Skocz do zawartości

Czy są już tu jakieś Majóweczki 2010? | Forum o ciąży


Anite

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 16,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Pszczola24

    1700

  • Kasiaa

    2904

  • Radzia80

    1909

  • lajsoka

    2412

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Hej
kazdy centymetr ciała boli... oszaleje. Jeszcze nigdy nie byłam tak spalona 😠 Kurde , mogła mi kobieta powiedzien np "Pani jest za blada na to lozko" 😠 wysmarowalam sie fenistilem, zelem chlodzacym, a i tak piecze całe cialo... wesele za dwa tyg a mi akurat zacznie skora schodzic

Łajsoka nagraj Hałabałę 🙂 Moja cos przestala gadac 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej. Ja dziś pojechałam sobie opalcic rachunek i na zakupki i do fryzjera 🤪 Zostawiłam Kacpra dla Bartka a co, ja też chcę się rozerwac. To jak pojechałam to Kacper przez 5,5 godziny nie jadl 😁 A potem zjadł 170ml mleka i 60 herbatki 😁 a włosy jak ścięłam nie podoba mi się są beznadziejne. No i jak wróciłam to Kacper na mnie jakiś obrażony był 😁 ja do niego gadam on usmiecha się ale nawet nie chciał na mnie popatrzeć hehe 😁 no ale wzięłam go na ręcę położyliśmy się przytuliłam i śpi 🙂
Dziewczyny ja jeszcze okresu nie mam 😮 nie wiem dlaczego 🥴 boję się że mam znowu jakieś zaburzenia eh.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja już mam dość takiego życia 😞 Tylko smutek i nic więcej. Mężulek pojechał sobie na wioskę do rodzinki a ja zostałam znowu sama z Kacprem 😞 w dodatku nie mamy jak iść na spacer bo wózek... w samochodzie! No i powiedzcie dziewczyny czy to normalne? Zamiast spędzić weekend sobie fajnie to nie trzeba jechać. Ja mówię mu że nie mam zamiaru nigdzie jechac i robić maślanych oczu że między nami jest dobrze i najpierw powinniśmy porozmawiać. To on zabrał sie i pojechał. Płakać tylko się chce 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie,
Wysa,przyjeżdżaj do mnie,ja też sama siedzę...mój mąż poszedł pomóc mojemu bratu na budowie,choć go plecy bolą,a jak mój brat nam ma jeden kabel podłączyć,to już drugi tydzień jedzie.A jak poszłam dziś do mamy z Małą i przyjechała moja bratowa,to nawet 5 minut nie posiedziała,zostawiła kawę,wykrzywiła swoją "buźkę" i wyszła na dwór.Mówię do mamy (bo była w ubikacji podczas tej szopki),że chyba śmierdzę,bo Gosię wykrzywiło i sobie poszła nawet słowa ze mną nie zamieniła,ani do Małej.A mój brat to Oliwci chrzestny...
ech brak słów. 😞


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wszyscy fajnie spędzają czas... a ja? 😞 kurcze Mamusie jak Wam dobrze 😞 dlaczego mnie to spotyka 😞 czym ja zawiniłam 😞 urodziłam mu cudne dziecko i nie mogę nawet oczekiwać tego że mój mąż bedzie chciał z nami razem dzień spędzić 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Rozumiem Wysa Twoje rozdrażnienie,sama czułabym się tak samo,oboje acie zacięte charaktery,każde z Was ma swoje racje i oboje nie chcecie popuścić.Oczywiście trzymam Twoją stronę,po prostu mam wrażenie,że Twój mąż to kompletny idiota (przepraszam,to z emocji) skoro nie docenia tak kochanej żony,która co dzień czeka z obiadkiem,opiekuje się Waszym dzieckiem.

On chyba chce Cię wziąść na przetrzymanie,albo czeka aż pierwsza zmiękniesz,że w końcu machniesz ręką i pójdziesz na jego warunki.Ale bądź twarda - bo jak raz się nagniesz to będzie już tak zawsze.

Wierzę,że Twój mąż Was kocha,ale chce pokazać,że to on tu jest panem i władcą a Ty masz mu się podporządkować,nie daj się.Ja jestem z Tobą,przynajmniej duchowo...buziaki ode mnie i Oliwki... 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziekuje dziewczyny 😘 Gabiś bardzo miło mi się robi jak tak mi piszesz i dziękuję też za komenarz na nk 😘 Wiesz Gabrysiu ja na pewno nie odpuszczę, za dużo wycierpiałam żeby teraz od tak przytulić się do męża. Nie wiem w czym tkwi problem że tak jest ciągle, non stop to samo się powtarza. Dziękuję że podtrzymujesz mnie duchowo, jeszcze dzięki temu mam dużo wiary w sobie. Jeszcze się nie załamałam na szczęście.
W poniedziałek mamy usg a we wtorek szczepienie więc po szczepieniu jade z Kacprem do taty bo mam dość. Chyba że namyśli się pogodzić zemną i porozmawiać jak prawdziwe małżenstwo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wysa ja też czytam co piszesz i to przykre ale facet powinien być przy żonie i dziecku, które takie malutkie a nie jedzie sobie do rodziny jak gówniarz, mnie takie coś wkurza...moze go to wszystko przerasta, ale przyjedzie niedługo i w końcu będzie trzeba pogadać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wysa Kochana napiszę Ci szczerze... Jesteś baaardzo cierpliwa... Niestety ja bym takiego czegoś nie tolerowała... Myślę, że też zrobiłabyś z tym porządek, ale boisz się, że rodzice będą źle myśleć o Twoim mężu i straci w ich oczach i będzie gadka typu "a nie mówiliśmy". Tylko Monika pomyśl o tym, że masz całe życie przed sobą i jak teraz nie zrobisz porządku to niestety nie wierz w to że mąż się zmieni, bo na pewno tak nie będzie... To tak jak ni które dziewczyny myślą... "może jak się urodzi dziecko to będzie inaczej" niestety nigdy nie jest inaczej!!!! Widzę, że rozmowy nie pomagają.... skoro jest taki to musisz podejść do tego drastycznie... To jest na zasadzie: Dopiero jak się coś straci, to się to docenia. Wyjedź do ojca, powiedz otwarcie o co chodzi... wytłumacz mężowi, że stąpa po bardzo cienkim lodzie! Może jak nie będzie Was tydzień, dwa, trzy to może oczy mu się otworzą! Pokaż mu, że wcale nie jesteś od niego zależna! Może w końcu zmądrzeje, a jak nie to... sa,ma będzie musiała pomyśleć. Jesteś młodą, piękną kobietą... Na prawdę Cię podziwiam. Ja w Twoim wieku co tydzien szalalam na dyskotekach. Bawiłam sie na całego. A Ty pomimo swojego młodego wieku jesteś niesamowita, bardzo odpowiedzialna i kochająca mama i ŻONA!! Jak pisałaś że opatuliłaś i przytuliłaś Kacperka bo mu było zimno i sobie zasnął w Twoich ramionach... to aż tak miło mi się zrobiło na sercu 🙂 Codziennie obiadek, sprzątanie, spacery, opieka nad Kacperkiem... Jesteś WIELKA 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moniko - ja zgadzam się w 100 % z Kasią. Może jak pojedziesz do taty to podziała to na Twoego męża jak kubeł zimnej wody. A to co Twoi rodzice będą myśleć nie ma znaczenia! Liczysz się Ty i Kaceperek i to żeby udało Wam się z mężem pogodzić, a skoro nie da rady z nim porozmawiać to trzeba podjąć środki drastyczne! musisz być twarda !!! Będę trzymać za Was kciuki!!! I jesteś na prawdę bardzo dzielna!!! Buziaki dla Ciebie i Kacperka 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hahaha właśnie otworzyłam jakąś tam stronę z naszego wątku i natknęłam się na temat o plackach... że po nich rozstępy wychodzą 😁 😁 😁 😁 😁
Super wtedy było, czasem popłakałam się ze śmiechu 😁 😁
A teraz takie poważne kobietki tu piszą 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziękuję Wam za te słowa 😞 aż się popłakałam 😞 ciepłe i miłe słowa słyszę tylko od was i mamy 😞 ciężko jest, znoszę to, ale nie chcę żeby to odczuwał Mój Bąbelek Kochany 😞 Byliśmy 5 lat ze sobą przed ślubem i było fajnie. Fakt ja zdradziłam Bartka z kolegą z klasy (to był pocałunek)było to na początku 2008roku. No i ja nie chciałam być z Bartkiem wtedy i nie byliśmy ze sobą miesiąc czasu, ale on błagał żebym wróciła a ja się zgodziłam. Tylko że do tej pory zdradę mi wypomina. I wiesz Kasia ja wtedy też bawiłam się, jeździłam z koleżankami na dyskoteki, uciekałam ze szkoły, zdarzyło się nawet, że paliłam trawę w szkole (byłam taka mała zła dziewczynka). I chciałam szaleć dlatego Bartka zdradziłam i nie chciałam być z nim tylko się bawić.
No i jak zaszłam w ciążę to zmieniłam się o 360st. Wzięliśmy ślub ze względu na to, że będziemy mieli dziecko. Może za wcześnie to było... Ja jestem młoda a on mając 23 lata może za młody na ojca i męża. Nie wiem... Ale jeśli zakładał rodzinę to wiedział z czym to będzie się wiązać. Ale to jest w tym najgorsze, że to jego rodzice tak jakby narzucili nam ślub. A my o tym nawet nie rozmawialiśmy (zaręczyny były tydzień przed ślubem i to takie sztuczne).
Ja myślałam, że coś się zmieniło jak przyszedł na świat Kacper, bo na początku mąż mi pomagał trochę: nosił do odbijania, przynosił wanienkę z wodą.
We wtorek pojadę do ojca to tam chociaż mój brat (chrzestny Kacpra) pomoże. Nawet to, że ponosi, czy nakarmi bo lubi to robić. A ja odpocznę trochę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Majóweczki 😁
My dziś cały dzień się szykujemy, a jutro chrzciny!!! 🙂 Powiem Wam że mam lekkiego stresa 😜 ale chyba wszystko gotowe już na Wielki Dzień Aluni 😁
Dziś Mała została z Babcią w domu a my z Grzesiem pojechaliśmy do miasta po coś dla mnie, bo Mama przywiozła mi sukienkę w której chciałam jutro iść, ale... okazało się że niestety nie dopnę się 🤨 Miałam ją na poprawinach u siebie i była dosyć luźna, a teraz brakuje z 3 cm przy suwaku 😠 jeszcze dużo pracy przede mną..... no więc trzeba było coś kupić, bo nie miałabym w czym iść.. wczoraj chodziłam po sklepach i szukałam jakiejś sukienki ale nic nie znalazłam, wszystko było albo za ciasne, albo się beznadziejnie układało, cycki za duże, brzuch jeszcze trochę odstaje i myślałam że się popłaczę jak wyszłam ze sklepu.. No ale dziś kupiłam i jestem zadowolona 😁
No w każdym razie w tym dzisiejszym zgiełku podskoczyłam jeszcze do szpitala odwiedzić Radzia i tak wyglądał dziś mając jeszcze niespełna 48h 😁
[IMG]http://i32.tinypic.com/5kowfc.jpg[/IMG]
a tu z Ciocią Madzią 😜
[IMG]http://i28.tinypic.com/2l8kaw5.jpg[/IMG]
powiem Wam że wymiary ma praktycznie jak Ala (różnica 1cm i kilkudziesięciu gram) i wydaje się taki maleńki i kruchy... nie mogę się nadziwić że moja córcia już tak urosła bo w porównaniu do niego jest olbrzymem 😁 Ale nasze dzieci już duże są 😁
Radzia - dziewczyny wiedzą co piszą!!! Mati jaki prześliczny 🙂 !!!!!!!!!!!
Gabiś - poruszałaś temat chusteczek nawilżanych. Ja też przetestowałam różne rodzaje i u mnie zdecydowanym faworytem są nivea soft and cream - pięknie pachną, w dotyku są takie miękkie i delikatne - dla mnie nr 1. Jak tylko widzę je na promocji to kupuje po 3 megapaczki 🙂 bo niestety cena pojedynczych jest dość wysoka... a z kolei drugie które mi bardzo odpowiadają to firmy babydream i tu hit - kosztują tylko 3 czy 4 zł za opakowanie!! Dostępne w rossmanie. I na pewno jak skończy mi się zapas nivea to będę kupować babydream bo są prawie takie same, ale minus mają jeden - są jakby słabiej nasączone, ale przy siuśkach albo świeżej kupce są bdb 🙂 ogólnie sprawdzają się na placu boju więc polecam 🙂 Z kolei pampersa miałam te sensitive (są ok) i te sleep and play - ale zapach mi nie odpowiada i to że są takie jakieś płaskie i cienkie 🤨
Co do palenia to Wam się przyznam że też zapaliłam 😲 i to dwa!! Pierwszy raz jak już Ala zasnęła w dniu kiedy na świat przyszedł Radzio. Grzesiek chciał strasznie palić bo też rozemocjonowany i mówi do mnie że chce zapalić, wiec ja do niego: nie ma palenia!! 🙂 A on dalej ciśnie że chce zapalić, więc ja do niego: że ja też chcę zapalić, i co? 😉 no i tak się sprzeczaliśmy i w końcu jak Alunia była już po karmieniu i spała to zapaliliśmy oboje. Potem jak po 2 w nocy przyszedł nowy tatuś i zaczął opowiadać o porodzie, jeszcze był w stroju szpitalnym i wszystko tak na świeżo i znowu zaczęłam prawie beczeć ze wzruszenia i oni poszli zapalić i powiedziałam że też chcę ostatniego. Emocje wzięły górę... ale potem chłopaki jeszcze palili ale ja już nie ruszyłam..
Teraz Grześ właśnie siedzi na pępkowym i pewnie jak wróci to będzie cały śmierdział fajkami 🤢 Ma wrócić kolo 12 bo jutro chrzciny.. zobaczymy jak mu to wyjdzie 😜
Wysa - kochana tak mi szalenie przykro, że Ci się nie układa 😞 normalnie czytam co piszesz i aż mnie coś w gardle ściska 😞 jejku całym sercem życzę Ci żeby wszystko Wam sie ładnie ułożyło 😘 Trzymam kciuki razem z Alunią!! Tak jak Kasia pisze - pomimo tego że jesteś taka młodziutka to widać, że bardzo odpowiedzialna z Ciebie osoba! Dasz sobie radę!!
Idę kąpać Alunię 🙂 miałam iść wcześniej ale zasiedziałam się na brzuszku 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Madzia ja też miałam stresika przed chrzcinami krasnalka 🙂
A Radzio słodziutki" świerzynek" 😉
Moniczko jesteś wspaniałą kobietą, aż ciężko że mąż tego nie docenia..ja tak jak Kasia już dawno bym niewytrzymała, Tobie się należy medal za cierpliwość, jedź do taty, może mąż przemyśli sobie swoje postępowanie, ale jesteś silna masz cudownego synka,jest ciężko ale dasz sobie radę kochana uściskałabym cię normalnie, ale nie mam jak więc przesyłam wirtualne uściski 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zanim powiem dobranoc... 🙂
mój Mężuś już wrócił do domku 🙂 a ja w międzyczasie poszukałam jeszcze pewnej rzeczy na necie bo Karola mówiła że była dziś u niej gorzowska tvp 😁
O całym planie Rema wiedziałam jeszcze przed narodzinami Radzia, ale trzymaliśmy mordki na kłódkę 😜 hehe i nie spodziewaliśmy się że wywoła to taki szum 😜
http://www.tvp.pl/gorzow-wielkopolski/aktualnosci/spoleczne/kocham-was/2262149

lecę spaaaać 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam.
Dziękuję Magda i Kamila 😘 dużo dajecie mi siły. Może to dziwne ale jednak Wasze słowa dodają mi wiele otuchy. Na razie nic się nie zmienia. Nie odzywamy się do siebie nawet słowem. No ale nie możemy tu przecież ciągle pisać o moich problemach...
Raduś cudowny, i pomyśleć że jeszcze niedawno nasze dzieciaczki takie były 🙂 No i ta niespodzianka od tatusia... ach po prostu aż się wzruszyłam. Cudowny gest 😘 ja nawet kwiatów nie dostałam, i usłyszałam "dziękuję". Tylko dziekuję przez smsa.
Pszczółko nio widać, że Ala ma chore oczko 😞 bidulka 😞 niech zdrowieje szybciutko 😘 i zdjęcia superowe 🙂) Udanych chrzcin życzę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...