Skocz do zawartości

Lutoweczki 2013 | Forum o ciąży


innicone

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Ja też się poumawiałam,że wszystkie egzaminy zaliczać będę w grudniu 😁 chociaż teraz nie wiem jak to zrobić ... skoro mam nie chodzić... mam nadzieję tylko,że mi się poprawi i wtedy ze wszystkim dam radę 🙂

A ile razy miałyście robioną tą krzywą? ja miałam raz chyba w 19 tyg i teraz w 26-27 mam mieć drugi raz (pierwszym razem było prawidłowo). Obrzydlistwo 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Dobry wieczór 🙂

nie było mnie dobrych kilka dni, bo..
no bo w ogóle wszystko do doopy się składa: ale z tego co nadrobiłam troszkę: wpisuję się w humory większości z nas 🙂 Mam chyba jakąś depresję jesiennę, uczucie zamknięcia w klatce mnie nie opuszcza i w ogóle mam lekko dość. Nie, nie ciąży, niech sobie Kicia jeszcze siedzi, ale w ogóle wszystkiego..I żebym mogła sobie odpocząć, skupić się na tej ciąży i ponownym radowaniu się z tego stanu, oj byłoby super, ale nieeee..pierworodny przecież musi zostać wyprowadzony na wielogodzinny spacer co dla mnie oznacza niebywałą aktywność na świeżym powietrzu, ale też mega zmęczenie i niestety: brak czasu żeby wypocząć. Więc wieczorami padam jak zabita ( i tak 22.40 to dla mnie za późno.. 🤢 ) Czuję więc że zaniedbuję Hankę, bo ani porządnie się najeść nie mam kiedy, ani położyć żeby brzusio poleżał, tylko ciągle cooooooś.

No mam doła, i sorry że Wam smęcę ale kto jak nie Wy lepiej mnie zrozumie? 😉

wyciągnęłam ostatnio swój kajecik z zapiskami wyprawki do Pierworodnego i okazało się, że z ubraniami nie będzie aż tak źle, choć ze względu na inną porę porodu będę musiała dokupić kilka cieplejszych ubrań. No i wiadomo, wózek, łóżeczko i fotelik samochodowy..czyli wszystko co najważniejsze i najbardziej kosztowne 🤢 no i tu mam dylemat co do wózka: czy któraś może zna, ma jakieś doświadczenie, zna kogoś kto użytkuje wózek tzw "rok po roku" ? bo zastanawiam się czy to ma sens. Jak na razie mam więcej ZA niż PRZECIW zakupowi, więc tylko kwestia poszukać... Jesooo będę z taką kolubryną śmigać po sniegu 😁 😁 😁

co jeszcze..jestem i ja po obciążeniu glukozą, ale wszystko w normie więc ok, zresztą teraz w czwartek idę do gina to się jeszcze upewnię. Bo to jest niemożliwe żeby przy mojej dziennej ruchwliwości, podnoszeniu 16 kg synka kilka razy dziennie szyjka się nie skróciła i rozwarcia nie było 😮

oj mam mocnego doła 😁 😁 😁 😁 😁

Pani Bulkowa ( 😁 😁 ) leż sobie spokojnie, myśl pozytywnie o tym leżeniu ( że są np takie jak ja co by chciały a nie mogą..) i o tym, ile dobrego takie leżenie plackiem może przynieść Twojemu Bibi 🙂 trzymam kciuki za wytrwałość psychiczną głównie 😘


dobranoc, bo w nocy kilka pobudek mnie czeka jak nic a i ranna pobudka też zapewne będzie ciężka 😮 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hehe no tak to już jest,że jak się chce poleżeć to nie ma nigdy czasu. Ja też tak miałam,że zaierdzielałam strasznie dużo bo normalnie mam ADHD 😁 i zawsze narzekałam" ojoj jak by było miło sobie tak tydzień poleżeć i nic nie robić" no i mam za swoje!!

Nie mam pojęcia o takich podwójnych wózkach ale później chętnie Cię wykorzystam i dowiem się Twoich wrażeń z korzystania takiego kombajnu 😁

no i najważniejsze NIE DAJCIE SIĘ JESIENNEJ DEPRESJI DZIEWCZYNY 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Inka, no to wielkie gratulacje !!!! 🤪 🤪 🤪 i Dziołcha jak się patrzy Ci rośnie 😘 😘 😘 a jak starsza córka zareagowała na wieść o młodszej siostrzyczce ?

Na depresję najlepsze jest sprzątanie: więc zarządziłam sama sobie dziś wielkie porządki 😁 😁 może mnie dół ominie a jak nie to przynajmniej chałupa będzie czysta 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MrsTuliPanna napisał(a):
Inka, no to wielkie gratulacje !!!! 🤪 🤪 🤪 i Dziołcha jak się patrzy Ci rośnie 😘 😘 😘 a jak starsza córka zareagowała na wieść o młodszej siostrzyczce ?

Na depresję najlepsze jest sprzątanie: więc zarządziłam sama sobie dziś wielkie porządki 😁 😁 może mnie dół ominie a jak nie to przynajmniej chałupa będzie czysta 😮


Ja to bym chętnie posprzątała... ale od dwóch miesięcy mój mąż codziennie po pracy i w weekendy remontuje salon ;/// mam już serdecznie dosyć gładzi gipsowej i przeciskania się między meblami... a tu jeszcze pokoik dziecka nie ruszony :/ w związku z powyższym też czuję się zdołowana, tym bardziej, że normalnie sama bym się za to wzięła, ale muszę się oszczędzać i myśleć o dziecku 🙂 mam nadzieję, że wyrobimy się ze wszystkim do lutego 🙂))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
madzia_mm85 napisał(a):
MrsTuliPanna napisał(a):
Inka, no to wielkie gratulacje !!!! 🤪 🤪 🤪 i Dziołcha jak się patrzy Ci rośnie 😘 😘 😘 a jak starsza córka zareagowała na wieść o młodszej siostrzyczce ?

Na depresję najlepsze jest sprzątanie: więc zarządziłam sama sobie dziś wielkie porządki 😁 😁 może mnie dół ominie a jak nie to przynajmniej chałupa będzie czysta 😮


Ja to bym chętnie posprzątała... ale od dwóch miesięcy mój mąż codziennie po pracy i w weekendy remontuje salon ;/// mam już serdecznie dosyć gładzi gipsowej i przeciskania się między meblami... a tu jeszcze pokoik dziecka nie ruszony :/ w związku z powyższym też czuję się zdołowana, tym bardziej, że normalnie sama bym się za to wzięła, ale muszę się oszczędzać i myśleć o dziecku 🙂 mam nadzieję, że wyrobimy się ze wszystkim do lutego 🙂))


Oooo Magda, jak ja bym chciała mieć męża co sam z siebie się bierze za remont a nie, że wymiana nawet żarówki na mnie czeka 🤢 cóż, taki ten mój chłop...

I wiecie co mnie dzisiaj spotkało podczas spaceru z pierworodnym? zgadałyśmy się z Panią posiadającą przy sobie 3 sztuki przychówku na temat dzieci ( jak to mamy na placu zabaw..) i zapytała, czy nie szukam wózka dla dwójki, bo jakby co to ona ma po swoich do sprzedania, taki właśnie rok po roku 🤪 🤪 🤪 no i jutro jadę obejrzeć co to za dziwo jest ale cena jest kusząca bo chce tylko 250 zł 🤨 🤨 ( bo ponoć nie ma miejsca w mieszkaniu żeby go trzymać )więc pewnie jakiś badziew ale może na wstępne 4-5 miesięcy by wystarczył zresztą: po kupnie nowego dla Witka, który to zakup okazał się gównem który nie raz chciałam w krzakach zostawić, teraz mam dystans do kupowania rzeczy z drugiej ręki: toć to i tak wszystko zaraz będzie wybrudzone, wymazane, obrzygane a przede wszystkim: zaraz będzie wyrośnięte 😁 😁
ależ mi się humor poprawił 🙃 🙃 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Inka gratulacje 🙂 babski ród i jedność jajników u was zakróluje 😉
Ja się z lekka obawiam męskich rządów w moim domku ... jak mnie mąż nie gilgocze to maluszek od środka daje o sobie znać 🙂 wczoraj rano myślałam, że Grzesiek mnie łaskocze żeby obudzić ... i już na niego gadałam i okazało się, że śpi i to Maluszek od środka w żeberka mnie smyrał 🙂

Ja już po wizycie u gina 🙂 Krasnal rośnie i kręci się dalej, nie dał się zmierzyć nawet 😜 ale wszystko w porządku jest i serduszko bije jak szalone 🙂
co więcej jestem w tym gronie szczęśliwców, że nie będę mieć robionej krzywej cukrowej 🙂 wyniki książkowe i brak obciążeń w rodzinie ... jupi ... 🙂

co do siedzenia w domu, nudy i stanów depresyjnych ... ja znów od wczoraj zaczęłam zabawę z prasowaniem 🙂 pranie, suszenie, prasowanie, porządki w szafkach ... i tak już 2 dzień pod rząd 🙂 coś w tym jest, że człowiek i sił nabiera i zły humor mija 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Basidrak a z ta krzywa cukrowa to nie jest tak ze i tak trzeba ja zrobic? Moj lekarz mowil ze to jest wymagane badanie i w dodatku nigdy nie wiesz czy sie nie nabawisz cukrzycy w ciazy...no ale skoro Tobie powiedzieli że nie trzeba to może tak jest. Ja się dopytuje bo to przedemną a ponoć to nic przyjemnego więc jakby można było uniknąć:P

Ja dzisiaj nie zrobiłam nic poza wyjściem na chwile do sklepu...miałam się zabrać za pisanie pracy magisterskiej ale jakoś czuje się do bani bo taka brzydka pogoda i czuje się taka samotna jakaś 😞 Przydałaby mi się druga ciążarówka jakaś z okolicy do plotek i wspólnych spacerów...no ale niestety nie znam żadnej.
Ale na szczęście zaraz wróci mój mąż z pracy to przynajmniej będzie towarzystwo 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzikuska nie jest tak źle z tym badaniem. Radzę wziąć ze sobą cytrynę wcisnąć do mikstury i wypić jednym duszkiem. Ja musiałam siedzieć 2h i się nie ruszać. Od czasu do czasu ktoś wszedł zrobił przeciąg a ja dostałam świeże powietrze i jakoś dałam radę. Ale radziłabym jechać z kimś. Ja byłam z mężem i przynajmniej się nie nudziłam a i on czuwał nad moim samopoczuciem. Najbardziej bałam się, że z głodu tam umrę przez tyle czasu(razem ok. 3h) ale nawet jak przyjechaliśmy do domu to głodu nie czułam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wiecie jak kończyłam ekonomię a nie medycynę i jeśli lekarz mi powiedział, że nie ma potrzeby, bo z pozostałych wyników nic niepokojącego nie wychodzi i w rodzinie nie było przypadków cukrzycy - to stwierdził, że nie jestem w grupie ryzyka i nie ma potrzeby robienia badania. Rozmawiałam z przyjaciółką i też przy 1 dziecku nie miała robionej 🙂 czyli jednak można nie mieć takiego badania 🙂
Nie żebym jakoś specjalnie się tym martwiła i żałowała 😉 najważniejsze, że z Maluszkiem wszystko w porządku i ja czuję się dobrze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jasne! Twoj lekarz napewno wie lepiej niz my przeciez ja tak tylko sie zdziwilam, bo mi kazdy lekarz powtarzal ze to jest badanie ktore sie robi kazdej ciezarnej i juz. Ja pewnie jutro dostane skierowanie.

Moja Kruszyna dzisiaj spi grzecznie w brzuszku az dziwne, zazwyczaj to sie wierci jak szalona a teraz kilka kopniec i tyle...ale w nocy szalala bo mialam caly napiety brzuch. Mam nadzieje ze na to twardnienie jutro cos mi poradzi lekarz.


Basidrak napisał(a):
wiecie jak kończyłam ekonomię a nie medycynę i jeśli lekarz mi powiedział, że nie ma potrzeby, bo z pozostałych wyników nic niepokojącego nie wychodzi i w rodzinie nie było przypadków cukrzycy - to stwierdził, że nie jestem w grupie ryzyka i nie ma potrzeby robienia badania. Rozmawiałam z przyjaciółką i też przy 1 dziecku nie miała robionej 🙂 czyli jednak można nie mieć takiego badania 🙂
Nie żebym jakoś specjalnie się tym martwiła i żałowała 😉 najważniejsze, że z Maluszkiem wszystko w porządku i ja czuję się dobrze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja też myślałam do wczoraj, że jest to obowiązkowe badanie - tym bardziej, że tyle historii o nim krąży 😉 może to wynika z przepisów a może po prostu z gestii lekarza .. nie nam to rozkminiać 🙂
teraz tylko czekam na 3d 🙂 ale to dopiero w 30 tygodniu się wybierzemy 🙂

wiecie co tak czytam i móżdżę w czym tego naszego Krasnala przywieść ze szpitala ... czy kupować śpiworek, kombinezonik czy w zwykły rożek i kocyk. Rad i opini jest wiele a im więcej czytam tym bardziej nie mogę się zdecydować na coś konkretnego. A jak wy się nastawiacie, jakie macie złote rady i doświadczenia?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Halo Mamusie 🙂

Basia, to może ja się wypowiem w czym odebrać maleństwo, bo jakoś mam to na świeżo w pamięci 😉 ☺️
weź pod uwagę, że dziecko musisz włożyć do fotelika bo podejrzewam, że wracać zamierzasz do domu samochodem 😉 i to już na wstępie rozwiązuje problem w co ubrać dziecko, w czym wygodnie i łatwo będzie Ci maluszka zapiąć. Odradzam rożki, beciki i inne takie cuda, kocykiem możesz przykryć maluszka, buzię zasłonić pieluszką.
z naszego doświadczenia: najlepiej sprawdza tu się kombinezonik, który i tak wykorzystasz przecież do spacerów.

co do obciążenia glukozą: to też słyszałam już kiedyś że jeżeli wyniki są dobre to nie ma powodów aby to badanie robić 🙂

a i kupiłam ten wózek, za całe 250 zł 🤪 🤪 🤪 nie jest to szczyt marzeń ale czego oczekiwać od wózka typu "rok po roku" 😁 😁 😁 😁 no lexus to to nie jest ale w dobrym stanie, skrętny, miło się prowadzi i pojemny kosz..czego chcieć więcej żeby przebrnąć śniegi na chodnikach 😁 😁

( zważyłam się: od początku ciąży mam + 11kg a gdzie jeszcze 😎 ☺️ ) trzeba skończyć z podjadaniem 😉 a macie na coś jeszcze smaki i ochoty? bo za mną ostatnio jabłka chodzą i to nie byle jakie bo tylko Cortlandy 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tak autkiem będę wracać ze szpitala - do fotelika tez mam osłonkę na nóżki 🙂 więc rozważałam kupno kombinezonu i w razie jakby było zimno przykrycie kocykiem 🙂 dzięki Kasieńko za radę 🙂

co do zachcianek 🙂 mnie ciągnie niestety do słodyczy 🙂 ciut się oszukuję i pod ręką staram się mieć albo morele albo suszone śliwki 🙂 wtedy cukierki i ciastka idą w odstawkę 🙂

a co do jabłek ... to wciagam kilogramami 🙂 odmiana nie robi różnicy oby słodkie i soczyste 🙂 a to akurat przyjemne z pożytecznym-jedzone ze skórka mają bardzo dużo błonnika i może chociaż trochę pomogą w zaparciach 🙂

co do wagi ... do wczoraj u mnie +6 kg 🙂 ale przerażenie we mnie budzi jesień i nadchodząca zima ... z siedzeniem w domq = przez kuchnię wszędzie mi po drodze będzie 🙃 przez te zimno odstawiłam co nieco picie wody i w przeciągu miesiąca 2 kg mi wskoczyły ... a że w moczu troszkę leukocytów mam lekarz kazał mi powrócić do picia 2l wody dziennie 🙂 może w taki sposób uda mi się nieco mniej przybrać na wadze. Zbytnio jakoś się nie przejmuję tą rosnącą wagą ... z każdym kopniakiem Krasnalka cieszę się, że z nim wszystko w porządku 🙂 a to najważniejsze i rekompensuje każdy gram 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesć laski,na początek dzięki za gratulacje.
Jeśli chodzi o powrót ze szpitala to fotelik jest obowiązkowy,nikt Wam nie wyda maluszka bez fotelika nawet jak powiecie,że mieszkacie po drugiej stronie ulicy.A w foteliku najlepiej się sprawdza kombinezon plus ewentualnie kocyk jakby śnieg padał czy było bardzo zimno.
Ja właśnie z Julką upiekłyśmy biszkopta,bo w piątek ma pasowanie na przedszkolaka i zostałam poproszona o zrobienie placka,jutro będę go kończyć.
Julka oczywiście wylizywała miskę 🙂
Córcia w brzuszku co jakiś czas daje o sobie znać kopnięciami.Wczoraj byłam na zajęciach ze szkoły rodzenia i omawiałyśmy z położną temat "Fazy porodu i rola osoby towarzyszącej"
Mam nadzieję,że samopoczucie macie już lepsze i żaden dołek Was nie smuci.Buziaki i miłego wieczorku 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Z tymi badaniami to jest różnie. zależy od lekarza. Mają jakiś minimalny standard a reszta to ich dobra wola. Miałyście cytomegalie badaną? to podobne cholerstwo do toxo tylko zarazić się można od każdego (o zgrozo)..a jak się pytam koleżanek to mało która miała. Także najważniejsze Basiu,że wszystko z małym dobrze!!

Ale też bym chciała na te zajęcia ze szkoły rodzenia 😞 narazie muszę się zadowolić internetowymi kursami.. Ale jak coś ciekawego się dowiecie to podzielcie się ze mną pliss!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bulek napisał(a):
Z tymi badaniami to jest różnie. zależy od lekarza. Mają jakiś minimalny standard a reszta to ich dobra wola. Miałyście cytomegalie badaną? to podobne cholerstwo do toxo tylko zarazić się można od każdego (o zgrozo)..a jak się pytam koleżanek to mało która miała. Także najważniejsze Basiu,że wszystko z małym dobrze!!

Ale też bym chciała na te zajęcia ze szkoły rodzenia 😞 narazie muszę się zadowolić internetowymi kursami.. Ale jak coś ciekawego się dowiecie to podzielcie się ze mną pliss!!


Ja miałam to cytomegalie czy jakoś tak...w mojej karcie ciazy od razu bylo na nia miejsce...tak jak na tokso w kzdym trymestrze jesli w pierwszym nie zostala wykazana odpornosc no i glukoza....i lekarze ladnie zlecaja wszystko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kobietki ja tez jestem lutówką tylko że z 2012.
My maluszka ubraliśmy na wyjście ze szpitala tak:
Body na długi rękaw,pół śpiochy, skarpetki , czapeczka bawełniana, spodenki i sweterek robiony na drutach + czapeczka robiona na drutach i na to kombinezon , fotelik obowiązkowo z osłonką i pieluszką przykryliśmy budę bo było chłodno i śnieg padał.
A jeśli chodzi o wózki to my mamy TAKO JUMPER X i jesteśmy bardzo zadowoleni,dodatkowo wózeczek nie jest bardzo drogi bo 3 w 1 kosztuję około 1400 zł.
Pozdrawiam ja i mój syneczek 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny a co myslicie o szkolach rodzenia?sa potrzebne? Ja wlasnie dzisiaj dowiedzialam sie ze nie bede mogla cwiczyc i sie zastanawiam czy zrezygnowac czy mimo wszystko chodzic na wyklady?!

Te moje nocne twardnienia niestety mogą doprowadzić do przedwczesnego porodu więc narazie przez 2 tyg próba zwiększenia jeszcze bardziej dawki magnezu a jak nie pomoże to wtedy będę musiała brać jakieś leki 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...