Mamy Styczniowe witajcie:) | Forum o ciąży

Interesujący ten rutinoscorbin, tylko ja czytałam właśnie że nie jest za bardzo wskazany w ciąży. Ciekawe, z chęcią pozbyła bym się szybko tego przeziębienia.
Hm.. jakie ilości tego specyfiku są zezwolone ?
Buteleczka prenalenu już mi wyszła, na gorącą herbatkę z cytryną już nie mam ochoty i na soki cytrusowe też nie. A kręci i wierci to choróbsko 😞

Aniu ładniutka jest ta pościel

sliczna ta posciel 😉 aka rozowa bym chciala 😉
ja na wyniki z glukozy czekalam 1 dzien 😉
a co do materacyka to piakowe sa fajniutkie 😉



" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

Ania] śliczna pościel! Mi też podoba się krateczka, ma swój urok 🙂 U mnie w grę wchodzi jakiś kremowy kolor, ewentualnie brąz, bo mam darowany śliczny kremowy ochraniacz na łóżeczko.

agniesia ja tutaj na forum pierwszy raz przeczytałam o materacykach lateksowych, że niby są NAJ, do tej pory o tych kokos-pianka-gryka słyszałam, że są najlepsze...

U mnie w szkole rodzenia położna mówiła, że dobre są lateksowo-gryczane, ale jeszcze się na taki nie natknęłam - chociaż za dużo nie szukałam.
Powiedzcie mi dziewczyny jak często macie wizyty u lekarza? Tylko napiszcie czy NFZ czy prywatnie. Ja prywatnie mam średnio co miesiąc (za każdym razem badanie i USG) ale jakoś za rzadko mi się wydaje...

peg81 ja na nfz mam praktycznie co miesiac nie raz co 3 tyg ale po 30 tyg ciazy maja u nas byc wizyty co 2 tyg a po 36 tyg juz co tydzien. tak slyszalam z opini innych dziewczyn ale zobaczymy jak to ze mna bedzie

Co do pościeli to ja bede zamawiać cały zestaw na allegro czyli łużeczko+materac+pościel baldachim stelaż i takie tam...a Co do wizyt to na początku miałam co 2-3 tyg. póżniej co miesiąc. a teraz znów mam wizyte za 2 tyg.. 😉 I na każdej wizycie mamy USG.. 😉

Wlasnie wrocilysmy od ginekologa.Wszystko wporzadku 😉 serduszko przepieknie bije!
I Lekarz akurat teraz chce wyslac as na Usg...a bylam dopiero co prywatnie :d
no tak ale tym razem bedzie konlretny opis badania.
Ja mam wizyty co 2-3 tygodnie ale z NFZ i Usg mialam 2 😉 teraz bedzie 3 🙂

Ja mam wizyty co miesiąc cały czas i za każdym razem mam badanie i usg robione także mam sporą już kolekcję zdjęć mojego syneczka 🙂

ja do sierpnia miałam co miesiąc , a od tego czasu mam co 3 tyg.

Muszę się pochwalić 😉- siostra męża poprosiła mnie dziś na chrzestną jej córeczki Lenki , mała ma już 3,5m-ca a chrzciny mają być 11 listopada. co prawda krążą przesądy , że kobieta w ciąży nie powinna być chrzestną, ale nie wierzę w to 🙂

agniesia20 napisał(a):

Ja mam wizyty co miesiąc cały czas i za każdym razem mam badanie i usg robione także mam sporą już kolekcję zdjęć mojego syneczka 🙂

Agniesiu,ale to na NFZ ?
wiesz co ja mam w calej ciazy miec 4 u mojego lekarza 😉
a tak to juz 2 razy byłam prywatnie.

Ania_ust napisał(a):

ja do sierpnia miałam co miesiąc , a od tego czasu mam co 3 tyg.

Muszę się pochwalić 😉- siostra męża poprosiła mnie dziś na chrzestną jej córeczki Lenki , mała ma już 3,5m-ca a chrzciny mają być 11 listopada. co prawda krążą przesądy , że kobieta w ciąży nie powinna być chrzestną, ale nie wierzę w to 🙂

super,Gratulacje!
Nie ma co wierzyć w te przesądy..bo jest ich pełno ...a to same bzdury moim zdaniem

Wizyty z nfz z początku miałam co 2,3 tyg teraz mam co miesiąc. Przy każdej wizycie mam badanie, a na usg umawiam się do mojego prowadzącego prywatnie. Do tej pory byłam dwa razy na usg.
Teraz mam iść 25.10 na wizytę i wtedy będę się umawiać na widzenie z bobaskiem 😁

Daguza ja chodzę prywatnie od samego początku. Jakoś jestem przekonana do kobiety ginekologa hehe 🙂 I przed ciążą też chodziłam prywatnie 🙂

Ania_ust napisał(a):

ja do sierpnia miałam co miesiąc , a od tego czasu mam co 3 tyg.

Muszę się pochwalić 😉- siostra męża poprosiła mnie dziś na chrzestną jej córeczki Lenki , mała ma już 3,5m-ca a chrzciny mają być 11 listopada. co prawda krążą przesądy , że kobieta w ciąży nie powinna być chrzestną, ale nie wierzę w to 🙂

to gratuluje 😉 ooojj tam przesady 🙂

Ja wam powiem ze boje sie Porodu...to znaczy zawsze myslalam poztywnie ale ostatnio jakos mi to nie wychodzi

Werka nie jesteś sama im jestem bliżej tym bardziej boję się porodu, ponieważ w ogóle nie jestem odporna na ból. A najbardziej się boję tego, że nie będę wiedziała kiedy mam jechać do szpitala hehe 🙂 Ale spokojnie pewnie jakoś damy rade 🙂 Nie my pierwsze i nie ostatnie będziemy rodziły 🙂

Także Werka głowa do góry 🙂

Cześć Dziewczyny,

Znów dopiero wieczorem znalazłam chwilę żeby tu zajrzeć, a ty tyle stron do nadrobienia 🙂
FRUZIA - teraz jest "Miedzynarodowy tydzień Kangurowania" stąd te akcje z chustowaniem 🙂 w całej Polsce coś jest organizowane przez lokalnych przedstawicieli.

AGNIESIA20 - ja materacyk kupiłam latksowo-piankowy jest bardzo fajny, antyalergiczny można go zamrozić w częściach żeby wytępić bakterie, pokrowiec zdejmowany wiec można go wyprać i nic się nie stanie. W gryczano-kokosowych nie zawsze można ściagnąć pokrowiec bo często w nim właśnie jest gryka a jak to wypierzesz to wieki całe czekać czy to w ogóle wyschnie 😞

Ja wizyty mam co 4 tyg. USG takie szybciutkie żeby serduszko sprawdzić raczej na każdej wizycie. USG konkretne to wiadomo 1, 2, 3 trymestr. Teraz pod koniec października może się wybiorę na to USG 3 trym. prywatnie tylko nie wiem czy w tym m-cu kasy wystarczy bo badanie kosztuje 300 zł a poszalałam już na maxa. Najwyżej do końca miesiaca przejdziemy na diete tynkową 🙂 a na badanie się pójdzie 🙂

Dzięki Doncia za doradzenie i fajne jest to, że można ten materacyk częściowo zamrozić 🙂 Ciekawe i Dziękuję 🙂

u nas na nfz usg jest tylko 3 i teraz 31 pazdziernika bede miec ostatnie 3. szkoda bo czesciej by sie przydalo. teraz mam nadzieje ze dostane w koncu zdjecie, bo nie mam zadnego oprocz tego pierwszego gdy Kacperek byl jeszcze pecherzykiem 😁 a dziewczyny co slyszalyscie na temat porodu naturalnego ale z ulozeniem dziecka posladkowym? bo moj lekarz mowil ze dziecko moze sie jeszcze obrocic, ale jak sie nie obroci to ja dla dobra dziecka wolalabym cesarke. slyszalam ze czesto lekarze kaza na sile rodzic normalnie a potem dziecko ma problemy z bioderkami.. 😮 slyszala moze ktoras z was na ten temat? czytalam troszke na innych forach na ten temat ale kazda inaczej pisze i to tez zalezy od szpitala... 🤢 ja osobiscie wolalabym z tego powodu cesarke, zobaczymy moze maly sie obroci 😉
a jak tam wieczorek mija? ja cos spiaca nie jestem 😠
wyciagnelam dzis wszystkie ciuszki dla malego i ukladalam body do bodow, spiochy do spiochow itd i powiem wam ze podejrzewam ze tego wszystkiego nie zdaze ubrac tyle tego mam 😁 a bedziecie jeszcze raz ciuszki prac ? ja zamierzam jakos zaczac pod koniec listopada bo napewno mi to zajmie kupe czasu razem z prasowaniem 😁 😜 milego wieczorku
dobranoc

agniesia20 napisał(a):

Werka nie jesteś sama im jestem bliżej tym bardziej boję się porodu, ponieważ w ogóle nie jestem odporna na ból. A najbardziej się boję tego, że nie będę wiedziała kiedy mam jechać do szpitala hehe 🙂 Ale spokojnie pewnie jakoś damy rade 🙂 Nie my pierwsze i nie ostatnie będziemy rodziły 🙂

Także Werka głowa do góry 🙂

co do porodu ja jeszcze sie nie boje, nie mysle ale jak zaczne kompletowac torbe swoja do szpitala to chyba zaczne wtedy panikowac, albo dopiero w drodze na porodowke 😁

michasia24 napisał(a):

u nas na nfz usg jest tylko 3 i teraz 31 pazdziernika bede miec ostatnie 3. szkoda bo czesciej by sie przydalo. teraz mam nadzieje ze dostane w koncu zdjecie, bo nie mam zadnego oprocz tego pierwszego gdy Kacperek byl jeszcze pecherzykiem 😁 a dziewczyny co slyszalyscie na temat porodu naturalnego ale z ulozeniem dziecka posladkowym? bo moj lekarz mowil ze dziecko moze sie jeszcze obrocic, ale jak sie nie obroci to ja dla dobra dziecka wolalabym cesarke. slyszalam ze czesto lekarze kaza na sile rodzic normalnie a potem dziecko ma problemy z bioderkami.. 😮 slyszala moze ktoras z was na ten temat? czytalam troszke na innych forach na ten temat ale kazda inaczej pisze i to tez zalezy od szpitala... 🤢 ja osobiscie wolalabym z tego powodu cesarke, zobaczymy moze maly sie obroci 😉
a jak tam wieczorek mija? ja cos spiaca nie jestem 😠
wyciagnelam dzis wszystkie ciuszki dla malego i ukladalam body do bodow, spiochy do spiochow itd i powiem wam ze podejrzewam ze tego wszystkiego nie zdaze ubrac tyle tego mam 😁 a bedziecie jeszcze raz ciuszki prac ? ja zamierzam jakos zaczac pod koniec listopada bo napewno mi to zajmie kupe czasu razem z prasowaniem 😁 😜 milego wieczorku
dobranoc

Michasia ja wczoraj tak układałam ciuszki hehe i pisałam sobie ile czego mam żeby nie potrzebnie nie kupować bo już tego mam pełno. Co do prania to zacznę wszystko prać jak będę kończyła 8 miesiąc, żeby wszystko było świeże. A co do porodu naturalnego z ułożeniem pośladkowym to moja gin mi powiedziała, że jak do 35 tygodnia się nie obróci to da mi skierowanie na cesarkę, ale jak na razie to mały jest obrócony główkowo 🙂

aga to fajna masz gin, moj powiedzial ze w szpitalu napewno sila beda chcieli zebym rodzila normalnie 😠 😲 😮 dziwne t 😮oche bo nie dosc ze ja sie namecze to i dziecku zaszkodze... bede sie musial uprzec i najwyzej przeniesc do innego lekarza

Witam... trochę późno dołączam ale miło mi będzie ze wsparciem w tej końcówce 🙂

arnulka napisał(a):

Witam... trochę późno dołączam ale miło mi będzie ze wsparciem w tej końcówce 🙂

milo cie poznac arnulka 🙂 pisz cos o sobie 🙂

No dokładnie, ale po prostu musisz ze swoim gin pogadać to może coś załatwić się da. A tak z innej beczki to moja koleżanka ostatnio urodziła chłopczyka miesiąc przed terminem, zaczeły jej ręce i nogi puchnąć strasznie i pojechała do szpitala i podłączyli ją do ktg i okazało się, że małemu zanika puls i, że przestał rosnąć u niej w brzuszki i od razu z miejsca wzięli ją na cesarkę