,zobaczysz jak to wszystko szybko zleci 🤪
A my 18.04 trzecia rocznica i sama nie wiem kiedy to zleciało 😮trzeba jakąś romantyczną kolacyjkę zaplanować jak mała pójdzie spać 😉
Ach pochwalę się że na 27 kwietnia zapisałam się na egzamin z teorii a 25 USG ale mam ekscytujący miesiąc 🤪 🤪 🤪

My też w tym roku mamy trzecią rocznicę ślubu, ale dopiero we wrześniu 🙂 także dziciątko pewnie będzie już z nami na świecie 😁

ja mam nauki juz dawno zrobione, ale co z tego jak na slub koscielny sie nie zapowiada 😮

mój mąż miał jakieś tam nauki zrobione jeszcze w technikum, czy nawet w ostatniej klasie podstawówki bo im kazali na religii zrobić 😜
ale chodził ze mną przed ślubem jeszcze raz 😉

A my mieliśmy jednodniowy kurs 🙂

Hehehe, a ja dalam w lape i tez zalatwilam 🙂) hehe
My mamy w sierpniu juz 4...

Kurde maz czeka teraz na szefa na stacji BP i sie stresuje, czego on od niego chce... 😞
ale sru..

Wrocilam od dentysty bylo spoko 🙂 Zabki zdrowiutkie 🙂 Tylko may ubytek obok plomby byl, to wlozyla mi lek i za miesiac do zamkniecia 😁

Tysia, co do zalatwiania po porodzie. Jesli chcesz zeby dziecko po porodzie fugurowalo w szpitalu pod nazwiskiem meza to musisz isc do USC zeby on potwierdzil ojcostwo. Jsli nie bedziecie miec tego swistka, to male w ksiazeczce i szpitalu bedzie pod Twoim nazwikiem.

Sandra a jak ja mam dwa nazwiska?? to sobie wybiora? 🙂

Ale swoje i meza tak? jesli dobrze rozumiem.
To wydaje mi sie, ze decydujesz w szpitalu, jak mja wpisac...
ale ogolnie nie daje nato 100% bo nie wiem jak to jest prawnie uregulowane. Jutro ci powiem 😁 zapyta 🙂

Tak tak, swoje i meza 🙂

Mi sie wydaje, ze Ciebie beda pytac, ale 100% nie daje. Zasiegne porady 🙂

sandroos napisał(a):

Mi sie wydaje, ze Ciebie beda pytac, ale 100% nie daje. Zasiegne porady 🙂

Fajnie 🙂 dzięki 🙂

cześć dziewczyny!! ale wy tu szalejecie... tyyyyyyle stron od wczorajszego wieczoru?!?! wow 🙂

Inirtam nie zdążyłam się przywitać 🙂 Witaj wśród brzuchatych 😁 jeśli masz ochotę możesz mi przesłać informacje do tabelki wrześnióweczek: imię, wiek, data porodu, pierwsze ruchy, imię dziecka 🙂

Dziewczyny szalejecie z pisaniem 😉
Po kolei: jeśli chodzi o ślub kościelny lub też nie - czasem po ślubie zmienia się bardzo dużo. Wszystko zależy od człowieka. Mój M. przed ślubem był kochający i czuły a po jakby mu przeszło. Kocha mnie dalej, ale już się tak nie stara, nie "udowadnia" a w październiku będziemy mieć dopiero 2 rocznicę.... po cichu wierzę, że to uczucie dopiero dojrzewa i jeszcze buchną prawdziwe płomienie 🙂

My byliśmy przed porodem w USC z potwierdzeniem ojcostwa, właśnie po to żeby M. mógł sam załatwiać papiery wszelakie, ale nikt nam nie powiedział, że musimy mieć papier potwierdzający w szpitalu 😁 więc Mati w szpitalu, w książeczce zdrowia i akcie urodzenia miał moje nazwisko... Zgłosić Małego do USC pojechaliśmy przy wyjściu ze szpitala bo było po drodze, więc i tak byliśmy razem 🙂

Wczoraj poruszyłyście ciężki temat wiary, chodzenia lub nie do Kościoła itd... Nie uważam żeby ktokolwiek MUSIAŁ chodzić do Kościoła, ale jeśli jest się wierzącym to przynajmniej nie powinno się popełniać takich błędów jak chodzenie do spowiedzi bez szczerego wyznania grzechów dla tzw. świętego spokoju lub dlatego że tak wypada. Ja np. wcale nie mam ochoty iść do spowiedzi tylko dlatego, że zbliżają się Święta i śmieszą mnie te kolejki przy konfesjonałach które tworzą się systematycznie dwa razy w roku. Cały rok ludzie grzeszą a na Święta lecą do spowiedzi, która trwa 3-5 minut i zazwyczaj nie jest szczera i nic nie zmienia.... Każdy rozumie wiarę na swój sposób i nikt nie ma prawa nikogo do niczego przymuszać...
A Chrztu ksiądz udzielić MUSI bez względu na to czy rodzice są po ślubie czy nie - w końcu co tu dziecko "winne"? My nie mieliśmy ślubu jak Mati był chrzczony i ksiądz tylko zastrzegł, że jeśli mieszkamy razem to nie możemy przystąpić do Komunii, bo żyjemy w zagrożeniu grzechem (seks przedmałżeński).

A my byliśmy prawie cały dzień na polku 🙂 Po drzemce ja poszłam sprzątać autko a Mati dzielnie ładował kamyczki na swoje taczki i przewoził z miejsca na miejsce pod czujnym okiem mojej teściowej. Kurcze złota teściówka mi się trafiła 🙂 😉

Doti 🤪 szok, ile napisalas 😁 zgadzam sie z Toba z ta wiarą w 100%.
tez jestem zdania, ze po slubie duzo moze sie zmienic, mój Łukasz nagle dorósł i to " tylko" po cywilnym 🙂 w ogole mam poczucie, ze jeszcze bardziej zaczal mnie kochac i bardziej sie stara ze wszystkim 🙂

Oj Karolciu ja czasem tak mam, że muszę temat wyczerpać hahaha a tu tylko napomknęłam 🙂
Cieszę się razem z Tobą, że Twój M. wydoroślał 🙂 mój niestety ciągle ma mamusię pod ręką, która traktuje go jak małego chłopca i podaje wszystko pod nos a on wcale nie jest za to wdzięczny... Więc ja wychowuję go tak, żeby mnie szanował 😁