Czy są już tu jakieś Majóweczki 2010? | Forum o ciąży

Zakładam na dziś oficjalny klub LENIUCHA I ŁAKOMCZUCHA 😜
nie dość, że leń ze mnie to w dodatku dorwałam jakieś ciasteczka w czekoladzie 🤪

Dzień dobry Kasiu!! Dobrze, że już wstałaś 😜 i cieszę się, że u Ciebie ok po wczorajszym alarmie 😘

To ja się od razu zapisuję do Waszego klubu 😜

A co z Izullką? Wczoraj chyba się nie odzywała. Może Majeczka już na świecie 🤪 🤪
A Magda ? Aha obiecała sobie, że nie będzie nas czytać 😁

cześć dziewczyny, co dzień rano zaglądam tu, a wcześniej zastanawiam się czy jeszcze wszystkie w dwupaku, zostało mało czasu 🤪

Monia gratulacje, że zdecydowałaś się na wózek 😉 😉

No wczoraj Kasia napędziła nam stracha, to ja się dzisiaj zastanawiałam, czy Łajsoka zaraz nie wrzuci jakiegoś info że kolejna dzidzia na świecie 😜

Witaj Kasia,czekałam na Twojego smsa że jesteś w szpitalu 😜 a tu dupa 😉

A Izullka może jednak wyskakała Maję 😉

hej dziewczeta 🙂
my dopiero wstalysmy, bo tez jestesmy Leniuszkami 😜 przypomnialo mi sie ja k was poczytalam, ze po ostatnim sobotnim badaniu u gin tez mialam jakis dziwny sluz i jak wyszlam z gabinetu to szczerze-czulam sie jak po porzadnym gwalcie 😠 ale podobno pod koniec tak musi byc, ze badanie musi byc baardzo dokladne, dziecko juz swoje wazy i mierzy, wiec lekarz musi wszystko tak pomacac :/
ja dzis nie bede przy komputerze, wiec prosze za duzo nie pisac, zebym pozniej zdazyla nadrobic 😜
jade do fryzjera a potem po łóżeczko dla Blanki i do rodzicow 🙃 ogolnie dzien wypelniony po brzeg!
milego dnia, objadajcie sie i leniuchujcie 😉

tak wózek zamówiony, jutro już chyba będzie, dziś przywozimy łóżeczko, jutro pojadę po materacyk, pakuję torbę i na porodówkę. Chociaż ginka w poniedziałek powiedziała że jeszcze trochę w ciąży pochodzę bo wszystko pozamykane szczelnie. Ale ja uważam że nie znamy dnia ani godziny 🤢

Kurcze.. u mnie też tak było. Chodzi o badanie ginekologiczne.. nie miałam potem żadnego śluzu, ale jak lekarz mnie badał to tak mnie bolało, że aż się napięłam cała i on wtedy mi powiedział, że wie, że mnie boli, bo tak już na tym etapie jest. Potem o tym zapomniałam, bo ból był tylko wtedy, ale teraz jak Netinetka napisała o bolesnym badaniu to przypomniałam sobie że u mnie było podobnie..

Netinetka, powaliłaś mnie tym tekstem o porządnym gwałcie 😁 😁 w sumie u mnie zawsze po badaniu twardnieje i boli strasznie pobrzusze, ale tak jak piszesz lekarz musi tam porządnie wymacać co i jak 😉

potwierdzam, u mnie ostatnie badanie też było bardzo bolesne 😮

Czyli ta krew to pewnie po tym porządnym gwałcie haha 😁 😁

No to ja zaczynam się bać - w poniedziałek czeka mnie kolejne takie doznanie 😮 brrr

Kurde siedze na necie i pomagam kolezance szukać ginekologa, bo u nas na Śląsku deficyt 🤨 🤨
Tam gdzie ja chodzę to zapisy na przyszły rok 😠 U innych trzeba czekać minimum tydzień na wizytę 😠

Ja jak już rozkładam sie na "samolocie" a lekarz jeszcze nie bada to już mnie tam zaczyna boleć 🤢..ale pocieszenie jest takie że jak maluszki nasze będą się wykluwały to pewnie bardziej będzie bolało 😜

Mogłaby czekać, ale test pokazał jej dwie magiczne kreseczki i nie chce czekać 🤪

Na samolocie hehe
Wczoraj jak tak się rozłożyłam to oczywiście zanim się tam wdrapałam to stękałam i jęczałam i mówię Jezu. A lekarz do mnie: Nie mów mi Jezu bo mi jest głupio... 😁 😁

😠 😠 😠napisałam posta i gdzieś go wcięło 😠
Gratulki dla koleżanki 😉 pamiętam moje dwie kreseczki, a tu już końcówka 😆

Hheheh dowcipniś ten Twój lekarz 😁 😁

heheheha to ci post jakiś pijany i pomylił miesiące 😉

Ja tez pisałam i mi się wszystko zacięło, pozawieszało i w ogóle... strasznie się dziś wiesza 😞
A ja się właśnie zastanawiałam, czemu "obce" posty lądują u nas na forum, a to widać tylko bląd systemu 🤢

A co do lekarzy to ja jakiś czas temu jak byłam u swojego gina to się zapatrzyłam na zdjęcia dzieciaczków na ścianie. Różne - i ze szpitala z porodówki i jakieś z domu, ale zdjęć koło 30 sztuk 😜 no i jak skończył wypisywać mi zwolnienie to się go pytam czy to jego, w sensie że te którym pomagał wyjść na świat 😁 na to on że tak tak - wszystkie jego, ale - żeby nie było - własnego wkładu w tym nie miał 😜

Hahaha lekarze są fajni 🙂

Mój to jest baaardzo dowcipny i same młode babki do niego chodzą, bo starsze są oburzone jego tekstami. Jak mu kiedyś tłumaczyłam, że boli mnie podbrzusze tak jak na okres - to on wykrzywił całą twarz i powiedział " czy ja ci wyglądam na kogoś, kto miał kiedyś okres?" 😁 😁

Hahaha albo mówi kobietom, które mają zakażenie pochwy, no teraz to na ręcznym będzie musiał mąż jechać, albo daj mi do niego nr to podam mu nr do fajnych dziewczyn 😁