Skocz do zawartości

MAMUSIE LISTOPADOWE...O WSZYSTKIM... | Forum o ciąży


1989gwiazdeczka

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 5,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
aallicee napisał(a):
anula4ever napisał(a):
A pytanko:wiem ze jeszcze czasu mamy do tego listopada ale kiedy zamierzacie spakowac torby dla siebie i dzidzi?


hehe ja mam dla siebie juz długo 🙂 a dla dzidzi to dopiero w pazdzierniku pomysle 🙂

A to ja wiem ze ty na torbie po tych przypadkach no ja wlasnie tak sie zastanawiam kiedy bo lubie miec wszystko przygotowane na tip top w razie w jakby mnie wczesniej cos scisnelo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Megan101 napisał(a):
Hejka!!!Ja też dziś męża wysyłam w delegacje. Wyjeżdża i wraca za tydzień w niedzielę. Na szczęście później już nie ma takich długich i dalekich wyjazdów.
Ja na nogach od 6. Bo jakoś spać nie mogłam i czytałam, a Synek kopał.


Megan to tak jak ja, już wysłałam 😞 smutno się zrobiło . Powrót dopiero 11 września, ale mam nadzieję że szybko zleci. Najgorsze sa rozmowy, bo dość drogie z Dublin'u zatem pozostaje tylko skype...

O specjalnych bluzeczkach, to w sumie mam podobne zdanie jak Anula, biustonosz do karmienia jest a zimą w domku u mnie cieplutko więc, będę podnosić zwykły t-shirt a na wychodzenie to i tak nie poszalejemy, bo zime to raczej trzeba w domku przeczekać , tyle co tam spacer to może mója królewna nie będzie takim głodomorkiem 🙂

A my to na razie z wydatkami jesteśmy w plecy, bo ostatnio poszło wszystko na remont i kupno farb i tapet, plus nasza sypialnia i jeszcze wypoczynek 😁 a we wrześniu kolejne pieniądze na wózek, więc nie mogę szaleć z wypłatą 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam wszystkie mamusie listopadowe 🙂
Andziucha dawno nie zaglądałaś do pażdziernikowych mamusiek. Jak się czujesz? Widzę ,że jednak Fabianek będzie miał braciszka bo jak ostatnio ze mną pisałaś to miała być dziewczynka. w którym tygodniu wyszło ,że jednak drugi synek?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
baiser88 napisał(a):
Megan101 napisał(a):
Hejka!!!Ja też dziś męża wysyłam w delegacje. Wyjeżdża i wraca za tydzień w niedzielę. Na szczęście później już nie ma takich długich i dalekich wyjazdów.
Ja na nogach od 6. Bo jakoś spać nie mogłam i czytałam, a Synek kopał.


Megan to tak jak ja, już wysłałam 😞 smutno się zrobiło . Powrót dopiero 11 września, ale mam nadzieję że szybko zleci. Najgorsze sa rozmowy, bo dość drogie z Dublin'u zatem pozostaje tylko skype...

O specjalnych bluzeczkach, to w sumie mam podobne zdanie jak Anula, biustonosz do karmienia jest a zimą w domku u mnie cieplutko więc, będę podnosić zwykły t-shirt a na wychodzenie to i tak nie poszalejemy, bo zime to raczej trzeba w domku przeczekać , tyle co tam spacer to może mója królewna nie będzie takim głodomorkiem 🙂

A my to na razie z wydatkami jesteśmy w plecy, bo ostatnio poszło wszystko na remont i kupno farb i tapet, plus nasza sypialnia i jeszcze wypoczynek 😁 a we wrześniu kolejne pieniądze na wózek, więc nie mogę szaleć z wypłatą 😁


jakbym siebie widziała baiser....z kasą wyliczone 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Chyba wiekszosc wylicza kaske takie czasy co zrobic.Mi znajomi mowia ze podziwiaja nad ze na dziecko sie zdecydowalismy bo to taki duzy wydatek-wkurza mbie czasami takie przeliczanie bo tego uczucia i calosci nie da sie kupic za zadna kade oni twierdza ze to kupa kady wyrzeczen to ja ich zbywam ze niech kitraja ta kase a na statosc usiada w swoich wypasiobych bujanych fotelach i wtedy bedzie zapozno na dzieci bo beda sami a my bedziemy miec dzieci wnuki i rodzine a oni beda starymi zagrzubialymi staruchami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No i po zakupach. Co poszalalam to poszalalam. Tak jak pisalam w siatkach prawie pusto a 80 funtow nie moje. Kosmetykow oczywiscie nie kupilam bo zapomnialam kuponow zniszkowych wiec moze uda sie nastepnym razem a pozatym musze zrobic liste co mi potrzebne bo tak na wariata to nie ma co.
Z rzeczy wiekszych to musimy kupic jeszce monitor oddechu, bujaczek i moze jakas mate do zabawy reszta juz zamowiona wiec nic tylko czekac na kuriera.
Jesli chodzi o bluzki do karmienia to dla mnie to tez zbedny wydatek. Mam to co mam czyli nic 🙂 wiec jakos sobie trzeba bedzie radzic. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
anula4ever napisał(a):
Chyba wiekszosc wylicza kaske takie czasy co zrobic.Mi znajomi mowia ze podziwiaja nad ze na dziecko sie zdecydowalismy bo to taki duzy wydatek-wkurza mbie czasami takie przeliczanie bo tego uczucia i calosci nie da sie kupic za zadna kade oni twierdza ze to kupa kady wyrzeczen to ja ich zbywam ze niech kitraja ta kase a na statosc usiada w swoich wypasiobych bujanych fotelach i wtedy bedzie zapozno na dzieci bo beda sami a my bedziemy miec dzieci wnuki i rodzine a oni beda starymi zagrzubialymi staruchami

zgadzam sie z toba 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
anula4ever napisał(a):
Chyba wiekszosc wylicza kaske takie czasy co zrobic.Mi znajomi mowia ze podziwiaja nad ze na dziecko sie zdecydowalismy bo to taki duzy wydatek-wkurza mbie czasami takie przeliczanie bo tego uczucia i calosci nie da sie kupic za zadna kade oni twierdza ze to kupa kady wyrzeczen to ja ich zbywam ze niech kitraja ta kase a na statosc usiada w swoich wypasiobych bujanych fotelach i wtedy bedzie zapozno na dzieci bo beda sami a my bedziemy miec dzieci wnuki i rodzine a oni beda starymi zagrzubialymi staruchami

Anula szczerze to ja was wszystkie tez podziwiam. Wiem ze zycie w polsce nie sprzyja zakladaniu rodziny zwlaszcza jak nie masz nikogo do pomocy jak ja. Nie wiem czy umialabym zyz teraz w polsce. Przeliczac pieniadze zyc z miesiaca na miesiac od wyplaty do wyplaty jak wiekszosc ludzi. Dlatego naprawde was podziwiam bo wiem ze decyzja o dziecku to duzy krok i wyzwanie. Sama czasem trzese gaciami ze strach jak my sobie poradzimy bo przeciesz wszystko kosztuje ale nie wyobrazam sobie zycia bez dzieci 🙂 i moj meszczyzna takze, juz zapowiedzial ze na Kubusiu napewno sie nie skonczy 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Elmirka napisał(a):
anula4ever napisał(a):
Chyba wiekszosc wylicza kaske takie czasy co zrobic.Mi znajomi mowia ze podziwiaja nad ze na dziecko sie zdecydowalismy bo to taki duzy wydatek-wkurza mbie czasami takie przeliczanie bo tego uczucia i calosci nie da sie kupic za zadna kade oni twierdza ze to kupa kady wyrzeczen to ja ich zbywam ze niech kitraja ta kase a na statosc usiada w swoich wypasiobych bujanych fotelach i wtedy bedzie zapozno na dzieci bo beda sami a my bedziemy miec dzieci wnuki i rodzine a oni beda starymi zagrzubialymi staruchami

Anula szczerze to ja was wszystkie tez podziwiam. Wiem ze zycie w polsce nie sprzyja zakladaniu rodziny zwlaszcza jak nie masz nikogo do pomocy jak ja. Nie wiem czy umialabym zyz teraz w polsce. Przeliczac pieniadze zyc z miesiaca na miesiac od wyplaty do wyplaty jak wiekszosc ludzi. Dlatego naprawde was podziwiam bo wiem ze decyzja o dziecku to duzy krok i wyzwanie. Sama czasem trzese gaciami ze strach jak my sobie poradzimy bo przeciesz wszystko kosztuje ale nie wyobrazam sobie zycia bez dzieci 🙂 i moj meszczyzna takze, juz zapowiedzial ze na Kubusiu napewno sie nie skonczy 😁


jak jest jedno to zawsze sie mysli o kolejnym. ja przy kari sie martwiłam jak i co, ale bylo ok, teraz sie martwię bardzije. juz będzie 2 x tyle wydatków. a ta budwoa to jest skarbonka.... zycie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ciezko to az tak u nas nie ma ale czlowiek zawsze chcialby wiecej normalne ze jak kobieta zacjodzi w ciaze to roznie bywa z praca i w wiekszosci jest tak ze zostaje tylko jedna wyplata.Ja przestalam po roku szukac pracy bo doszlam do wniosku ze jest ciezko na rynku pracy(mimo ze mam skonczone studia i doswiadczenie)i stwierdzilam ze to najkorzystniejszy czas na dziecko.Mala odchowam i zaczynam szukac pracy a z Lenka bedzie siedziec moja mama-moze isc juz na wczesna eneryture wiec to korzystny czas ale nawet jak nie mama to bylaby niania bo co 2 pensje to nie jedna a i chce sie to to wyremontowac a tu pojechac i ja nie chce zasiedziec sie w domu.Moze wyrodna matka bede ale jakos inne mamy wracaja do pracy i dzieci nie sa mniej kochane wiec dlaczego moje ma byc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aallicee napisał(a):
karolka84 napisał(a):
Anula, skoro Ty sie nazywasz wyrodna matka, to co ja mam powiedziec - po macierzyńskim wracam do pracy 🤨 a dzidzia do zlobka ... 😞


moje tez idzie do żłobka jak tylko sie dostanie 🙂


no wlasnie, wiec nie widze w tym nic zlego...przeciez nie kazdy rodzic moze sobie pozwolic na siedzenie w domku i wychowywanie malucha 🤨 rzeczywistosc jest taka a nie inna i trzeba sobie jakos radzic 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
My też mimo że mamy dwie pensje - choć marne 🙂 to musimy liczyc kazdy grosz. Bo remont, bo meblowanie, do tego zakupy dla dziecka. I musze rozkładać wszystko z zakupami na części. W jednym miesiacu to, za miesiac co innego. Wózek, ciuszki mamy, laktator, sterylizator mamy, wrzesien - łóżeczko, wanienka. a w październiku pewnie dopiero drobiazgi typu kosmetyki i reszta akcesoriów. Dla siebie mam prawie wszystko oprócz biustonoszy do karmienia. Ale to też w tym miesiącu załatwie. Dziś oglądałam mebelki do dzieciecego pokoju... 1500 zł komplet. a mamy jeszcze salon do umeblowania 🙂 czyli narożnik i meblościanka jakaś skromna 🙂 I już zaczyna sie liczenie na co starczy a co musi poczekać kolejny miesiąc 🙂 Nie jest łatwo ale mysle że i tak nie mamy najgorzej... Staramy sie wszystkie zeby naszym pociechom nic nie brakowało 🙂 Ja zaczynałam od zera - nie miałam nic dla dziecka bo nie było od kogo i po kim. Przy nastepnym bedzie łatwiej bo bedzie po starszaku 🙂 Ciuchy do karmienia tak jak mówicie nie ma co inwestować w coś specjalnego. Ja mam uniewersalki - które można nosic w ciazy, do karmienia i nie bedac w ciązy 🙂 Też nie kupuje jakiś specjalnych bluzek z otworami itp. Nawet w kurtke jesienną sie jeszcze mieszcze z zeszłego roku wiec tez mi odchodzi zakup wiekszej 🙂 Az sie zdziwiłam bo myslałam że już sie nie dopne z brzuchem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anula nie smutaj sie - to że chcesz isc do pracy nie znaczy że jestes wyrodna matką 🙂 Ja też chce szybko wrócic. Jesli tylko bedzie taka możliwość po maierzynskim. Ja pracuje na umowie na czas określony i własciwie nie mam pewności że po porodzie bede miała gdzie wracać. Narazie mam komfort i jestem "bezpieczna" dostaje pieniązki i mam prawo do macierzynskiego ale co później ? Róznie może byc. Bedę mogła wrócic i nie zostane po macierzynskim zwolniona to pójde do pracy - a jak strace pracę to bede jakiś czas siedziała z dzidzia w domu az nie znajde nowej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
anula4ever napisał(a):
Ciezko to az tak u nas nie ma ale czlowiek zawsze chcialby wiecej normalne ze jak kobieta zacjodzi w ciaze to roznie bywa z praca i w wiekszosci jest tak ze zostaje tylko jedna wyplata.Ja przestalam po roku szukac pracy bo doszlam do wniosku ze jest ciezko na rynku pracy(mimo ze mam skonczone studia i doswiadczenie)i stwierdzilam ze to najkorzystniejszy czas na dziecko.Mala odchowam i zaczynam szukac pracy a z Lenka bedzie siedziec moja mama-moze isc juz na wczesna eneryture wiec to korzystny czas ale nawet jak nie mama to bylaby niania bo co 2 pensje to nie jedna a i chce sie to to wyremontowac a tu pojechac i ja nie chce zasiedziec sie w domu.Moze wyrodna matka bede ale jakos inne mamy wracaja do pracy i dzieci nie sa mniej kochane wiec dlaczego moje ma byc.


nie miej nigdy takich mysli ania. ja tak o sobie myslalam jak nadszedł czas konca mojego macierzyńskiego, ale juz po 1szym dniu z powrotem w pracy wiedziałam ze to własciwa decyzja. dobrze jest jak sie troszkę za dzieckiem zatęskni i vice versa 🙂 dziecko docenia czas z mamą, widzę to po Kari. czasem jestem zazdrosna o jej czas z moją mamą albo nianią, bo ja na serio jestem taka zaborcza strasznie o nią, ale jestem bardzo szczęsliwa w pracy, lubię to co robie, dlatego rozsądnie bo rozsądnie, ale ma duzo zajęć (miałam) zawodowych... szczesliwa mama to szczesliwe dziecko. mi troszke juz odwala z nudów w domu....szczeg teraz jak nei mozemy nigdzie wyjsc... od next weeke zaczynam korki )4h w tyg) i juz sie cieszę!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dokladnie rzeczywistosc jest taka a nie inna jedne siedza po 3 lata z dzieckiem w domu (moja siostra tak miala) ja nie wyobrazam tego no ale okaze sie ile czasu zajmie szukanie pracy jestem pozytywnie nastawiona bo wczesniej na rozmowach krecili nosrm a ze dzieci nie mam ze zaraz zaciaze i dupa z takim pracownikiem-podejscie niektorych pracodawcow ma wiele do zyczenia ale coz,wiec teraz jak dziecko bedzie i ma z kim siedziec to juz moze krecic nosem niw beda 🙂 Moze ci ktorzy nigdy nie lizneli rozwoju zawodowego nie wyrywaja sie tak ja lubilam pracowac za biurkiem w kwitach a robiac drugi kierunek (pedagogike) uwielbiam prace z dziecmi najlepsze sa maluchy takie do 6 lat 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny ja wam zycze z calego serca szczesliwych powrotow do pracy. Sama tez mam zamiar wrocic ale tylko na czesc etatu bo nie mam z kim malego zostawic. Zlobek w anglii kosztuje fortune, opiekunka jeszcze wiecej a pracowac po to by oplacic tylko opieke dla dziecka to tez nie ma sensu.Tak wiec od poniedzialku do piatku ja bede siedziec z synkiem a w weekendy tata. Inna kwestia jest taka, ze jezeli uda nam sie zalatwic dofinansowanie od panstwa to moze wogole nie bedzie mi sie oplacalo pracowac wiec moze wtedy tylko gdzies dorywczo na lewo cos sie znajdzie na pare godzin czy wieczorow w tygodniu. Ale prawda jest taka ze tez chce wrocic do pracy ale jeszcze nie teraz jak narazie spodobalo mi sie siedzenie w domu ale to moze dlatego ze wczesniej tego nie mialam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Elmirka teraz to malo ktora pewnie z nas byla by 100% pracownikiem bo stekamy jak stare babki 🙂 ja podziwiam moja mame bo do konca chodzila do pracy a w dzien gdy ja sie urodzilam byla w pracy do 15 o 19 odeszly jej wody a o 3:30 ja sie urodzilam i smieje sie czasami ze zdarzylaby jeszcze na 7 isc do pracy po porodzie hihihi teraz nerwowa praca nie sprzyjajaca ciezarnym wiec siedzmy w domku i dojrzewajmy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...