Skocz do zawartości

Czy są już tu jakieś Majóweczki 2010? | Forum o ciąży


Anite

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
No my po obiadu, teraz dokończe sprzątanie i idziemy na spacer - w spacerówce 🤪 No bo skoro Dama już siedzi - to jak inaczej? 😉

Wysa Emila też nie bardzo chciała te obiadki z grudkami, ale w końcu jakoś się do nich przekonała.

Takie wapno w syropie jak pisze Magda chyba lepsze - tak myślę 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Pszczola24

    1700

  • Kasiaa

    2904

  • Radzia80

    1909

  • lajsoka

    2412

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Wysa u nas tez problem z obiadkami z kawalkami jedzenia... wróciłam do tych po 5 m-cu bo tych po 6 Mati nie chce jeść... a on tez potrafi obiadku wrąbac cały duży słoiczek... mleka je mało, ale obiadkami nadrabia bo je lubi... nie chce żadnych chrupków, nic kompletnie, wszystkim pluje a nawet nie da sobie do buzi podetknąć... 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja jeszcze nie zaczęłam z obiadkami po 6 m-cu. Na razie ostro wcinamy kurczaki, króliki i aromatyczne indyczki 😁
A u mnie w pracy jak to w piątek - musiało się coś stać.
Nasze auto stanęło w centrum Warszawy na środku skrzyżowania na Al. Jerozolimskich. I co jest najśmieszniejsze - co dzwoniłam po warsztatach i serwisach w Warszawie to jeżeli obsługują ciężarówki to do 3,5t... a moja z towarem waży prawie 40 ton.. skończyło się na tym że w końcu Policja się zjawiła i holują nam auto gdzieś na parking... ech 😞 normalnie nie mogło być inaczej... po co nam spokojny weekend 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
o pszczola to ladny meksyk w pracy, jak sobie przypomne korki w wawie i na dodatek w piatek to naprawde wspolczuje 😞
ja dzis obejrzalam blanci dziasla i zabkow wciaz nie ma.... czekamy 🥴
a jutro blanka jedzie do swojego kolegi z porodowki, ciekawe czy dzieciaki sie polubia 😜 na sali jak razem lezaly to byla pelna wspolpraca, jak jedno zaczynalo plakac to od razu drugie tez 😁
a wiecie , ze my jeszcze becikowego nie dostalismy?!?!?!? musimy sie w koncu zainteresowac co sie stalo 😠 bo z pzu kasa byla po kilku dniach....fakt, ze nie jest to kasa ktora na wszystko starcza, ale zawsze to cos 🙂 ijeszcze chca to zdjac 😲
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja tez jestem w szoku, ale dopiero ostatnio sobie o tym przypomnielismy, bo mialy wplynac na blanci konto bezposrednio i nic nie ma 😞 a i dzwonilam tam i jest czynne do 15 😜 nie przepracowuja sie!!
aaa to moj pyzolek w kapieli 🙂
http://blankakarolina.aguagu.pl/zdjecie/pokaz/110533
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie.
Ja mam doła bo miałyśmy być dzisiaj w domu 😞
A Amelka jak wstała rano o 6 to zwymiotowała 😞 w ciągu dnia nie było tego dużo ale mała księżniczka nie chce jeść.Dostała kroplówkę i jak będzie ok to może w niedziele pójdziemy do domu a jak nie to we wtorek .
Filipek w domu zawiedziony,bo nie ma jego siostruni i mamuni.A i jeszcze okazało się że i tatuś na weekend nie przyjedzie 😞
Jedyne co widzę dobrego w naszych dłuższych wczasach,to to że zaczęło się rano a nie jak byśmy były w domu bo bym tu wracała.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Fajne to krzesełko Blaneczki... widac że stabilnie w nim siedzi, ciekawe czy mateusz tez by sobie już w takim poradził czy by mi wyjechał między szczebelkami 🤪
Magda nie wiem czy przegięłas ale może napisze Ci co w tej ulotce było napisane bo dotyczy konkretnie kaszek z Bobovity... troche tego będzie ale może przyda sie tez innym dziewczynom...
"Schemat żywienia niemowląt zaleca, by dzieci karmione piersią otrzymywały pierwsze dawki produktu gliutenowego w 5 m-cu zycia.
Dzieciom karmionym melkeim mod. zaleca się podawać pierwsze dawki produktu glutenowego w 6 m-cu zycia.
W obu przypadkach dawka ekspozycyjna podczas pierwszych 2 m-cy stopniowego wprowadzania glutenu do jadłospisu wynosi 2-3 g produktu glutenowego na 100 ml posiłku. (tj. 1,5 łyżki stołowej ryżowo-pszennej kaszki z jabłkami i gruszkami Bobovita lub 1 płaska łyżka stołowa mlecznej kaszki manny Bobovita lub 1 płaska łyżka stołowa mlecznej owsianki Bobovita)
Po 2 miesiącach ekspozycji
Dla dzieci karmionych piersią nie ma w schemacie żywienia rygorystycznych zaleceń dotyczący ilości produktów glutenowych - może być dowolona pod warunkiem, że został zachowany pełny 2-miesięczny okres ekspozycji!
W przypadku dzieci karmionych mlekiem mod. schemat żywienia zaleca po 2 miesiącach stopniowej ekspozycji (czyli ok. 8 miesiąca życia), zwiększyć dawkę produktu glut. do 6 g na 100 ml posiłku.
Co dalej?
Dla dzieci karmionych piersią nie ma ograniczeń co do ilości produktów glutenowych w diecie już od 7 miesiąca pod warunkiem że został zachowany 2 miesięczny okres ekspozycji na gluten.
Dl;a dzieci karmionych melkiem mod. nie ma ograniczeń dawek produktu glutenowego od 9 m-ca.
Posiłki z glutenem - podobnie jak wszystkie nowe posiłki uzupełniające w okresie niemowlęctwa - nalezy wprowadzac stopniowo. To podstawowa i bardzo ważna zasada. Pozwala uważnie obserwować reakcje dziecka na poszczególne produkty i wcześniej zauwazyć wystąpienie ewentualnych niepożądanych objawów alergii.
Pamiętaj, by na początku produkt zawierający gluten był jedynie małym dodatkiem do innych posiłków! W żadnym wypadku nie możesz podać np. aż 100 ml kaszki manny lub innej pszennej jako całej porcji. "
No to te najwazniejsze uwagi bo tam jest tego więcej ale już nie takie istotne...
A jeszcze mi sie cos przypomniało co do tego krowiego mleka... moja znajoma podawała dziecku krowie mleko po roczku czyli teoretycznie już mogła... a jak miał 3 lata skarżył sie że bolą go nóżki, poszli z nim do lekarza i okazało się że ma to związek z tym krowim mlekiem, cos mu sie tam odkładało, nie wiem dokładnie co i efekt był taki że bolały go kości... to przykład na to że niekoniecznie musi cos dziecku byc od razu po podaniu czegoś...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Beatko trzymam mocno kciuki za szybki powrót pięknej Amelki do zdrowia... i przesyłamy buziaki....
Jasiek to faktycznie kudłaty... zresztą Emilka to samo ma na głowie... u nas włoski fajnie rosną i robią się coraz gęściejsze ale blondaski więc ich tak ładnie nie widać...
Dzisiaj marudzenia ciąg dalszy ale szybciej zasnął niż wczoraj, ale wcale sie prawie dziś nie usmiechał tylko sie tulił co tez było miłe 🙂
Kupiłam mleko Bebilon Dobranoc, zrobiłam mu na wieczór i dodałam kleiku bo wydawało mi się że jest tak samo płynne jak zwykłe ale chyba przegiełam bo to mleko zgęstaniało i nie chciało mu lecieć... ciekawe czy lepiej pośpi... choć przy tych zębach to nie wiem czy się sprawdzi... 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Beatko trzymajcie sie jak najszybciej wracajcie do domku!
Radzia Mateuszek na pewno by sie trzymal, bo moja Blabla tez nie siedzi jeszcze sama a to krzeseloko ma regulacje tego panela z przodu, co jest super jak sie dziecko wyciaga. za pierwszym razem jak ja kapalismy to nie wiedzielismy jak to sie odsuwa i przy wyjmowaniu utknela jej nozka, wiec zaczelismy walczyc, w koncu Blancia sie poplakala i caly czar pierwszej fajnej kapieli prysl 😜 ale za chwile sie uspokoila, popatrzyla z pretensja, ja do niej "ale masz glupich rodzicow coreczko" a ona na mnie na mojego meza i "ha ha ha ha" 😁 dzieciaki sa boskie!
rzeczywiscie Jasio ma super wloski, ale masz racje nasze blondaski nie maja tak widocznych wlosow. Mojej juz sie robia takie mocne,ale jakos strasznie szybko to nie rosna, a jak zakladam jej spineczke to trzesie glowa az w koncu spinka spada a Blabla chap i do buzki, wiec narazie sobie darowalam 😉
wlasnie wrocilam z zakupow i kupilam puzzle piankowe na podloge, Blancia bedzie miala niespodzianke jak wstanie rano i wiecie do jakiego wniosku doszlam??? nie umiem jechac na zakupy, zeby nie kupic czegos mojej coruni 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja na razie odpuściłam kupowanie zabawek bo Mateusza nic nie interesuje... tzn nic co jest przeznaczone do zabawy... jego ulubionym miejscem zabaw jest lodówka, mam na niej kolorowe magnesy... musze z nim stac koło tej lodówki a on klepie po drzwiczkach i przesuwa magnesy... i ma wtedy największy ubaw, szkoda tylko że mnie przy tym ręce bolą... jak kupie krzesełko do karmienia to przystawie je chyba do lodówki i niech se klepie 🤪
A tu mój Laluś 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hello!!!
Widze że dzien zakończyłam i rozpoczęłam nowy na forum :o)
Bebilon Dobranoc to żadna rewelacja 🤪 czyli Mateo obudził sie tradycyjnie... na niego żadna siła nie zadziała, musi w nocy dwa posiłki zaliczyć i koniec... ale odpukac chyba mu lepiej bo przed chwilą mi zasnął bez płaczu i jęczenia więc chyba go już te dziąsełka nie bolą.... a popołudniu jedziemy do znajomych, tam są dzieci i pewnie Książe będzie niezadowolony że nie jest w centrum zainteresowania...
Spadam troche posprzatac choć strasznie mi sie nie chce...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej,
ja swojego krzesełka do karmienia jednak szybko nie przywiozę 😞 powinnyśmy być dzisiaj z Alunią w Szczecinie.. jednak nie dojechałyśmy 😞 już trochę od wczoraj ochłonęłam to mogę Wam na spokojnie napisać co się stało:
wczoraj miałyśmy wypadek samochodowy 😞 ja, moja Mama i Alunia. Na szczęście nic nikomu się nie stało, ale auto na lawecie pojechało do warsztatu i teraz czekamy do poniedziałku na rzeczoznawcę...
Na szczęście nie zdarzyło nam się to nigdzie na trasie, tylko przy wyjeździe z Gorzowa, więc i Grześ szybko przyjechał, policja, karetka.. Lekarze obejrzeli Alunię, ale na szczęście nic nie stwierdzili i tylko dali kartę badania z miejsca zdarzenia i powiedzieli że jakby coś mnie zaniepokoiło to od razu mamy jechać do szpitala. Ala strasznie płakała na początku, ale chyba ze strachu, bo spała jak facet w nas wjechał i ten huk ją przeraził. Mamę też przebadali, dali jej tabletki uspokajające bo ciśnienie jej mocno skoczyło i coś ją szyja bolała i chcieli ją zabrać do szpitala na prześwietlenie ale się nie zgodziła 🥴 i zła jestem o to bo boję się, żeby to nie było coś poważnego 😠
Ze mną na szczęście też nic się nie stało - jedyne to bolał mnie tył głowy ale to od uderzenia w zagłówek i w sumie zanim się zabraliśmy stamtąd to już minęło więc nawet nie chciałam żeby mnie badali..
Nawet nie wiem czy przebadali też tego chłopaka co w nas walnął.. wyglądało że nic mu nie jest, ale on miał całą maskę z przodu zgniecioną, chłodnica wbiła się w silnik, płyn zalał ulicę, no i poducha mu strzeliła.
Powiem Wam, że z boku patrząc wyglądało to nieciekawie 😞 zrobiło się zamieszanie bo zanim przestawiliśmy samochody na pobocze to zrobił się korek, w dodatku jeszcze karetka, policja, lawety i ja z Alą na rękach w tym wszystkim. Facet jakiś z pomocy drogowej wysiadł i bez słowa ubrał się w kamizelkę odblaskową i kierował ruchem żeby trochę rozładować korek. Dwa samochody się zatrzymały (jeszcze zanim przyjechała karetka i policja) żeby nam pomóc. No ja jakbym widziała coś takiego z boku to byłabym przerażona..
No i powiem Wam że postawa tego faceta co w nas wjechał była wzorowa. Pierwsze co to przyleciał i zapytał czy dziecku nic nie jest, po chwili wezwał policje i karetkę, nie było dyskusji kogo wina - od razu się przyznawał że to on się zagapił i w nas wjechał. Był przerażony..
Zresztą nie dziwię mu się, bo nie dość że sam fakt, że walnął, poduszki mu strzeliły, to jak już poduchę ogarnął to zobaczył przed sobą rozbite auto i mnie wyciągającą w popłochu małe płaczące dziecko!
Ja się dziwię że ja miałam tyle zimnej krwi, byłam opanowana, racjonalnie myślałam, nawet pamiętałam żeby światła awaryjne włączyć.. chociaż z nerwów telefon mi wypadał z ręki jak dzwoniłam do Grześka.. ale dopiero wieczorem w domu zaczęło to do mnie wszystko docierać i jak patrzyłam na Alunię jak już spała to mi się płakać strasznie chciało...
Szczęście w nieszczęściu że nic nam nie jest i wszyscy cali 🙂 ja tylko nie mogę przeboleć że biednemu zawsze wiatr w oczy.. dopiero co odebrałam auto z warszatatu i tego samego dnia już rozbite 🤢 o tyle się też cieszę, że wypadek nie z mojej winy więc całą naprawę pokryje ubezpieczyciel tego chłopaka, no ale znowu zostałam bez samochodu...

Ale się wyżaliłam... idę pobawić się z Aluntkiem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
O rany Pszczółko dobrze że nikomu nic sie nie stało. Nie zazdroszczę Ci przeżyć!!! Ja to myślę że nie zachowałabym zimnej krwi w takiej sytuacji, więc tym bardziej Cię podziwiam, że Tobie to się udało.
Mój mąż ma dzisiaj pierwszy dzień wolny od ponad miesiąca, a i tak go cały dzień nie ma 😞 w ogóle nie jest asertywny bo jak się go pytają o nadgodziny to się zawsze zgadza 😠 no ale powiedziałam mu że jak ten weekend będzie w pracy to w ogóle niech się tam przperowadzi no i wziął wolne. Tyle że ja kupiłam szafy bo stara się już rozlatuje i pojechał je odebrać. Zaraz pewnie przyjedzie i będę mieć masę roboty bo muszę wszystko poprzenosić, poukładać itp. Chcę się wyrobić z tym dzisiaj żeby jutro mieć cały dzień wolny, może pojedziemy na jakąś wycieczkę 😉
Miłego wieczora życzę wszystkim 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
http://allegro.pl/jezdzidelko-dzwieki-swiatla-5-kolorow-polecam-i1309959229.html taki pojazd dostał Jaś dzis od mojej koleżanki, Pszczółko jestem w szoku, najważniejsze że nic Wam nie jest , ja jeszcze nie jechałam sama z Jasiem ale niebawem pewnie będę musiała , boje sie bardzo właśnie takich wydarzeń , auto też dopiero co odebrane z warsztatu a tu znów naprawa, dobrze że miał ten facet na tyle cywilnej odwagi i rozsądku bo są tacy co zrzucają winę albo zwiewają z miejsca zdarzenia .
Mati śliczny jest na tym zdjęciu 😉
Dostałam z Lovelli paczkę iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii znów są maleńkie łapki nie drapki i malusie czapki a zaznaczałam że dziecko ma skończone 6 mc.niech spadają z tymi gadżetami 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂

Pszczółko jejku jestem w szoku. Normalnie łzy mi poleciały jak czytałam co Was spotkało. Całe szczęście nic się nikomu nie stało! Jejku Alunia musiała być bardzo wystraszona Biedaczka 😞 Mocno Was ściskamy!!

Beatko, kurcze u Was też nieciekawie. Zdrowia życzymy i dzielne jesteście! Nie mówiąc o Filipku, taki Mały i dzielnie siedzi w domku bez mamy, siostry i taty - czyli najważniejszych dla niego osób. Buziaki 😘 😘

Laluś oczywiście Boskiiii 🤪 A ta mina 😁

Fajne te krzesełka to wanny - Blanka widać zadowolona z nowego nabytku 😁

Magda z takim pojazdem to Jasia już nie dogonisz 😁

Laseczki powoedzcie mi jak to jest!? Jak Emila zje mało na noc, bo nie chce, to śpi w najlepsze prawie całą noc. A jak wypije prawie całą butle to budzi się o 2 w nocy głodna 😮 🤢 🤔 😲
W sumie ja też tak mam - jak wieczorem się najem to rano budzę się mega głodna 😮

Mała już śpi, a ja mam trochę czasu dla siebie 🙃 Albo raczej dla Was jak któraś tu będzie 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej!!!
Pszczoła łzy mi poleciały jak napoisałas jak wyciagałas Alę z auta... dobrze że nic Wam się nie stało, ale mame to lepiej namów żeby dała się przebadać...
Magda super ten pojazd :o)
Kasia może jak Emi się za dużo naje to jej na brzuszku ciężko bo Mati ma podobnie... im więcej zje lub bardziej gęste jak np kaszkę zamiast mleka to budzi sie szybciej 🤨
A my byliśmy u znajomych i Mateusz był mega grzeczny, dzieci mu nie przeszkadzały, zaczepiał je nawet i się przytuła do 4-letniego Szymka 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...