MAMUSIE LISTOPADOWE...O WSZYSTKIM... | Forum o ciąży

amme napisał(a):

A no i miałam życzenia złożyć i zapomniałam 😜
Wszystkiego naj... naj... spokojnych, zdrowych Swiąt spędzonych w rodzinnej atmosferze.
Buziaki!

Nareszcie ktos tu sie pojawil bo juz myslalam ze zostalam sama na polu bitwy 😉

amme napisał(a):

Cześć dziewczyny, ja zajrzalam, żeby się w sumie pozegnac na czas świat i życzyć pięknych pisanek 😜
karolka zdjecie rewelacja, coś niesamowitego, że masz już takiego czlowieczka w sobie 🙂
Anula ja staram się zaglądać ale czasami samopoczucie nie pozwala, mdlości cały czas... 😞
Przyznam wam się dziewczyny, że już zaczynam powoli zaglądać po kryjomu na różne stronki i podziwiam takie malutkie buciki albo śpioszki... 🙂 wiem że jeszcze dłuuuugo ale czasami tak fajnie sobie popatrzeć 😜

Tez zycze Wesołych Swiat i dobrego samopoczucia bo to nam teraz najbardziej potrzebne.

e tam cisza... jeszcze sie rozkrecimy- teraz swieta , obowiazki, poza tym wielu dolegaja mdlosci itp wiec czego tu oczekiwac.. 😜 ja zreszta tez wyjezdzam do Polski na kilka dni wiec bede poza zasiegiem. Moje swieta nie beda wesole, bo czekaja mnie uroczystosci pogrzebowe ale wam kochane
zycze spokojnych ,rodzinnych, pelnych milosci i radosci SWIAT! 🙂

amme napisał(a):

Dziewczyny a co tam wiecie o malowaniu włosów w ciąży?
Pomijajac przesądy ludowe to czy farby bez amoniaku są szkodliwe?

poczytałam sobie wasze forum i napiszę, że w 1 trymestrze lepiej warto się powstrzymać od farbowania włosów. Jeżeli robisz farbą z amoniakiem to lepiej założyć maskę żeby nie wduchać tego i żeby nie doszły zapachy do dzidzi. Warto poczekać do drugiego trymestru 🙂 PS. i szamponetki jeszcze bardziej niszczą włosy niż normalne farby (ku zdziwieniu wszystkim) Pozdrawiam

Ja farbowalam w kazdej ciazy, w kazdym trymestrze...
Ogolnie, jesli chodzi o pierwszy trymestr to wychodzilo mi uczulenie na czole...ale kolor i wszystko przyjmowalo sie normalnie...
W I trymestrze moze przeszkadzac dosc mocno zapach amoniaku... i powodowac uczucie mdlosci no i wymioty...ale mi sie to do tej pory nie zdarzylo..
No i jakby nie patrzec poprzez wysokie stezenia hormonow, roznie wlosy przyjmuja kolor...

hej
właśnie wróciłam od lekarza
z maleństwem wszystko ok
to najwazniejsze
lekarz powiedział, że kosmówka jest ulokowana blisko ujścia szyjki macicy dlatego mogę mieć te plamienie, i że ma nadzieję że się przemieści bo jeśli nie to bedzie musiał położyć mnie do szpitala i będzie cesarskie cięcie
trudno wytrzymam nawet pobyt w szpitalu, żeby tylko maleństo było całe i zdrowe, nasza dzidzia ma już 1,89 cm
od razu jestem spokojniejsza
za 2 tygodnie kolejna wizyta

Ja również życzę wam kochane Zdrowych i Wesołych Świąt 🙂 tylko się nie przejedzcie 🙂 buziaki papa

Wesołych Świat Dziewczyny, duzo radości, spokoju i ładnej pogody! 🙂 😎
Do uslyszenia po Świetach 😘

dobry 🙂
Karolka-super zdjecie dzidzi 🙂

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/96/zyczeniawielkanoc08.jpg/][IMG]http://img96.imageshack.us/img96/6443/zyczeniawielkanoc08.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Wszystkim Mamusiom radosnych świąt 🙂 życzy Wrześniówka 🙂

Hej Dziewczyny, ja również chciałam Wam życzyć zdrowych, wesołych Świat 🙂

Hej dziewczyny, nie udalo nam sie, wlasnie wrocilam ze szpitala....nie mam juz nic w srodku, tylko pustke w sercu. Zycze WAM wiecej szczescia niz ja mialam. Strasznie mi smutno ale za Was bede trzymala kciuki i zycze Wam wszystkim wielkich zdrowych brzuszkow 🙂 Moze nam sie jeszcze kiedys uda, moze bedziemy jeszcze probowac, narazie nie moge sie poddawac.
Wesolych swiat i wszystkiego dobrego. Moje samopoczucie nie jest najgorsze bo w tak dramatycznym momencie mialam w szpitalu wspaniala ciepla opieke i troske.
Trzymajcie sie dziewczyny 🙂

asiaplomyk napisał(a):

Hej dziewczyny, nie udalo nam sie, wlasnie wrocilam ze szpitala....nie mam juz nic w srodku, tylko pustke w sercu. Zycze WAM wiecej szczescia niz ja mialam. Strasznie mi smutno ale za Was bede trzymala kciuki i zycze Wam wszystkim wielkich zdrowych brzuszkow 🙂 Moze nam sie jeszcze kiedys uda, moze bedziemy jeszcze probowac, narazie nie moge sie poddawac.
Wesolych swiat i wszystkiego dobrego. Moje samopoczucie nie jest najgorsze bo w tak dramatycznym momencie mialam w szpitalu wspaniala ciepla opieke i troske.
Trzymajcie sie dziewczyny 🙂

bardzo mi przykro 😞 musisz się teraz trzymać i być silna! :* wiem, co czujesz w tej chwili, bo mam takie 2 przeżycia za sobą 😞 Wszystkiego dobrego dla Ciebie!

asiaplomyk napisał(a):

Hej dziewczyny, nie udalo nam sie, wlasnie wrocilam ze szpitala....nie mam juz nic w srodku, tylko pustke w sercu. Zycze WAM wiecej szczescia niz ja mialam. Strasznie mi smutno ale za Was bede trzymala kciuki i zycze Wam wszystkim wielkich zdrowych brzuszkow 🙂 Moze nam sie jeszcze kiedys uda, moze bedziemy jeszcze probowac, narazie nie moge sie poddawac.
Wesolych swiat i wszystkiego dobrego. Moje samopoczucie nie jest najgorsze bo w tak dramatycznym momencie mialam w szpitalu wspaniala ciepla opieke i troske.
Trzymajcie sie dziewczyny 🙂

Przykro mi bardzo.Trzymaj sie cieplutko i badz dobrej mysli.Najwazniejsze jest pozytywne myslenie.

asiaplomyk napisał(a):

Hej dziewczyny, nie udalo nam sie, wlasnie wrocilam ze szpitala....nie mam juz nic w srodku, tylko pustke w sercu. Zycze WAM wiecej szczescia niz ja mialam. Strasznie mi smutno ale za Was bede trzymala kciuki i zycze Wam wszystkim wielkich zdrowych brzuszkow 🙂 Moze nam sie jeszcze kiedys uda, moze bedziemy jeszcze probowac, narazie nie moge sie poddawac.
Wesolych swiat i wszystkiego dobrego. Moje samopoczucie nie jest najgorsze bo w tak dramatycznym momencie mialam w szpitalu wspaniala ciepla opieke i troske.
Trzymajcie sie dziewczyny 🙂

trzymaj sie 🙂 uda sie Wam i bedziecie szczesliwymi rodzicami!

Hej dziewczyny!!!Jak po świętach, bo w sumie już o tej godzinie mozna smiało stwierdzić, że święta się skonczyly.I nareszcie.Ja sie meczylam od soboty wieczor.I juz nic mi nie pomagało nawet gorące kubeczki.A jak pomyslalam o tym calym jedzeniu to na sama mysl mi bylo zle.Ale w niedziele eureka.Jadłam po troszeczku nie wszystko ale jadlam i nawet przy stole posiedzialam-na poczatku cieszylam sie ale pozniej juz nie bylo mi do smiechu bo caly dzien łacznie z noca trzymal mnie wilczy głod musialam do 2 godziny cos przekasic bo jak tylko poczulam takie okropne ssanie w zoladku od razu lecialam do lazienki-mialam dosc patrzenia na jedzenie ale podjadanie ratowalo mnie od kibelka.I tak meczylam sie cala noc, nie wyspalam sie i czulam sie od rana paskudnie. Wyczytalam ze czasami taka pustka w zoladku to jest normalne ale jak doczytalam sie ze moze potrwac do 13-16 t.c. to o nie powiedzilam sobie nie ma mowy szukamy wyjscia z tego przeciez nie dam rady co 2 godziny cos jesc i wybronic sie od tego okropnego uzucia.I znalazlam moj ratunek sok Kubuś-zasyca zoladek i nie latam jak oszalala bo musze cos zjesc zjadlam jak przykazalo obiadzik-mdli i ze dwa razy wymiotowalam ale sama slina no i raz po ciescie bo sie skusilam.Samopoczucie wogole do bani bo pogoda okropna bylam pochodzic troszke na spacerku z mezem ale nic to nie dalo.Czuje sie powoli jak balonik 😉 A co najdziwniejsze i najlepsze z tego to mimo moich 7 tygodni ale mam brzusia 😉 lekko widac ale widac.I tyle u mnie-wiec zadne nowosci w najlepszym wypadku jeszcze 5 tygodni meczarni i moze mdlosci ustapia.Piszcie jak tam u was po tylu dniach ciszy.Buziaki.

Hej dziewczyny 🙂 a u mnie wszystko w jak najlepszym porządku w te Święta było 🙂 trochę się objadłam w pierwszy dzień Świąt ale za to w drugi już tylko leżałam cały dzień nigdzie się nie ruszałam i praktycznie na jedzenie nie mogłam patrzeć 🙂 ogólnie przetrwałam to bez mdłości i kibelka 🙂 na całe szczęście 🙂 🙂 🙂 a jak tam u was było??

dzien dobry 🙂 po swietach 🙂

Ja też dzień dobry po świętach 🙂
Dobrze, że już minęły, bo zmęczona się czułam. Końcówka przygotowywania żarcia mnie w piątek rozłożyła, co wchodziłam do kuchni to mnie wachlarz zapachów odrzucał do kibelka. Ale dziś śliczna pogoda i nastrajam się właśnie na spacer 🙂

Buziaki dziewczyny! 🙂

Ja stwierdzam po swietach ze zapach miesa to dla mnie okropny smord 🥴

To do pozazdroszczenia Wam.Mnie rozwalilo na maxa.Raz dobrze raz źle i czuję się jakby mnie czołg przejechał

anula4ever napisał(a):

To do pozazdroszczenia Wam.Mnie rozwalilo na maxa.Raz dobrze raz źle i czuję się jakby mnie czołg przejechał

mnie cos glowa boli 🥴

A najbardziej mnie dobija że pogoda paskudna u mnie niby slońce a zimno i za kare siedze w domu ;(

U mnie tez chlodno i ten paskudny wiatr 🥴
tak bym z malym wyszla na dwor a tak tez jestem skazana na cztery sciany!

To chociaz masz do kogo zagadać bo mi został tylko piesek 😉