Grudnioweczki 2012 :) | Forum o ciąży

Wikarynka powodzenia na wizycie, napisz koniecznie po 🙂 . Nie zdarza mi się często zamawiać za pobraniem, jedynie jak jest mała różnica a dużo zamawiam to wtedy lepiej wziąć kuriera 🙂
Skwara ale Laurka ma fajne oczyskaa 😁 takie błękitne 🙂 buu zawsze mi się takie podobały albo mega brązowe 😁 . Dobrze, że Ci odpisali no i jak już od kuriera maila dostałaś to na pewno dojdzie 🙂 to się pochwal w poniedziałek 🙂

Co do macania brzucha przez mojego to się ogarnął 😁 bo też wylewałam tu żale, że się boi, że krzywdę zrobi itp. Poprawiło mu się. Jak Ala zaczyna kopać i ja do niej rękę przyłoże to mężu zaraz ją 'zwala' i swoją przykłada. mam nadzieję, że nie tylko dlatego żeby mi przykro nie było 🤢 Skwara może się jeszcze Twojemu odmieni, ale najważniejsze żeby po porodzie był skory do zajmowania się Frankiem 🙂

Właśnie dziewczyny, wiem że najważniejsze żeby dziecię było zdrowe ale jak mogłbyście wybrać to jakie maluch miałby włosy i oczy? 😁 U mnie to chyba brązowe oczka i ciemne włoski - moje przeciwieństwo, ale może po mężu odziedziczy 🙃

Paczuszka przyszła i wkleiłam zdjęcia do wyprawki 🙂 🙂

Justaa: mi to bez roznicy czy moj jest w domu czy nie, bo wczoraj jak wrocil to najpierw chetny ze on mi cieple mleko z miodem i cytryna zrobi...a za chwile doszedl do wniosku ze jest zmeczony i ze on mi powie tylko jak, a zrobic mam sama....jak kolacje dla niego i sniadanko na dzisiaj :/ Wiec obojetnie, w ciazy czy nie, chora czy nie....to mi nawet herbaty nie przyniesie....w domu juz syf, to sie dzisiaj znowu zdeklarowal ze jutro troche ogranie i poodkurza, nawet wanne i kibel umyje.....juz to widze... 🙂
pewnie sama bede latac ze szmata od rana....
Skwara : faktycznie te chlopy dziwne sa....powiedz mu ze Ty tez bedziesz trzymac reke na jego brzuchu ale tylko dlatego zeby jemu nie bylo przykro ale tak naprawde nie masz na to ochoty, zeby go po brzuchu dotykac i nie tylko 😁 😁 Ciekawe jak zareaguje 😁 😁 😁 😁

If You : mi sie ogolnie podobaja ludzie z brazowymi oczami, ciemnymi rzesami i brawiami, ciemnymi wloskami i ladna karnacja 🙂 Malutkie dzieci sa sliczne jak maja takie duze ciemne oczy 😁 😁 Ale u mnie to raczej odpada 🙂 Ja z natury blondyna, moj tez taki nijaki 🙂 Ja mam oczy szaro-zielono-niebieskie,a moj piwne, wiec nasz junior pewnie bedzie smieszny jak sie urodzi 😁 😁 😁 😁 😁
No ale najwazniejsze zeby nasze dzieciaczki byly zdrowe, a dla kazdej z nas nasze malenstwo i tak bedzie najpiekniejsze, nawet rude 😁 😁 😁

Skwara - a może Twój mąż, ma to co mój. Tzn. kocha mnie i maleństwo, ale robi mu się słabo, gdy czuje kopniaki. Po prostu jak dociera do niego, ze w środku mnie jest inny człowiek, i ta pępowina, łozysko, macica, to autentycznie robi mu się słabo i boję się, ze zemdleje. Dlatego nie przymuszam go do dotykania. Sam ze 2-3 razy przyłozył dłoń, dostał kopniaka, widziałam, ze go ruszyło i osunął się na łóżko, na szczęście bez utraty przytomności. Więc jakby miał mi mdleć, to dziękuję.
Biologiaa - masz rację, dzieciaczki są ładne, chociażby w kropki i ciapki. 😉 Hehe. Ja też się zastanawiam, jak to u nas wyjdzie.
Mam dziewczynki straszną zgagę. Poprosiłam męża o Rennie, bo nie daję rady. Zaraz przyjedzie i kupi mi po drodze, a na 19 lecimy na wizytę. Postaram się odezwać po. Pa!

Witam sie 🙂
Juz w domu, zabralam sie za obiad a pozniej odpoczynek wiec zajrze i nadrobie Was zapewne jutro...
Po badaniu ok czekam teraz na wyniki...
Kolejna wizyta 16pazdziernika...Mialam miec 9tego ale moja lekarka ma urlop.
W miedzy czasie mam usg 7 pazdziernika.
Z brzuchem juz lepiej choc nadal mnie meczy ale biegunke mialam tylko raz. Doszlo do mnie ze jadlam awokado wczoraj to moze po tym tak? nie wiem...
Lece Babeczki 🙂
Milego wieczoru 🙂

Dobry Wieczór babeczki 😉

Mój poszedł do pracy na nocke wiec mowie usiade sobie na chwilke i zmykam spac bo cos mnie muli troszke :/
za to mój to mnie dołuje autentycznie... czasami jest tak ze jak kopie to sam przychodzi i kładzie reke a jak go wołam to przewarznie mowi: " tak kopie, no to dobrze, nasza mała tancereczka" i na tym sie konczy bo jak mowie zeby popatrzył albo reke polozyl to mowi: " ilez mozna dotykac albo patrzec" no mi rece opadaja... zmienny jak pogoda jest strasznie hehe... ciekawa jestem jak zachowa sie przy porodzenie czy tez taki cwany pozniej bedzie bo chcemy wlasnie porod rodzinny w sensie no zeby on byl tez... no ciekawa jestem jak wtedy cwaniaczek sie zachowa hehe 😁

zajrze jeszcze przed snem a tymczasm milego poznego wieczorku 🙂 😘

witajcie forumowe kuleczki 😁 mam nadzieje ze humorki dzis wam dopisywaly 🙂
Ale sie usmiałam czytajac was.. wiecie co haha no tak zapomnialam o końcu swiata :o ja ma termin na 25/26 grudnia czyzbym nie zdazyła na porodówke? ja sie martwiłam ze karpia nie zjem a tu sie okazuje ze i z terminem do konca swiata sie nie wyrobie hahaha
A co do bolu wiecie co zęby mi zaczynaja lecieć juz pare razy u dentysty-sadysty bylam , teraz mi leczy kanalowo ale w zyciu mnie zab nie bolał do teraz..ból straszny i przy okazji okazalo sie ze polecialo mi pare innych zabkow..dzidzi zjada mi zęby 😞 moja mama prawie wszytskie po ciazy stracila..az zaczynam sie bac.

przeczytalam wasze wpisy ale nie mam sil na odpisanie kazdej. Cos mnie na maxa zlapalo. Polozylam sie w lozku tzn ciagle leze. Mam nadzieje,ze sie zmieni bo jutro ide na 15 do Bianki i Emi 😉

dobranoc 😘 😘

Dzień Dobry brzuszki 😉

Ja dzis bawie sie w rannego ptaszka, przebudziłam sie po 6 i stwierdziłam że juz sie nie kłade moj wrocil z pracy pogadalismy ja teraz pije kawusie zrobilam sobie liste zakupow i pozniej wyruszam do sklepu... 😉 rusze tam przed 9 co do szperaka najpierw zajde i mam nadzieje ze kupie te upatrzone ciuszki dla niuni 😁

e_milka nic nie mow o zebach mi nie dosc ze trzy 8 wyrastaja ale na szczescie nie bola to plomby mi leca,,, ale nie ide do dentysty na razie bo bym musiała przeswietlenia robic a nie chce narazac niuni niby mozna ale wole nie ryzykowac i poczekam po ciazy pojde naprawie wszystkie po koleji 😉

ide utulic mojego do snu po pracy hehe, miłego dzionka kobitki 😘 😘 😘

Dzien Dobry 🙂
Nadrobilam wszystko 😜
Rozpisalyscie sie 😜
U lekarza ok pobieranie krwi usmialam sie Basia bo mmi lacznie pobrala 7 fiolek heh 😁
Czekam cierpliwie za wynikami. Na wadze u lekarza pokazalo +9kg wiec w sumie nie wiem... Bo w domu waze sie w tym samym miejscu zawsze z rana i pokazalo plus 11kg. No to dajmy na to ze nadal mam 10kg na plusie 😉
Cisnienie mialam 130/90 i lekarka juz zwrocila na to uwage, ale mi sie przypomnialo ze wypilam ten napoj energetyczny, bo krew mialam na czczo pobierana godz przed wizyta, wiec jej mowie ze to od tego bo ja akurat tak reaguja na Lucozade. Inne moglam pic typu red bull itd. oczywiscie nie w ciazy a Lucozade zawsze jak wypije to mnie pozniej nosi 😉
Wogole pozniej myslalam ze zemdleje az mi sie czarno robilo kupilam szybko czekolade po badaniu i zjadlam w minute chyba cala tabliczke...Jak reka odjal 😁
Mialam dzis koszmar ze mialam stan przedrzucawkowy i bylam cala spuchnieta i musieli mi znow porod wywolywac...
Wczoraj zaczelam sie juz zastanawiac nad CC... 🤢 doszly mi hemoroidy znowu 😞 mialam spokoj a teraz jakos chyba od zelaza znow mam zaparcia i starsznie jest 😞 a po porodzie to sie boje ze bez operacji na to sie nie obedzie bo mam ich dosyc sporo i czuc je bo sa na zewnatrz 😞
zalamka...
Co do upodoban odnosnie wygladu to dla mnie moze byc blondyn z zielonymi oczkami 🙂
Olaf jest w sumie taki szatyn a oczy ma niebiesko zielone i meeeega dlugie rzesy!!!! ciekawe czy Nicholas bedzie mial takie 🙂
Termometr miala taki bezdotykowy microlife i kosztowal wtedy 200zl i powiem Wam dalam sobie z nim spokoj bo zle mierzyl 😞 pozniej pytalam mojej lekarki i mowila ze te termometry takie sa niestety i najbardziej miarodajny jest ten do ucha (jesli nie chcemy zwyklego)wiec mam zamiar wlasnie taki kupic. Browna.
Rozstepy no coz na razie ich nie mam i oby sie nie przyplataly...
Dotykanie brzusia przez M. no coz jak powiem poloz reke to polozy cieszy sie wtedy ale sam z siebie to tak nie podejdzie 😉
Pierwszy porod byl przy mnie drugi rowniez chce...i tak szacunek dla niego po czym co przezyl wtedy...
Zdrowka dla chorowitkow 🙂
Ja sie czuje ok, to chyba rzeczywiscie taka chwilowa niestrawnosc byla 🙂
A data porodu 12.12.12 ciekawa ciekawa 😁 no a szanse ma w sumie prawie kazda 🙂 tylko 5% rodzi w terminie.
My mamy rocznice slubu 1grudnia 🙂
A termin mam na 15grudnia choc szpital w karcie mi wpisal 16grudnia. Wczoraj lekarka powiedziala ze nie, ze na 15grudnia i swoje wpisala heh i tak sie wyklocaja, no ale jakym miala przenosic to szpital bedzie sie sugerowal data 16grudnia.
Fajnie ze zakupki udane 🙂 no i ze przesylki tez dochodza. Fakt jak cos za wieksza kase to lepiej brac za pobraniem zeby sie pozniej nie zszokowac...
Choc ja w sumie zamawialam ten wozek ze wszystkim i placone bylo przelewem 2250zl....z tym ze to byl jakis supersprzedawca a do tego on ma sklepy procz aukcji w necie wiec tak jakos spokojniej do tego podeszlam 😉
28 tydzien wg brzuszka... a w sumie dzis mam 27+6 🙂 wiec jutro swietuje wkroczenie w 3ci trymestr 😉

Dzień dobry!

Byłam wczoraj na wizytce, ale po niej pojechaliśmy do kina na "Kochanka Królowej" (smutny film) i już nie zaglądałam na forum. W krótkiej relacji - wyniki morfologii i obciążenia cukrem OK, szyjka rzeczywiście dojrzewa u mnie szybciej, ale się nie skraca i nie rozwiera. Mimo grypy żoł-jelitowej nie ma małowodzia. Tzn. wód nie jest dużo, jak to u mnie, ale nie przekraczają dolnej granicy normy. Mała wygląda w USG OK i jest rzeczywiście mała, bo waży 900 g. 🙂 Dlatego aparat próbował znowu przesunąć termin porodu, tym razem na 24.12!!! Doszliśmy jednak do wniosku z ginem, że ona pewnie nie będzie olbrzymem, a urodzi się bliżej pierwotnego terminu (20.12). Poza tym zapytałam o szkołę rodzenia - gin poleca, ale twierdzi, że nie wszystkie zajęcia. Podobno w programie dużo jest części medycznych, które zabierają czas i płaci się za nie, a najbardziej istotna jest nauka parcia, oddychania i pięlegnacja noworodka. Spróbuję umówić się na takie zajęcia. Acha, no i najważniejsze! Mała ułożona jest pośladkowo, to znaczy ma głowę pod pępkiem i dlatego kopie mnie w pęcherz. W takim ułożeniu nie ma mowy o porodzie drogami natury, tylko musi być cięcie. Mam nadzieję, że się obróci, bo jest opcja porodu drogi natury, ale ze znieczuleniem. Nie chciałabym przechodzić operacji. To tyle z tego, co pamiętam. Postaram się zajrzeć do Was później. Pa!

Wikarynka jak usg? 🙂
Ja swoje mam dopiero 7pazdziernika juz odliczam 😉 🙂

Hejka 🙂 w ten paskudy zimny, mokry i bury poranek :/ Pogoda okropna...ja dalej z zatkanym nochalem, zasmarkana....juz sie dzisiaj zastanawialam czy nie wyprobowac tego aspiratora dla malego zeby sobie z tych zatok posciagac 😁 😁 😁 Wogole kiepsko spalam....najpierw nie moglam zasnac, bo moj zaraz po pracy po popoludniowce pjechacl do kumpli na popijawe....i wrocil dopiero o 1 w nocy :/ jakos tak nieprzyzwyczajona sama jestem spac, czegos mi brakowalao 😁 wiec czekalam na niego, pogadalismy troche...on zasnal w 2 min a ja sie krecilam do 2 :/ O 6 znowu dzwonil jego budzik, bo znowu do pracy, wiec wstalam na siku, znowu troche pogadalam ( bo to sa jedyne momenty ostatnio kiedymoge wogole z nim slowo zamienic) i znowu zasnac nie moglam :/....a pozniej to juz trzeba bylo wstac :/
Teraz chcialam sie wziasc za sprzatanie, ale jest tak ciemno, ze nawet kurzu nie widze 😁 😁 no ale nic, poruszam sie troche, bo mam juz dosc lezakowania 😁 Basia daj znac czy kupilas te sweterki.
U mnie z zebami na razie ok.Bylam u dentysty w II trymestrze i wszystko bylo git, dentystka wytlumaczyla mi jak dbac o zeby w ciazy....i kazala przyjsc na kolejna wizyte kolo 8 miesiaca znowu na kontrole.Mam nadzieje ze nic mi nie wypadnie ani sie nie ukruszy...bo nie dosc ze to pozniej juz nie swoje, to jeszcze wstawienie zeba masakrycznie duzo kosztuje.
Moze sie jeszcze dzisiaj odezwe brzucholki 🙂 a na pewno wpadne poczytac 🙂

Anitek - czasem udaje się nam pisać jednocześnie. 🙂 No to nieźle działa na Ciebie ten napój. Ja mam wątpliwości czy to najlepszy sposób na pomiar obciążenia glukozą, no ale cóż, taki wymysł anglosaski. Mam nadzieję, że nie zostanę ostatnia w grudniu z małą w brzuchu, bo Wy już będziecie tuliły maleństwa i nie zaglądały na forum, a ja będe czekać, czekać...

Anitek - na poprzedniej stronie napisałam co i jak. Jeszcze do tego spisałyśmy się wspólnie z biologią. 🙂 Ogólnie wszystko wygląda OK, kolejną wizytę mam 9 października. Będzie kontrolna, ale bez szczegółowego USG, tylko będzie pomiar ilości wód. 🙂

Wilkarynka to bardzo dobre wiesci ze wszystko jest ok z Mala 🙂
Co do ulozenia to wczoraj tez sie pytalam lekarki i z bicia serca powiedziala ze jest glowa w gore, ale powiedziala ze na tym etapie absolutnie nie powinno sie tym sugerowac. Tylkko w 35tyg ciazy wiec Twoja Mala rowniez ma jeszcze czas 🙂 Nie stresuj sie 🙂
Tutaj proponuja obracanie dzidzi jak jest posladkowo no ale ja na to bym sie nie zgodzila...
Dobrze ze wod masz wystarczajaca ilosc 🙂No i ze szyjka sie nie rozwiera ani nie skraca to najwazniejsze 🙂

Heh no to sie spisalysmy 🙂
Wikarynka tez nie to zastanawia no ale ktos tam obliczyl ze ten napoj ma to to samo co wypicie 75g glukozy...No coz wyjscia nie mam za bardzo wiec nalezy wierzyc ze tak jest 😉
Biologia mam nadzieje ze poczujesz sie lepiej niebawem!
No i ze spaniem to juz chyba tak bedzie niestety 😞 ja tez sie w nocy budze kilka razy to na sisi to zeby sie okrecic i zawsze pozniej musze sie meczyc zeby zasnac 😞
A M. to zasypia w kilka sekund takie mam wrazenie 🙃
A pisalyscie o czkawce u Nas byla czesciej a teraz tak juz mniej a slodkiego jem duzo. No nic moze nie opija sie az tak 😉
Mialam sie Was pytac ostatnio w nocy budze sie i mam zdretwiale dlonie i np nogi albo cale biodra to moze byc ucisk tak mi lekarka powiedziala wczoraj. Denerwujace to bo sie budze i nie moge nic zrobic przez dluzsza chwile 😞

Anitek - no właśnie na szczęście jest jeszcze czas, dlatego pewnie mała zdąży się trochę poprzemieszczać. Ja sama widzę, ze jej wyjątkowo pasi ta głowa pod pępkiem, bo zawsze tak miała, prócz tylko jednego badania USG. No ale natura robi swoje i podejrzewam, że jeszcze różnie może być. Najbardziej pasiłoby mi rodzić naturalnie ze znieczuleniem. Zobaczymy. 🙂

Wikarynka no chyba ze lubi tak sobie lezec 🙂
U Nas w sumie roznie ale czesto wedruje bo i ja czuje zreszta jak slucham tetna to tez raz kolo pepka raz w lonie raz gdzies z boku heh 🙂
Porod naturalny hmm jak jest lekki to super sprawa a inaczej no coz ja im dluzej o tym wszystkim mysle i o tym ile sie czlowiek musi teraz nacierpiec i pozniej to wszystko naprawiac to tym bardziej jestem za CC...jakos takie ostatnie dni o tym mysle non stop 😞

Aaaa ktoras z Was pisala o tym nalocie gosci zaraz po porodzie itd.
Ja tego nie rozumiem ze ludzie sa az tacy nachalni w takich chwilach...
Jak ja urodzilam Olafa nie chcialam nikogo przez ok 2-3tyg. Zapowiedzialam ze nie chce aby ktos mi sie zwalal z zarazkami do tak malego dziecka.
I teraz bedzie identycznie... Nie chce jakos wiecie szalec jesli chodzi o bakterie, ale np duzo moich kolezanek ma dzieci w wieku przedszkolnym i wiadomo rozne chorobska przynosza. A tak male dzieci maja bardzo mala odpornosc wiec po co ryzykowac?!
Uwazam ze powinnyscie otwarcie powiedziec NIE i wszystko w temacie. Przeciez to od Nas zalezy 🙂 a jak ktos przyjezdza bez zapowiedzi w takim momencie to sorry ale ja bym powiedziala co i mysle i tyle heh. Choc chyba wiekszosc ludzi czuje sie na tyle zeby najpierw zadzwonic i zapytac czy moga wpasc 😉

Anitek - też bym naciskała na CC, gdyby nie to, ze jak najszybciej chcielibyśmy kolejnego malucha. Jednak minimalny odstęp po cięciu to 18 mięsięcy. Ginek wczoraj mi powiedział, ze prowadził dziewczynę, u której odstęp między jednym cięciem, a drugim był 16 miesięcy (tak wyszło), czyli króciutko, ale bardzo wszyscy się stresowali czy macica wytrzyma, czy nie będzie problemów i komplikacji. Na szczęscie skończyło się dobrze. Stąd chciałabym najchętniej rodzić naturalnie w znieczuleniu. No, ale jak się nie da, to trudno.

Wikarynka ja rowniez mam znajoma co zaszla w ciaze i to kilka miesiecy po CC. tez sie stresowali czy da rade...dala! ale wiadomo jest to duze ryzyko na ktore bym sie nie pisala.
No u mnie inna sytuacja bo ja juz nie chce wiecej dzieci, ale wizja tego ze i tak musze miec plastyke pochwy i do tego blizna po CC hmmm jakos mi sie nie usmiecha 😞 ale im blizej porodu tym bardziej mnie to wszystko przeraza i boje sie ze zaczne panikowac i ciezko wtedy bedzie 😞

Anitek - mam podobne podejście. Przecież można powiedzieć, że nie czuję się na siłach podejmować wizytujących oo porodzie i żeby się nie obrazili, że zapraszam serdecznie w późniejszym terminie. Ja tak pewnie zrobię. Bo to i człek umęczony, i dziecko, nowa rola życiowa, a do tego serdeczni, ale jednak zbędni w większości ludzie. :P Mi wystarczy mąż, mama, może tata i jedna koleżanka. To chyba maksimum... 😜

Anitek - mi też nie podoba się ani blizna, ani wizja zabiegu. Moja mama miała cięcie, potem wycinanie endometriozy z blizny, potem usuwanie niestety zrostów po cięciu, a w końcu usunięcie macicy. Jest poharatana strasznie, a najgorsze były zrosty po cięciu, tylko że ona nie miała oczywiście planowego, tylko rozcinano ją wzdłuż ze względu na mój zły stan jako płodu. No ogólnie historia. Oczywiście można mieć też cięcie i nie mieć żadnych problemów, jak moja kuzynka. No reasumując - chciałabym rodzić naturalnie ze znieczuleniem, a jak się nie da, to CC.

No nie da sie ukryc ze czlowiek przez pierwsze tygodnie jest wymeczony do tego wiadomo nowa sytuacja. I dlatego tez uwazam ze goscie owszem ale dopiero jak dojde do siebie a nie beda patrzec na mnie wijaca sie w bolu z podkrazonymi oczami i z totalna hustawka nastroju bo hormony szaleja heh 😉
uuu widze ze Twoja Mama sie nacierpiala z tym.
Tez znam pare osob po CC jedne sobie chwala drugie mniej. Moja Siora ma bardzo brzydka blizne po CC, ale mowi ze i tak by SN nie rodzila.
No i minus taki ze po CC z tego co czytalam miesnie brzucha sie oslabiaja bo sa rozciete i pozniej moze byc problem jesli ktos chce plaski brzuszek 😉
Ech zobaczymy jak to bedzie blizej porodu...